Sebastien Bourdais stwierdził ostatnio, że odrabia straty w stosunku do Sebastiena Vettela, swojego partnera z ekipy Scuderia Toro Rosso.
Czterokrotny mistrz Champ Car zdobył dwa punkty w debiucie w F1 na torze Albert Park w Grand Prix Australii, potem jednak nie punktował, a od wprowadzenia STR3 w Grand Prix Monako tracił w stosunku do Vettela.W rozmowie z francuskim dziennikiem L'Equipe przyznał, że problemem jest jego styl jazdy, który nie do końca pasuje do nowego auta Toro Rosso. Nie mniej stwierdził, że robi postępy.
"Wszyscy mamy taki styl jazdy, jaki nam pasuje, a mój nie współgra z samochodem, który jest podsterowny w szybkich łukach i nadsterowny w wolnych zakrętach. Mam problemy z dostosowaniem się do tego. Raz nie cisnę wystarczająco mocno, podczas gdy chwilę później przeginam, podczas gdy Sebastian jest lepszy w adaptacji do niego."
"Znalazłem kilka małych rzeczy, które pomogły mi lepiej zrozumieć samochód. Nawet jeśli nie radzę sobie z nim wystarczająco łatwo, ciągle jest lepiej, krok po kroku."
Bourdais przyznał, że czyni dużo większe postępy od kiedy zdecydował się wprowadzać małe zmiany, a nie jak wcześniej szukać zupełnie odmiennych rozwiązań.
"W pewien sposób żałuję czasu, który spędziłem szukając pomysłów jak zaadoptować samochód do mojego stylu jazdy. Teraz koncentruję się na kilku detalach, czynię małe kroki i wygląda na to, że się to opłaca. Ciągle jest to zagmatwane, ale tak to już bywa."
11.08.2008 18:00
0
musi coś mówić żeby go nie wywalili
11.08.2008 19:16
0
Heh zamiast robic male krokczki to niech zrobi jakis dozy.
11.08.2008 19:20
0
takie gadanie
11.08.2008 19:21
0
a ja tak coś czuje, nie wiem dlaczego, że w przyszłym sezonie w stawce zabraknie wyżej wymienionego Pana :p
11.08.2008 19:51
0
bardzo możliwe
11.08.2008 20:04
0
wezmą jakiś młodych z GP2...
11.08.2008 22:13
0
Ma czas do końca sezonu, by się pokazać i udowodnić, że zatrudnienie jego w STR i w ogóle F1 było dobrym posunięciem, ale na pewno jest dobrym kierowcą, bo byle jaki kierowca nie jest 4-ro krotnym mistrzem Champ Car. Może trzeba mu dać jeszcze trochę czasu, b sie przyzwyczaił do bolidu F1, bo to na pewno nie jest takie proste.
11.08.2008 23:47
0
Mówi w kółko to samo, jak firma Bridgestone przed każdymi zawodami :) Mam nadzieję że dotrwa do kolejnego sezonu, i zobaczymy czy w końcu bolid mu podpasuje, no i jak poradzi sobie na slickach i z mniejszą ilością elementów aerodynamicznych, bo to będą chyba warunki bardziej zbliżone do pojazdów z Champ Car.
12.08.2008 09:51
0
małymi kroczkami to wyjdzie z F1 - nim się obróci już będzie na widowni F1 a nie w padoku....
12.08.2008 14:36
0
brzydko: chyba w wc.
12.08.2008 18:16
0
dobry kierowca nie mówi że coś mu nie pasuje zły kierowca musi znaleźć wymówke
12.08.2008 19:17
0
niby tak, ale czy czterokrotny (!) mistrz Champ Car jest słabym kierowcą?
13.08.2008 02:24
0
Czterokrotny mistrz Champ Car na pewno nie jest złym kierowcą, gdyby był, to bym tam też nie zawojował, a z resztą widziałem go w Chemp Car, a to sytaruje paru znanych kierowców i Bourdais robił z nimi co chciał, więc na szybkiej jeździe samochodem się zna.
13.08.2008 08:40
0
to niech wygra wyscig
13.08.2008 19:15
0
niech se wraca do champ car, f1 nie jest dla niego
13.08.2008 22:01
0
henry318, nie trolluj, dobrze wiesz, że w Torro-Rosso nie ma na to szans. mario88_92: być może na slickach i z mniejszą ilością aero, bolidy F1 będą się prowadzić bardziej podobnie do samochodów z champ car, a wtedy Bourdais na pewno nie raz zabłyśnie. No ale, żeby mieć taką okazję, musi się pokazać jeszcze w tym sezonie, więc coś mi mówi, ze jednak w najbliższym sezonie już go nie zobaczymy w bolidzie STR.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się