WIADOMOŚCI

Cztery postoje i wygrana Vettela
Cztery postoje i wygrana Vettela
Wielkie emocje jakie Formuła 1 zafundowała swoim kibicom na początku sezonu były także kontynuowane w Turcji, gdzie rozegrana została czwarta runda mistrzostw świata. Nie zmieniła się także dominacja Sebastiana Vettela, który w Stambule sięgnął po trzeci w tym roku triumf.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Kluczem do kolejnego sukcesu mistrza świata był pewny start i obronienie pole position. Do pierwszego zakrętu świetnie wykonał sprint także Nico Rosberg, który po pierwszych zakrętach był drugi, przed Webberem i Alonso, który wykorzystał błąd Hamiltona. Brytyjczyk mimo dobrego dojścia do pierwszego zakrętu w kolejnych nieco się pogubił i dał się wyprzedzić Hiszpanowi oraz swojemu partnerowi z ekipy, Jensonowi Buttonowi.

Zgodnie z przypuszczeniami, w Turcji byliśmy świadkami wielu postojów. Większość stawki zjeżdżała do boksów mniej więcej co 10 - 12 okrążeń, jadąc na miękkich oponach.

Po kilkunastu pokrążeniach jasne stało się, że wychwalany po wczorajszych kwalifikacjach Nico Rosberg, w wyścigu nie sprosta wyzwaniu rywalizacji z Red Bullami. Młody Niemiec tracił kolejno pozycje w strefie aktywacji systemu DRS, ostatecznie kończąc wyścig na 5 pozycji, między kierowcami McLarena.

Sporo pecha miał także w dzisiejszym wyścig Lewis Hamilton. Brytyjczyk po błędzie na początku wyścigu, starał się utrzymać w czołówce, jednak problem z dokręceniem prawego przedniego koła podczas trzeciego postoju na 35 okrążeniu, zniweczyły jego plany.

Mocną formę z kolei pokazał Fernando Alonso, który wczoraj zapewniał, że Ferrari zrobiło mały postęp. Hiszpan po starcie z piątego pola, po starcie zyskał pozycję kosztem Hamiltona, a w trakcie wyścigu wyprzedził Rosberga i Webbera, który pod koniec wyścigu, na ostatnim przejeździe odzyskał swoją drugą pozycję, spychając ostatecznie Alonso na najniższy stopień podium.

Aktualny mistrz świata, Sebastian Vettel, przez cały wyścig pewnie kontrolował swoją pozycję.

W Turcji po raz kolejny za sprawą ogumienia Pirelli kibice byli świadkami wielu postojów, a za sprawą systemu DRS olbrzymiej ilości wyprzedzeń, które w Stambule po raz pierwszy stwarzały wrażenie „sztucznych i zbyt łatwych”.

Kolejny wyścig odbędzie się na torze pod Barceloną za dwa tygodnie. Tor Catalunya nigdy nie sprzyjał F1 i często byliśmy tam świadkami monotonnych wyścigów. Czy nowe przepisy poprawią tę sytuację, przekonamy się za dwa tygodnie.

Wyniki

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

240 KOMENTARZY
avatar
karnage

08.05.2011 15:36

0

Dobry wyscig, ale sam nawet nie wiem komu teraz kibicowac. Szkoda ze nie ma Kubicy....


avatar
antos05

08.05.2011 15:37

0

Piękne zwycięstwo Adriana Neweya.Jest niesamowity.


avatar
agnesia96

08.05.2011 15:39

0

Świetny wyścig Alonso,szkoda,że nie utrzymał 2 miejsca.Ogólnie w wyścigu Lewis jechał bardzo dobrze,szkoda bardzo,że na starcie za szeroko wyszedł i że w pit stopie były problemy.Ogólnie 4 miejsce dobre.Co do RBR-wszyscy kibice F1 wiedzą,że Newey jest genialny i on to cały czas pokazuje.Vettel-myślę,że jego wygrane można porównac do pewnej anegdoty-podają mu gotowy obiad i cały świat bije mu brawo,że nie rozlał zupy na spodnie.Tyle.


avatar
cummulus

08.05.2011 15:39

0

Super wyscig. Gratulacje dla RBR. Alonso w pieknym stylu trzxecie miejsce. Mechanicy McL i Ferrari dali ciała jak BMW za swoich najlepszych dni.


avatar
jumbo

08.05.2011 15:39

0

Coraz ciekawsze te wyścigi. Tylko nie wiem czy za sprawa DRS czy opon. Piękne widowisko.


avatar
R90

08.05.2011 15:41

0

Ciekawy wyścig, dużo emocji i dużo wyprzedzeń, duzo roszad w stawce przez duża degradacje opon. Alonso, chyba można powiedzieć, że najbardziej na plus ponieważ dotrzymywał tempa Redbullom. Wynika chyba z tego fakt, iż Redbule mają jakąś tajną broń na kwalifikacje, bo tempo wyścigowe mieli zbliżone do Ferrari a w kwalifikacjach była widoczna solidna przewaga. Co do LRGP, niestety, nie zachwycili. Nick jednak nie zasłużył na takie auto, ponieważ jeździ nie za dobrze. W ogóle jakoś mam wrażenie, że dostali jakiejś zadyszki ostatnio


avatar
Steeler

08.05.2011 15:42

0

Ja mam taką nieśmiałą propozycję. Dajmy już drugi tytuł MŚ Sebastianowi Vettelowi, Webbera wsadźmy do innego bolidu i wreszcie będziemy mieli wyścigi. Ilość manewrów wyprzedzania była dzisiaj nieprawdopodobna, więc poza tym wspaniałym wybitnym i nie posiadającym żadnych wad młodziutkim kierowcą, który - przypomnijmy - pokazał się po niesamowicie pechowym wypadku Roberta Kubicy, i który pojechał fenomenalnie w deszczowy wyścig, ble ble ble, można było oglądnąć kawał dobrej Formuel.


avatar
miki26

08.05.2011 15:43

0

Niestety Vettel znowu bedzie mistrzem. Katastrofalna jazda kierowcow LRGP! Mocna jazda Alonso i bezcenny widok MSCH i Massy bez punktow! Mercedes Rosberga zatankowany pod korek jest jednak wolny a MCL dostaje zadyszki.


avatar
athelas

08.05.2011 15:46

0

3. Ale wielu jest kierowców, co by tą zupę wylali (Heikki Kovalainen 2008). Mówcie co chcecie - to Vettel wygrał. Na pewno nie pokazuje to, że jest słabym kierowcą... Brawo Ferrari, 3. miejsce to świetny wynik.


avatar
REBELIANT

08.05.2011 15:46

0

powiem tylko jedno no coment :(


avatar
Adamex

08.05.2011 15:48

0

za długa strefa DRS. Dzisiejsze wyprzedzania strasznie sztuczne


avatar
RoyalFlesh F1

08.05.2011 15:49

0

Dziwny ten RBR. Vettel zyskał nad Allonso około 4 sek na pitstopach. Natomiast Mark stracił wiecej niż Alonso. Aż oczy bolą jak widze Vettela a zaraz zanim Marka i oczywiscie Vettelowi zmieniają o jakies 0,8 sek szybciej.


avatar
athelas

08.05.2011 15:49

0

a co do liczby wyprzedzeń - to idzie w złym kierunku. Teraz było za łatwo. Wyprzedzenie to nie było nic trudnego, a powinno być...


avatar
razor1

08.05.2011 15:49

0

ROS - bez cojones ALO - szacunek za to, że dotrzymywał tempa RBR i za tą waleczność, dzięki której wywalczył podium. Tempo w kwalach może nie najlepsze ale wyścigowe bdb duet LRGP - tak, więcej bratobójczych walk i dalej taka jazda na pewno pomoże w realizacji tych wszystkich zachwytów i celów przedsezonowych KOB - też szacunek, z końca przesunąć się o 12 pozycji w górę, średnim bolidem MCL - tor nie pasował? chyba nie tak miało być, chociaż P4 i P6 to dobre wyniki, ale mieli gonić Puszki VET - chyba mamy mistrza... brawo Adrian Newey! WEB - no cóż, solidnie, tak miało być w wyścigu wg. RBR


avatar
SilverX

08.05.2011 15:49

0

Rosberg nie mógł nic więcej zrobić, tempo wyścigowe Mercedesa jest nieco słabe jednak kwalifikacyjne już jest bardzo dobre.


avatar
Heat3eat

08.05.2011 15:50

0

Najciekawszy wyścig jaki dotychczas oglądałem :)


avatar
lukaas67

08.05.2011 15:50

0

Pomału robi sie z tego Formula RedBull


avatar
antos05

08.05.2011 15:51

0

Dodam jeszcze całkowicie subiektywe komentowanie relacji z wyścigu przez Pana Kochańskiego (nie pierwszy raz) faworyzujące Vettela-co nie powie to Vettel jest najlepszy. Man of the race-Alonso. LRGP-czekam na RK!


avatar
lukaas67

08.05.2011 15:51

0

ciekawe co by zrobila FIA, gdyby redbulle odjechaly w kwalifikacjach na 10s?? ;D


avatar
greg32

08.05.2011 15:52

0

LRGP coraz bardziej równe, przeciętne wyścigi. O wygranej a nawet podium strach już marzyć. Pół sekundy potrzebne od zaraz nie jestem zachłanny :) Brawo dla Alonso, Merc narobił apetytu ale były chyba problemy...


avatar
Kubczak94

08.05.2011 15:53

0

nie zgodzę się z komentatorami... Mówię NIE DRS i Vettelowi Za sztucznie i podium już się nudzi....


avatar
koal007

08.05.2011 15:53

0

Brawa dla Vettela. Utrzymuje bardzo wysoki poziom. Przejechać w ekonomicznym trybie silnika cały wyścig i wygrać. Można już chyba powiedzieć, po tylu startach, że gwiazda Schumachera zbladła. Alonso znów pokazał klasę, a Macki przegrały przy zmianie opon. Ciekawa w tym sezonie ta formułka F1. DRS + masa gumy Pirelli na torze robią swoje. Pozdr.


avatar
arthi

08.05.2011 15:53

0

8. miki26 nie pisz w liczbie mnogiej. Katastrofalna była postawa i jazda Petrova! Gdyby nie jego naganna postawa i utrudnianie wyprzedzania, które mogło prowadzić do uszkodzenia obu bolidów Heidfeld był by pewnie oczko wyżej. Petrov jechał tak jakby jego bolid był z betonu, dobrze, że Heidfeld na tyle oleju w głowie, że odpuścił w odpowiednim momencie. Słaba postawa Mercedesa, zastanawiam się, czy nie mają jakiegoś patentu na dobre kwalifikacje, bo


avatar
FAster92

08.05.2011 15:53

0

Podsumowując wyścig można powiedzieć, że chyba najlepszy z dotychczasowych . Mnóstwo manewrów wyprzedzania, walka do końca ! Ferrari pokazało się ze świetnej strony ALONSO pokazał, że to on tylko mógł nawiązać walkę z Vettelem a nawet szybszy od niego. Vettel w tym wyścigu raczej nic nie pokazał... po za tym, że obronił swoją pozycję na starcie, większość wykonali mechanicy i Newey, który stwożył bardzo szybki bolid. GRATULACJE DLA ALONSO! FORZA FERRARI!


avatar
norman2020

08.05.2011 15:54

0

cały wyścig to ciągłe wyprzedzanie cały czas emocje, raz 1 wyprzedzał 2 i na odwrót, ten wyścig podobał mi się najbardziej ze względu na możliwości wyprzedzania nie tylko w strefie DRS ale wszędzie;D


avatar
ArthurPL

08.05.2011 15:54

0

RB może po tym wyscigu czuć oddech Ferrari na plecach.Bravo ALO


avatar
cummulus

08.05.2011 15:55

0

a Samurai jak pięknie pojechał. Z ostatniego miejsca wskoczył w strefę punktową dymając przy okazji Masse i Schumiego. Brawo Kamui!!!


avatar
Steeler

08.05.2011 15:56

0

@19 lukaas67 - fani RBR stwierdziliby, że nie ma w tym żadnych wałków, tylko wreszcie wybuchł boski pierwiastek Najmłodszego Mistrza Świata. A gdyby Mark przy okazji miał 9 sekund przewagi? Hmmmm, efekt aury boskiego pierwiastka, któy oblał też zespół.


avatar
Szkodzik

08.05.2011 15:56

0

wydaje mi się że nieco przesadzili z tym uatrakcyjnianiem wyścigów.. Raz ogromna różnica w zużyciu opon pozwala na sporo ciekawych manewrów wyprzedzania a do tego jeszcze DRS i jest mała masakra.. W przypadku opon z zeszłego roku DRS było by dobrym rozwiązaniem ale teraz to trochę przesada.


avatar
seba030189

08.05.2011 15:56

0

Alonso klasa sama w sobie brawo!!! Weber utrzymywal tępo Vettela dobry wyscig ale zawalil start wogóle przykro patrzec jak go RB go traktuje (ostatnie kwalifikacje) miał P2 mógl pojechgac powalczyc o P1;/


avatar
dawid_lw

08.05.2011 15:57

0

Świetny wyścig, fajnie sie oglądało, dużo wyprzedzeń, emocji, szkoda tylko, że Red Bulle tak dominują, ale zasłuzyli na podwójne zwycięstwo, myślałem że Rosberg bedzie wyżej, dobrze Alonso. Ten system DRS to świetny pomysł. Oby więcej takich wyścigów.


avatar
dziarmol@biss

08.05.2011 15:57

0

Heidfeld pokazuje się z "fajnej" strony, nie ma co ;-)) Ferrari kiepskie na twardych oponach. Ale już sami kierowcy całkiem ok. Schumacher...... obiecałem nie "grzeszyć" ;-)) No i jak na razie największym przegranym jest chyba Bert Mailander ;-)) Wcale sobie chłopina nie pojeździ ;-))


avatar
ammannka

08.05.2011 15:57

0

i brawa dla Buemiego :))


avatar
damiansport2

08.05.2011 15:57

0

Do kogo wy macie pretensje? CO wam zrobil Vettel? Najlepiej powiedziec ze jest slaby i ze tylko sam samochod jedzie, haha tak? To czemu Webber w tym samym samochodzie jezdzi 2x gorzej? Vettel ma zwalniac zeby nie wygrywac i zeby wam bylo dobrze ? Wszyscy mowia ze nudno, prawda jest taka ze Vettel to kierowca o wielkim talencie i juz, wszyscy tak wielbiom hamiltona a tak na prawde to Vettel jest lepszy, Hamilton za mocno sie podpalai i szkoda ze Glock mu dal 2 lata temu tego mistrza, wiec zostawcie Vettela w spokoju i pogodzcie sie z tym ze to swietny kierowca bo zal czytac te glupoty


avatar
RoyalFlesh F1

08.05.2011 15:57

0

28. Steeler Śmieszny jestes


avatar
jack1

08.05.2011 15:58

0

Nareszcie ludzie na forum zauwazaja oczywiste sprawy.Fakt zupy nie rozlal.Alonso w formie.


avatar
damiansport2

08.05.2011 15:58

0

3 latat emu


avatar
seb_1746

08.05.2011 15:58

0

Ale lipa- dobrze, że nie traciłem czasu i nie oglądałem całości, oprócz ostatnich paru okrążeń, no oczywiście dekorację i słuchanie niemieckiego hymnu sobie darowałem


avatar
Grzesiek 12.

