Toro Rosso chce bieżących silników od Ferrari w sezonie 2017

Zespół Toro Rosso od przyszłego sezonu będzie chciał mieć zapewnione dostawy bieżących jednostek napędowych od Ferrari.

Zespół z Faenzy po sporze na linii Red Bull – Renault, który był szeroko komentowany w zeszłym roku, w ostatniej chwili zdecydował się w tym sezonie powrócić do silników Ferrari, ale w specyfikacji z minionego sezonu.

Zespół, który posiada jedną z lepszych konstrukcji wyścigowych jest więc w tym roku ograniczony za sprawą starszej specyfikacji silnika, która nie jest rozwijana w trakcie mistrzostw.

„To nieco zaskakujące, że jesteśmy tutaj przed takimi zespołami jak Ferrari czy McLaren, ale to tylko czwartek” mówił Carlos Sainz po czwartkowych treningach.

Dyrektor techniczny zespołu, James Key, zasugerował, że jego kipa chce w przyszłym roku zacieśnić współpracę z Ferrari i otrzymywać bieżącą specyfikację ich silnika.

„Jeżeli chodzi o przyszły rok myślę, że możemy być zadowoleni” mówił Key. „Nie chodzi o to, że z obecnymi silnikami jest coś nie tak, ale nie są one rozwijane i są to roczne jednostki.”

„Ferrari wykonuje wspaniałą robotę wspierając nas, ale miło byłoby posiadać bieżącą konstrukcję silnika, która jest rozwijana w trakcie sezonu.”