Coraz więcej kierowców wspiera imprezę charytatywną organizowaną przez Roba Smedleya, inżyniera wyścigowego Felipe Massy.
Smedley razem z żoną organizują imprezę charytatywną, podczas której zbierane będą pieniądze na Stillbirth and Neonatal Death Society (SANDS). Jest to organizacja, która oferuje wsparcie osobom, które straciły dzieci w czasie ciąży, a także po porodzie. Dla ludzi strata dziecka to najgorsza rzecz na świecie, na szczęście SANDS pomaga tym ludziom.Państwo Smedley postanowili wspierać SANDS po otrzymaniu pomocy z organizacji charytatywnej po stracie ich córki w czasie porodu.
Michael Schumacher, Felipe Massa, Rubens Barrichello i Jenson Button podarowali już na aukcję różne przedmioty, inne gwiazdy zaoferowały pomoc po otrzymaniu informacji o tej imprezie charytatywnej.
Kimi Raikkonen wsparł aukcję oddając wyścigowe rękawice, których używał w 2008 roku, Luca Bader, Timo Glock i Adrian Sutil oddali całe swoje stroje wyścigowe, jednocześnie Sutil podarował strój, w którym zadebiutował w Formule 1.
Te przedmioty zostaną dodane do stroju wyścigowego Michaela Schumachera, koszulki z autografem Buttona oraz kasku Barrichello w którym jeździł na początku sezonu.
Aukcja odbędzie się 30 Maja w klubie Marton Country w Middlesbrough. Rozpocznie się we wtorek wieczorem i zakończy się w nocy.
Wszystkich zainteresowanych pomocą zapraszamy na stronę http://www.minniesparty.co.uk/
21.05.2008 14:55
0
a co odda Roberto ?
21.05.2008 15:01
0
W poniedzialek odda swoj pierwszy puchar za zwyciestwo;-)
21.05.2008 15:14
0
Pucharu nie odda;] zbyt cenna pamiątka. Mam nadzieje że będzie ich więcej
21.05.2008 15:23
0
Teraz tylko czekajmy aż Kimi przejdzie na emeryturę... :-))))
21.05.2008 15:27
0
też coś mogę dać - tylko kto to zechce...?
21.05.2008 15:42
0
uhu.. ale tam się kaski posypie.. ale to dobrze.. gdyby kierowcy wspierali większość takich organizacji nie byłoby głodu na świecie :)
21.05.2008 16:16
0
Popieram taką pomoc ze strony kierowców, miło, że wspierają takie akcje charytatywne. Nota bene podoba mi się również, że kilku (trzeba przyznać, że jedni i ci sami) kierowców F1 od lat tworzy drużynę Nazionale Piloti, która parę razy w roku (tradycjonalnie przed GP Monako też) rozgrywa mecze, z których dochód przeznaczony jest dla potrzebujących dzieci.
21.05.2008 16:17
0
@ hot dog - pucharu za pierwsze zwycięstwo (niezależnie kiedy zostanie odniesione) nie odda za nic w świecie ;-)
21.05.2008 16:17
0
no na meczyk to jestem chętny...;-)
21.05.2008 16:46
0
bardzo fajnie
21.05.2008 16:53
0
też popieram takie akcje (może dostaną kask z diamentami niedługo )
21.05.2008 17:04
0
ja dam skarpetki
21.05.2008 18:23
0
ładnie z ich strony
21.05.2008 22:55
0
a ja oddaje stare ciuchy na caritas. czemu o mnie nikt nie pisze???
22.05.2008 00:10
0
Bo ty w swoich ciuchach nie śmigałeś 300 km/h :P
22.05.2008 00:17
0
dobre :D
22.05.2008 00:28
0
Gest jest. Idioci płacą. Kierowców to nic nie kosztuje. Jak najbardziej. Robert dożuć coś od siebie. Będą pisać twoja wartość medialna wzrośnie. A tak bez ironii dobrze że państwo Smedley potrafią się odwdzięczyć.
23.05.2008 15:28
0
Dobry plan$$
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się