Zespół Sahara Force India zdobył dziś osiem punktów dzięki szóstemu miejscu Nico Hulkenberga. Jego kolega z zespołu Paul Di Resta finiszował dwunasty.
Nico Hulkenberg, P6:"Wyścig był wielką frajdą i wspaniale jest osiągnąć taki mega rezultat. Nie było łatwo, a przez większość wyścigu miałem Lotusa Romaina (Grosjeana) naciskającego na mnie i kilka wspaniałych walk. Nawet podczas pierwszego postoju byłem bardzo blisko Romaina, ale zespół wykonał wspaniały postój, gdyż na tym etapie ważne było by zostać z przodu. Uważam, że najlepszym momentem wyścigu była walka z Lewisem (Hamiltonem) i Romainem w ostatnim etapie wyścigu, gdy wyprzedziłem ich obu na czwartym zakręcie. Obaj weszli na wewnętrzną, więc tylko zobaczyłem szansę na wykorzystanie zewnętrznej linii i to zadziałało. Ten manewr zdecydowanie wywołał duży uśmiech na mojej twarzy. To bardzo pozytywny dzień, wspaniała robota całego zespołu i wiele pozytywów przed wyjazdem do Indii na nasz domowy wyścig."
Paul Di Resta, P12:
"Ciężki wyścig pod wieloma względami i będzie fair powiedzieć, że rezultat z kwalifikacji dość mocno nas przyhamował. Oczekiwaliśmy, że supermiękkie opony będą lepsze w wyścigu, więc zachowaliśmy je na drugi stint. Miękkie opony nie wystarczyły jednak na zbyt długo na początku wyścigu, a gdy zmieniłem na supermiękkie, zaczęły ziarnieć od samego początku. Dlatego nie mieliśmy dziś idealnej strategii i to wpłynęło na cały wyścig. Potem ciągle miałem problemy z ruchem na torze i nie mogłem czynić postępów. Pozytywną rzeczą jest to, że samochód wydaje się konkurencyjny, patrząc na punkty Nico, ale to trochę frustrujące, że nie udało się tego zmaksymalizować."
14.10.2012 12:08
0
Hulk doszedł wreszcie do wspólnego języka z bolidem Force India i teraz nie daje szans swojemu partnerowi. Ale akurat to mnie nie dziwi - Nico2 to kierowca klasę lepszy od di Resty. :)
14.10.2012 20:31
0
Nico pojechał ładny wyścig. Mógłby częściej to praktykować:)
15.10.2012 07:31
0
Gratulacje dla Hulkenberga. Polubiłem go bardzo od jego pierwszego w karierze pole position w Brazylii w 2010 r. Od tego momentu cieszę się, że pomimo stracił posadę w Williamsie, dostał szansę u Force India. Niesamowitym momentem w wyścigu była jego walka z Kimim i Lewisem. Jego świetna jazda daje mu następny dobry wynik.
15.10.2012 07:33
0
*sorry, mała poprawka - z Grosjeanem, nie Kimim :)
15.10.2012 10:17
0
@Michael Schumi ja również - choć było przypadkowe. Wyjechał wtedy w najwłaściwszym momencie na szybkie kółko. Tym pojedynkiem w Korei, z dwoma wielkimi kierowcami, zyskał moją sympatię. Teraz jestem pewien,że może dużo osiągnąć w przyszłości. A w Williamsie mają chyba kiepskie miny jak patrzą na to co wyczynia Niemiec na torze :)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się