Ekipa z Brackley miała spore trudności z tempem w GP Arabii Saudyjskiej, które uwidoczniły się zwłaszcza po przesiadce na twarde opony. George Russell stracił przez to dwie lokaty i ze względu na przegrzewanie ogumienia sporo tracił do czołowej czwórki. Za jego plecami znalazł się Andrea Kimi Antonelli.
George Russell, P5
"Wszystko rozchodziło się o opony, a my walczyliśmy z przegrzewaniem. Na początku drugiego przejazdu naciskałem, by trzymać się Verstappena, ale szybko stało się jasne, że nie będzie nas na to stać. Później starałem się zarządzać oponami, aczkolwiek ze względu na ich offset Leclerc i Norris byli w stanie mnie wyprzedzić. Potem ogumienie całkowicie się poddało i chodziło tylko o dowiezienie tej 5. lokaty do mety. Po prostu nie mieliśmy dziś tempa. Nawet gdybyśmy więcej zarządzali w pojedynczych momentach, to i tak byłoby dzisiejsze maksimum. Wyciągniemy pozytywny z tego weekendu. Przegrzewanie się opon to obecna słabość naszego bolidu. Każdy skoncentruje się na poprawie w tym obszarze. Będziemy musieli zaakceptować to 5. miejsce i szybko zanotować postęp w tym obszarze."
Andrea Kimi Antonelli, P6
"To był trudny wyścig, ale generalnie jestem zadowolony z 6. miejsca. W trakcie pierwszego przejazdu walczyłem z podsterownością na pośredniej mieszance. Przednie opony zaczęły szybko się poddawać, więc nasze tempo nie było mocne. Po przesiadce na twarde gumy spisywałem się już lepiej i wyglądaliśmy konkurencyjnie na ostatnich dziesięciu okrążeniach. Wciąż jednak musiałem wszystkim zarządzać, bo zmagaliśmy się z przegrzewaniem ogumienia. Dzisiejszy wyścig był dla mnie kolejną nauką. To był intensywny tzw. potrójny weekend, który muszę przeanalizować i popracować nad paroma kwestiami. Nie mogę się już doczekać powrotu do Miami. Wciąż będziemy naciskać jako team pod kątem poprawy."
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się