WIADOMOŚCI

Bridgestone wraca do gry
Bridgestone wraca do gry
Wszystko wskazuje na to, że w tym sezonie Michelin nie będzie już tak dominującym dostawcą ogumienia - GP Bahrajnu pokazało, że Bridgestone przygotował na ten rok o wiele lepiej sprawujące się opony.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
W kwalifikacjach obie pozycje w pierwszym rzędzie padły łupem bolidów Ferrari, w samym wyścigu natomiast Michael Schumacher do samego końca walczył o zwycięstwo, a obaj kierowcy Williamsa finiszowali na punktowanych miejscach. Te właśnie wyniki pokazują, jak wielką pracę wykonał sztab pracowników Bridgestone'a - w ubiegłym sezonie wyścig w Bahrajnie okazał się porażką na całej linii, kiedy to żaden z zespołów korzystających z usług japońskiego producenta opon nie zdobył nawet punktu.

Zdaniem Hisao Suganumy, szefa działu sportu Bridgestone "to bardzo udany początek sezonu. To nie my wygraliśmy, i wciąż mamy nad czym pracować, jednak jesteśmy bardzo zmotywowani. Ten rezultat pokazuje że zmierzamy w dobrym kierunku, i przez zimę wykonaliśmy solidną pracę - i zrobimy wszystko aby opony Bridgestone były jak najbardziej konkurencyjne."

Z dwóch zespołów, które od tego sezonu postanowiły korzystać z usług Bridgestone, zdecydowanie lepiej zaprezentowali się kierowcy Williamsa - zajmując szóstą i siódmą lokatę. Toyota rozczarowała, kończąc wyścig na odległych - 14. oraz 16. - pozycjach.

"Obaj kierowcy Williamsa pokazali wysoką dyspozycję. Zespół Toyoty walczył ze wszystkich sił - i choć się nie udało, to postaramy się im pomóc zaraz po dokładnej analizie danych z Bahrajnu." - skomentował te rezultaty Suganuma.

W klasyfikacji generalnej jednak wciąż Michelin jest górą - w Bahrajnie zdobył 26 punktów, podczas gdy Bridgestone - 13.

Źródło: formula1.com

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

1 KOMENTARZ
avatar
expiro

14.03.2006 19:16

0

Moim zdaniem wszystkie laury nie powinny spływać na Bridgestona, ponieważ w tym sedonie bolid Ferrari jest troche lepszy (jeśli można pokusić się o takie stwierdzenie). Patrząc tylko na ogunienie to analogicznie do tych stwierdzeń Toyota powinna lepiej wypunktować w tym GP... czego nie zrobiła :P Dużym plusem dla tej firmy oponiarskiej są również zmiany w przepisach - zwłaszcza ten który pozwala wymieniać opony na każdym picie. Tak jak pokazał poprzedni sezon Micheliny lepiej sobie radziły na dużych dystansach. Gdzie Bridgestone nie wytrzymywały trudów wielu okrążeń i pod koniec wyścigu potrafiły nawet rozlatywać się....


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu