Kamui Kobayashi po pechowych kwalifikacjach, startował dzisiaj z ostatniego pola startowego. Młodemu Japończykowi nie przeszkodziło to jednak w zdobyciu 1 punktu do swojej ekipy. Byłoby jeszcze lepiej, gdyby nie przebita opona po kolizji z Sebastienem Buemi. Sergio Perez także nie uniknął dzisiaj przygód.
Kamui Koabayashi„Dzisiaj miałem sporo zabawy, bardzo podobał mi się ten wyścig. Tutaj wyprzedzało mi się dużo łatwiej niż w ubiegłym roku na Węgrzech. Przed wyścigiem obiecałem Peterowi (Sauberowi), że zdobędę punkty. Zdobyłem tylko jeden, ale tylko dlatego, że straciliśmy sporo czasu z powodu przebicia opony po kolizji z Sebastienem Buemi podczas wyprzedania. Gdyby nie to mógłbym finiszować na siódmej pozycji i zdobyć więcej punktów. Bolid był wspaniały, a zespół obrał dla mnie bardzo dobrą strategię, więc chciałbym im za to podziękować. Pod koniec musiał uważać i oszczędzać opony, ponieważ ostatni przejazd liczył sobie 20 okrążeń. Udało się.”
Sergio Perez
„Mieliśmy dobre tempo dzisiaj, a ja z pewnością miałem okazję do zdobycia swoich pierwszych punktów. Naprawdę szkoda tego co wydarzyło się na pierwszym okrążeniu. Pastor Maldonado hamował dość mocno przede mną a ja nie mogłem uniknąć uderzenia w jego tył. Uszkodziłem przednie skrzydło i musiałem zjechać do boksów. Po za tym ciężko było zarządzać ogumieniem- na obu mieszankach, ale bolid był bardzo dobry. Teraz będę kontynuował prace z zespołem nad poprawą moich osiągów w kwalifikacjach.”
08.05.2011 17:12
0
Brawo Kamui, udało ci się :)
08.05.2011 17:26
0
Bardzo dobry wyścig Kamui !! Czekamy na pierwsze podium:)
08.05.2011 17:47
0
Ja czekam, aż Kamui dostanie bolid, którym będzie mógł walczyć w czołówce :-). Ma chłopak talent i duszę do ścigania - oby tylko nie utknął dożywotnio w zespole z środka stawki.
08.05.2011 17:49
0
Pierwszy Japończyk, który faktycznie posiada talent! Sato przy nim to cieniuch! ;]
08.05.2011 17:50
0
Również pierwszy "żółty", który jeździ nie za kasę! :)
08.05.2011 18:16
0
Kobayashi dobry jest szkoda tylko, że bolid raczej średnio-niszowy.
08.05.2011 18:25
0
Pojedynki kierowców w jednym zespole: Kobayashi - Perez Wyścigi 3 - 1
08.05.2011 18:27
0
to zdecydowanie nie jest Kamikadze tylko wielki wojownik japonskiej sztuki walki :) on lubi byc zywy i na wysokiej pozycji. po jego pierwszych startach jeszcze w Toyocie bylo widac, ze umie namieszac w stawce. Dla mnie najlepszy zawsze bedzie Qbek ;) a na dtrugim miejscu jest wlasnie Kobayashi. To w jaki sposob on wyprzedza jest bezcenne dla widzow.
08.05.2011 18:41
0
3. elin - Właśnie! To samo sobie pomyślałem.....A nawet więcej. Chciałbym zobaczyć go, z tą jego charyzmą , u boku Vettela;) Aczkolwiek obawiam się , że ucięto by mu skrzydła - podobnie jak Webberowi.... Pozdrówka
08.05.2011 19:40
0
Alez to jest wojownik. Brawa dla Kamui-ego
08.05.2011 20:02
0
@3. elin - Kretynie! Przez Ciebie sie rozbeczałem bo pomyślałem znów o Robercie który faktycznie tam utknął (choć prędzej Kamui przejdzie na emeryturę niż umrze w Sauberze). :P
08.05.2011 20:26
0
11. frog Trochę szacunku do kobiet ! Tym bardziej że @ elin nic ci nie zrobiła . A już na pewno nie jest wina , że jak do tej pory Robert nie trafił do zespołu ze ścisłej czołówki :P A tak ogólnie , to dziwne masz skojarzenia ...Ech !
08.05.2011 22:39
0
Kamui pojechał jednak genialnie. Czego innego można się było spodziewać. @frog nie chcę być w Twojej skórze. Ale riposta od kobiety murowana.
09.05.2011 01:16
0
9. zenobi29 - również się tego obawiam, dlatego wolałabym zobaczyć Kamui np. w McLarenie ( jak pisał kiedyś @beltzaboob ). A u boku Vettela, najchętniej widziałabym ... Alonso. Piorunujący duet ;-), ale obaj mieli okazję udowodnić - kto jakim jest mistrzem ... 12. Grzesiek 12. - Wielkie Dzięki za wsparcie Drogi Kolego :-). 13. pjc - tym razem riposta delikatna ;-). A przy okazji - kilka dni na forum nie zaglądałam i dopiero teraz doczytałam wpisy pod wcześniejszym tematem ... Podziwiam Twoją wiedzę o F1 i pamięć. Dlatego poproszę zapomnieć o tamtym ( dawnym ) słownym " ukąszeniu " ;-). Pozdrawiam Panów :-)
09.05.2011 01:39
0
11. frog - za Twoje skojarzenia nie odpowiadam. Jeśli nie znasz osoby do której piszesz, daruj sobie takie określenia. Na razie ani Robert, ani Kamui jeszcze nie zakończyli swojej kariery w F1, więc żaden z nich nigdzie nie utknął.
10.05.2011 12:14
0
Kamui ma talent ponadprzeciętny, oby się nie rozmył w parę sezonów, jak to miało miejsce w przypadku np. nieodżałowanego wciąż dla mnie J.P.M. Chociaż Japończyk wydaje się być mądrzejszy od Kolumbijczyka, więc szansy od McLarena nie zmarnuje, mam nadzieję (o ile taka się trafi, czego mu szczerze życzę). @elin - wybacz ale muszę swoje trzy grosze dodać.... @frog - a przepraszam to co....ambicja sportowa sciska krtań czy klawiatura się zblokowała? A może ptasi móżdżek nie do końca obejmuje rozmiar kompromitacji?
10.05.2011 23:52
0
16. beltzaboob - nie mam czego wybaczać, jedynie mogę Bardzo Podziękować za wsparcie :-).
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się