Zespół Mercedesa jeszcze przed pierwszym wyścigiem sezonu przeprowadził ze swoimi kierowcami poważną i długą rozmowę dotyczącą poleceń zespołowych.
Team orders po kilku latach „fikcyjnego” zakazu ich stosowania, ostatecznie powróciły jak bumerang do F1 i za każdym razem wywołują spore emocje nie tylko u kierowców, ale także wśród kibiców.Ekipa Mercedesa, która już od czasów testów wydaje się mieć przewagę nad resztą stawki chcąc uniknąć nieprzyjemnych sytuacji w przyszłości, postanowiła przedyskutować kwestię poleceń zespołowych z obydwoma kierowcami.
„Uważam, że ciężko jest określić konieczne do spełnienia warunki [do wydania team orders], na przykład takie jak ten kto pierwszy wjedzie w pierwszy zakręt pozostaje z przodu” mówił Toto Wolff, reprezentujący dział sportów motorowych Mercedesa. „Nie podchodzimy do tego w ten sposób.”
„Mieliśmy długą i bardzo pożyteczną dyskusję z Paddym [Lowe] i kierowcami. Każdy z nich wyraził swoją opinię na temat tego jak widzi nasze postępowanie w takich sytuacjach i ustaliliśmy, że naszymi głównymi rywalami są inne zespoły.”
„Musimy upewnić się, że jako zespół jesteśmy mocni. Potem będziemy decydować indywidualnie nad konkretnym przypadkiem i tym co dzieje się z bolidami. Podczas jednego wyścigu może to pójść w jedną stronę, podczas innego w drugą.”
„Przedyskutowaliśmy to i znaleźliśmy rozwiązanie, które jest akceptowalne przez Nico, Lewisa i zespół.”
Kierowcy zespołu zapowiadają jednak rywalizację w granicach zdrowego rozsądku.
„Już mogę wam powiedzieć, że pomiędzy mną i Lewisem będą pojedynki- to jest ważne dla telewizji i wszystkich, dla nas jako zespołu” mówił Nico Rosberg. „To ekscytujące. To są wyścigi. Po to tutaj jesteśmy- oczywiście wszystko będzie odbywać się w pewnych granicach.”
„Nie możemy jako partnerzy zespołowi popaść w szał, ponieważ jednocześnie ścigamy się obaj dla Mercedesa. Obaj jesteśmy tutaj, aby to Mercedes odnosił sukcesy i pomóc mu przedostać się do czołówki F1.”
„Musimy odnaleźć odpowiednią granicę. Zrobiliśmy to przygotowując się na to i poruszając ważne szczegóły, tak że teraz wiemy czego możemy się spodziewać.”
15.03.2014 12:57
0
Chłopaki mają poukładane w głowach, myślę że będzie okey :)
15.03.2014 13:33
0
Zdrowe podejście. Nie wiem jakie warunki sobie ustanowili, ale wg mnie powinna być jedna żęlazna zasada: dopóki obaj kierowcy mają szansę na zdobycie tytułu to powinna decydować tylko i wyłącznie walka pomiędzy nimi na torze. Dopiero po ewidentnej straci szansy przez jednego z nich można mówić o jego roli typowo drugiego kierowcy i wydawaniu poleceń typu: faster than you". Ale to tylko moje zdanie.
15.03.2014 14:30
0
To będzie sezon prawdy dla Rosberga. Jeśli Luiza go znowu ustawi w kącie, to przyszłość barbie nie będzie niestety różowa.
15.03.2014 14:55
0
Walka taka jak w RBR w Malezji 2013;-) dużo manewrów i bezkolizyjnie;-)
15.03.2014 15:42
0
@1 mam nadzieje bo jakoś Rosberg trochę wkurzony był, nie wiem czy jak będą już rywalizować w grze o wyższą stawkę to te ich relacje nie popsują się, często tak jest tym bardziej jak ktoś będzie decydować i wydawać team orders nie pod ciebie :)
15.03.2014 16:18
0
tu powiem taka ciekawostke. Malezja 2013 Team Orders- RBR to chyba wszyscy znaja ale Mercedes rozwiazal to inaczej sugerujac Rosbergowi ma poczatku aby pozbywal sie paliwa. gdy doszlo do rozgrywki miedzy Lewisem a Rosbergiem ten drugi musial odpuscic z powodu oszczedzania paliwa. Jak to sam poszkodowany skomentowal: " wiele ludzi zaplacilo ogromna cene za to gdzie jest i zrobil wielki blad ze odpuscil i posluchal zaspolu, obiecuje ze wiecej to sie nie powtorzy" i teraz zobaczymy Niko czy masz jaja jak Vettel.
15.03.2014 17:04
0
@6 Faktem jest jednak, że Nico i Lewis nie mieli do siebie żalu, zresztą Hamilton przyznał, że Nico powinien stać na tym 3 miejscu, a nie on sam. Postawiono na interes zespołu, ale nic takiego się nie stało, innaczej niż w Red Bullu.
15.03.2014 18:03
0
@ IROE30 Vettel i jaja a to dobre
15.03.2014 20:42
0
@ 8. Rudolf50 No, wyobraź sobie, że większość kierowców w stawce, popykających 300km na godzinę obok betonowych ścian i wyprzedzających się na dohamowaniach z siłą 4G, ma jaja. Jak nie cierpię Vettela, poziom absurdu tutejszych hejterów chyba zaraz sprawi, że z czystej przekory zacznę go dopingować... -.-
15.03.2014 21:33
0
10. @Dexterus. Ja też, mimo że musiałbym zaprzestać przedrzeźniania, dyskusji i kibicowskich sporów z moim wnukiem, zapalczywym fanem Sebastiana Vettela.
15.03.2014 22:52
0
Widzieliście te nowe czapeczki Mercedesa? Myslałem, że Hamiltona zmuszają nadal do noszenia jakiejś wieśniackiej jokeyki na którą narzekał ileś miesięcy temu, ale dzisiaj patrzę w studio po kwalifikacjach, a tam Rosberg siedzi w normalnej stylowej, a tylko mój czempion ma jakieś skrzyżowanie kapelusza z beretem, które najwyraźniej sam zaprojektował. Wygląda w tym jak kretyn, szczególnie z tym diamentem w uchu. No ale jest P1, więc niech mu będzie.
15.03.2014 23:12
0
polityka...
15.03.2014 23:17
0
9. Dexterus ja już dawno to zroblem.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się