WIADOMOŚCI

Ferrari wzmacnia pion techniczny
Ferrari wzmacnia pion techniczny
Zespół Ferrari wzmocnił swój pion techniczny, zatrudniając doświadczonego Bena Agathangelou, który podczas swojej kariery współpracował z takimi ekipami jak: Benetton, McLaren czy Red Bulla Racing.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Agathangelou pierwotnie zakończył karierę w F1 w 2007 roku, odchodząc z Red Bulla, w którym pracował jeszcze od czasów, gdy ekipa nosiła nazwę Jaguar. W 2010 roku powrócił jednak do F1 wraz z zespołem Hispania.

Ostatnio pracował z ekipą Marussia. Agathangelou wzmocni pion aerodynamiczny, z którym zespół Ferrari wydaje się mieć największe problemy.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

13 KOMENTARZY
avatar
ULTR93

19.04.2012 12:43

0

Ciekawe czy wyjdzie im to na dobre. Myślę, że tak.


avatar
Kalor666

19.04.2012 12:53

0

Niech kombinują, gorzej już byc nie może ;-)


avatar
wichura1

19.04.2012 13:40

0

kempa007 popraw przedostatni wyraz: "współpracował z takimi ekipami jak: Benetton, McLaren Red Bulla Racing."


avatar
sliwa007

19.04.2012 13:57

0

Oby tylko nie zaczął wdrażać rozwiązań technicznych ze swojego ostatniego zespołu...


avatar
skoropian

19.04.2012 14:01

0

no to się wzmocnili. gdyby pozyskali kogoś z czołówki to oki ale nie z HRT


avatar
fanAlonso=pziom

19.04.2012 14:19

0

5 przecież pracował w RBR i maclarenie i benettonie wcześniej wielu pracowników np. z byłej toyoty pracuje teraz w caterhamie marussi czy hrt


avatar
Skoczek130

19.04.2012 14:49

0

Miejmy nadzieje, że nowe twarze w dziale technicznym wyjdą im na dobre. Jak wiadomo, nie zawsze tak jest. Oby było w tym wypadku inaczej, bo wierzę, iż w lepszym bolidzie Massa będzie bliżej Alonso! :))


avatar
alto

19.04.2012 14:56

0

Lepiej niech się wzmocnią nowym kierowcą np Robertem Kubicą .Szkoda mi Massy ,ale to nie ten sam kierowca co kiedyś...


avatar
fan K1

19.04.2012 17:03

0

Każdy kto przyjdzie za Masse w tym sezonie jest skazany na porażkę. Na razie Massa jest kozłem ofiarnym i obiektem szykan a tak naprawdę to zespół Ferrari zaczyna wypełniać lukę po Toyocie - kupa pieniędzy wydana na nic.


avatar
melo

19.04.2012 18:27

0

Muszą coś zrobić z tą Czerwoną kupą złomu.


avatar
mark.

19.04.2012 18:42

0

@10. melo nie złomu, tylko włókna węglowego :D


avatar
Skoczek130

19.04.2012 20:08

0

@fan K1 - zgadzam się. Przykład Fisichelli jest dobrym przykładem. ;)


avatar
czajan101

20.04.2012 02:02

0

A na mnie to nawet nie popatrza ;p Też mogłbym zajmowac sie aerodynamiką dla nich ;p I jestem pewien ze lepiej dalbym sobie rade od jakiegos Bena Agathangelou. No i wcale kilkunastu milionów nie chce zarabiac ;p 458 italia na wlasnosc + 30 kafli na miesiac i bede zapieprzal jak maly samochodzik :P ba, nawet sie poświece i pojade na każdy wyścig zeby wspierac team... :P Poważna oferta, ludzie z Ferrari odzywac sie na PM ^_^ bo nowym MCL czy mercem tez bym chetnie pojeździl :P taka okazja moze sie nie powtorzyc ;)


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu