Ostatnia seria testów w sezonie 2006 odbywa się na dwóch obiektach - teamy BMW-Sauber i Honda na miejsce przygotowań wybrały hiszpański tor Jerez, zaś zespoły Renault, Toyota, Spyker MF1 Racing, Super Aguri, Williams i McLaren-Mercedes testowały na słynnym obiekcie Silverstone.
Najszybsi w tym gronie okazali się kierowcy zespołów Renault i Toyota. Heikki Kovalainen, Ricardo Zonta, Franck Montagny, Nelson Piquet Jr. - ci kierowcy podczas wtorkowych przejazdów wykonywali najszybsze okrążenia. Ich zespoły jako główny cel dnia oznaczyły testy ogumienia, które użyte zostanie podczas weekendów w Azji. Warto także zauważyć, że w teamach tych doszło do dwóch debiutów: Nelson Piquet Jr. po raz pierwszy usiadł ze kierownicą bolidu R26, Franck Montagny zaś pracował na rzecz zespołu Toyota - choć na dzień dzisiejszy nikt oficjalnie nie potwierdził podpisania kontraktu z Francuzem.Piąty i siódmy czas - to rezultaty kierowców 'nowego' teamu, Spyker MF1 Racing. Christijan Albers i Adrian Valles - dla którego wczorajsze testy były pierwszą w życiu okazją do poprowadzenia bolidu Formuły 1 - podobnie jak koledzy z innycy zespołów, pracowali nad oponami. Między nimi uplasował się Sakon Yamamoto - japończyk przed swym domowym Grand Prix intensywnie pracował nad testami ogumienia, oraz nowego pakietu aerodynamicznego.
Ósmy rezultat wtorku należy do kierowcy teamu Williams - bolid FW28 prowadził Narain Karthikeyan, dla którego była to pierwsza w sezonie 2006 przejażdżka bolidem F1. Tego dnia w FW28 debiutował silnik Toyoty, dodatkowo team pracował nad nową skrzynią biegów - jak nietrudno się domyślić, dały o sobie znać choroby wieku dziecięcego, i bolid Karthikeyana po pokonaniu zaledwie sześciu okrążeń zatrzymał się na torze.
Jedynym kierowcą, który nie zdołał ustanowić wczoraj okrążenia pomiarowego, był kolejny debiutant - Lewis Hamilton, przez wielu typowany na drugiego kierowcę teamu McLaren-Mercedes w sezonie 2007. Młody Brytyjczyk wykonał we wtorek zaledwie dziewięć okrążeń instalacyjnych z powodu spóźnionego dostarczenia silnika Mercedesa do bolidu MP4-21 - w takiej sytuacji próba przeprowadzania zaplanowanego programu byłaby jedynie stratą jednego dnia testów, podjęto więc decyzję o przeprowadzeniu shakedown'u (czyli rozruchu, liczącego co najwyżej 50 kilometrów). Jak tłumaczy sam Hamilton, wczorajszy dzień przeznaczył wyłącznie na zaznajomienie z bolidem.
Ciąg dalszy testów już dziś - w środę, 20 września. W myśl aktualnego harmonogramu, przygotowania na Jerez potrwają do piątku, na Silverstone zaś dzień krócej. Tradycyjnie już, na podsumowanie najważniejszych wydarzeń każdego dnia zapraszamy na strony serwisu Formuła 1 - Dziel Pasję.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się