08.05.2011 15:59

0

Wyścig obfitujący w dużą ilość wyprzedzeń . Jednak jak dla mnie , za sprawą lokalizacji DRS było dzisiaj o to zbyt łatwo .... Ale lepsze to niż procesja :P Gratulacje dla Vettela . Zwycięzców się nie sądzi , jeśli nawet przez piątkowy wypadek , na wygraną zwyczajnie nie zasłużył .... Świetny wyścig Fernando - miła niespodzianka . Ze strony McLarena można się było więcej spodziewać po ostatnich wyścigach Merc chyba zaryzykował w ustawieniami bolidu pod kwalifikacje . Jazda Schumachera rodzi pytanie , jak to jest możliwe aby tak jeżdżący kierowca ... był najbardziej utytułowanym driverem w historii F1 .


avatar
Apock

08.05.2011 16:00

0

damiansport2 tzn, jak 2x gorszy jest Webber od Vettela? Jakieś konkrety, sezon 2010? Czy jak? ;D


avatar
SilverX

08.05.2011 16:00

0

zdecydowanie Mercedes rozgryzł sztuczki Red Bulla w kwalach tzn. mapowanie silnika, elastyczne przednie skrzydło itp no i jeszcze ten "magiczny pedał"


avatar
atoman

08.05.2011 16:01

0

damiansport2 Zobaczymy jak Vettel będzie startował z 2,3 linii.


avatar
R90

08.05.2011 16:03

0

34. Vettel nie ma jak sie podpalać, bo wygra start i cały wyścig ma czyste pole. Ciekawe jakby sobie poradził gdyby miał słabsze auto i musiał walczyć o wyższe lokaty będąc na powiedzmy 6 miejscu.


avatar
seba030189

08.05.2011 16:03

0

Grzesiek 12 ak to jest możliwe aby tak jeżdżący kierowca ... był najbardziej utytułowanym driverem w historii F1 . lepsza forma i bolid ze snu taki jak ma teraz RB XD


avatar
frg1pl

08.05.2011 16:06

0

Wyprzedzanie trochę sztuczne, fakt. Jakby nie było - Majkel dostał dziś po rajtuzach :) Nie lubie Vettela ale gdyby RBR miało dwóch Marków nie zdobyliby majstra.


avatar
kempa007

08.05.2011 16:06

0

kurcze dzisiaj to i ja z komentarzem nie wyrobilem... Maurycy czesto zdanie zmienia- raz mowi, ze wyprzedzjaa kierowcy tylko w strefie DRS i to jest minus systemu, po czym twierdzi, ze kierowcy wszedzie wyprzedzaja... zenua :(


avatar
lukaas67

08.05.2011 16:06

0

28. Steeler przeciesz Vettel juz jest boski ;D 4 pole position, i 3 wygrane. Senna sie chowa ;D


avatar
robertunio

08.05.2011 16:08

0

Sebastian po raz kolejny pokazal ze jest Mistrzem. Martin Brundle z BBC powiedzial ze Sebastian jest NIEZNISZCZALNY i nie mozna sie z nim nie zgodzic. Ciekawe co powiedzial Webber po wyscigu - powiedzial cos z "Horrible", a Brundle powiedzial ze ma nadzieje ze widzowie tego nie slyszeli. Renault zgodnie z oczekiwaniami, aczkolwiek ich pozycje koncowe sa nieco lepsze, niz mozna sie bylo spodziewac, poniewaz w Mercedesie jezdzi Schumacher, a w Ferrari Massa. Mozna tez miec pretensje do realizatora ze pokazywal Sebastiana tylko podczas pit stopow - lider wyscigu powinien otrzymac znacznie wiecej czasu antenowego.


avatar
koal007

08.05.2011 16:09

0

@ 39 DRS się sprawdza. W takich wyścigach z długą prostą wygląda to dość sztucznie ale ... . Na następnym okrążeniu można się zrewanżować. Jeśli ktoś ma szybszy bolid to jest w stanie urwać ogon i odjechać. Tak zrobił Mark i odjechał w końcówce Alonso. Dzięki DRS jest sprawiedliwiej niż dzięki KERS który był ( i pewnie nadal jest) używany jako broń defensywna. Reńki mają zabójczą V-max. Pietrow nie dawał się objeżdżać nawet gdy przeciwnicy mieli włączony DRS.


avatar
antos05

08.05.2011 16:09

0

39. Grzesiek 12. Jazda Schumachera rodzi pytanie , jak to jest możliwe aby tak jeżdżący kierowca ... był najbardziej utytułowanym driverem w historii F1 Zawsze zadawałem sobie to pytanie, ale oglądając GP Austrii 2002 (dokładnie ostatnie metry)-wiem jak jest.... Pit stopy dla Vettela i Webbera-prawie tak samo.....prawie robi różnicę:)


avatar
lukaas67

08.05.2011 16:10

0

48. robertunio Zdecydowanie się z tobą zgadzam ;D Vettela powinni przez cały wyścig pokazywać i tylko jego ;D


avatar
R90

08.05.2011 16:11

0

48. A po oglądać pusty tor i nudną jazdę aż do mety, bez jakiegokolwiek wyprzedzania? Tam z tyłu przynajmniej bili się o pozycję i i ciągle były jakieś pojedynki


avatar
Polak477

08.05.2011 16:12

0

48. Realizatorowi nie starczało czasu, żeby pokazać pit-stopy, a Ty byś chciał więcej Vettela oglądać?


avatar
Ataru

08.05.2011 16:13

0

Ciesze sie z dobrej postawy Fernando Alonso, ale dalej widac jak olbrzymia jest roznica miedzy RB a reszta. Ferrari spisywalo sie zaskakujaco dobrze na miekkich gumach z pelnym bakiem, choc moze nie lepiej od Red Bulli to jednak nie jakos wyjatkowo gorzej. Ale to takie marne pocieszenie. Coz... tym razem bez sensacji, nikt mnie specjalnie nie zaskoczyl niczym, ani in plus, ani in minus, choc sporo sie dzialo. No moze poza Schumacherem, ktory wg mnie powinien odejsc czym predzej, bo az przykro patrzec jak go podlotki tam wyprzedzaja.


avatar
emi_lla

08.05.2011 16:13

0

DRS zaczął się sprawdzać tylko nie wiem czy nie za dobrze:P te ciągłe manewry wyprzedzania mogą być męczące. poza tym świetny wyścig gratulacje dla alonso, webbera i vettela:) LRGP kiepściutko.


avatar
jack1

08.05.2011 16:14

0

Niemcy sa najlepsi i tyle.To urodzeni mistrzowie.


avatar
zelik76

08.05.2011 16:15

0

Ogólnie wyścig dziwny, ciężko było wszystko ogarnąć bo zawsze ktoś był na pit stopie. Vettel się dziś ewidentnie bawił. Gdyby chciał to tym bolidem pocisnał by tak że zwinał by za sobą asfalt. Poczekał spokojnie na Alonso i odpalił pod koniec. Nie widzę nikogo kto mógłby zagrozić Vettelowi w tej jego zabawie. Jak na niego patrzę to wydaje mi się że on zachowuje się tak jakby grał w playstation, a nie prowadził prawdziwy bolid. No cóż... takie czasy, szykuje się dekada kolejnego niemca dopóki ktoś nie rozpracuje tej genialnej konstrukcji Neweya. Czy ktos wie jak tam Robert? Zwiał ze szpitala i straciłem wtyczkę :)


avatar
lukaas67

08.05.2011 16:16

0

Co do Schumachera, Pole postion: 68, wygrane: 91, malo?


avatar
seb_1746

08.05.2011 16:16

0

56. jack1- jasne, zwłaszcza widać to po najbardziej utytułowanym kierowcy F1 , he, he...


avatar
lukaas67

08.05.2011 16:17

0

A ten, dla niektórych 'Boski Vettel: Pole postion:18, wygrane: 12


avatar
Xellos

08.05.2011 16:17

0

Jedno jest pewne, ci co obawiali się, że Petrov lub Heidfeld mogą tak dobrze jeździć, że dla Roberta nie będzie miejsca...bardzo się mylili :) Renault wręcz potrzebuje RK, i pewnie wywaliło by ich obu za jednego Kubicę. Szkoda, że dobry bolid się marnuje.


avatar
jack1

08.05.2011 16:19

0

Wlaczcie chociaz raz RTL to zrozumiecie o czym pisze.Niemcy to.nadludzie a Vettel juz w kolysce byl mistrzem.


avatar
6q47

08.05.2011 16:20

0

na razie chcę pogratulować @beltzaboob-wi za celne przepowiedzenie kto będzie na 3 stopniu... Oto Twoja odpowieź na moje pytanie, tak dla przypomnienia "...Typuję Alo, następny Ham, potem Rosberg i na końcu postawiłbym na Buttona. Z całą sympatią dla Jensa, walczyć to on potrafi, co wydatnie udowodnił w Chinach mając za sobą Webbera......i puszczając go praktycznie bez walki.... Ale bitwa rozegra się co najmniej o 2 pozycję. Któraś z tych piekielnych maszyn nie dojedzie i tym się pocieszam.... Obawiam się tylko, że w sezonach 2000-2004 podobnie się pocieszałem....: Gratuluję.


avatar
RoyalFlesh F1

08.05.2011 16:21

0

60. lukaas67 Chłopie co ty porównujesz i do czego. Jaki to ma ze soba związek. To były inne czasy. W tym sezonie to i Japonczyk pobije w ilosci wyprzedzania w swojej karierze Senne.


avatar
seb_1746

08.05.2011 16:21

0

62. jack1 - wiemy o tym tak mniej więcej od czasów II w. ś. albo nawet trochę wcześniej


avatar
emi_lla

08.05.2011 16:22

0

widać że RB to zespół perfekcyjny pod każdym względem! nie tylko mają fenomenalnego konstruktora kierowcę samochód ale także mechaników którzy zmieniaja opony w bolidzie vettela w ciągu 3.3 s:P reszta stawki to srednio 4 s!!!!!!!!!!!!


avatar
Arko123

08.05.2011 16:23

0

DRS fail!


avatar
lukaas67

08.05.2011 16:23

0

Ja nic bym nie mial do Vettela, gdyby te wygrane byly kwestia jego umiejętności. Jest wiele kierowcow lepszych od niego.


avatar
RoyalFlesh F1

08.05.2011 16:26

0

66. emi_lla Nie dokonca jest to prawda. Bo MW zanotował straty w pitstopie. raz to było 4,1 raz 3,8 i raz 5,cos. Dokładnie nie pamietam ale 4 sekundy stracił do Vettela.


avatar
jack1

08.05.2011 16:26

0

Bez jaj.RB ma taka przewage zecaly wyscig kontroluja.Kiedy potrzeba to miszcz przyspiesza.W Qualu juz nawet nie chce im sie wyjezdzac.Webbera mi nie szkoda bo juz zgodzil.sie byc nr 2.Kasa tez jest wazna.


avatar
lukaas67

08.05.2011 16:26

0

RoyalFlesh F1 Chodzilo mi o to, na ile zwyciestwa Vettela sa kwestia jego umiejetnosci, a na ile samochodu


avatar
prel

08.05.2011 16:29

0

66. emi_lla Tylko dlaczego Webberowi tak szybko nie zmieniają?


avatar
emi_lla

08.05.2011 16:30

0

69. RoyalFlesh F1 tak ale chodziło mi tak jak napisałam głównie o Vettela bo jego mechanicy zmienili mu przynajmniej 2 razy opony w ciągu tych 3 sekund. jak wiadomo Webber ma wszystko "gorsze" samochód i jak widać mechaników również .


avatar
emi_lla

08.05.2011 16:31

0

72. prel to jest dobre pytanie:P a dlaczego Webber nie wygrywa? dlaczego nie ma przewagi nad resztą stawki w kwalifikacjach ok 1 s tak jak vettel?


avatar
Ilona

08.05.2011 16:32

0

Wszystkim malkontentom Vettel teraz powinien pokazać, ale środkowy paluszek. ;] Perfekcyjny weekend w wykonaniu Red Bull Racing. Zasłużony dublet. Takie wyścigi ogląda się z największą satysfakcją i przyjemnością.


avatar
jack1

08.05.2011 16:32

0

71.To kwestia polityki i interesow a nie umiejetnosci.Nie w przypadku teamu RB.


avatar
pawlak3

08.05.2011 16:32

0

kurczę, znowu Vettel... :/ zadziwiające, że w tym sezonie nie popełnią błędów; jednak przez całe wyścigi nikt go nie naciska, więc może w tym sęk żeby z nim wygrać, ktoś musi od początku go naciskać lub odjechać na starcie ale z tym może byc problem


avatar
jack1

08.05.2011 16:33

0

Fanka Niemka do RTL.


avatar
Chil

08.05.2011 16:34

0

75. Ilona - pierwsze zdanie twojego wpisu bez komentarza . Za to od kempy należy ci się ban


avatar
Moria

08.05.2011 16:34

0

73. emi_lla - Vettelowi i Webberowi opony zmieniają ci sami mechanicy.


avatar
Ataru

08.05.2011 16:35

0

To ze Webber jest wolniejszy to oczywiscie sabotaz! Wloka sie by tylko jak najwolniej zmienic mu gumy i robia wszystko by ten nie umial Niemca zlapac, no przeciez wszyscy to widza! Przeciez wszyscy wiedza, ze to kangur jest o wiele lepszy, tylko to zespol rzuca mu pod nogi klody za kazdym razem!


avatar
seb_1746

08.05.2011 16:35

0

75. Ilona - gorzej dla ciebie jakby dostał za to w pape, obawiam się że do Barcelony by go nie wykurowali


avatar
RoyalFlesh F1

08.05.2011 16:35

0

71. lukaas67 Ja nie powiem że Vettel to miernota, bo jest dobrym zawodnikiem. Ale żeby sprawdzic kto jest najlepszy, trzeba by było wsadzic ich wszystki do identycznych bolidów. Vettel nie jest pierwszym ktory dostaje najlepszy bolid i wygrywa. Przed nim było ich wielu np Villeneuve, Alonso, Hamilton, Button. Jeden dostaje taki bolid wiecej razy drugi mniej. Cała prawda o F1.


avatar
AgataF1

08.05.2011 16:37

0

Bardzo ciekawie było, aż nie wiadomo na czym się skupić. Szkoda, że czasami realizatorzy skupiali swoją uwagę na niewłaściwych momentach. W każdym razie: O RBR nie wiem nawet co napisać, ciągle to samo. Nie mam nic do VET ale to się robi tak nudne, że kto wie czy nie poznamy zwycięzcy w środku sezonu. WEB start zawalił, jak zawsze, ale za to potem już prawidłowo, nawet wyprzedził ALO więc ok. McLaren dzisiaj słabo. Szkoda HAM po tym incydencie w boksie, może byłoby trochę wyżej. BUT poprawnie. Ferrari trochę się przebudziło na szczęście, a właściwie to ALO bo MAS miał średni wyścig i wyszedł z tego nawet bez punktu. ROS dzisiaj prawdopodobnie najbardziej przegrany, pomimo dobrego startu potem było już gorzej. A na Schumiego dzisiaj chyba się uwzięli wszyscy : ) Zaczęło się od kontaktu z PET. Mogło być nawet dobrze, wyszło źle. I Schumacher znowu gorszy od Rosberga. LRGP dzisiaj było jakoś mało. Prawie ich nie pokazywali i nie wiem nawet co się z nimi działo przez większość wyścigu. Po tej ich walce HEI nieźle się wkurzył, teraz pewnie sobie porozmawiają ;p Momentami było dobrze, nawet 5 miejsce miał PET, ale ogólnie słabo, a patrząc na samochód jakim dysponują to powinni się znacznie bardziej postarać. Brawo dla HRT za ukończenie wyścigu oraz dla KOB i BUE : )


avatar
jack1

08.05.2011 16:37

0

80 - masz racje. Jezdza w tym samym teamie , maja taki sam bolid a nawet takie same skrzydlo.Idz lepiej pomaluj sobie kredkami.


avatar
Steeler

08.05.2011 16:37

0

35. RoyalFlesh F1 - jak zarzucasz mi śmieszność, to może to najpierw uzasadnisz? A jeszcze wcześniej postarasz się zrozumieć przesłanie tego tekstu?


avatar
seb_1746

08.05.2011 16:37

0

81. Ataru- no tak dzisiaj Webber się naraził, wyprzedził pod koniec Alonso...


avatar
emi_lla

08.05.2011 16:39

0

80. Moria widocznie nie przykładają się do swojej pracy tak samo przy obu kierowcach czasy mówią same za siebie;/


avatar
karol

08.05.2011 16:39

0

IIona,bardzo brzydko,pewnie oblatana jesteś w temacie palców,co?


avatar
antos05

08.05.2011 16:39

0

75. Ilona Typowy dla Ciebie prowokacyjny komentarz. Czekam z niecierpliwością na czas kiedy Tobie pokażą PALUCH (ten środkowy)-myślę o tym w najbliższym czasie-kiedy minie dominacja Neweya (nie Vettela).


avatar
Patyczak88

08.05.2011 16:41

0

Jak dla mnie to Vettel powinien sobie jeździć w innym wyścigu, nie wiem jak wam ale mnie już się niedobrze robi widząc go cały czas na prowadzeniu w każdej statystyce. Wielka mi atrakcja jak jeden non stop wygrywa. Jeśli chodzi o pierwsze miejsca w dotychczasowych 3 z 4 wyścigów to nuuuuda. Wsadźcie go do HRT i zobaczymy jaki wyśmienity z niego kierowca. Wyścig w wykonaniu zawodników z miejsc od 2 do końca rewelacja. Nie było tyle walki na torze od wielu sezonów a wiem co pisze bo oglądam Królową Sportu Motorowego od dobrych kilkunastu lat.


avatar
norbertinho

08.05.2011 16:42

0

DRS to straszna porazka, to wyprzedzanie Rosberga przez innych wygladało tak sztucznie ze az sie odechciewało na to patrzec, za to wspaniale było patrzec na BUTONA który łyka w pierwszym zakręcie HAMILTONA, czy MASSA który wyprzedza przed zakretem numer 9, to były najlepsze wyprzedzania, te przed zakrętem numer 12 to czysta parodia i sztuczność HEIDFELD w połowie prostej zamineił sie miejscami z Baricchelo i to ma byc pasjonujące ??


avatar
david9

08.05.2011 16:42

0

Nic do Vettela nie mam i uważam za bardzo dobrego kierowcę, ale dla dobra widowiska mam nadzieję, że ktoś będzie w stanie nawiązać z nim w końcu walkę. Ferrari dzisiaj miało tempo wyścigowe nadspodziewanie wysokie może oni jak poprawią się w kwalifikacjach w końcu dadzą radę RedBullowi. Mercedes myślę, że na miarę swoich możliwości bolid tempem wyścigowym trochę jednak wciąż ustępuje najlepszym konstrukcjom. Moim zdaniem, bardziej rozczarował McLaren i to zarówno kierowcy, jak i mechanicy. Strategia dla Buttona nietrafiona. Co do Lotusa cóż bolid niezły myślę, że dałoby się nim coś więcej ugrać ale na walkę o podium i tak jest za słaby.


avatar
eltek

08.05.2011 16:43

0

jack1 Ty masz człowieku problemy problemy natury narodowościowej ? to nie te forum "miszczu"


avatar
jack1

08.05.2011 16:47

0

Ciekawe jaka RB ma prawdziwa przewage nad np. McL.Gdyby musieli tak naprawde pojechac na 100% ? Podejrzewam ,ze wiekszosci szczeka.by opadla (a moze cos jeszcze).Gdyby np. Alonso zrobil okrazenie bolidem RB a.potem McL. Pewnie jakby wysiadl z RB to kaskiem by rzucal o ziemie.


avatar
sphinx1969

08.05.2011 16:53

0

Genialna forma Alonso, w końcu pokazał na co stać Ferrari. Jeśli chodzi o Vettela, to moim zdaniem jego umiejętności nie są jakieś rewelacyjne, po prostu jak zwykle wystrzelił i tyle go widzieli, a weber ma od niego odcinać rywali. Posadzić Vettela chociażby w Virgin i już nie pozamiata. Kobayashi może być hitem sezonu. Gdyby posadzić go w Ferrari razem z Alonso mogłoby być ciekawie:P Teraz czekam na Monaco i postawę Masy, bo w zeszłym roku tam pozamiatał.


avatar
jack1

08.05.2011 16:54

0

Eltek spadaj na RTL tam poogladasz swojego miszcza.Rozmawiamy o F1 a nie o nazi.Vettel jest srednim kierowca.Ale ma farta ze trafil do super koncernu ktory patrzy na rynki zbytu.I tak mamy miszcza.Gra interesow.Ilona - fanka pracuje w RB Polska i dba o PR.Chyba lapiesz czlowieku.


avatar
krystianxp

08.05.2011 16:56

0

dzis mercedes byl tzw chlopcem do bicia wyprzedzal ich kazdy co sie zblizyl. renault slabo, potrzebuja kierowcy ktory wykor


avatar
krystianxp

08.05.2011 16:56

0

potrzebuja kierowcy ktory wykorzystuje 110 procent samochodu tak jak alonso dzisiaj


avatar
Apock

08.05.2011 16:58

0

krystianxp, nie da się wykorzystywać więcej niż 100 procent, czegokolwiek. 100% to już max! ;)


avatar
TrollMan

08.05.2011 17:00

0

wyścig niewątpliwie pokazał jak miernym kierowcą jest pietrow, zawistne bezmózgowe beztalencie.


avatar
krzysiu05

08.05.2011 17:00

0

91 patyczak88-po co do hrt wystarczy go wsadzic do ferrari lub maca i polowa stawki go objedzie


avatar
saint77

08.05.2011 17:02

0

Znowu Mr Finger dojechał na 1. Co do jego środkowego palca jak sugeruje specjalistka od PR Red Bull Polska Sp. z o.o. - on jest świadomy że siedzi w aucie za którym spaliny wszyscy wąchają więc z tym środkowym palcem się nie wychyla bo może kiedyś się zdarzyć gorszy sezon dla Newaya i Boski Seba będzie się toczył pod koniec stawki:) A jeszcze: ci sami mechanicy zmieniają opony obu kierowcom w RBR. Czasy postoju obu w pitstopie też coś mówią:)


avatar
Blaz

08.05.2011 17:03

0

Trzeba powiedzieć sobie jasno ,że Adrian stworzył bolid perfekcyjny. Do tego dołożono perfekcyjną otoczkę do pit stopów włącznie nawet to kto ma wygrywać jest z góry ustalone. Chylę czoła przed Fernando. Jego talent odegrał dziś decydującą rolę w tempie jakie prezentował. i całkowicie zasłużył na to podium Błąd taktyczny Mercedesa lub brak miękkich opon kosztował Rosberga 1-2 pozycje wyżej. Tempo McLarena dziś było trosze słabsze do tego bład przy starcie i problem w pitstopie Lewisa miał dość duży wpływ na wyścig. Co do Jensona to przy oponach Pirelli jego styl jazdy nie dał takich plusów na tym torze. Lotus Renault - niestety zaczyna być wyraźnie widoczne ,że kierowcy to średniacy i marnują świetną konstrukcje. Potrzebny jest kierowca typu Alonso albo Hamilton.


avatar
nastase63

08.05.2011 17:07

0

Ciekawy wyścig dziś , dużo pit stopów , wyprzedzeń ! gratulacje dla Alonso, bo Vet no cóż to raczej bolid a nie on (każdy by wygrał , nawet powiedzmy maldonado mając taki wóżek) A LRGP hm....aż żal , żal żal....i znów mozna powiedzieć co by się działo jakby był Robson...oh zal...Vitia i Nick....to są przeciętniacy ....żal....niech Lopez się zastanowi bo ma w tym roku naprwdę dobry bolid ale kierowców fatalnych....hm...szkoda!!!! Robert wracaj we wrześni i ratuj zespół , jego twarz bo to co wyrabiają towi koledzy , a raczej jak się ścigają...to jest żenada do GP3 z takim ściganiem


avatar
zelik76

08.05.2011 17:10

0

Nie mam nic do Vettela, pewnie gdyby ktoś inny deklasował raz za razem stawkę w tym bolidzie to nasze nastawienie byłoby takie same. Chodzi o emocje. Dwa ostatnie sezony były emocjonujące do ostatniego GP. Teraz wieje nudą, wiadomo kto będzie mistrzem już na początku sezonu, chyba że przydarzy się jakaś kontuzja czego nikomu nie życzę. Brakuje godnych rywali (a raczej bolidu który mógłby konkurować z RBR) i walka toczy się za plecami Vettela, bo zespół nawet nie dopuszcza do niego Webbera ze strachu przed jego ciętym językiem i być może przypuszcza że ktoś nie wytrzyma presji podczas bratobójczej walki. Zmian było w F1 mnóstwo, ale jak widać i tak wszystką piankę z tortu zbiera ten kto ma najwięcej kasy m.in. na to by opłacić takiego konstruktora jak Newey. Przemysł samochodowy przechodzi kryzys dlatego marki z tradycjami jak Ferrari, Mclaren i inni obniżyli loty. Napoje energetyczne sprzedają się świetnie, zresztą redbul wydaje kasę nie tylko na F1, ale i na inne sporty. Dlatego wygląda to jak wygląda.


avatar
muzykakoncalata

08.05.2011 17:11

0

Vettel jest jak Legia, zawsze najlepsi :D


avatar
muzykakoncalata

08.05.2011 17:12

0

Brawo dla ekipy BMW-Sauber-Ferrari za nieustepliwosc i walke do konca


avatar
muzykakoncalata

08.05.2011 17:13

0

Ogladalem wyscig na chinskim kanale, mowili cos o wejsciu SEAT-a do F1, mowil cos o tym borowczyk ?


avatar
britbritina

08.05.2011 17:17

0

O yeah!!!! Sebastian Vettel :*** zawsze numer 1 i tak zostanie!!! świetny start Vettela to była emocjonująca walka od początku do końca.Bardzo dobrze pokazał się Webber ale szokiem było 3 miejsce Fernando Alonso nikt się tego nie spodziewał:)) Red Bull Reacing naprawde pokazał że są najlepsi


avatar
lbijak53

08.05.2011 17:23

0

wspaniala forma redbulla lecz mialem nadzieje ze Fernando rozdzieli Sebastiana i Marka. No i szkoda troche Lewisa , to pokazuje ze rzeczy martwe mają duży wpływ na Formule 1


avatar
Skoczek130

08.05.2011 17:24

0

Tak jest!!! Oczekiwany przeze mnie dublet wreszcie nastąpił! Graty za Alonso, którego mam nadzieje częściej widziec na podium, aniżeli McLareny. Ogólnie świetny wyścig, dużo wyprzedzeń i sporo emocji. Życzę sobie i Wam więcej takich weekendów i zakończeń!!! :))


avatar
FAster92

08.05.2011 17:24

0

97. Dobrze powiedziane, miszcz Vettel i RTL - GENIALNE ;)


avatar
Skoczek130

08.05.2011 17:26

0

@muzykakoncalata - tak, za HRT. Nie no, nic o tym nie mówili, ale byłoby fajnie, gdyby przejęli HRT. Pzdr ;)


avatar
maxi

08.05.2011 17:26

0

stwarzały wrażenie „sztucznych i zbyt łatwych”.-nie wyprzedzali źle, wyprzedzają jeszcze gorzej


avatar
Polak477

08.05.2011 17:27

0

3 miejsce Alonso to nie jest nic nadzwyczajnego. Nawet znudziło mi się odpisywanie ludziom po kwalifikacjach. Ferrari ma po prostu niesamowite tempo wyścigowe, na równi z RBR nawet. To widać w większości wyścigów. Problemem Ferrari są tylko boksy i strategia. I to właśnie przez to jest to pierwsze podium Ferrari w tym sezonie. Problemem Ferrari są też kwalifikacje. Myślę, że to sprawa opon i aerodynamiki, dlatego czekam na giętkie skrzydło. Tak jak nie rozumiem cowyścigowych zachwytów komentatorów na Ferrari, którzy powtarzają ciągle jakie to zaskoczenie. Przecież co wyścig Ferrari ma takie tempo tylko jak już mówiłem kuleje taktyka i boksy, które często są zawalane. Gdyby nie pech Ferrari to przecież byłoby to 2 albo nawet 3 podium, bo walczyć mają czym w wyścigu.


avatar
Szkodzik

08.05.2011 17:29

0

@107 takie komentarze zachowaj dla siebie. @108 nie ma już takiego zespołu jak BMW-Sauber-Ferrari. @109 nic Borowczyk nie wspominał


avatar
romgor

08.05.2011 17:31

0

Usunięty


avatar
kempa007

08.05.2011 17:32

0

115. maxi no niestety takie mam zdanie. Ten DRS to fajna sprawa, ale troche przegiecia wprowadza, w niektorych sytuacjach to wygladalo tak jakby sobie po prostu jechali i przeciwnika tam w ogole nie bylo...


avatar
muzykakoncalata

08.05.2011 17:40

0

117. A w tamtej tv mowili ciagle o Seacie, moze borowczyk nie wszedl jeszcze na porzadne strony wiec nic nie wie A Ty Kempa jak myslisz?


avatar
Skoczek130

08.05.2011 17:41

0

@Polak477 - w wyścigu RBR nie ma już tak niebotycznej przewagi, jak wielu stara się wmawiac. Ich domeną są kwalifikacje! Zgadzam się, że Ferrari w tym sezonie ma znacznie lepsze tempo wyścigowe, od kwalifikacyjnego, ale Alonso pokazał wielką klasę! Tego odmówic nie możesz, nawet jeżeli go nie lubisz. ;] Pzdr ;)


avatar
Patyczak88

08.05.2011 17:48

0

102. krzysiu05 co racja to racja


avatar
Patyczak88

08.05.2011 17:54

0

110. britbritina "świetny start Vettela to była emocjonująca walka od początku do końca" a z kim on za przeproszeniem walczył? Z własnym cieniem chyba który nawet bez bolidu utrzymuje się za nim i nic nie traci. to żart oczywiście ale tak po prawdzie to jedyną walkę widziałem w Chinach Vettel- Hamilton ale to też nic rewelacyjnego (kwestia stanu opon)


avatar
fanAlonso=pziom

08.05.2011 18:02

0

czy PSE transmitował porsche supercup dzisiaj bo nic nie zapowiadali a potem w studiu dali z tego skrót a ja szukalem transmisji w necie ?


