Felipe Massa powiedział, że rok 2008 jest już za nim, a on w pełni skupia się na przygotowaniach do nadchodzącego sezonu 2009, choć kształt nowych samochodów niezbyt mu się podoba.
Kierowca Ferrari przegrał tytuł o zaledwie jeden punkt po dramatycznym wyścigu w Brazylii. Massa przyznał jednak, że już dzień po wyścigu myślał o nowym sezonie."Nie jestem gościem, który przygnębia się takimi rzeczami. Wygrałem wyścig, zrobiłem najlepszą możliwą robotę i niestety nie miałem dość szczęścia w ostatnich 15 sekundach. Takie jest życie i nie przygnębia mnie to. Miałem fantastyczny sezon, wiele się nauczyłem, a to także kolejne ważne doświadczenie na przyszłość."
"Jestem bardzo zadowolony z wsparcie, które mam, i to nie tylko w Brazylii, ale na całym świecie. Pokazaliśmy, że jesteśmy konkurencyjni, że potrafimy wygrywać i walczyć o mistrzostwo, a to wystarczająco, by mieć dobrych fanów. Wsparcie fanów jest zawsze ważne, gdyż daje dobrą energię i niezłą motywację, a jestem bardzo zadowolony, że walczyłem i podniosłem poziom motywacji jeszcze wyżej."
Brazylijczyk powrócił do Ferrari na Jerez, gdzie przygotowuje się do sezonu 2009, ale na hiszpańskim torze przyznał, że nie jest zbytnio zadowolony z nowych samochodów.
"Wygląda na to, że wróciliśmy się do 1995 lub coś koło tego! To całkiem dziwny kształt samochodów. Szczerze mówiąc, auta których używamy teraz są dużo piękniejsze w porównaniu do tego, co będziemy używać w przyszłym roku."
"Takie są jednak zasady i będziemy robić wszystko co tylko możemy. Kształt samochodu będzie taki sam dla wszystkich."
11.12.2008 16:19
0
Tak trzymać Massa!!!!! Mam nadzieje, że przyszły sezon będzie dla Ciebie równie dobry i jeśli Kubica nie będzie mógł walczyć o tytuł (oby tak nie było), to będę kibicował tobie, gdyż na niego zasłużyłeś po świetnym lecz trochę pechowym sezonie.
11.12.2008 16:36
0
Będzie dobrze....
11.12.2008 16:44
0
Slyszalem, ze Kubicy nie wyszly ostatnie testy.
11.12.2008 18:02
0
Jak Ferrari dobrze przygotuje bolid to Massa ma duże szanse znowu powalczyć o mistrzostwo. Nie może mieć przecież ciągłego pecha. Felipe kibicuje Ci od początku twojej kariery i nic ani nikt tego nie zmieni!
11.12.2008 22:39
0
Będzie dobrze Felipe, będzie dobrze Kimi, będzie dobrze Ferrari. FORZA.
11.12.2008 23:14
0
Podziwiam go za te wypowiedz. Ma racje, nie ma co sie zadreczac, trzeba isc dalej, co sie stalo to sie nie odstanie mysle ze on, Kimi i Hamilton zdominuja nadchodzacy sezon ale chyba wieksze szanse ma Kimi.
12.12.2008 08:04
0
taaa!!!!zal w dupie do dzis go sciska,skoro ciagle o tym mowi.hehe
13.12.2008 00:50
0
Najważniejsze, że nie ma sobie po sezonie nic do zarzucenia, w przeciwieństwie do Hamiltona, po spieprzonej końcówce sezonu 2007... Rzeczywiście, mądrze facet gada... Ciekawe czy to PR, czy myśli tak na prawdę?
13.12.2008 13:49
0
@jarko dnb 85 - a Cieie "żal w dupie do dziś ściska" z powodu Hamiltona w roku 2007? Co z tego, że Massa o tym mówi, może po prostu go o to zapytali?! To ma siedzieć cicho?! Niczym nie różnisz się od fanatycznych przeciwników Hamiltona...
14.12.2008 08:48
0
nie!!mnie wogole zal nie sciska za 2007 rok.to raczej Hamiltona zal w dupie sciska o to!!:)
14.12.2008 21:06
0
no chyba już nie...
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się