Wyjazd za Ocean nie skłonił większości zespołów do wprowadzenia dużej ilości poprawek na 5. rundę sezonu 2023. Raptem połowa stawki zgłosiła swoje aktualizacje do FIA, a największe dostarczyła AlphaTauri.

Biorąc pod uwagę majowo-czerwcowy układ kalendarza, Miami z wiadomych względów nie wyglądało na lokalizację, podczas której należy oczekiwać znaczących poprawek wśród ekip. Praktycznie każda z nich celuje w duży pakiet na pierwszą, klasyczną europejską rundę, czyli Imolę.

W USA oficjele FIA odnotowali ulepszenia tak naprawdę wynikające tylko z wcześniejszych planów rozwojowych bądź chęci poprawy chłodzenia. Najwięcej nowych części przywiozła AlphaTauri, chociaż to nie ona przykuła uwagę technicznych ekspertów.

Ferrari

Zrobiło to bowiem Ferrari, które ustami Frederica Vasseura już przed weekendem zapowiadało owe aktualizacje. Włosi wprowadzili dwie istotne modyfikacje związane z geometrią przedniej i środkowej części podłogi oraz dyfuzora, co ma lepiej rozdzielać cały przepływ powietrza. Zdaniem Auto Motor und Sport, takie zmiany mają zapewnić zauważalny postęp SF-23.

Ferrari tiene nuevo suelo aquí. Cambios en curvatura lateral y cambios en difusor.

Ferrari has a new floor here. Changes on floor edge curvature and updated diffuser. #f1 #MiamiGP pic.twitter.com/Za2q1CdxK0

— Albert Fabrega (@AlbertFabrega) May 5, 2023

Warto też odnotować powrót Scuderii do tylnego skrzydła z jednym pylonem, dzięki czemu być może zostanie nieco zminimalizowana strata do Red Bulla na prostych. U Czerwonych nie mogło też zabraknąć wymian różnych komponentów, co tym razem spotkało Charlesa Leclerca. Monakijczyk otrzymał nowe elementy skrzyni biegów i MGU-K (wszystko bezkarne).

🚨| Ferrari will return to use the single pylon rear wing in Miami.

There are also upgrades to the floor.

ℹ️ | @RosarioGiuliana pic.twitter.com/zwH4dlA5Se

— Ferrari News 🐎 (@FanaticsFerrari) May 5, 2023

Alfa Romeo

Mająca ostatnio sporo problemów szwajcarska ekipa dostarczyła zaktualizowaną wersję beam winga, która - co ciekawe - została stworzona ze wcześniej używanych elementów. Dzięki temu C43 ma być lepiej dopasowany do charakterystyki amerykańskiego obiektu.

Aston Martin

Zieloni skupili się na poprawie chłodzenia, które jest niezwykle ważne podczas zmagań na Florydzie. W związku z tym w bolidach AMR23 pojawiło się więcej wycięć w panelach do tego przeznaczonych.

Nuevas salidas de refrigeración para Aston Martin en Miami. Más abiertas para refirgerar mejor. Aquí llegaremos a 30C.

New cooling louvers for Aston Martin in Miami. More slots for better cooling. Temps will reach 30C here. #f1 #MiamiGP pic.twitter.com/5yKSIRt0Gw

— Albert Fabrega (@AlbertFabrega) May 5, 2023

Haas

W zespole współpracującym blisko z Ferrari także doszło jedynie do korekty przedniej części podłogi. Amerykanie chcą dzięki temu uzyskać lepszą wydajność w zakrętach o różnych profilach.

AlphaTauri

Podobnie jak to miało miejsce w Azerbejdżanie, w Miami również włoska stajnia dostarczyła najwięcej (przynajmniej tych oficjalnych) aktualizacji do samochodu. Mowa tutaj o poprawie przypływu wokół przedniego skrzydła. To samo dotyczyło lusterek, pod którymi pojawiła się nowa część aerodynamiczna.

Nuevo soporte ala en el espejo en el Alfa Tauri

New mirror aerofoil support on Alpha Tauri's mirror. #f1 #MiamiGP pic.twitter.com/vhVpbKMOj1

— Albert Fabrega (@AlbertFabrega) May 5, 2023

Red Bull, Mercedes, Alpine, McLaren i Williams

Wymieniona piątka nie zgłosiła żadnych ulepszeń do Federacji, natomiast w pewnych przypadkach pojawiły się bezkarne zmiany komponentów silnikowych. Esteban Ocon otrzymał nową sztukę jednostki spalinowej, turbosprężarki, MGU-H, MGU-K oraz układu wydechowego. Ta ostatnia część została także wymieniona w bolidzie Lando Norrisa. Jego partner, Oscar Piastri, dostał zaś nowe akumulatory i elektronikę sterującą.

(Akt. 1) Po piątkowym pierwszym treningu do grona kierowców z nowymi podzespołami silnikowymi dołączyli jeszcze Carlos Sainz oraz obaj kierowcy Mercedesa. Cała trójka otrzymała nowe akumulatory oraz elektronikę sterującą, unikając wszelkich sankcji.