Kłopoty Sergio Pereza w Katarze nie zakończyły się na kolizji w sprincie. Meksykański zawodnik wystartuje do GP Kataru z alei serwisowej za wymianę elementów jednostki napędowej bez zgody FIA.

Meksykanin został wyeliminowany z wczorajszego sprintu na 10. okrążeniu, zapewniając trzeci z rzędu tytuł mistrzowski Maksowi Verstappenowi już na sześć wyścigów przed końcem mistrzostw.

Perez dognił walczących o pozycję Ocona i Hulkenberga i podjął próbę wyprzedzenia kierowcy Haasa w tym samym momencie. Francuz najwyraźniej nie widział bolidu Red Bulla i nie zostawił rywalowi wystarczająco dużo miejsca po zewnętrznej. Bolidy Alpine i Red Bulla wylądowały na poboczu i na miejscu zakończyły rywalizację, podczas gdy Nico Hulkenberg zmuszony został do wycofania się kilka okrążeń później.

RB19 Pereza miało znaczne uszkodzenia i zespół zdecydował się niemal kompletnie odbudować jego auto, korzystając z nowych elementów jednostki napędowej.

Red Bull założył w aucie Meksykanina nowy silnik spalinowy, nowy układ MGU-H, MGU-K, turbo oraz elektronikę sterującą, a do tego nowy układ wydechowy, a w związku z tym, że wymiana ich została dokonana bez zgody Federacji, Perez zmuszony jest startować do dzisiejszego wyścigu z alei serwisowej.