avatar
Kosa69

08.05.2011 18:07

0

@ 124. fanAlonso=pziom Była transmisja wyścigu na TV4.


avatar
jack1

08.05.2011 18:18

0

Skoczek130 ty chyba nie masz oczu.Oni RB kontroluja wyscig.Nie moga przyjezdzac z przewaga 1 okrazenia.Pomysl troche.Odjazd od stawki i tryb ekonomiczny.Jak ktos osmieli sie zblizyc to magic cos tam i znowu odjazd.Zajebisty bolid.


avatar
leo_

08.05.2011 18:18

0

Czy rzeczywiście ci sami mechanicy zmieniają opony w bolidach tego samego teamu ?? Pytam, bo po prostu nie wiem. Jeśli tak, to tym bardziej prawdopodobna jest teza o nierównym traktowaniu kierowców RBR.


avatar
Jacko

08.05.2011 18:19

0

Porsche Supercup było na żywo na Eurosporcie 2.


avatar
leo_

08.05.2011 18:22

0

Ktoś wyżej pisał, że Niemcy rule, czy coś w tym stylu. To w takim razie ja czekam na Roberta, który zmieni trochę w tej hierarchii, i pokaże Vettelowi , gdzie jest jego miejsce, tak jak swego czasu Małysz Schmidtowi. Amen.


avatar
leo_

08.05.2011 18:25

0

Tak w ogóle to szanuje SV bo złym kierowcą nie jest (i chyba nawet trochę jest lepszym, niż Weber, podkreślam trochę..), ale wolałbym się nudzić z ciągłych zwycięstw Kubicy, a nie Niemca.


avatar
lechu55

08.05.2011 18:34

0

Kapitalny wyscig. Mnóstwo akcji wyprzedzania i ciekawa walka o pozycjędrugą, po pierwsza byla nie do osiągniecia. Doskonale pojechal Vettel, widac, ze ma swietny bolid. Dla mnie bohaterzy wyscigu to Alonso i Kobayashi. Swietnie jechal Fernando. Wyciągnąl co sie dalo z Ferrari i zajął 3 miejsce. Brawo i oby tak dalej. Co do Kobayashiego to ta awaria w kwalifikacjach byla mu nawet na rękę. Oczywiscie brzemi to dosyc glupio ale Japonczyk zaoszczędzil opony, co zaprocentowalo dzisiaj, Pojechal swietnie i zdobyl pkt. Widac wiec, ze zepsute kwalifikacje nie psują wyniku w wyscigu. Webber P18->P3 Kobayashi P23->P10. Mozna? Mozna. Rosberg troche rozczarowal. Mial dobry start ale potem zdarzyl sie fragment kiepskiej jazdy i stracil kilka pozycji. Massa jechal wspaniale ale potem cos stanelo i ostatecznie nawet pkt nie zdobył. Szkoda. MSC mial zbyt wiele przygod. Kto wie, moze Petrov przez swoj glupi manewr zniweczyl szanse Niemca na punkty. McL nie zachwycil niczym. Mogli byc tu wyzej. Warto odnotowac tez, ze HRT w komplecie ukonczylo wyscig, wiec tak duzej tragedii z nimi nie ma. W ogole malo dzis awarii bylo. Na koniec Lotus Renault. Wyscig w ich wykonaniu taki sobie. I tyle w temacie. Teraz pora na Barcelonę.


avatar
lechu55

08.05.2011 18:39

0

A jednak w tym starciu na początku wyscigu zawinil bardziej MSC. Zwracam honor Witalijowi ;D


avatar
Grzesiek 12.

08.05.2011 18:39

0

44. seba030189 No tak . Mając taki bolid jak obecnie posiada Vettel , pewnie i MSC też walczyłby o tytuł i każdy by się zachwycał nad jego formą jak za starych czasów ...;))) 49. koal007 Ogólnie uważam że dzisiaj o wyprzedzanie było zbyt łatwo , dzięki zbyt długiej strefy DRS ... Nic nie mam przeciwko takiej ilości wyprzedzeń i walki jak w Turcji , ale uważam że jednak było za łatwo . A co Petrova , to muszę chyba obejrzeć powtórką wyścigu , bo tak na gorąco nie przypominam , aby przez dłuższy czas ( parę kółek pod rząd ) utrzymał za sobą innych kierowców .... A nawet jeśli , to dzisiaj Renault za sprawą kierowców jechało w drugiej lidze mimo ogromnych możliwości boldu 50. antos05 He he ;) Spoko , też wiem jak jest (było) . Po prostu po raz kolejny MSC udowadnia że to raczej bolid wygrywał a nie kierowca . Vettel też przez duże grono fanów ( zwłaszcza z Niemiec ) jest uważany za najszybszego kierowcę w stawce ... a gołym okiem widać że jest kilku kierowców znacznie szybszych niż on ...;P Ale to on wygrywa i poprawia statystyki ...


avatar
muzykakoncalata

08.05.2011 18:58

0

Myślę że BMW Sauber bedzie coraz silniejsze w tym sezonie, lubie ich. Mają fajnego krokodyla jako reklama :D Amć amć krokodylku amć amć


avatar
zenobi29

08.05.2011 18:58

0

133. Grzesiek 12. W RTL siła :))) Pozdrówka


avatar
dziarmol@biss

08.05.2011 19:23

0

75. Ależ ten palec tkwi w każdej "malkontentnej" d...e więc jak widzisz Twojemu życzeniu stało się zadość ;-))


avatar
lukasz1

08.05.2011 19:25

0

Dzisiaj to łatwe wyprzedzanie zepsuło rywalizacje :( Jednak było kilka naprawdę ciekawych pojedynków Hamiltona, Buttona, Alonso, Masy, Schumachera, Rosberga. Wreszcie Williams zaczął się ścigać! Jak zobaczyłem Barrichello przed Heidfeldem, to mi sie same usta otworzyły :) Jednak po wyścigu wielki smutek, że już więcej tego nie będzie. Nie dość że Raikkonen odszedł z f1, to jeszcze odbierają nam jeden z najlepszych torów na świecie :( Nie jest to typowy kultowy i powszechnie lubiany tor jak Monza, ale ma z pewnością wielu zwolenników, a na pewno jednego, mnie! Istambuł Park to jeden z kilku torów gdzie chciałbym pojechać właśnie na wyścig f1, niestety wcześniej nie pojechałem bo za młody na to jestem, a później za 5, 10 lat nie pojadę na wyścig f1, bo go tam raczej nie będzie :( Mam nadzieje że przynajmniej tych 5, 10 lat przetrwają chociaż wyścigi w Monako, Włoszech i Belgii. Przynajmniej tyle! Tylko czy za 10 lat f1 dalej będzie f1?


avatar
sylwekdm

08.05.2011 19:48

0

Rosberg to taki Michał Szpak Formuły 1.


avatar
miki26

08.05.2011 19:54

0

@23. arthi Acha to twoim zdaniem Heidfeld pojechal super wyscig tak? No to jak tak myslisz to se pogadaj z koniem...


avatar
zenobi29

08.05.2011 20:03

0

136. dziarmol@biss - dzisiaj były dwa :) Po jednym u każdej ręki he he he Pozdrówka


avatar
sever

08.05.2011 20:07

0

@131 to była wina Niemca!


avatar
Grzesiek 12.

08.05.2011 20:10

0

135. zenobi29 Na pewno mają .... siłę przebicia :) Pozdrówki


avatar
lechu55

08.05.2011 20:15

0

141. sever wiem wlasnie i w kolejnym komentarzu sprostowalem swoją wypowiedz


avatar
sphinx1969

08.05.2011 20:15

0

Shumiego dzisiaj wszyscy gnoili, bo każdy wie, że bolid mercedesa rewelacją nie jest. Mogą sobie produkować super ekskluzywne limuzyny, ale od F1 mogli by się odwalić. Michael miał swoje czasy, ale teraz ma po prostu pecha, bo dostał taki bolid. Parenaście sezonów temu taki Kobayashi mógłby mu czyścić opony i to delikatnie, a teraz wyprzedza go bez problemu....


avatar
seba030189

08.05.2011 20:16

0

75. Ilona A tobie ten ponizej pasa byla bys zadowolonaxD hehe


avatar
Jaro75

08.05.2011 20:39

0

Wyścig ciekawy... Wynik nudny... Czekam na Roberta :))


avatar
Konik_mekr

08.05.2011 20:42

0

A mnie dziś wyjątkowo zaskoczył poziom komentatorów:). W końcu PRAWIE się nie gubili, komentowali to, co się dzieje na torze i mówili z sensem (bo rzeczywiście strefa DRS była zbyt długa, co powtarzał Maurycy w każdym zdaniu:) ).


avatar
Niespokojny

08.05.2011 21:13

0

Wyścig nudny, nieciekawy. Teraz powoli wychodzi głupota wprowadzenia systemu DRS. Wiem, że są jego zwolennicy, ale ja do nich nie należę i ich zupełnie nie rozumiem. DRS same minusy! 1. sztuczność manewru wyprzedzania !!! 2. różnica 1 s w pkt. pomiarowym między bolidami zbyt duża, przez co zawodnik za może podganiać zawodnika przed, nie wyprzedzając go, i tak nawet przez wiele okrążeń (normalnie, całkiem prawdopodobne, że zawodnik przed powoli, powoli odjechałby temu za) 3. kierowcy nie są skłonni wyprzedzać w innych miejscach (są wyjątki), a już w ogóle nie opłaca się wyprzedzić (nie pierwszy to wyścig, w którym to zauważyłem) tuż przed pkt. pomiaru czasu dla DRS, gdyż zawodnik wyprzedzony używa zaraz na prostej DRS-u i odzyskuje pozycję - i które wyprzedzenie było bardziej spektakularne, i wymagało większych umiejętności? - to po czwarte !!! Wolę jednak, jak było bez DRS-u !!! Walka była naturalna, wymagała większych umiejętności od kierowców, i tego atakującego, i tego broniącego się, i nie szkodzi , że do wyprzedzenia często nie doszło. Teraz, po zmianie dostawcy opon, jest lepiej i ten sztuczny twór DRS jest niepotrzebny.


avatar
nolte

08.05.2011 21:16

0

wyprzedzanie z DRS-em to takie "sacrum profanum", byle tuman to robi, a przynajmniej tak to wygląda. Ważne, że tłuszcza sie cieszy. Robuś bez skrzydła ruchomego objechał 9.


avatar
dziarmol@biss

08.05.2011 21:40

0

Elooo @obi Ech te palce ;-)) A dzisiaj to i piszczał po dawnemu ;-)) A wracając do wyścigu a konkretnie do LR to jeżeli Kubica nie wróci na czas to te dwa pacany puszczą Lotusa z torbami. Heidfeld dzisiaj pokazał na co go stać kiedy się" zkleszczył" z Pietrowem. I słusznie pisał @Grzesiek12 że Nick tylko pogorszy formę (zdaje się całkiem dobrą na początku sezonu) Reni. pozd.


avatar
Tilion

08.05.2011 21:52

0

Co do DRS to przydałoby się jakieś ograniczenie - nie tak głupie było to, co mówił Maurycy - by było możliwe stosowanie go co 2 kółka, ale to znów skomplikuje rozgrywkę. Może gdyby można było z tego skorzystać z 3 razy na wyścig... Nie wiem. Dziś było pierwsze GP na którym było widać, że DRS nie jest wcale taki fajny, jakby się mogło wydawać. Mimo, że byłem obrońcą tego systemu, to dziś moje zdanie ulega zmianie. Przynajmniej częściowo. I te 4 pit stopy też średnio mi się podobały - totalny chaos na torze, taki Massa jechał dobrze, walczył, a skończył poza punktami. Z punktami za to skończył Buemi, który chyba żadnym spektakularnym manewrem się nie popisał... Za to Shumi dobrze, że jest jednak - przynajmniej "ma jaja" i nie ustępuje innym na torze - nawet za cenę uszkodzenia bolidu


avatar
radzix

08.05.2011 22:03

0

Red Bull odejdźcie z F1 bo nudno :/, najpierw narzekanie na procesję w wyścigach i nudę teraz krytyczne głosy na DRS. Miało być dużo akcji na torze i jest, mi się podoba, jakoś byki pojechały na 4 pit stopy a i tak wygrali więc ilość pit stopów nie ma tu nic do rzeczy. Kolejne widowisko trzymające do końca w napięciu poza oczywistością jaką było 1 miejsce Niemca.


avatar
pjc

08.05.2011 22:20

0

Wyścig pod dyktando jednego kierowcy. Brawa dla RedBulla i jego dwóch kierowców. The best of the rest czyli w dniu dzisiejszym Alonso, wyciągnął do maximum wszystko z bolidu ale i tak bykom nie dał rady. Strasznie dziwny wyścig w wykonaniu Mclarena. Pit stopy do bani. Za to pochwały należą się Rosbergowi, który samotnie broni honoru Mercedesa. Schumacher nie daje już rady utrzymać tempa w wyścigu. Renault było dziś w cieniu czołówki ale obaj kierowcy dowieźli punkty. No i w końcu bohaterowie tego wyścigu: Buemi, który nie wiadomo skąd znalazł się w 10 oraz Kobayashi, który dowiózł cenny punkt. A i jeszcze jedno - Williams. Rubens jechał całkiem nieźle i nagle wszystko się skończyło - jakby stanął w miejscu. Coraz mniej mi się to podoba.


avatar
fanRosberga

08.05.2011 22:21

0

Ja uważam że Vettel to nie jest jakiś bardzo dobry kierowca. Gdyby zamiast Webbera był ktoś inny np. Alonso, Hamilton, Kubica lub Rosberg to Vettel nie miałby tak łatwo. Pewnie by go objeżdżali. No chyba że RBR przed wyścigiem RBR mieszałby w 2 bolidzie lub celowo zawalał pit stopy aby Vettel mógł wygrać:P


avatar
Kamil K

08.05.2011 22:22

0

Zauważcie że jak WEB walczył z ALO o 2 miejscie i wygrał walke było zbliżenie na ekipe Red Bull'a w PITLANE z calej ekipy mechaników a bylo tak dosyc sporo ludzi tylko JEDEN mechanik gratulował WEB udanego manewru reszta nawet nie ruszyła małym palcem! To dalo mi duzo do zrozumienia jaka panuje atmosfera w teamie. VET jest tam bogiem a WEB tylko jeżdzi. Smutne ale nie ma wsparcia w zespole..


avatar
luka55

08.05.2011 22:25

0

Vettel machaj paluchami choćby do końca sezonu . Ja Ci tego życzę . Kogo to ma cieszyć to cieszy , komu to ma być obojętne będzie to obojętne , a komu te palce mają włazić gdzieś głębiej i przez to boleć i wkur......ć to też tak będzie . I ci będą płakać przez cały czas ze złości. Co do zwycięzcy dzisiejszego wyścigu to gratuluje i liczę że to nie koniec . Jak w tamtym roku był problem że Seba nie wykorzystuje swojego bolidu i że dawno powinien odjechać rywalom , tak teraz gdy to robi też jest źle . No ale takiego scenariusza to tylko by się dziecko nie domyśliło !


avatar
miki26

08.05.2011 22:29

0

Podczas 52. okrążenia Grand Prix Turcji, Nick wykręcił piąty najszybszy czas wyścigu - 1’30.158 i był szybszy niż Fernando Alonso. Ps. To tak dla tych, ktorzy mysla, ze LRGP jest slabym bolidem. A przy tym widac dokladnie jak kierowcy niszcza potencjal bolidu... Niestety... Robert zdrowiej szybciej bo jak bede musial dluzej na to patrzec to sie porzygam...


avatar
luka55

08.05.2011 22:30

0

Kamil K @ 155 A czy nie uważasz że gdyby było tam aż tak strasznie to Webber ( jako prawdziwy facet ) dawno by tego nie olał i nie uciekł z tamtąd. Przecież wiekszość tutaj była przekonana że za to że RB postawił w końcówce tamtego sezonu na Vettela to Mark opuści zespół i powie co o tym myśli . A tu psikus....... forumowi znawcy się pomylili. Oczywiście że Sebastian jest numerem jeden w tym zespole tak jak Fernando w Ferrari i nie ma tu czego ukrywać zresztą teraz już nawet w wyścigu nie tzreba jednak nie dopisujmy jakichś historii które są tylko wytworami naszych wyobrazni.


avatar
miki26

08.05.2011 22:36

0

@158. luka55 Tak a ty jestes Wbberem i dokladnie wiesz co On mysli i co by zrobil a co nie... Wez dziecko otrzasnij sie...


avatar
luka55

08.05.2011 22:36

0

Co do wyścigu to fajny . Zwycięzca zasłużony i bezbłędny . Co można podkreślić to czasy obsługi kierowców w PIT . I w tym aspekcie RB bije wszystkich na łeb. Rozumiem że wymyślili auto i trudno ich dogonić technologicznie . Ale czy np. tacy ludzie z Ferrari czy Mclarena ( nie żeby mnie to martwiło) nie mogą poćwiczyć i zrobić coś z tymi czasami obsługi w boksie . O ile mechanicy Maclarena mieli dziś tylko jedną wpadkę z Hamiltonem o tyle ci z Ferarri są wolni w każdym GP.


avatar
kempa007

08.05.2011 22:38

0

157. miki26 jakby lotus zjechal do boksu na 56 okrazeniu to ten by jeszcze wykrecil FL i co z tego :-)


avatar
Kamil K

08.05.2011 22:38

0

Ale uwazasz ze gdzie WEB mialby odejsc? W tej chwili bylby glupcem gdyby odszedl z ekipy dysponujacym najlepszym bolidem w stawce. NIe raz jest urywek jak reaguja mechanicy i ekipa po udanym manewrze wyprzedzania z roznym teamów i nie zauwazylem zeby była taka cisza i wlasciwie zero reakcji. WEB jezdzi bo tylko tam ma mozliwosc walki o pierwsze miejsce ale jak widac jest tylko pracownikiem a nie "rodzina" w zespole, bynajmniej to sa moje odczucia po dzisiejszej scence.


avatar
luka55

08.05.2011 22:45

0

miki 26 Masz jakiś problem z czytaniem ? Więc powtórzę prościej . To nie ja twierdziłem że tutaj że Webber odejdzie i wygarnie RB. To nie ja mówię że jest tragicznie traktowany obecnie w RB. Mówię tylko tyle że Mark ciągle jest chętnie w tym zespole i a nic się te wszystkie dywagacje. Więc na jakieś podstawie wmawiasz mi że znam jego myśli i zamiary . Jakoś nie widzę abyś zwrócił uwagę tym którzy wiedzą lepiej niż Webber że jest mu w RB źle ? hm ? I jeszcze jedno proszę Cie nie atakuj mnie jakimiś hasełkami w stylu dzieciaku itp. bo to hamskie jest . Nie wiesz ile ja mam lat ja nie wiem ile ty masz lat równie dobrze mógłbym też Cie nazwać dzieciakiem który szaleje teraz przed kompem ale po co ?


avatar
miki26

08.05.2011 22:45

0

@161. kempa007 A co z tego, ze Vettel jest Mistrzem Swiata i ze ma najlepszy bolid w stawce? Oceniamy po wynikach, czyz nie? Czy ktos bedzie pamietal steategiczny blad Ferrari w finalowym wyscigu? Jak widzisz takie gdabanie nie ma sensu. Potencjal LRGP jest widoczny czarne na bialym.


avatar
luka55

08.05.2011 22:52

0

Kamil K Rozumiem co chcesz powiedzieć . Ale spójrz mówisz że dokąd by miał iść ? Że w innym zespole nie miałby szans na walkę o mistrza , a jednocześnie mówisz że w RB też nie . Więc co za różnica ? Gdyby tak myślał to nie uważasz że jednak wybrałby inny zespół . No chyba że jest jeszcze opcja że świadomie godzi się na to ciesząc się z tego co i tak ma czyli świetnym bolidem regularnym stawaniem na podium i tyle przed pójściem na emeryturke . Massa też się godzi na takie warunki więc tu może być podobnie


avatar
Jacu

08.05.2011 22:54

0

@133. Grzesiek 12 - uchwyciłeś całe sedno sprawy. DRS dzisiaj wypaczył wyniki. Poprawił statystykę ilości wyprzedzeń, ale ja bym wolał jakość. Bohaterem wyścigu był bez wątpienia Alonso, który jako jedyny powalczył z RBR w skreślonym przez wszystkich Ferrari. Z kolei Mercedes pomimo lepszego tempa w qualu, w wyścigu nie potrafili wyciągnąć maxa z pakietu. Rosberg udowadnia, że jest za miękki na kierowcę pierwszoligowego, a Schumacher traci resztki szacunku u konkurentów, którzy nie pierwszy raz w tym sezonie dokonują na nim podwójnego wyprzedzania. Incydent z Pietrowem też nie przystoi komuś o tej pozycji - i nie chodzi o jakiś manewr z premedytacja ale najzwyczajniej wyglądało to na szkolny błąd. Jednak walenie w tylną oś jest niemal zawsze winą kierowcy uderzającego. Inni czarni (niczym barwy zespołu :P) bohaterowie to Piertow z Heidfeldem. Zachowanie Niemca raczej nie zaskarbi sympatii zespołu, ale jakoś mnie nie dziwi. Oj będzie pogadanka z Bullierem. Szkoda Pereza i Di Resty bo chłopaki dają rade jak na debiutantów czego nie można powiedzieć o Maldonado, ale może się jeszcze rozkręci. Vettel wykonał swoje, ale z drugiej strony w takim bolidzie nie ma co popadać w zachwyt. Jazda na czele daje wiele korzyści (tor jazdy, zużycie opon). Widać że tempo Webbera jest podobne tylko strasznie psuje starty i później musi sporo się napocić aby nadrobić, ale nadrabia .... Inny bohater to Kobayashi...pomimo problemów udowadnia, że jest niezły i skuteczny kozak z niego. Massa dużo stracił w boksie przez pozostawienie bolidu na biegu... no cóż zdarza się chociaż nie powinno. Jednak odstawał dzisiaj wyraźnie od Alonso. Ogólnie wyścig ciekawy ale tym razem za bardzo wiało sztucznością przez DRS.


avatar
miki26

08.05.2011 22:55

0

@163. luka55 Tymasz chyba jakies problemy z interpretacja wlasnych wypowiedzi albo nie wiesz co piszesz cyt:"Kamil K @ 155 A czy nie uważasz że gdyby było tam aż tak strasznie to Webber ( jako prawdziwy facet ) dawno by tego nie olał i nie uciekł z tamtąd. " No wies sie zastanow dzieciaku czego ty wogule chcesz. Albo nie potrafisz sklecic porzadnie zdania albo masz problemy ze zrozumieniam mojej wypowiedzi z postu 159? Nie chce mi sie z toba wogule gadac...


avatar
luka55

08.05.2011 23:04

0

miki 26 Typowe dziecko musi być z Ciebie bo skoro nie chce ci się gadac to po cholerę w ogóle się odzywasz w moim kierunku ? Jak ja nie chcę z kimś gadać to zazwyczaj nie kieruje do niego postu , wiec poukładaj sobie pewne sprawy w tym dziecinnym łebku i idź spać bo już późno i nie wyzywaj kogoś jak ktoś nic do Ciebie nie ma .


avatar
azazel

08.05.2011 23:07

0

Czasy pit stopów: toilef1. com/Turquie-Synthese-des-arrets-aux, 16659. html i strategie: fr. espnf1. com/f1/motorsport/story/48124. html


avatar
andy_chow

08.05.2011 23:31

0

W formule 1 nic nie jest na zawsze trzeba być cierpliwym źeby doczekać chwili gdy aź tylu kierowców objechało MS.Po tylu latach (wątpliwej)dominacji widze pewne podobieństwa.Wtedy MS dostał kapitalny bolid teraz SV ma tez kapitalny bolid ale jestem pewny,źe dominacja RBR tyle trwala nie będzie.Ilona jak zwykle malo konstruktywnie ale prowokowac uwielbia.Tak juz jej natura.pzdr dziarmol@bis i beltzaboob


avatar
Ilona

08.05.2011 23:35

0

Ja myślę, że DRS przede wszystkim na tym torze wprowadził zbyt dużo chaosu. Nawet z LT momentami trudno było ogarnąć sytuacje na torze. Z jednej strony ciekawie, jak dużo się dzieje, ale z drugiej w tym przypadku może to być już nieco przesadzone. Szkoda, że musimy popadać ze skrajności w skrajność. Być może to wszystko jest jeszcze do dopracowania i poprawienia, tutaj kwestia także odpowiedniego wyznaczenia stref jego używania. Niemniej jednak coraz bardziej odnoszę wrażenie, że system wypacza prawdziwą rywalizacje, a szkoda, bo przez to także i umiejętności kierowcy w obronie tracą na wartości. DRS miał na celu uatrakcyjnienie widowiska, w zasadzie w pewnym sensie cel ten został osiągnięty ,dla niektórych pewnie ciągłe zamiany pozycji i cała masa w większości jednak manewrów 'mijania', dostarcza wielu wrażeń. Cóż, można i tak , choć ja to postrzegam trochę inaczej. Myślę, że Nick Heidfeld mówiąc ostatnio o wyprzedzaniu , które po prostu staje się zbyt łatwe, miał pod tym względem sporo racji. Osobiście wolałabym, żeby to było mniej sztuczne i mniej przewidywalne. Jeszcze co do samego wyścigu, nie da się ukryć, że najbardziej cieszy mnie i satysfakcjonuje postawa Sebastiana. Za to co pokazuje od samego początku tego sezonu bezsprzecznie należą mu się słowa uznania. Miło patrzeć na jego pewność siebie, kontrolę, perfekcję, precyzję i przede wszystkim to, jak dojrzewa jako kierowca wyścigowy. Myślę, że to również bardzo dobry wyścig Marka, mimo nie do końca udanego startu udało mu się odzyskać pozycję. Ten dublet wymazuje już z pamięci moje niezbyt przyjemne skojarzenia z toru w Turcji. Zaskoczyło mnie dzisiaj bardzo dobre tempo Ferrari. Chociaż Massie nie udało się dojechać na punktowanej pozycji, jednak w przypadku Alonso to już znaczny krok do przodu. McLaren nie wyglądał już tak dobrze jak w poprzednich wyścigach, Hamilton popełnił błędy, ale miał też trochę pecha u mechaników, u Buttona zawiodła bardziej strategia trzech pit stopów. Kierowcy LR bez rewelacji, przyznaję, że spodziewałam się po nich więcej. Trochę też zupełnie niepotrzebnego przepychania się, choć ostatecznie ważne, że obaj zdołali dowieść punkty. Co do wszystkiego tam wcześniej - do mnie. Podsumowując - ja już na dziecinne zaczepki reagować nie zamierzać. Ten okres już raczej za mną. Jeśli kogoś zawiodłam, z góry przepraszam.


avatar
Ilona

08.05.2011 23:38

0

171. *nie zamierzaM


avatar
andy_chow

08.05.2011 23:41

0

Czyźby to mnie dotyczylo?


avatar
tado

09.05.2011 00:07

0

hahaha 119 manewrów wyprzedzania,co to jest k.... gra wideo???


avatar
Ilona

09.05.2011 00:31

0

173. Między innymi. Mam nadzieję, że teraz było wystarczająco konstruktywnie. Aha, zapomniałabym. Pozdrawiam również mojego pana psychologa. Widzę, że nie obyło się bez akcentów 'pro-niemieckich'.


avatar
kamilo

09.05.2011 00:53

0

Idź spać Ilonko, albo sprawdź czy Cię w kuch nie ma ;>


avatar
kamilo

09.05.2011 00:53

0

kuchni* xD


avatar
antos05

09.05.2011 08:48

0

171. Ilona Co Ty bierzesz i do jakiego psychoanalityka chodzisz (może pora go zmienić)?


avatar
jar188

09.05.2011 09:13

0

Na tym torze spokojnie można było zrezygnować z DRSu, wyprzedzeń byłoby i tak sporo a tak kierowcy rezygnowali z prób atakowania w innych miejscach żeby nie zostać wyprzedzonym na prostej przy pomocy DRSu, w tym przypadku system zdecydowanie popsuł widowisko.


avatar
andy_chow

09.05.2011 09:43

0

@175 dziecinne zaczepki?Dzieckiem byłem kilkadziesiąt lat temu więc daruj sobie takie określenia.A druga sprawa z fanatykami nie zamierzam dyskutować.


avatar
URAN

09.05.2011 10:00

0

Jeszcze kilka wyścigów wygranych przez Vettela i zrobi się nudno. Pozostanie tylko walka o 2 miejsce. I tu może być ciekawa walka pomiędzy Hamiltonem i Alonso. Jeżeli chodzi o LRGP, to Boullier powinien obu kierowców zmieszać z błotem za kretyńskie próby udowadniania sobie kto jest lepszy. Cudem uniknęli samozagłady. Odjechał im Mercedes, pewnie niebawem odjedzie Ferrari. Wyraźnie spuścili z tonu, nie ma kto pchać zespołu do przodu. Robert, wracaj!


avatar
Grzesiek 12.

09.05.2011 10:39

0

166. Jacu Dokładnie ;) DRS , jeśli już jest stosowany , powinien dawać możliwość wyprzedzenia wolniejszego bolidu ... Ale na pewno nie powinien być gwarantem tegoż wyprzedzenia , tak jak to miało miejsce w Turcji . A w większości przypadków , już w połowie strefy DRS , kierowcy korzystający z systemu byli przed bolidem którego wyprzedzali . To było za proste , myślę za na przyszłość osoby odpowiedzialne za wyznaczanie strefy, powinni przeanalizować ten wyścig i wyciągnąć odpowiednie wnioski :P Co do kierowców Merca mam podobne przemyślenia . Jedynym plusem dla fanów zespołu jest to, że Brawn chyba rozpracował tajniki szybkości RBR w kwalifikacjach . Ale tempo wyścigowe dalej marne .... Kierowcy Renault chyba powinni wziąć przykład z kierowców McLarena , którzy w zasadzie walczą koło w koło co wyścig ... i wszystko odbywa się fair bez żadnych zgrzytów - aż ręce same składają się do oklasków ;P Ale niestety u Heidfelda po raz kolejny wyłania się duch kierowcy który walczy jak lew ...ale tylko z kolegą zespołu - każdy ma swoje priorytety ;/ Więc zachowanie Nick po wyścigu wcale nie dziwi , tym bardziej znając przeszłość ,,,, Co do Vettela , odnoszę wrażenie że jeździ bolidem zupełnie z innej ligi . Myślę że spokojnie mógłby dorzucić pozostałym kierowcom jeszcze z 15 s . Ale nie było takiej potrzeby . Ale jak piszesz , chwała mu ze wykorzystuje sprzęt jaki ma do dyspozycji , bo w ubiegłym sezonie bywało z tym różnie . Wiec progres jest zauważalny :P Myślę że ogólnie sezon jest ciekawy , a wyścigi bardziej emocjonujące niż w ubiegłym sezonie . Głownie za sprawą opon , mimo że jak wyżej zauważył @ dziarmol - do tej pory jeszcze nie mieliśmy SC na torze podczas wyścigu .... Pozdro ;)


avatar
kobold

09.05.2011 12:05

0

Rosberg - błysnął w kwalifikacjach, w wyścigu już słabiej. On już tak ma od dawna, zdaje mi się. Alonso, chłopie, marnujesz się w tym zespole :D. Co do LRGP, nie wiem coście się przyczepili tych dwóch kierowców? Każdy z nich ma coś do udowodnienia, walczyli koło w koło normalnie, jak w wyścigu. Miejsce do wyprzedzania może było niefortunne, z drugiej strony nie ma co się wlec za wolniejszym, bo ci z tyłu nie będą się przyglądać. Jestem pewien, że było więcej ciekawych wyprzedzeń, realizator pokazał akurat tę i się zaczęło. RBR - nie wiem co oni mają? Jakąś mechaniczną kontrolę trakcji? Jeżdżą jak po szynach. A na kwalifikacje to pewnie smarują Vettelowi gumy klejem ;-).


avatar
6q47

09.05.2011 15:52

0

pozostawiam be zkomentarza odczucia fanów co do skuteczności stosowania DRS. Koń jaki jest, każdy widzi, natomiast ja bym jak na obecną chwilę nie karcił tego rozwiazania. Jeszcze wiele przed nami. Jak długo można rozwijać RB7? Jakie mają rezerwy? Nie znając odpowiedzi na te pytania z czystym sumieniem stawiam na rozwijanie bolidów pod kątem bardziej skutecznego działania DRS. Ferrari i McLaren, wspierane przez Mercedesa - powinny wykorzystać szbkość wynikajacą z przewagi mocy silników. Dlatego Ferrari "w te pędy" powinien odpalić tunel i intensywnie pracować nad tegorocznego bolidu. To samo powinny uczynić wcześniej wymienione stajnie. Problemem sa opony. One są skutecznym hamulcowym. Kto pierwszy pokona, a raczej drugi - bo RBR jest niejako odnośnikiem w ich skutecznym używaniu - dokona tej sztuki, ten będzie drapał plecki chłopcom z RBR. Wzajemny doping Ferrari i McLarena powinien wydać owoce. Czy tak będzie... na razie nie stawiam nic ponad swoje przypuszczenia:)


avatar
6q47

09.05.2011 15:53

0

...rozwojem tegorocznego bolidu...


avatar
dziarmol@biss

09.05.2011 16:27

0

184. 6q47 Sugerujesz współpracę ?????? Maka z czerwonymi???? A to by się narobiło ;-))


avatar
polert

09.05.2011 16:30

0

LRGP widać że bez topowego kierowcy nie będą walczyć już o podia, no chyba że pech któryś z lepszych teamów. Może nie są zdecydowani ale biorąc pod uwagę to że po 4 wyścigach w tamtym sezonie Robert miał 44 oczka na koncie w słabym R29, tylko przerobionym na nazwe R30 ale mniejsza o to. Dziś w konkurencyjnym bolidzie R31 i Heidfeld i Petrov zgarnęli po 21 oczek czyli, obaj w lepszym bolidzie zdobyli mniej niż Robert w słabszym, ale możemy Sobie pogdybać Robert sie kuruje a mnie nudzi już ten Vettel ... jeździ pierwszy od startu do mety, żadnej zaciętej wali o zwycięstwo. Ferrari mnie zaskoczyło pierwsze podium oczekiwałem ze nie łatwe to bedzie zadanie a jednak sie udało i dobrze kibicuje ALONSO, który pojechał świetny wyścig w turcji. pozdro ;x


avatar
6q47

09.05.2011 17:13

0

186. dziarmol@biss nieee, skądże znowu:) To jest niemożliwe, he he he... Raczej stawiam na konkretne owoce - czyli podia jednych i drugich, bo na obecnym etapie zniwelowanie "potężnych" dziesiątych sekund przewagi RB7 nad MP-4-26 i F150 wywołuje, a przynajmniej powinno, pianę w wyniku wściekłosci ze względu na obecy pakiet. Poprawa jednego zdopinguje poprawę u drugiego - cel - dojść jak najszybciej do pięt RB7. Nie licząc wpadek(?) Webbera na starcie czy w Q, to właściwie obie (cztery) pięty są dość daleko od Fer czy McL. A przecież jest to niedopuszczalne:) Poprzedni sezon w wykonaniu RBR był ostrzezeniem, tyle tylko, ze widzac nazwisko Newey-a na liscie płac RBR, wszyscy dostali paralizu - co widza w pierszych gonitwach. Obecnie widac pewne oznaki otrząśniecie się z tego paraliżu, ale ... Pozdr.


avatar
dziarmol@biss

09.05.2011 18:27

0

Cóż.. w tym sezonie chyba już po "ptokach" RedBull ma zbyt dużą przewagę nad resztą świata by można było zasypać tę przepaść. Zdaje mi się że inni po prostu nie mają aż tak wybujałej wyobraźni jak Newey przy konstruowaniu swojego wózka ;-)) I pomyśleć że w 2008 RBR był gorszym zespołem niż Tor Rosso ;-))


avatar
dziarmol@biss

09.05.2011 18:28

0

Tyczyło 188. 6q47 ;-)) Sorry za gapiostwo ;-) pozd.


avatar
Marti

09.05.2011 21:00

0

Wyścigu niestety nie widziałam, więc będzie skąpo: Vettel tradycyjnie na czele. Nic nie wskazuje na spadek jego formy oraz zespołu RBR ;) Świetnie musiał pojechać Alonso. 10 sekund straty do Byków to niewiele. Skoro było nieskończenie wiele manewrów wyprzedzania, to bardzo niedobrze, że dzięki jednej klapce stało się ono tak łatwe jak spuszczanie wody w WC :)


avatar
Jacu

09.05.2011 21:05

0

@189. dziarmol@biss - Newey ma łeb nie od parady - nie po praz pierwszy auto pod jego dowództwem miażdży konkurencję - historia przypomina trochę jego i P.Heada Williamsa FW-14B z 92 roku. Z tym, że tam przewaga bolidu była jeszcze większa. Wtedy sprawa tytułu była rozstrzygnięta chyba już w sierpniu. Oby się historia nie powtórzyła. Szkoda, że dekadę wstecz przeginał z konstrukcjami kosztem niezawodności. Ale widać, że jest jak wino - im starszy tym lepszy ;). Swoją drogą już się głośno plotkuje, że piątkowy wypadek Vettela uronił rąbka tajemnicy przedniego "giętkiego" skrzydła i, że niektórzy (Ferrari i Mercedes) są bliscy "rozkminienia" tematu. Hmm na razie to spekulacje, ale może być w tym ziarnko prawdy. Mi owe wystające druty raczej instalacje kamery przypominały ale kto wie... Jedno mi się podobało w Turcji, że Alonso mimo konserwatywnego bolidu na push rodzie z tyłu wyraźnie w wyścigu nadrabia niedostatki konstrukcji. Ten sezon to już jest pozamiatany ale jeżeli progres będą utrzymywać to jest szansa że wyciągną wnioski na przyszły sezon. Ehh jakby było miło gdyby wielki A.N trafił do czerwonych ;). To mało prawdopodobne ale ...kto wie. @182. Grzesiek 12 - bez dwóch zdań sezon jest ciekawy...nawet bardzo i to pomimo nieodżałowanej straty Roberta w tym całym cyrku. Jednak wydaje mi się, że F1 zmierza w ślepą uliczkę skoro musi uciekać się do takich zabiegów jak DRS. Ten system nie ma nic wspólnego z naturalnością. Z drugiej jednak strony sobie tak myślę, że przecież sprawiedliwości i tak nie ma bo każdy team w rzeczywistości stoi na różnym poziomie. DRS wyrównuje nieco szanse tych gorszych ekip na powalczenie z lepszymi - choćby na moment. Ale mimo wszystko lepiej by było gdyby F1 poszła w stronę większej mocy, ograniczenia elektroniki i zmniejszenia roli aero. Może zwiększenia masy? Aby wydłużyć drogę hamowania. Tak żeby to umiejętności odegrały ciut większą rolę, chociaż w F1 zawsze sprzęt będzie kluczowy. Pozdro.


avatar
lukaas67

09.05.2011 21:19

0

wytłumaczcie mi skad sie bierze ta dominacja redbulla? ze tak wielkie zespoly jak ferrari czy mclaren niemoga do nich nawet sie zblizyc? talent Neweya? a czy w takim zespole jak ferrari czy mclaren, sa na tyle slabi konstruktorzy, ze newey bez zadnego wysilku w kwalifikacjach odjezdza na 1s, rzadzi i rozdziela w kazdym wyscigu?


avatar
lukaas67

09.05.2011 21:20

0

według mnie, coś tu śmierdzi ;/


avatar
luka55

09.05.2011 21:44

0

Jacu @ 192 Dokładnie Adrian Newey to jest po prostu geniusz . Chłop ma taki łeb i wizje że aż mu zazdroszczę . W mojej opinii to najlepszy konstruktor jakiego pamiętam ( nie wiem ty maż dość długi staż w tym sporcie więc może znasz lepszych ) , to jest numer 1 na liście życzeń chyba wszystkich zespołów . William teraz RB coś w tym jest. Nie wiem czy dobrze mówie ( jak coś to proszę o poprawę ) że w międzyczasie Newey był w Mclarenie .! ? Jeżeli dobrze pamiętam to aż dziwne że w takim zespole nie stworzył takiego cuda jak w Williamsie czy teraz RB . Podsumowując Newey to mistrz w swoim zawodzie , kogo ja bym postawił obok niego hmm Rory Byrne może .


avatar
andy_chow

09.05.2011 22:07

0

@luka55 .Newey po prostu wymiata czego się nie dotknie to sukces.Nic dziwnego,że pensje ma większą od niejednego topowego kierowcy


avatar
6q47

09.05.2011 22:59

0

słuszna uwaga, niestety ogólnikowa, z tą klapką. Dlaczego jestem tak "bezczelny"? Dlatego, że fakt istnienia klapki, przeważnie skutecznie działajacej, jest mobilizujący dla wiekszości... jak nie dla wszystkich, kierowców:) ! Czy to źle? Być może tak, ale ta nowinka została zatwierdzona, oddana w dobre ręce Charliego iiiiiii... właściwie wszystko wiemy o skomplikowaniu jej stosowania:) @dziarmolu, wygląda na to, że Newey ekspolodował z formą RB, powiedzmy 6, bo 5 była jeszcze na "cycu", w wyniku "dostarczenia niezbędnych narzędzi" do jego biura. Talent owszem, ale jak masz kiepską plastelinę, to jakiego Plastusia będziesz w stanie stworzyć? Tu sobie gdybam, bo inaczej nie widzę innej możliwości. Tym bardziej, że dysponuje końcówkami wszystkich sznurków w sensie dostępnych technologii. Czy inni inzynierowie tez maja taki komfort? Widocznie nie do końca dysponują tym, co by chcieli mieć do dyspozycji lub wręcz nie mają odpowiedniego "fakultetu" w swoim umyśle:) Jacu - moze te kable nie słuzyły do korespondowania z kamerami - moze zastosowany materiał w przednim skrzydle wymaga dostwrczenia "zasilania" jakim rodzajem energii lub cos w tym stylu. Nie zasilone spełnia normy, zasilone staje się pozanormowe... Pozdr.


avatar
6q47

09.05.2011 23:00

0

pierwszą część kierowałem do Marti:)


avatar
luka55

09.05.2011 23:02

0

andy_cow Ani centa nie powinni mu żałować , bo ani jeden cent nie jest stracony .


avatar
luka55

09.05.2011 23:09

0

6g47 Z tą plasteliną też może coś być , chociaż kurcze i w Williamsie i w RB mu się to udało. Nie wiem może ty znasz bo kierowałem do Jacu to pytanie czy aby Newey nie był w Mclarenie w międzyczasie a jeżeli tak to nie udało mu się tam zrobić tego co choćby teraz w RB , to by potwierdzało to co mówisz o ,,plastelinie'' . Co do tych kabli w skrzydle . Kurcze nie wiem. Jeżeli by to była jakaś energia jak piszesz to w mojej opinii mogła to być tylko energia elektryczna. Zastanawiam się nad twoją koncepcją zasilania danego materiału i nic mi nie przychodzi do głowy . Mimo że jestem z branży elektronicznej to nie mam koncepcji. Może jesteśmy po prostu na to zbyt mali. Ale pogdybać można.


