WIADOMOŚCI

Scuderia Toro Rosso po kwalifikacjach
Scuderia Toro Rosso po kwalifikacjach
Sebastien Bourdais i Sebastian Vettel nie mogą zaliczyć dzisiejszych kwalifikacji do udanych. Po porannych wypadkach Toro Rosso nie zdołało jeszcze odbudować auta Vettela, a Bourdais nie przeszedł pierwszej części sesji, co w połączeniu z karą za wymianę skrzyni przesunie go na koniec stawki.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Sébastien Bourdais:
"Tor się rozpada, a warunki są naprawdę trudne. Z powodu wiatru było wiele brudu i liści, co sprawiało, że tor był bardzo śliski, a dodatkowo asfalt miał rzeźby na idealnej linii, gdyż się kruszył. Po poranku nie mogłem sobie pozwolić na zrobienie jakiegokolwiek błędu i podjęcie ryzyka nie wzięcia udziału w wyścigach, a w tych warunkach było to nierealne. Dla mnie to jeden z najgorszych dni w mojej dotychczasowej karierze.

Sebastian Vettel:
"Dzisiejszego ranka zrobiłem błąd, straciłem tył samochodu, a niestety tu ściany są bardzo bliskie, bez obszarów wyjazdowych. Uderzenie nie było takie mocne, ale wystarczające by uszkodzić monokok w taki sposób, by nie była możliwa naprawa przed kwalifikacjami. W tym roku zabronione jest używanie zapasowych samochodów, więc musieliśmy odbudować uszkodzone auto, co dla mnie oznaczało brak kwalifikacji.

Franz Tost, szef zespołu:
"Dzisiejszego ranka zapłaciliśmy cenę niezapomnianych ścian w Montrealu i posiadania dwóch młodych kierowców, którzy mocno cisną, a nigdy nie jeździli tu samochodem Formuły 1 przed piątkiem. W przypadku Vettela, rozbił się na zakręcie numer 9, po tym jak stracił kontrolę nad samochodem używając zbyt mocno krawężników. Uderzenie złamało prawe przednie i tylne zawieszenie. Niestety także uszkodziło monokok, dlatego musieliśmy go zmienić, co nie mogło być zrobione przed kwalifikacjami. Sebastian wystartuje więc z boksów. Bourdais wyleciał na zakręcie numer 4, uszkadzając prawe zawieszenie. Wahacze pękły, a także prawa półoś wyszła ze skrzynii biegów, co oznaczało konieczność jej wymiany. Sebastien z tego powodu dostanie karę przesunięcia o pięć pozycji na starcie. Nasi kierowcy zawsze mocno jadą. Parafrazując dobrze znane powiedzenie: lepiej próbować i przegrać, niż nigdy nie próbować."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

5 KOMENTARZY
avatar
BMWbmw

07.06.2008 21:59

0

Chyba Franz tost jest zly na swoich kierowcow i to mocno ze rozwalili bolidy


avatar
dziarmol@biss

07.06.2008 23:08

0

mój szef za taką jazdę pokazałby bramę wyjściową i to w trybie alarmowym


avatar
morek150

07.06.2008 23:22

0

zresztą vetel pewnie przywyknął do staru z konca stwaki


avatar
F1_Fan

08.06.2008 06:47

0

Lejęz plotek, że Vetel miał iść do Ferrari...Lobbbing M.CH


avatar
daniel316

08.06.2008 09:33

0

Może jednak uda mu się przejść do RedBulla...


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu