Nowy CEO Williamsa, Jost Capito zdaje sobie sprawę, że dni George'a Russella w jego zespole są już policzone. Niemiec twierdzi, że poza Mercedesem jest jeszcze mnóstwo chętnych na zatrudnienie młodego Brytyjczyka.

Temat angażu George'a Russella w Mercedesie jest cały czas poruszany w środowisku Formuły 1. Wielu kibiców chciałoby, aby Brytyjczyk już w tym sezonie zastąpił Valtteriego Bottasa, który od paru sezonów nie potrafi pokonać Lewisa Hamiltona. Fani mają nadzieję, że od przyszłego roku kierowca z King's Lynn pojawi się w zespole z Brackley i napsuje trochę krwi siedmiokrotnemu mistrzowi świata.

Świadomy tego jest też Jost Capito. 62-latek wie, jaki talent drzemie w ich kierowcy i spodziewa się, że po sezonie 2021 odejdzie z Williamsa:

"George Russell to wyjątkowy talent. Nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Od dawna należy do programu rozwojowego Mercedesa, gdyż oni wiedzieli o jego potencjale już wcześniej", mówił Capito w rozmowie z Formel1.de.

"To, czy go zatrzymamy, czy nie, zależy również od tego, jakie oferty otrzyma. Swoją rolę odegra także nasza współpraca i rozwój samochodu na sezon 2022."

Capito dostrzegł również pewne podobieństwa między Russellem, a siedmiokrotnym mistrzem serii WRC, Sebastienem Ogierem, z którym w przeszłości współpracował:

"Są pewne podobieństwa. Jest bardzo wymagający, a to bardzo ważne dla kierowcy, który chce zostać mistrzem świata w sportach motorowych. Nigdy nie możesz być usatysfakcjonowany z samochodu, ale zawsze musisz rzucać wyzwanie swojemu zespołowi."

"Integruje się teamem. Cały czas spędza z nim czas np. na siłowni w fabryce. Przygotowuje się, będąc jednocześnie członkiem zespołu. To jest bardzo ważne dla zawodnika, który pragnie ciągle się rozwijać."