Kierowcy Mercedesa także po południu utrzymali swoją przewagę na torze Hockenheimring. Tym razem nieznacznie szybszy okazał się Lewis Hamilton, który wyprzedził Nico Rosberga i Daniela Ricciardo.
Upalna pogoda utrzymuje się w okolicach Hockenheim. Po południu temperatura powietrza podskoczyła do 33 stopni Celsjusza podczas, gdy tor osiągnął aż 58 stopni. Synoptycy prognozują podobne warunki jutro, jednak w niedzielę nie wykluczają możliwości wystąpienia opadów.Podczas drugiego treningu ekipy były w stanie porównać dostarczone przez firmę Pirelli mieszanki opon P Zero. Ze wstępnych szacunków super-miękka mieszanka jest o przeszło sekundę szybsza od miękkiej, jednak zdecydowanie szybciej się zużywa.
Za czołową trójką piątkowe przygotowania zakończył Kimi Raikkonen, który wyprzedził Kevina Magnussena, Felipę Massę i Jensona Buttona.
Czołową dziesiątkę po południu zamykali Sebastian Vettel, Fernando Alonso i powracający za kierownicę FW36 Valtteri Bottas.
Ponownie wysoko uplasował się Adrian Sutil, który rano był 10 a po południu uzyskał 11 czas. Niewykluczone więc, że ekipa Saubera zyskała coś na wprowadzanych przed GP Niemiec zmianach dotyczących legalności systemów zawieszeń typu FRIC. Z ostateczną oceną konkurencyjności Saubera trzeba jednak poczekać do jutrzejszych kwalifikacji.
Stawkę zamykali kierowcy Marussi i Caterhama, który nie zaliczy drugiego treningu do najbardziej udanych. Marcus Ericsson zatrzymał się na torze już na samym początku sesji. Ekipie udało się naprawić bolid i Szwed zdołał powrócić na tor przed końcem sesji. Mniej szczęścia miał Kamui Kobayashi, którego auto stanęło w efektownych płomieniach.
18.07.2014 15:34
0
Liczę, że Hamilton wróci na czoło klasyfikacji po wygranej w domowym wyścigu głównego konkurenta do tytułu. To byłoby coś - pokazać się w jaskini Mercedesa.
18.07.2014 15:49
0
A ja mam nadzieje na odwrotny scenariusz. ;) Choć mam zamiar pobawić się w bukmacherkę - obstawić tytuł dla Hamiltona. Więc albo wygram na nielubianym kierowcy, albo stracę, jednak będę miał satysfakcję z wygranej temu, któremu kibicuje w tym pojedynku... ;) Wówczas ewentualna frustracja będzie rekompensowana... ;)
18.07.2014 16:02
0
Kurcze comsię dzieje z tym Vettelem?
18.07.2014 16:04
0
Kierowcy są tak blisko siebię, że o wygranej myśleć może ten który wygra jutrzejsze kwalifikacje. Przez cały sezon nie było sytuacji takiej aby Mercedes wyprzedził Mercedesa więc start z pól zadecyduje o wygranej. Osobiście kibicuję Hamiltonowi :))
18.07.2014 16:06
0
@3. dioralop Nic, Vettel jeździ jak zawsze, tylko że już nie ma najszybszego bolidu.
18.07.2014 16:14
0
Jak widać Mercedes nadal na czele, niemniej przewaga nie jest tak ogromna. Było by ciekawie zobaczyć zdziwione miny Wolfa i Laudy na mecie po przegranym GP. Raikkonen lub Ricciardo byli by odpowiednimi kierowcami na pozycje 1,2 i jeszcze ktoś - może Bottas?
18.07.2014 16:38
0
@6 dopiero pół sezonu rządzą więc niech wygrywają, prawie każdy zespół miał takie okresy gdzie tylko wygrywał, więc niech się cieszą i wygrywają, zasłużyli na to.
18.07.2014 17:03
0
@7 dominacja jednej ekipy wprowadza przewidywalność i nudę. Niestety od kilku lat oglądam namiastki wyścigów, gdzie nr.1 jest poza zasięgiem przez cały sezon. Teraz pozostaje mi liczyć tylko na awarie bolidów, tylko niestety te dotykają tylko biedaków...
18.07.2014 17:48
0
@5 najmądrzejsze słowa jakie słyszalem cóż chyba jednak nie jest taki dobry
18.07.2014 17:57
0
O, bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie dobra dyspozycja RAI :) Oby tak dalej.
18.07.2014 18:36
0
@5 - Nic dodać nic ująć!!!!! Krótko i trafnie oceniłeś możliwości VET.
18.07.2014 19:06
0
Fric moze wplynac na nie korzysc Nico i teraz Hamilton bedzie rozdawal karty .. a co do tej smiesznej sytuacji z tym systemem to jezeli Merc bedzie dalej wygrywal to wygraja podwojnie z tego wzgledu ze maja ciezej a FIA nie dala rady ich udupic . Fakt ze będą mieli ciezej ale mysle , ze maja do podkrecenia pare dziesietnych sekundy :)
19.07.2014 08:25
0
Jedrzejewski brzmiał jak syntezator mowy Iwona ale w jeko przypadku było to raczej na plus. Nie był taki zmulony. Swoją drogą polsat ma aktualnie parę najsłabszych komentatorów. Ciekawe czy usłyszymy kiedyś parę Sokół/Kochański
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się