WIADOMOŚCI

Russell: poczułem potężne uderzenie i wszystko się wyłączyło
Russell: poczułem potężne uderzenie i wszystko się wyłączyło
Ekipa Williamsa mimo potężnych problemów dzisiaj zaliczyła od losu kolejny cios. George Russell w pierwszym treningu najechał na poluzowaną pokrywę studzienki kanalizacyjnej, doszczętnie niszcząc podwozie swojego auta. Konieczność naprawy studzienki i inspekcja pozostałych włazów na torze sprawiła, że cała stawka straciła cenne 90 minut przygotowań do weekendu wyścigowego w Baku.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Robert Kubica, P19
"To nie jest idealny dzień po stracie niemal całego pierwszego treningu. Myślę, że wszyscy chcieliby spędzić więcej czasu na torze, zwłaszcza, że jest to uliczny obiekt, a ja nigdy wcześniej nie ścigałem się tutaj. Tor jest bardzo trudny. Drugi trening poświęciłem na nauczenie się go, ale nie mam tutaj zbyt dużej pewności siebie. Mamy problemy z ogólnym poziomem przyczepności i nie możemy cisnąć bolidu, gdyż opony nie utrzymują się w optymalnym oknie pracy. Co więcej straciliśmy jeszcze więcej czasu w drugim treningu za sprawą kolejnych czerwonych flag. Szkoda, że nie mogliśmy pojeździć obydwoma bolidami po torze."

George Russell, -
"To był ciężki dzień. Szkoda chłopaków, którzy wczoraj przygotowali auto tylko po to, aby pokonać nim kilka okrążeń. Jechałem na prostej i poczułem ogromne uderzenie w podwozie. Wszystko się wyłączyło. Mieliśmy takiego pecha. Plan na dzisiaj to odbycie odprawy, posłuchanie komentarzy Roberta i zobaczymy co chłopaki wymyślą na jutro. Dzisiejszy dzień jest pełen frustracji, ale my musimy z tej sytuacji wycisnąć ile się da. Pozostanę optymistą na resztę weekendu."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

3 KOMENTARZE
avatar
Marcin 1977

26.04.2019 19:03

0

Pech to pech ale studzienki ma prostych to nie Monako gdzie sa duzo mniejsze predkosci.. to kpina z bezpieczeństwa a w mieście studzienki sa i każdy przejazd autem odobowym nie wazne czy za 500czy 200tys jest dramatem dla zawieszenia i dyskomfort kierowcy ...agdy by ta studzienka wybila sie za bolidem ktory ma wlaczony drs to nie Massa ktory cudem ocalal lupnela sprezyna mu w oko.......ten palok nie pomogl by co jest teraz. ..masa studzienki ped jej predkosc bolidu...policzmy kto z matmy dobry wie ze kierowca by nie przezyl tak tak kuriozum l formula nigdy nie jest bezpieczna ja o tym wiem


avatar
saint77

26.04.2019 19:15

0

Będzie heca jak się okaże, że ten dzwon w studzienkę i wymiana podłogi poprawią przyczepność mechaniczną:) Po wymianie podłogi Russel odrobi 2 sekundy do czołówki:)


avatar
snakesparer

26.04.2019 22:58

0

Zdjęcie niezbyt fortunnie dopasowane do sytuacji i przygody Russela. Chyba, że ma ukazać ten jego optymizm na resztę weekendu


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu