Serwis F1 Today powołując się na anonimowe źródła w padoku Formuły 1 podał, że Daniel Ricciardo podpisał już przedwstępną umowę z zespołem Ferrari.
Australijczyk po sezonie 2018 po raz pierwszy w swojej karierze zostanie wolnym strzelcem i będzie miał prawną możliwość rozstania się z Red Bullem.Ricciardo wspierany jest przez Red Bulla od sezonu 2008. W połowie 2011 roku zadebiutował on w Formule 1 w barach nieistniejącego już zespołu HRT, aby od kolejnego sezonu dołączyć do juniorskiej ekipy Red Bulla - Toro Rosso.
W 2014 roku został promowany do głównego zespołu Red Bulla, gdzie u boku Sebastiana Vettela zastąpił Marka Webbera. Sezon ten był dla Ricciardo najbardziej udanym sezonem startów, gdyż w bezpośredniej walce z czterokrotnym mistrzem świata F1 zdołał go pokonać.
O tym, że Australijczyk może ponownie zostać partnerem Sebastiana Vettela, tym razem w Ferrari, mówi się od wielu miesięcy. Wedle nieoficjalnych informacji Ricciardo otrzymał od Red Bulla ostateczny termin na podpisanie nowego kontraktu, który mija gdzieś w maju.
"Ferrari wykazuje zainteresowanie nim od jakiegoś czasu a rozmowy z Ricciardo przyspieszyły po tym jak Australijczyk podpisał list intencyjny ze Scuderią" mówiło anonimowe źródło holenderskiego portalu. "Ricciardo bardzo chciałby zostać kierowcą Ferrari i podjął już decyzję. Umowa jest prawie gotowa. Jeżeli wszystko pójdzie dobrze, wkrótce podpisze on wieloletnią umowę."
07.04.2018 10:49
0
"Austriaczek" ??
07.04.2018 11:23
0
Jakby tak miały się potoczyć losy Ricciardo to prawdopodobnie Sainz trafi do RedBulla czyli Renault będzie mieć jedno wolne miejsce, Raikkonen z tego co się mówi może zakończyć karierę w F1.
07.04.2018 11:42
0
do dominof1-Synu- Australia to taki kontynent na półkuli południowej jak również Państwo o tej nazwie a pochodzący z tego kraju zawodnik to - Australijczyk....
07.04.2018 11:59
0
O to Vettel by się załamał .
07.04.2018 12:29
0
hm... A nie mówiłem ! Ale hejterzy Vettela zaczęli kwiczeć, że go zlał w RBR i że w Ferrari też będzie lepszy. A jeżeli to prawda to ... lepiej być nr 2 w Scuderii niż w Red Bullu. A może pozwolą Danielowi na walkę z Vettelem ? Kto wie ...
07.04.2018 13:01
0
Byłoby miło popatrzeć jak Daniel znowu skopie tyłek Vettelowi.Uważam że jest po prostu szybszym kierowcą.
07.04.2018 13:01
0
no to Vettelowi już gorąco!
07.04.2018 13:05
0
6 ..Tak jak Heidfeld skopał tyłek Kubicy ;)
07.04.2018 13:35
0
@8 Szczególnie w sezonie 2008. Czy przypadkiem nie masz jakiś kompleksów na punkcie Kubicy?
07.04.2018 13:38
0
A może ktoś ma kompleksy na punkcie czterokrotnego mistrza F1?
07.04.2018 13:38
0
jak ktoś pamięta ten sezon to był koszmar RBR z nowym silnikiem Renault i wieczne awarie, zwłaszcza u Vettela ale ten był mądrzejszy i lepszy to go wzięli do Ferrari dając mu jeszcze lepszy kontrakt i wszystkim to wyszło na dobre, przy okazji pozbyli się swojej zakały o co się nazywa Falonso
07.04.2018 14:05
0
@3. Jak1208 - Tato - Zluzuj majty. Ja wiem co to jest Australia, itd., ale kempa w tekście użył określenia "Austriaczek" :), więc stąd moje zdziwienie. A tak poza tym napisałem w cudzysłowie, więc wiadomo, że cytat. ;) pzdr
07.04.2018 14:10
0
@11 W kwalifikacjach 10:9 na korzyść Daniela.Wyścig 11:3 również dla Daniela.Obaj nie ukonczyli po 3 wyscigi.
07.04.2018 14:11
0
13 teraz policz Heid vs Kub ;))
07.04.2018 14:18
0
@14 co ma piernik do wiatraka?
07.04.2018 15:06
0
Nie mów hop! Czy Kimi zakończył karierę? A co będzie jeżeli jego wyniki w 2018 przejdą najśmielsze oczekiwania? Gdyby nie łut szczęścia po stronie Niemca to zakończyłby wyścig w Australii przed Vettelem. Poczekajmy na wynik quali w Bahrajnie. Poczekajmy do niedzieli. A zupełnie nie rozumiem tego, że Vettel miałby odczuwać jakikolwiek dyskomfort. Niby dlaczego? Z perspektywy sezonu 2014? Wolne żarty! Mówimy o 4-krotnym mistrzu świata, który COŚ osiągnął w przeciwieństwie do Australijczyka... Poza tym powszechnie wiadomo, że liderem jest Vettel, Ferrari potrzebuje tylko Marka Webbera (eeeee...... sorry...), kierowcy nr 2
07.04.2018 15:16
0
@Magicgarage @mj29 Zmiany na fotelu drugiego kierowcy raczej nie odbędą się bez konsultacji z Vettelem.
07.04.2018 15:23
0
@14. W 2007 heid 61 pkt i 5 msc w kl gen, kub 39 pkt i 6 msc w kl gen( pamietajmy że kub nie jechał w gp USA i ze to był debiut polaka ). W 2008 kub 75 pkt i ex equo z kimim 3 msc w kl gen wygrana i pp, heid 60 pkt i 6 msc w kl gen. Poza tym NIEMIECKE bmw faworyzowało NIEMCA - Heidfelda oraz heid miał już jakieś doświadczenie. Wiec sory ale nawet bardziej kierowcy f1 szanują kub niż heid i nie za powrót do sportu tylko za styl jazdy.
07.04.2018 15:33
0
@ 17. Widocznie Vettel nie ma tak silnej pozycji w Ferrari jak sądzisz :). A jeśli w tym sezonie nie zdobędzie mistrza, to może sam wyląduje jako numer dwa.
07.04.2018 15:53
0
@12 Mistrzostwo Świata 4:0 na korzyść Vettela, chyba, że nie wiesz po co się jeździ w F1 :D to Riccardo coś musi udowodnić i pokazać bo Seb już nie nie musi
07.04.2018 15:53
0
@13
07.04.2018 16:22
0
Ricciardo już raz udowodnił że jest szybszy od Vettela - i to nie raz, nie dwa - tylko na przestrzeni całego sezonu. Nie ma tutaj znaczenia że Vettel jest 4x WDC - jeżeli Ricciardo będzie szybszy to będzie kierowcą #1 i zasługi Vettela nic tutaj nie zdziałają.
07.04.2018 20:35
0
No to dzisiaj Seb zatkał trolom buźkę ;))
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się