Po piątkowych treningach FIA postanowiła zmodyfikować nieco krawężniki zainstalowane w ostatnich dwóch zakrętach toru.
Charakterystyczne pomarańczowe ograniczniki już w zeszłym roku przysporzyły kierowcom i zespołom sporo problemów. Przed tegorocznym wyścigiem FIA poinformowała, że odstępy między nimi zostały zwiększone do 3,2 metra, co miało wyeliminować zeszłoroczne problemy.Tak się jednak nie stało i w piątek wielu kierowców ponowie uszkodziło na nich swoje bolidy. Części zawieszenia odpadły z bolidów Felipe Massy oraz Romaina Grosjeana, podczas gdy Carlos Sainz musiał zakończyć drugi trening przed czasem, po tym jak powracając na tor uszkodził w 9 zakręcie podłogę swojego bolidu.
Po wczorajszych treningach Max Verstappen stwierdził, że krawężniki te nie nadają się dla bolidów F1.
FIA postanowiła więc wczoraj wieczorem jeszcze raz podjąć próbę poprawy sytuacji poprzez przesunięcie spornych krawężników bliżej zakrętu numer 10. Oznacza to, że kierowcy w zakręcie numer 9 będą mogli szeroko wyjechać i powrócić na tor bez przejeżdżania po wysokich krawężnikach.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się