WIADOMOŚCI

  • 11.01.2007
  • 3147
Hill ostrzega Hamiltona
Hill ostrzega Hamiltona
Damon Hill w jednym z wywiadów postanowił ostrzec nowego kierowcę w świecie F1 - Lewisa Hamiltona, iż jedynym sposobem na ominięcie krytyki w McLarenie będzie jego szybka jazda.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Hill powiedział:

„Może ludzie dadzą mu swobodę przez pierwsze sześć miesięcy, ale później, pod koniec sezonu, jeżeli nie będzie szybszy od Alonso, będą pytali gdzie podział się jego talent. Ma szanse nauczyć się wiele, ale nie będzie miał na to za dużo czasu. To wspaniały prezent dla Lewisa, iż będzie w jednym zespole z Fernando. Wszystko, co musi zrobić, to pokonać go, aby pokazać swój potencjał.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

8 KOMENTARZY
avatar
Sebek

11.01.2007 17:46

0

I może to zrobić , bo żeczywiście ma talent.Jeżeli tylko sobie poradzi z presją , oraz z nowym otoczeniem to ma duże szanse pokonać Alonso.Mam nadzieje , że będzie jeździł lepiej od Hiszpana , chociaż będzie to bardzo trudne.Licze na niego , i mam nadzieje , że nie zawiode się na Brytyjczyku !


avatar
ural

12.01.2007 18:13

0

Ale głupi tekst Hilla - żółtodziób ma pokonać Alonso i co jeszcze? Sukcesem to będzie, jeśli Hamilton się załapie do pierwszej 5 kierowców i to już będzie jego sukces. Jeśli będzie punktował w każdym, lub prawie każdym wyściugu, tzn. że ma potencjał. A młodych i zdolnych w F1 to była cała masa. A Hamilton ma zbyt mało doświadczenia, by naskoczyć Alonso - może za parę sezonów, ale na pewno nie teraz... a jeszcze znając charakter Fernando - to przecież oczywiste, że nawet bez podziału na 1 i 2 kierowcę, to i tak Alonso będzie traktowany jako pierwszy i nie pozwoli na to, by jakiś żółtodziób był traktowany na równi.


avatar
Sebek

12.01.2007 20:58

0

Hill wie co mówi , przecież w przeszłości jeździł w F1 więc wie jak to naprawde jest sam dostał kiedyś szanse , kiedy po wyścigach motocyklowych zadebiutował w F1.Więc napewno ma orjentacje w tym co się dzieje , i wie co może być ewentualnie w przyszłości.Kubica jako "żółtodziób" poradził sobie bardzo dobrze , to dlaczego Hamilton miałby sobie nieradzić skoro jest równie dobry jak Polak.Wiem , że pokonanie Alonso jest bardzo trudne ale Lewis przynajmniej po połowie sezonu może nawiązać walke z Hiszpanem , napewno nie będzie jeździł lepiej ale powalczyć zawsze może i napewno będzie się starał.


avatar
Kazik

12.01.2007 23:09

0

Damon Hill min.znany jest z tego ,że skomentował przejście Michaela Schumachera z Benettona do Ferrari jako "głupią rzecz".Nigdy więcej nie powrócił do tego komentarza w kontekście pięciu tytułów mistra świata zdobytych przez Schumachera.Hill był niezłym pilotem F1 ale żadnym autorytetem.


avatar
Sebek

13.01.2007 12:47

0

Ale mi akurat nie chodziło o komentaż przejścia Schumachera z Benettona do Ferrari.tylko o to jak sobie może poradzić Hamilton.I pod tym względem się prawie z nim zgadzam.


avatar
Kazik

13.01.2007 23:47

0

Wiem ,że chodziło Ci o Hamiltona tylko,że z Hillem wogóle nie można się zgodzić ani wtedy gdy mówił o Schumacherze ani teraz.Przecież gdy on jako żółtodziób dostał posadę u Williamsa (napewno najlepszego zespołu F1 w tym czasie) jego partnerem był Alain Prost,który w tym momencie miał na koncie trzy tytuły mistrza świata.I kto kazal mu udowadniać ,że jest równie szybki jak Prost? W ciągu całego sezonu zdobyl o 30pkt.mniej niż Prost i jakoś moł pozostać w zespole na następne lata ,aż w końcu zdobyl tytul.


avatar
Kazik

13.01.2007 23:56

0

mógł oczywiście a nie mół.Zjadłem literkę.Pozdr.


avatar
Sebek

15.01.2007 10:09

0

Dlatego napisałem "prawie" wiem przecież , że gdy Alonso będzie o wiele lepszy od Hamiltona to nie wywalą go za to.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu