Włoski producent zgodził się na propozycję FIA i F1 dotyczącą przedłużania ich współpracy. Dzisiaj oficjalnie potwierdzono, iż Pirelli będzie odpowiadać za produkcję opon dla królowej motorsportu również w kampanii 2024.

W 2018 roku Pirelli i F1 związały się umową obejmującą sezony 2019-2023. Włoski koncern wziął na siebie bardzo dużą odpowiedzialność, gdyż zobligował się do produkcji 18-calowych opon, które pierwotnie miały pojawić się już w kampanii 2021.

Jednak sytuacja związana z koronawirusem zmusiła całe środowisko F1 do podjęcia radykalnych kroków i zdecydowała się przesunąć rewolucję techniczną samochodów, jednoczenie opóźniając moment wprowadzenia nowego ogumienia.

Z tego powodu FIA i królowa motorsportu wystosowały specjalne pismo do Pirelli z prośbą o przedłużenie obecnej umowy. Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać i włoski producent zgodził się na zaproponowane warunki.

We are pleased to announce that Pirelli has reached an agreement with @FIA and @F1 to extend its presence at the pinnacle of world motorsport until 2024! Find out more: https://t.co/qpVQxj19YI pic.twitter.com/goHIuPLCNU

? Pirelli Motorsport (@pirellisport) March 5, 2021

Szef mistrzowskiej serii, Stefano Domenicali postanowił skomentować oficjalnie potwierdzenie:

"Pandemia wymusiła na całym świecie duże zmiany, F1 również nie była na to odporna. Zdecydowaliśmy się opóźnić rewolucję techniczną na sezon 2022. Jesteśmy bardzo dumni z naszej relacji z Pirelli i jesteśmy wdzięczni za to, jak podchodzą do swoich obowiązków. Opony odgrywają bardzo ważną rolę w F1, a ich produkty gwarantują najlepszą równowagę między osiągami bolidów, a porządkiem technicznym. Nie możemy się już doczekać tegorocznej rywalizacji i sezonu 2022, w którym pojawią się nowe samochody i 18-calowe opony."