Zespoły McLarena i Red Bulla podczas Grand Prix Kanady doszły do porozumienia w kwestii sporu o usługi Dana Fallowsa.
Taki obrót spraw wywołał spory gniew ekipy McLarena, która miała już ważny i podpisany kontrakt z Fallowsem. Ron Dennis przed sezonem zapowiadał skierowanie sprawy do sądu, jednak podczas GP Kanady obie strony porozumiały się w tej kwestii.
Według nieoficjalnych doniesień umowa nie przewiduje żadnych kar finansowych. Prawdopodobnym „kosztem” Red Bulla ma być wcześniejsze zwolnienie z odprawy Petera Prodromu, który mimo podpisania kontraktu z McLarenem w ubiegłym roku, pracę dla niego, zgodnie z swoim kontraktem, rozpocząć mógłby dopiero od 1 stycznia 2015 roku. Ugoda prawdopodobnie pozwoli Prodromou zadomowić się w Woking nieco wcześniej.
„Uścisnąłem dłoń z Panem Dennisem, co jako że jest on dżentelmenem i człowiekiem honoru, oznacza, że doszliśmy do porozumienia” mówił w Montrealu Christian Horner.
Dopytywany o to czy Red Bull zgodził się na wcześniejsze zwolnienie z odprawy Prodromou, odpowiadał: „To wy musicie spekulować, a ja mam wiedzę.”
„Ron i Christian dyskutowali w ten weekend kilka tematów i, tak, doszli do porozumienia. Jak powiedział Christian, uścisk dłoni w przypadku Rona w zupełności wystarczy.”
10.06.2014 00:30
0
Hehe... Tak to jest gdy się zwalnia szefa, który podpisał już umowę z jednym aerodynamikiem, a potem się ściąga drugiego aerodynamika, nie informując go o tym poprzednim. Dobrze, że się dogadali, bo McLaren naprawdę nie miał o co się czepiać...
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się