avatar
Jacu

09.05.2011 23:24

0

@195. luka55 - No zdecydowanie Newey zalicza się do ścisłej czołówki konstruktorów wszechczasów. Jednak należy pamiętać, że przypisujemy mu wszystkie zasługi, a w rzeczywistości to cały wielki sztab ludzi ma w tym udział. Często jest też tak, że dyrygent może być najlepszy ale nawet bardzo dobrzy muzycy, są nie na właściwych stanowiskach lub mają gorszy okres i orkiestra nie gra :). Tak było z McLarenem w pierwszej połowie pierwszej dekady obecnego stulecia. Trzeba też pamiętać, że Newey jakkolwiek jest geniuszem (głównie aerodynamikiem) to wymusza zmiany zawsze w kierunku maksymalizacji zysków aero. Niestety w przeszłości to często stanowiło piętę achillesa jego konstrukcji, które to były wyjątkowo awaryjne pozbawiając szans na zwycięstwa w kwalifikacji końcowej. Mówiło się wtedy o odparowaniu geniuszu Adriana, jednak ten jak widać powstał niczym fenix z popiołów ;). Swoją drogą w McLarenie też udało mu się stworzyć wspaniałe samachody dla Hakkinena (np.:MP4-13), więc nie było aż tak źle z nim ;). Co do innych wielkich (znanych) konstruktorów to było ich paru na przestrzeni lat. Tak na szybko zaliczyłbym do czołowych poza Neweyem: Gordona Murraya, John Barnard, Tony Southgate, wspomniany przez Ciebie Rory Byrne, Mauro Forghieri. Nie można też zapominać o wielkich wizjonerach swoich lat jak Colin Chapman, czy Jack Brabham. Nie zawsze jednak geniusz konstruktora jest wystarczający - potrzeba jeszcze kogoś kto pokieruje wszystkim - kogoś z pogranicza inżynierii i zarządzania całością, kogoś takiego jak np. Ross Brawn, którego pominąć nie można. Potrafi wydobyć maksa z całości i ułożyć doskonałą strategię. Czasem też potrzebny jest odpowiedni czas. Chapman mówił o aktywnym zawieszeniu już w 1982 roku. Pięć lat po śmierci Chapmana Peter Wright zastosował w Lotusie jako pierwszy aktywne zawieszenie. Niestety było za wcześnie jeszcze 5 lat na takie rozwiązanie. Elektronika nie była wystarczająco szybka i bolidy żle się prowadziły na szybko pokonywanych zakrętach - zwłaszcza na nierównościach. Senna walczył z tą konstrukcją cały sezon. 5 lat później Williams powstały we współpracy z Neweyem rozgromił konkurencje największą chyba przewagą w historii. Wspomnę, że rozwiązanie w FW14B było niemal żywcem wzięte z Lotusa tyle, że miało zupełnie inną elektronikę. To stanowiło drastyczną różnicę. F1 to trudny temat i często loteria. Jednak oczywiście ci najlepsi zawsze są na szczycie. A Newey jakby w ogóle nabrał dodatkowego zmysłu i czucia. Tworzy z inżynierii sztukę. Pozdro.


avatar
Jacu

09.05.2011 23:34

0

@197. 6q47 - wszystko możliwe. Już dawno znane są materiały, które pod wpływem energii elektrycznej zmieniają swoje właściwości czy wymiary. Co więcej wielu z nas używa tej technologii w swoich autach. Np. we wtryskiwaczach chodzi o piezo kryształki. Również nano technologie otwierają olbrzymie możliwości. A w F1 teamy współpracują z podwykonawcami, którzy zaopatrują w olbrzymiej mierze NASA i cały przemysł kosmiczny. Nigdy nie wiadomo co już wykorzystują. Wszystko jest możliwe. A wielkie mózgi ciągle zaskakują swoją kreatywnością. Także możliwe, że to nie są kabelki ...do kamerki ;). I tym rymem mówię wam dobranoc.


avatar
luka55

09.05.2011 23:40

0

Jacu Bardzo dziękuje za ten kawałek ( spory kawałek ) fajnego tekstu . Zahaczyłeś o wiele aspektów . Tak jak prawisz orkiestra musi być cała sprawna żeby dobrze grać. To by tłumaczyło pobyt w Mclarenie , chociaż i tam nie było tak zle jak sam mówisz bo przypomniałeś np. dobry bolid MP4-13. Chociaż wiadomo nie było tego co w Wlliamsie czy teraz. Dziękuje za wymienienie jeszcze innych wielkich . Jak pisałem do Ciebie zastanawiałem się właśnie nad Barwnem że go tez by było tzreba jakoś ująć . Ty jego role ładnie właśnie wytłumaczyłeś jako tego z pogranicza zarządzania i...... Niewątpliwie też wielka twarz tego sporu. Jeszcze raz dziękuje . Nurtuje mnie jeszce to o czym wyżej też mowa czyli te skrzydło RB, przewody itd po wypadku Vettela. Ale to może innym razem . pozdrawiam


avatar
pjc

10.05.2011 10:24

0

@Jacu podobne skojarzenia z FW14B również w moim przypadku. Poza tym przeczytałem resztę. Powiem tylko po raz kolejny: Dziękuję.


avatar
beltzaboob

10.05.2011 11:37

0

Panowie, poczytać czysta przyjemność. Nic dodać.... Pytanie: kiedy byczkom krwi damy radę upuścić?


avatar
dziarmol@biss

10.05.2011 13:37

0

205. beltzaboob Gdyby pójść tym tropem, to do tego najlepiej nadają się toreadorzy ;-)) Z Hiszpanii rzecz jasna ;-)) Znam jednego takiego który jest w tym najlepszy ;-)) pytanie tylko czy aby dostanie odpowiednio długą o ostrą szpadę ;-)) pozd.


avatar
dziarmol@biss

10.05.2011 13:48

0

191. Marti Odnośnie łatwości spuszczania wody w WC to chyba nie byłaś jeszcze w Japońskiej "bardaszce" ;-)) Natomiast co do samego wyścigu to jedyną emocją oprócz walki Alonso z Webberem było chyba wymachiwanie łapką przez Heidfelda w stronę Pietrowa ;-)) Komiczne zważywszy że jadą dla tego samego "pana" pozd.


avatar
beltzaboob

10.05.2011 15:17

0

@206. dziarmol@biss-i ma doświadczenie w detronizowaniu wydawałoby się "niepokonanych" przedstawicieli narodu teutońskiego, za co do końca życia będę go podziwiał, szanował i darzył ciepłym uczuciem. Nawet jako kierowcę zespołu, którego fanem nie jestem.....i nigdy nie byłem;). Pozdr!


avatar
dziarmol@biss

10.05.2011 15:17

0

A mam także pytanie ogólne..... a mianowicie czy jeżeli bolid RBR nagle okaże się być nielegalnym to czy wówczas Adrian Newey nadal będzie uważany za geniusza ???


avatar
dziarmol@biss

10.05.2011 15:20

0

208. beltzaboob Jakże piękne są twe słowa ;-))


avatar
6q47

10.05.2011 17:13

0

209. dziarmol@biss to zależy jak rozumieć słowo >nielegalny<... Nie sądzę, aby obecny bolid był nielegalny w stopniu pozwalającym osadzić nielegalne rozwiazania na wyrok - dyskwalifikacja. Co najwyżej dostana polecenie usunięcia tego "czegoś" i tyle. A geniusz jest zawsze geniuszem. Tylko choroba mózgu jest w stanie spowolnić, zmiejszyć lub całkowicie go (geniusz) wyeliminować. Pozdr.


avatar
aygor82

10.05.2011 17:38

0

VETTEL bedzie mistrzem. Obecnie nie ma w stawce lepszego kierowcy. Webber ma ten sam sprzet ,a SEB ucieka mu o 0,5 sec. na runde. Miazga!!


avatar
Jacu

10.05.2011 18:18

0

@ luka55, pjc, beltzaboob, 6q47, dziarmol - to ja dziękuje Wam. Motywujecie mnie aby wciąż tu wracać ;D. @206 i @208/209 - no zdecydowanie "toreador" zasługuje, w końcu na konkretną szpadę. Byłoby to dobre dla wszystkich nawet samego Vettela. Bo poczułby czym jest ściganie pod presją. A tylko tak można oddzielić chłopców od mężczyzn ;) i sprawdzić własną wartość. dziarmol - bez względu na to czy Newey w RBR coś naciągnął - nagiął dosłownie ;) i tak jest genialny. Oczywiście jeśli okaże się to permanentnym oszustwem będzie to niewątpliwie spora rysa na jego zbroi. Jednak zadziwia fakt, że już drugi sezon jest podejrzenie o jakieś machloje przy przednim skrzydle ale nikt tego jeszcze nie rozgryzł. Co by jednak nie pisać samo przednie skrzydło to nie wszystko co było widać po zeszłorocznych bolidach Ferrari, które też miały rzekomo bardziej elastyczny przedni płacik, ale całość była jednak za czołówką. Tu przednie skrzydło to za mało aby mieć ponad sekundową przewagę. Konstruktor tego pakietu musi być geniuszem ;). Pozdro.


avatar
Marti

10.05.2011 19:00

0

@197. 6q47 Na temat systemu DRS nie zabierałam przed sezonem głosu, bo nie wiedziałam jak to będzie wyglądało w praktyce, czy wyprzedzanie rzeczywiście będzie duuuużo łatwiejsze. Byłam ciekawa o ile zwiększy się ilość manewrów wyprzedzania. I zwiększyła się drastycznie. Jeśli np. w zeszłym roku bez klapki w Stambule było ok. 30 wyprzedzeń a w ostatnią niedzielę coś koło 120, to wydaje mi się, że wyprzedzanie w F1 stało się za łatwe. Nie wiem czy świadomość, że dzięki DRS manewr wyprzedzania na 99.9999% będzie udany jest aż tak bardzo motywujący dla kierowcy. Wolałabym aby kierowcy walczyli ze sobą w tradycyjny sposób, bez otwierania klapek :) Oczywiście nie jestem zadowolona jeśli wyścigi przypominają procesję i gdy nic się nie dzieje na torze, ale wprowadzona innowacja w postaci DRS-u nie jest wg mnie optymalnym rozwiązaniem. Owszem, poprawiła widowisko, ale element sztuczności jest nader widoczny. Po poprzednim wyścigu pisałam, że psioczenie na klapkę nic nie da, że nie ma wyjścia, że trzeba to przyjąć. Jednak gdy czytam, że w wyścigu było prawie 120 wyprzedzeń, to wydaje mi się, że na niektórych torach będzie ich jeszcze więcej i zamiast widowiskowości będzie jeden wielki chaos :) Niech wrócą do starych standardów, starych pakietów aero i żadne klapki ułatwiające wyprzedzanie nie będą potrzebne ;) to marzenie jest jednak nierealne i trzeba oglądać F1 taką jaka jest. Pozdro :) @207. dziarmol - dajesz do zrozumienia, że miałeś problemy ze spłukiwaniem? :D Hehe bratobójcze pojedynki zawsze są komiczne, ale też zawsze są ostrą przyprawą wyścigu ;) pozd :)


avatar
dziarmol@biss

10.05.2011 20:24

0

211. 6q47 Mój drogi kolego z większym peselem niż mój ;-)))) Źle się wyraziłem co zresztą słusznie mi wytknąłeś. Pisząc o geniuszu Adriana miałem raczej na myśli umiejętność dostosowania się do "otoczenia"(obowiązujących przepisów) czyli dar wyciągnięcia z bolidu tego czegoś czego nie potrafi zrobić konkurencja działając pod presją owych przepisów. Bo to że ktoś potrafi okpić konkurencję, sędziów, kibiców np. oszukując też jest na swój sposób genialne, matoł czegoś takiego nie wymyśli. I właśnie o ten rodzaj geniuszu pytałem, czy gdyby okazało się że owe np. "kabelki" w przednim skrzydle to szwindel to czy nadal będzie genialny w pozytywnym tego słowa znaczeniu? pozd. Częściowo odpowiedział na to pytanie @Jacu k(którego gorąco pozdrawiam) pisząc o rysie (skazie) ;-)) Ros Brawn w 2009 roku też był na swój sposób "genialny" ale czy można o nim napisać geniusz? wirtuoz mechaniki??. Prędzej lawirant który znalazł dość kontrowersyjną lukę w przepisach. Dla mnie takim bohaterem (o zgrozo zaraz posypią się joby pod moim adresem za tę nieszczęsną Indonezję) będzie Flavio Briatore(choć nie jest inżynierem) który po zakazie prac nad rozwojem silników po prostu przestał to robić co poczytano mu za frajerstwo. W dzisiejszych czasach zanika uczciwość,zwykła ludzka uczciwość. Natomiast na piedestał wystawia się cwaniactwo, kombinatorstwo etc. Oczywiście jak na razie nikt nie posądza oficjalnie Adriana Neweya o oszustwa ;-)) ale gdyby? to co? pozd.


avatar
dziarmol@biss

10.05.2011 20:36

0

@Marti najdalej na wschód to byłem w Lublinie, Rzeszowie, Krośnie. Aha , na Litwie też bywałem ale w Japonii nie byłem;-)) a kibelek widziałem (zdjęcie) w internecie i przeraziłem się mnogością przycisków w tym przybytku stąd moje wątpliwości co do Twojej tezy odnośnie łatwości spłukiwania...... czegoś tam ;-)) Natomiast co do DRS to faktycznie wyprzedzanie bywało niczym dublowanie przy niebieskich flagach..Zero wysiłku ;-)) pozd.


avatar
Marti

10.05.2011 20:58

0

@216. dziarmol - 60-ciolatku :) Chodziło mi o zwykłe nasze spłuczki ze standardową ilością przycisków :) No więc jeśli wyprzedzanie było tak łatwe jak dublowanie, to nie jest to OK :)


avatar
dziarmol@biss

10.05.2011 22:06

0

Ech ci Japończycy http: / /ww w . sadistic.pl / przytrzymaj-f11-vt71729.htm


avatar
luka55

10.05.2011 22:30

0

@213 Jacu No ale chyba nie miałeś zamiaru nam stąd uciec ? ;) Bez wazeliniarstwa masz tu w mojej opinii swoją pozycje . A rozmowa z Tobą to zazwyczaj przyjemność i wzbogacanie własnej wiedzy. O ile w kwestii,, metafizycznej'' że tak to nazwę mamy często inne upodobania , innych ulubieńców , nawet się na tej płaszczyźnie sprzeczaliśmy o tyle to było i jest fajne. Jeśli chodzi o kwestie czysto fachowe a także historyczne w f1 to jesteś dla mnie chyba tutaj na forum nr1 . Pytanie do Ciebie to zazwyczaj wyczerpująca odpowiedz . To tak żebyś czasem nie miał zamiaru stąd nawiać ;) Co do Vettela to zgadzam się że jemu też przydałaby się też presja. Torreador jeszcze w Ferrari nie dostał szpady ale pewnie dostanie , i jeśli dostanie najlepsze auto w stawce to to po prostu wykorzysta tak jak myślę że wykorzysta to w tym sezonie Vettel choć jeszcze za wcześnie by to przewidywać. Dobrze by było gdyby obaj mieli zbliżony bolid . Mimo że jak dobrze wiesz nie przepadam za Ferdkiem to jest to w dzisiejszej stawce nadzwyczaj wyróżniający się kierowca od którego należy się uczyć tak więc walka z nim może Sebastianowi tylko dobrze zrobić. W mojej opinii Seba jest również top driverem i nie chce tu robić żadnych porównan z Alonso. Alonso już swoją pozycje zbudował . Seba ja buduje i w mojej opinii robi to świetnie ( nie mówie już tylko o tym co teraz się dzieje w tym topowym bolidzie ) . Obserwuje go od początku i uważam że to naprawdę dobry materiał. Zgadzam sie że dobrze by mu znów zrobiło troszkę presji . Chociaż z drugiej strony w koncówce zeszłego sezonu jak presja była największa to Vettel był bardziej tzrezwy niż przez cały sezon . Teraz widać że jest spokojniejszy. Ciekawe czy jest możliwym aby Seba znalazł sie w Ferrari ( a zakładam że tak się kiedyś stanie ) gdy jest tam Alonso. ? Oczywiście miedzy nimi nie ma dziś żadnej ,,kosy'' no ale jakby to się mogło skończyć . W Ferarri zazwyczja stawiają na jednego kierowcę a z tych dwóch każdy chce być tym jedynym. Pozdrawiam i wracaj zawsze tu ! : )


avatar
6q47

10.05.2011 22:33

0

214. Marti Moje spojrzenie na problem DRS jest nieco inne. Mianowicie zerknołem na uzyskanie "zezwolenia" wejścia nowych zespołów do F1... Te "biedne" zespoły musiały w jakiś sposób zmaterializować i uzasadnić swoją obecność w Serii... a pamiętasz słowa L di M na temat obecności tychże Stajni? Tu upatruję w pewnym sensie uzasadnienie wymienionych Dusz i zamknięcie "jadaczki" Markiza. No bo skąd tyle wyprzedzeń? Ano właśnie (tak przypuszczam) wynika to ze specjalnych możliwości, dzieki nowym przepisom, możliwości udowodnienia pewnego rodzaju waleczności... Bo stajnie okupujące czołowe lokaty nie rzucają groźnych komunikatów, że dzięki DRS są lepsi od innych z listy Top. Dla nich jest to zabawa, epizod, który dla "Smutnych Panów" jest nic nie znaczący. Znaczące dla nich jest zgoła coś innego:) Co do motywacji. Działanie na podświadomość jest czymś, co nie możemy, ot tak sobie, odrzucić. Nie jest to motywacja wyższego lotu, natomiast dla wojownika jest w jakiejś tam części niezbędna. Natomiast co do moich słów napisanych powyżej - że nic to nie znaczy - jednak jak już musi być ten "dyshonor" w postaci DSR, to niech będzie, nie używać jakoś tak głupio szczególnie przy zbliżonej, w normalnych warunkach, szybkości bolidów... Pozdrawiam.


avatar
Jacu

10.05.2011 22:37

0

@215. dziarmol@biss - powiem Ci, że też żałuje Flavia. Pomimo obiegowych opinii to ponoć całkiem sympatyczny gość i jednak coby nie mówić świetny szef zespołu. Faktycznie w kwestii zamrożenia silników sprawę potraktował serio, ale do końca uczciwy to chyba nigdy nie był. Przypomnieć wystarczy afery z nielegalnością Benettona B194 Schumachera, a skończywszy na aferze Singapurskiej z udziałem naszego hiszpańskiego Toreadora. Jednak znając jego niewiedzę techniczną i ogólnie znajomość świadka i mentalności F1 (gdzie niewielu gra uczciwie) - jest raczej ofiarą propagandy i kozłem ofiarnym niż faktycznym czarnym charakterem wśród szefów ekip. Chciałbym aby wrócił bo F1 potrzebuje takich barwnych postaci. Co do Brawna to faktycznie lawirant z niego pierwszej klasy ale i w tym potrzebny jest tęgi łeb. Z drugiej strony analitycznie jest trudny do pobicia i rzadko kładzie w wyścigu strategie. Potrafi pokierować teamem i ułożyć wszystko tak jak należy aby wydobyć pełnie talentu konstruktorskiego z ekipy. "Lustereczko" z pozdrowieniami dla Ciebie - mówiąc żargonem CB- radiowców ;).


avatar
Jacu

10.05.2011 23:40

0

@219. luka55 - Cholernie miłe słowa, za które dziękuje zwłaszcza, że dzisiaj kończę "18-stkę" z wieloletnim stażem hehe. Dla mnie też już jesteś marką i spokojnie mógłbyś nakleić sobie stosowne logo :). Pewnie obecnie byłaby to gwiazda Merca ;). Zawsze fajnie z Tobą podyskutować bo masz tą rzadką cechę, że nie żywisz urazy do osób z odmiennymi opiniami czy sympatiami. I to pomimo że bywa czasem ostro. Ale o to chodzi żeby czasem był smaczek i coś się działo :). Co by jednak nie pisać różni nas sympatia do paru nazwisk ale łączy całe pozostałe spectrum związane z motorsportem. Wyścigi to nasza pasja. I mam nadzieję, że to jest niezmienne. Serdeczne pozdro. P.S Dokładnie o to mi chodzi z Vettelem. Przydałby mu się bardzo silny partner zespołowy. Lub konkurent w bardzo zbliżonym bolidzie. Widowisko nabrałoby nowego smaku i wymiaru. A tak może być nudny sezon pod względem walki o tytuł.


avatar
6q47

11.05.2011 08:38

0

219. luka55 partnerowanie Alonso? Czemu nie, natomiast jak Ty to widzisz z punktu widzenia Vettela? Moim zdaniem Vettel jeszcze nie ma "argumentów" pozwalających na złapanie się za bary z Alonso. Co mam na myśli? Ma tylko (dopiero) jeden tytuł mistrzowski - to za mało, aby stanąć oko w oko z Alonso - tak czysto z poziomu osiągniętych zdobyczy... Teraz, w tym sezonie, zapewne "z palcem w organizmie" zdobędzie ten niezbędny, drugi tytuł - jak na razie żadne, szare a tym bardziej ciemne chmury, nie są wywoływane przez inne zespoły, nie spodziewają się realnego zagrożenia. Drugą sprawą jest pewien niuans oreślony przezemnie jako forma zespołu - konkretnie bolidu. RBR świetnie sobie radzi - brak oznak zastoju, nowe pomysły, przypadkowa niedyspozycja niemal z marszu jest tuszowana kolejnym pudłem (pudłami)... natomiast Ferrari? Trudno powiedzieć, czy Turcja jest wyznacznikiem tendencji wzrostowej w myśl przysłowia: jedna jaskółka wiosny nie czyni. Kontrakt zawarty pomiędzy RBR i Vettel-em mówi nam o przebywaniu w tym zespole do 2014 roku. Jeżeli do tego czasu Ferrari nie zaproponuje konkurencyjnej maszyny, to nie będę zgadywał: czy Vettel chciałby tylko zmierzyć się z Alonso. Młodzianek ma zapewne marzenia o np. 8 tytułach mistrzowskich:) A czemuż by nie miał marzyć? Tym bardziej, że wzór, na którym opiera swoje marzenia jeździ w Mercedesie:) A w tej chwili Ferrari nie zapewnia spełnienia marzeń. Jedynie tradycja i historia Ferrari działa magicznie - niestety tylko magicznie. Pozdrawiam.


avatar
luka55

12.05.2011 10:33

0

6g47 Pisze o zupełnie hipotetycznej sytuacji, nad którą sam się zastanawiam czy jest możliwa aby zaistniała. Mi się wydaje że z obu punktów widzenia ( Vettel Alonso ) sytuacja nie byłaby łatwa. Takiej sytuacji nie mieliśmy przez lata w Ferarri . Ja uważam że Sebastian w niedalekiej przyszłości ( jak nie już) będzie miał argumenty aby łapać sie z Fernando za bary. ( i nie chodzi mi tu głównie o tytuły) . Chodzi mi raczej o to aby Vettel stał się dojrzałym pewnym siebie mistrzem jak oglądamy to w przypadku Alonso . I ja uważam że tak się stanie, bo talentu to obaj mają sporo , są bardzo szybcy. Stąd były moje czysto jak na razie fantazyjne przemyślenia co by było gdyby ...... A przemyślenia moje rodzą się myśląc nad tym co wielokrotnie Seba mówił że marzy aby jeździć dla ,,Czerwonych'' . Tylko właśnie czy nie działa na młodego tylko magia tego zespołu i w ostatecznym rozrachunku kiedy przyjdzie podjąć decyzje i magia nie będzie w stanie wygrać z tym co oferuje RB to Vettel kosztem swoich,, magicznych '' marzeń nie wybierze racjonalnej drogi ( podpisze kolejny kontrakt z RB ) . Myślę że tak by było i tu masz absolutna rację. Jednak jak na razie wszystko co wyżej napisane to puszczenie wodzy fantazji ,aczkolwiek jak najbardziej możliwe zdarzenia. Pozdrawiam


avatar
luka55

12.05.2011 10:40

0

Jacu To gratulacje z okazji jubileuszu ;) Z tym logo Merca to dobre heheh . To logo może się zmieniać ale z chyba jednym skrótem na pewno będę kojarzony chyba na stałe MSC heheh ;) Podrawiam i świętuj bo mając taki ,,bagaż'' na plecach jest co świętować.


avatar
6q47

12.05.2011 16:47

0

@dziarmol@biss końcowe pytania w @215 są niezwykle trudne, przynajmniej dla mnie, będącego robaczka pożywką:) Muszę poznać fakty z życia Newey-a, jest to dość duża dawka wiedzy do ogarnięcia. Wtedy pozowlę sobie na jakąś ocenę, czy może postąpić niezgodnie ze swoim sumieniem:) Pozdr.


avatar
Jacu

12.05.2011 18:31

0

@225. luka55 - dzięki , ale poważnie to w moim wieku już rzadko kto chce pamiętać o urodzinach ;). Chociaż sam się za starego nie uważam i nie mam takiego zamiaru ;) skoro ciut starsi ode mnie potrafili wygrywać tytuły MŚ w F1 ;).


avatar
Budyn_F1

12.05.2011 18:37

0

RBR znowu zdominuje sezon. Sa mocni nie ma na nich bata. W tym wyscigu bylo najwiecej wyprzedzen niz w poprzednich.


avatar
ewelina96

12.05.2011 19:25

0

LoVeE VeTtElEk ;**


avatar
agnesia96

12.05.2011 21:09

0

Tak odchodząc od tematu-wie ktoś co dokładnie stało się po GP Chin w jakimś tam klubie,co w bójce uczestniczył Sutil i jeden z szefów Lotusa? Coś słyszałam,że Hamilton też tam był.Wie ktoś może coś więcej?


avatar
azazel

12.05.2011 21:37

0

230. agnesia96 Podobno było takie zajście, ale nie do końca wiadomo czy to prawda. Wersja jest taka, że Sutil z Hamiltonem udali się do klubu 'M1nt' i tam zostali zaproszeni do loży, w której był Eric Lux (współzałożyciel Genii), jednak Sutil zaczął się awanturować, chwycił za kieliszek i dźgnął Luxa w szyje. Hamiltona natychmiast ewakuowali jego ochroniarze, Adrian też szybko się zmył i uciekł z Chin pierwszym lotem. Z kolei Luxa hospitalizowano i założono 20 szwów. Teraz nie ma zamiaru iść na ustępstwa i wniósł sprawę do sądu. Force India nabrało wody w usta mówiąc, że to "prywatne sprawy", a Hamilton twierdzi, że to nie Adrian jest na nagraniach monitoringu.


avatar
narya

12.05.2011 22:03

0

231. azazel - zajście było na pewno. Sutil się przyznał. W oficjalnym oświadczeniu napisał, że niechcący kogoś zranił, ale był tam jako osoba prywatna i dlatego szczegółów ujawniać nie będzie.


avatar
agnesia96

12.05.2011 22:08

0

231.azazel-dzięki wielkie za informację.No Sutila to bym nie podejrzewała.Dobrze,że Hamilton nie brał w tym udziału.


avatar
dziarmol@biss

14.05.2011 17:04

0

227. Jacu Przestań lamentować co do swojego słusznego wieku i pomyśl ile lat żył Noe ;-)) Ten to miał problem ;-))


avatar
Jacu

14.05.2011 19:45

0

@234. dziarmol@biss - ....toż nie lamentuję i zawsze mówię, że mam 18-cie tylko z kilkunastoletnim stażem ;). A Noe to chyba coś pod 950 podchodził jeśli dobrze kojarzę ;)))) Dracula też nie najmłodszy... ;), a faraonów to musieli bandażami owijać co by się porozlatywali... ze mną, aż tak źle nie jest puki co ;). hehe


avatar
dziarmol@biss

14.05.2011 22:03

0

Najstarszym udokumentowanym człowiekiem był Metuszelach ;-)) 969 lat ;-)) Piękny wiek ;-)) pozd.


avatar
6q47

14.05.2011 23:21

0

@dziarmol - uprzejmie donoszę, że odświeżam sobie ważniejsze fakty z życia Adriana:) Wnioski juz niedługo - wstępnie powiem tylko tyle, że nie widzę możliwości oszukiwania konkurencji skutkującej weliminowaniem Go na zawsze z F1. Pozdr.


avatar
dziarmol@biss

15.05.2011 01:05

0

237. 6q47- Też mi się tak wydawało ;-)) Newey to chyba nie ten format ludzi. Lecz z drugiej strony, presja "wierchuszki" żądza sukcesu etc. etc. Czort wie co w człeka może strzelić ;-)) Sam fakt posiadania tak kolosalnej przewagi nad bądź co bądź rekinami wyścigowymi takimi jak Scuderia czy też Mcl. daje do myślenia ;-)) Idę spać ;-)) pozd.


avatar
Marti

15.05.2011 19:09

0

@220. 6q47 Ja (póki co) nadal zostaję przy mojej opinii :) niby jest teraz więcej wyprzedzania na torze, co za tym idzie i waleczności, ale jednak mały niesmak pozostaje. To całe zwiększenie się akcji na torze jakoś do końca do mnie nie przemawia, jest to (posłużę się określeniem użytym przez Trullego) - syntetyczne. Są głosy (m.in. Alonso), że wyprzedzanie jest łatwiejsze przede wszystkim dzięki nowemu łatwo ścierającemu się ogumieniu, a nie klapce DRS, ale ja tych opinii nie podzielam - "winny" jest głównie DRS. W sumie mogli zaczekać z jego wprowadzeniem, jeśli zmieniono dostawcę opon, przekonalibyśmy się, w jakim stopniu uatrakcyjniają wyścigi same nowe gumy, czy byłoby tak samo łatwo z połykaniem przeciwnika jak z DRS-em. Oczywiście znam zdanie pana di Monte na temat słabszych ekip nie dorównujących do pięt jego Scuderii, nie ukrywa on swojego poczucia wyższości nad nimi. Nie zawsze traktuję serio jego wypowiedzi, raczej nigdy nie biorę ich na poważnie :) ale w przypadku ruchomego skrzydła ma rację. Ma rację, że obecne przepisy są złe dla F1 (ale trzeba zaznaczyć, że gdyby jego zespól wiódł obecnie prym w F1, siedziałby cicho i na nic by nie psioczył). Rozwój rozwojem, ale czy naprawdę potrzebujemy aż takich dziwnych innowacji aby polepszyć widowisko i uatrakcyjnić ten sport? Wg mnie to wszystko zaszło już za daleko. Odnośnie motywacji - z reguły człowiek (w tym wojownik) wykazuje większą motywację, jeśli osiągnięcie celu wymaga z jego strony niemałej walki i determinacji. Obecnie (jak sam przyznałeś) kierowcy F1 nie potrzeba wielkiej motywacji do podjęcia walki na torze. Wystarczy tylko perfekcyjność w otwieraniu klapki skrzydełka. Wątpię, aby tak łatwo wygrywane pojedynki były dla kierowców jakąś wybitną frajdą. Przecież nie tak łatwo to powinno wyglądać, oj nie :) pozdrowionka :)


avatar
poppolino

25.09.2022 15:42

0

Zwycięstwo #13 Te Chiny to chyba był jakiś wypadek przy pracy, bo dziś znów ujrzeliśmy pełną dominację RBR. Chyba się nie pomylę jeśli powiem że jesteśmy obecnie w złotych czasach tego zespołu. Ferrari wreszcie na podium, szok :0. Na razie wszystko idzie super. Let's keep this up.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu