Ralf Schumacher, młodszy brat Michaela, przyznał że popularny Schumi planuje pozostać w F1 przez dłuższy czas.
Ścigający się w serii DTM Ralf w wywiadzie dla serwisu 422.com przyznał, że Michael Schumacher miał na początku problemy z przystosowaniem się do nowych bolidów, jednak poprawki wprowadzone do bolidu W01 przed wyścigiem o GP Hiszpanii sprawiły, że czuje się dużo pewniej.„On miał trudny początek, ale potem wyglądało dużo lepiej” mówił Ralf Schumacher. „Jestem całkiem pewny, że z nowym pakietem, wprowadzonym w Barcelonie, zaczął spisywać się znacznie lepiej.”
„Bolidy zmieniły się, a Michael nie zasiadł za kierownicą od dłuższego czasu, wiec sądzę, że są tutaj dwie sprawy. Przede wszystkim jego styl jazdy, który musi zostać nieco zmieniony, a po drugie bolid musi zostać zmieniony pod niego. Patrząc po wynikach, nowy pakiet wydaje się pasować mu znacznie lepiej. Sądzę, że jest całkiem zadowolony z tego co robi i z tego co wiem, to trzyletni plan, więc jestem pewny, że będziemy widzieć go tutaj przez jakiś czas.”
Zapytany o swoją przyszłość Ralf Schumacher odparł, że dopóki nie dostanie oferty od poważnego i mocnego zespołu F1, pozostanie w serii DTM. Potwierdził również, że przed sezonem 2010 spotkał się z Zoranem Stefanovicem, założycielem projektu Stefan GP.
„To tylko plotki. Spotkałem się z Zoranem tylko raz- to miły facet, ale tylko tyle. Mógłbym powrócić do F1 gdybym dostał ofertę od dobrego, mocnego zespołu, ale nie jestem zainteresowany powrotem na koniec stawki. Jestem całkiem zadowolony w DTM, ale jeżeli ktoś przyjdzie i zapyta mnie, przemyślę to. Niemniej na ten moment nie pracuję nad tym.”
03.06.2010 12:09
0
Ralf a kto cię bedzie chciał w F1 z mocnych zespołów?? zapomnij, tylko nowe teamy.
03.06.2010 12:24
0
A może Renault go weźmie???
03.06.2010 12:28
0
No to w F1 go nie zobaczymy :)
03.06.2010 12:30
0
Ralf ! Taki Jeleń, jak team Toyota, co płacił ci ogromną kasę za prawie nic nie robienie, już się nie trafi......... A co do Michaela. To Nick się chyba całkiem załamie, biedaczysko, he he. Ale sam jest sobie winien, mając tak wysokie mniemanie o sobie :-)
03.06.2010 12:52
0
4 mariusz-f1 Spokojnie .... ;))
03.06.2010 12:55
0
A co do newsa - To chyba trzeba głowę posypać popiołem ... Jednak chyba Michaela kark nie rozboli .....
03.06.2010 13:20
0
Nie widzę go na razie w F1z takimi wymaganiami. Jeśli chodzi o Michaela to faktycznie myślałem, że kilka nie do końca nieudanych wyścigów skutecznie go zniechęci, jednak Ross robi wszystko by MSC czuł się dobrze :)
03.06.2010 13:24
0
Mniej popularny Schumacher nieustannie marzy o otrzymaniu oferty ze strony "mocnego zespołu"... :)
03.06.2010 13:26
0
4. mariusz-f1 & 6. grzes12 & 7. Gosu - podobno Mercedes nie planuje zmianiać składu na 2001r ;)
03.06.2010 13:27
0
*2011 oczywiście :)
03.06.2010 13:45
0
Dobrze jest znow widziec Michaela w miare dobrej formie ; ). A Ralf to niech sobie lepiej w DTM zostanie bo w F1 to by go jeszcze Chandhok wzial ; ]
03.06.2010 13:50
0
oczy mojej wyobraźni juz widza jak Red Bull walczy z mclarenem i fferrari o Ralfa =] Kolejny Niemiec który jest tak dobry że nie docierają do niego fakty o tym że sa lepsi
03.06.2010 14:15
0
9 Marti To chyba najbardziej rozsądna decyzja jaką na teraz MSC może podjąć i liczyć na to ze dla Merca uda się zbudować autko zdolne do walki o tytuł .... Bo inaczej ten powrót zakończy się wielką porażką ....
03.06.2010 14:33
0
,,trzyletni plan ,, więc Brawn już zaklepał sobie u Berniego zielone światło na 2012rok
03.06.2010 15:09
0
13. grzes12 - też tak uważam. Jeśli Merc zbuduje odpowiedni wóz, to Schumacher będzie w stanie ścigać się w czołówce - nie mam cienia wątpliwości. Co prawda raczej nie osiągnie już tak wysokiej formy jak za starych, dobrych czasów, ale wygrane są możliwe. Webber dowodzi, ze w dzisiejszej F1 nie trzeba dysponować szczególnie wielką formą (z całym szacunkiem dla niego) - wystarczy mistrzowski wóż, z którym łatwo wykręca się właściwe czasy i wyniki przychodzą praktycznie same :) przecież Webber nigdy nie był kierowcą najwyższej j półki i mistrzowskiego pokroju.
03.06.2010 16:07
0
15 Marti Rzeczywiście bolid to podstawa , beż niego pewnych barier się nie przeskoczy .... Nawet najszybsi kierowcy bez porządnego wózka nie pociągną za wiele . Dlatego cieszy mnie to co pokazuje Kubica - nie najszybszym do tej pory bolidem , ale z pełnym wsparciem zespołu , walczy na równi z tymi co mają bolidy sporo szybsze ..... Co do samego Schumachera , to w ostatnim czasie korozja jakby ustępuje .... Zobaczymy jak dalej będzie , chociaż również myślę ze swojej optymalnej formy nie jest w stanie osiągnąć ... Pozdrawiam ;)
03.06.2010 18:34
0
15. Marti - z całym szacunkiem zgadzam się, że bolid to podstawa, ale to Webber jest wyżej (najwyżej) w klasyfikacji, a nieco przereklamowany Vettel ma punktów znacznie mniej. Coś mi sie wydaje, że "sympatyczny Kangur" coraz częściej udawadnia, że jeździć to on potrafi.. wbrew wszystkim sceptykom. Pozdrawiam
03.06.2010 20:21
0
17. gryzipiorek - Może Webber nie jest lepszy od Vettela ale na pewno ma chłodniejszą głowę! A to w F1 atut....
03.06.2010 20:44
0
18. fabian - Oto jest pytanie - co znaczy lepszy ? Czy ten który jeździ efektownie, czy efektywnie ? I za co zdobywa się punkty ? ... Czym kończy się brawura widzieliśmy ostatnio - nie przesądzając o winie. Ale akurat Kangur dojechał i zdobył kolejne punkty. Przypomnę, że w ubiegłym roku Robercik też przeszarżował - nomen omen z Vettelem. I obie gorące głowy skończyły wyścig.
03.06.2010 21:00
0
Powinni dać szansę Heidfeldowi się wykazać.
03.06.2010 21:25
0
19.gryzipiorek - Rok temu w Australii, to sytuacja miała całkowicie inny przebieg. Po pierwsze, Vettel był z góry na przegranej pozycji, przez zły stan opon. Po drugie, Robert nie miał czasu bawic się z Vettelem, bo jak sam wiesz, była szansa na dogonienie Buttona. Tylko że trzeba było działać szybko ( nie całe 3 okr do końca wyścigu ) A po trzecie, to Robert był po tej optymalnej stronie jazdy, a i tak, zostawił mu trochę miejsca. A że Sebek nie odpuścił, to .......... Pozdrawiam.
03.06.2010 21:42
0
21. mariusz-f1 - Masz rację, ale Robert też zaryzykował. I też ścinał do środka. Może nie tak samo, ale moim zdaniem to było też brawurowe.. I co gorsza - nie opłaciło się. Z tym, że Robert wyraźnie "wydoroślał" - w odróżnieniu od Vettela.
03.06.2010 21:50
0
łejn Heidfeld sam obral te droge . Ze niby na co mial nadzieje ? Ze Schumi po kilku gorszych wyscigach poplacze sie i ucieknie do kata. Jezeli tak myslal a tego nie wiemy to sie przeliczyl zreszta jak wiele osob ktore to posiadaly wiedze ze Schumi po nieudanych wystepach zrezygnuje pod wiadomo jakim pretekstem . Tymczasem jak ktos tu keidys slusznie zauwazyl MSC wykazuje duza cierpliwosc , cieszy go to co robi a i rezultaty sa coraz lepsze . Tak wiec jego porot ani nie jest senasacja ( na co tezz bolid ma wlyw a raczej przede wszystkim ) ani na pewno porazka tym bardziej ze do konca sezonu daleko. Awracajac do Heidfelda to taki zawodnik moglby spokojnie jezdzic w stawce no ale to jego wybor. Kazdy szanujacy i znajacy wlasne umiejetnosci kierowca nie zgodzilby sie na bycie testerem. Tak wiec Heidfeldzie i inni ktorzy zechca byc testerami ................... NIE IDZCIE TA DROGA .
03.06.2010 22:16
0
Tak na marginesie - jeśli konstrukcja bolidu jest najważniejsza, to można założyć, że w RBR taki kierowca jak Petrov byłby najlepszy w stawce, nieprawdaż ? Twierdzenie, że MSC będzie wygrywał jeśli mu zrobią bardzo dobry bolid - to chyba odkrywcze nie jest. A co ma powiedzieć np. Robert, który z powodzeniem walczy o wysokie pozycje mając taki sobie bolid ? - może, że jak mu zrobią lepszy bolid, albo będzie ścigał się w RBR to zostanie mistrzem ? Nie przesadzajmy... tak może powiedzieć każdy kierowca...
03.06.2010 22:36
0
Powiedziec nie powie zaden . Kazdy tylko na to czeka i wtedy robi mistzra.
03.06.2010 22:48
0
Ba. Każdy by chciał. Tyle, że w najlepszym teamie jest 2 kierowców, a lepszy (najlepszy) jest tylko jeden. Nie sądzę, by prawdziwe było równanie RBR + PIETROV = Mistrz Tak jak dawniej MSC + FERRARI. Ale też do pewnego czasu..
03.06.2010 22:56
0
Zgadzam sie z toba odnosnie tego rownania nie umniejszajac Pietrovovi . To ze auto jest najwazniejsze to juz wszyscy wiedza jednak nie oszukujmy sie przeciez w stawce nie mamy 24 jednakowo utalentowanych kierowcow , pzreciez to nie roboty stad zgadzam sie odnosnie tego rownania . Choc Petrv moze byc keidys mistzrem bo narazie go oceniac za wczesnie .
03.06.2010 23:07
0
Ralf Schumacher-Cóż,wyjatkowo przeciętny kierowca,a mniemanie o sobie !!! Ogladam F1 od lat 80-tych i nie chce mi sie na jego temat wypowiadać...
03.06.2010 23:12
0
22.gryzipiorek - Zgadzam się, że ryzykował. Ale tam nie miał wyboru i przede wszystkim czasu na przygotowanie ataku. Sebka zarzuciło na wyjściu z zakrętu, Robert jechał tuż za nim, zaryzykował, niestety nie wyszło i mielismy dzwon ! Ale ja tu winy Roberta nie widzę. Ok, gdyby do końca było, z 8-10 okr, to co innego i mógł by jeszcze poczekać na odpowiedni moment. Ale tam czas go gonił i stało się najgorsze.
03.06.2010 23:35
0
Ja tylko chcę zwrócić uwagę na to, że czasami wypowiadamy się na tym forum mało obiektywnie. Co oczywiście nie przeszkadza mieć własne zdanie i "ulubieńców" na torze. Ja nie przepadam za MSC za jego wcześniejsze zachowania na torze, ale doceniam klasę - też wcześniejszą. Nie można deprecjonować żadnego z obecnych kierowców F1 - czasami niedoceniani - jak np. Webber - spisują się lepiej niż "okrzyczane" gwiazdeczki - jak np. Vettel. Oglądanie F1 sprawia mi osobistą przyjemność - niezależnie od tego, czy wygrywa Alonso, Hamilton, czy Kubica. Oczywiście zwycięstwo Polaka sprawia mi zawsze największą radość i emocje są większe. Ale - stać mnie jeszcze na w miarę obiektywną ocenę kierowców - niezależnie od własnych upodobań. Świetni kierowcy - jak np. Alonso - mają problemy z bolidami - chyba Ferrari w tym sezonie poczyniło zbyt małe postępy. Hamilton wreszcie "wydoroślał" i nabrał dużego dystansu do osiąganych wyników. Z korzyścią dla własnego wizerunku. Pietrov zdecydowanie ma potencjał, ale musi jeszcze popracować nad techniką. Czasami odnoszę wrażenie, że to "bolid" sprawuje kontrolę nad nim, a nie odwrotnie. Rzadko wypowiadam się na tym forum, bo po pierwsze nie zawsze mam czas, a po wtóre - niespecjalnie znam się na budowie bolidu, konstruktorach w poszczególnych teamach, aktualnie obowiązujących ograniczeniach konstrukcyjnych, etc. Ale to chyba nie jest najważniejsze...
03.06.2010 23:41
0
29 mariusz-f1 - też tak myślę i oceniam. Ale.. właśnie przeczytałem wpisy "starych forumowiczów" pod główną informacją o wynikach wyścigu i zdałem sobie sprawę, że wielu z nich wręcz unika wpisów na naszym Forum, ponieważ za dużo jest nowych wpisów "niekompetentnych". Więc pozwól, że jako dość nowa osoba nie do końca kompetentna - zamilknę na jakiś czas. Ale serdecznie i niekompetentnie pozdrawiam
04.06.2010 00:19
0
31.gryzipiorek - Czytałem to i .......hmmm. Sam nie wiem, o co tym starszym "stażem" chodzi ? Bo ja też, tak jak i ty, jestem prawie nowy na tym forum. A czy "niekompetentny" ? :-)
04.06.2010 00:34
0
32. mariusz-f1 Też nie wiem, ale coś Ich boli. I nie chciałbym być przyczyną takiej frustracji. Jestem tu od roku i czasami zabieram głos. Nie zawsze kompetentnie - ale wtedy mogę liczyć na kempę007. Zaraz usuwa moje wpisy. Pocieszam się, że raczej chodzi o styl niektórych wypowiedzi.. mniej o treść. Rzeczywiście to forum bardzo różni się od wpisów na WP czy ONET. I bardzo dobrze - inaczej by mnie tu nie było.. Miło się gada - a nawet spiera.. Więc od czasu do czasu jednak odważę się coś "nagryzmolić". Czytam za to dosyć regularnie więc mam nadzieję, że się spotkamy. Wracając do Australii i "dzwona" - bardzo mi było szkoda tych punktów Roberta - jechał wyśmienicie. I mógł nawet dogonić Buttona. Po prostu żal..
04.06.2010 00:49
0
33.gryzipiorek - A myślałem że już śpisz, he he. No ale tak jak piszesz, żal było tych pkt, jak diabli ! A ja go już widziałem oczami wyobraźni, na najwyższym stopniu, w tym wyścigu ! A tu niestety ZONK ! Dobra, miło się gawędziło, ale ja spadam, bo rano trzeba isć do pracy :-) Pozdrawiam i do następnego.........
04.06.2010 00:55
0
34. mariusz-f1 - jestem, jeszcze jestem. I bardzo Ci współczuję, że w piątek pracujesz. No chyba, że jesteś pracocholikiem. Wtedy nie współczuję. Do następnego.. Pozdrawiam Wielkopolskę.
04.06.2010 01:11
0
35.gryzipiorek- Pracocholikiem nie jestem ( chyba) he he. No niestety, ale nie wszyscy mają "labę" i wybrańcy tacy jak ja, muszą......... Dzięki za pozdrowienia :-)
04.06.2010 08:32
0
ale Roberta Kubicy i tak nie dogoni
04.06.2010 11:05
0
Ralf też mógłby wrócić
04.06.2010 15:23
0
31. gryzipiorek & 32. mariusz-f1 - Panowie, nie przesadzacie? Przecież z Wami prowadzi się normalne i kompetentne dyskusje, zatem akurat Wy nie macie powodu, aby się oburzać ;) pozdrawiam
04.06.2010 22:15
0
39/ Marti - Dzięki. Odetchnąłem z ulgą. Dodam, że bardzo lubię czasami pospierać się z Tobą. A nawet pozaczepiać.. Najważniejsze, że poziom nie spada. A tak na marginesie dyskusji o zaniżaniu standardów na portalu - odpuszczając niczego nie osiągnięcie. Po prostu - nie należy reagować na WP-owskie, ONET-owskie odzywki. Resztę powinien "załatwić" kempa007. Jeśli Wy odpuścicie lub odejdziecie - straci tylko nasz portal. "Nasz", bo od pewnego czasu jest to także mój - jedyny zresztą. Liczę na Was "starych weteranów".. Pozdrawiam
05.06.2010 20:21
0
18. fabian Kibicuje Markowi, nie lubie vettela ale czy Webber ma chłodniejszą głowe od Sebastanianka. Przypatrz się dokładniej a sam zobaczysz bo to co czasami wyczynia Mark to się w głowie nie mieści, strasznie sie czasami gubi
06.06.2010 10:09
0
powinni obaj szybko uciekać ze sportu jak niechcą się kompromitować Ralf w DTM a Michael w F1
06.06.2010 15:57
0
40. gryzipiorek- Z tymi "nowymi" jest tak jak z niechcianą pocztą ;-)) czasami widząc mnogość "kompetentnych" wpisów odechciewa się czytania tychże, a przez to umykają naprawdę cenne wpisy które są solą tego portalu ;-)) pozd.
06.06.2010 18:52
0
43. dziarmol@biss - wiem coś o tym. Mnie też czasami przyjdzie na myśl jakiś głupi komentarz i nie zawsze opanuję się przed jego wysłaniem. Ale podchodzę do tego nieco inaczej - wszystkiego nie można brać na serio. A te ważne informacje same się bronią - choć może trudniej jest je wyłowić z zalewu "kompetentnych inaczej" wypowiedzi. Czytając Twoje (i nie tylko) wpisy dochodzę do wniosku, że z powodzeniem sobie radzicie. Na innym poziomie percepcji i abstrakcji - jeśli wiesz co mam na myśli.. Tak trzymać, że się sloganem posłużę. Pozdrawiam "Grupę Wiernych Weteranów".
07.06.2010 08:57
0
44. gryzipiorek- Nie do końca mnie zrozumiałeś ;-)) Pisząc o "kompetentnych" wpisach myślałem raczej o takich typu >>nienawidzę V...a, Su...l jest głupi << albo wręcz opisywanie tego co każdy widział ;-)) Chodzi o komentarze które niczego nie wnoszą, natomiast wpisy typu "głupie" są jak najbardziej na miejscu ;-)) Szczególnie kiedy temat wieje nudą ;-))
07.06.2010 22:20
0
45. dziarmol@biss - taką miałem nadzieję. Olej to - że się tak bezceremonialnie wyrażę. Szkoda nerwów..
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się