Kojo
Ostatnia aktywność
avatar
Kojo

10.05.2020 03:31

0

Zobaczymy, jak to będzie, ale odnośnie związków FIA i Ferrari, to nic nowego, a to ostatnie tajne porozumienie tylko tego dowodzi. W końcu już w latach 70tych FIA było nazywane Ministerstwem Spraw Ferrari.

avatar
Kojo

13.03.2020 05:48

0

Hej wszystkim, szkoda tylko że w takich okolicznościach, ale los widocznie tak chciał i mamy niezły kabaret na początek sezonu. Rozumiem że są różne umowy, zobowiązania sponsorskie itp. itd. więc ciężko było komuś wziąć za to wszystko odpowiedzialność i odwołać to GP, które próbowano rozegrać na siłę. Niestety siła wyższa wygrała i gdy wszyscy już byli miejscu, gotowi do ścigania postanowiła ze wszystkich zadrwić i zaatakować przez co mamy taki cyrk jaki mamy. Może lepiej było pójść za kolegami z MotoGP i zawczasu odwołać imprezę i nie narażać się na śmieszność i oszczędzić sobie tego całego zamieszania. Pewnie by to wszystkim wyszło na zdrowie i oszczędziło kosztów, logistycznych łamigłówek itp, tego nie wiem i nie chcę się wymądrzać, bo nie jestem eksperyem, a zwykłym pasjonatem sportów motorowych. @28.dexter - Uwielbiam czytać Twoje komentarze, bo mogę się z nich sporo dowiedzieć i jest to przedstawione w metytoryczny i przystępny sposób. Zawsze Cię za to szanowałem (choć nie znam osobiście), ale naprawdę nie ma co reagować na zaczepki innych niemiłych osób. Rozumiem, że masz swoją dumę i nie pozwolisz sobie, by ktoś Tobie tutaj ubliżał, jednak może lepiej nie zniżać się do ich poziomu i odpuścić sobie polemikę, która i tak nic nie da. Szanujmy się i kultularnie wymieniajmy się opiniami bez osobistych wycieczek, bo przez takie rzeczy, wielu cennych userów nie chce się tu wypowiadać z uwagi na poziom dyskusji. Pozdrawiam wszystkich!

avatar
Kojo

27.02.2020 08:56

0

@14. Ja ko - Nie twierdzę że tak nie było i tym bardziej należy się Mercedesowi podziw za to, że wpadli na pomysł jak to zrobić zgodnie z przepisami i wysłali zapytanie do FIA, czy takie rozwiązanie jest rzeczywiście legalne. Jeśli FIA taki pomysł uznała za zgodny z przepisami, a skoro Mercedes go wdrożył, to dla mnie sprawa jest jasna i narzekania czy skargi innych teamów nie mają racji bytu i świadczą o braku sprytu.

avatar
Kojo

27.02.2020 01:02

0

@8. czuczo - Binotto zanim został szefem SF był tam Dyrektorem Technicznym, więc z pewnością wiedział o tym pomyśle i pewnie uczestniczył w dyskusjach nad nim. Poza tym pracuje w SF ponad 20 lat, więc był na bieżąco z wszystkimi nowościami szykonywanymi przez zespół. Wypowiedź trochę niefortunna, bo pokazuję, że są w tym zespole braki organizacyjne, bo nic chyba nie stało na przeszkodzie by zapytać o legalność takiego czy podobnego systemu nawet jeżeli nie pasowało do koncepcji ich auta.

avatar
Kojo

23.01.2020 09:43

0

@ 17. Indrid cold - Masz pełna rację i myślę podobnie, że Alonso daje od siebie maxa i tego samego oczekuje od zespołu. Niestety jak coś się nie zgadza, to zwykle zamiast próbować to wyjaśnić w pokojowy sposób, zaczynają się nieczyste zagrania i to zwykle Alo je zaczyna. @ 11. elin - Tak to niestety jest z tymi "samcami alpha" w F1, że chcą dominować i wszytko ma być podporządkowane pod nich, ale racja że są tylko pracownikami zespołu. Niestety Alonso tego do końca nie rozumiał dlatego wywoływał konflikty wewnątrz zespołu, gdy coś było nie po jego myśli i kończyło się to spalonymi mostami.

avatar
Kojo

22.01.2020 08:00

0

@ 6. elin - Po części się z Tobą zgodę, ale Alo by już wtedy miał wymarzony trzeci tytuł i to z rzędu, do tego wygrywając z faworyzowanym choć piekielnie szybkim debiutantem. Wbrew swojemu zespołowi i jego szefom, więc jego ego by wskoczyło na taki poziom że szkoda gadać, lecz jak mówisz przyszłości w MCL by już nie miał i jedynym sensownym na tamten czas wyborem był powrót do Renault. @ 7. indrid cold - Z Alonso problem był taki, że miał bardzo silny charakter i ogromne Ego, więc nie dziwię się, że zaczął walczyć z własnym zespołem, gdy mu debiutant się stawia. Tym bardziej, że był aktualnym i dwukrotnym mistrzem świata, który zdetronizował po pięciu latach rządów samego MSC, więc miał prawo być zdziwionym i domagać się co najmniej równego traktowania. Ale bardziej niż przygody MCL chyba żałuje sezonów 2010 i 2012, gdzie miał tytuły na wyciągnięcie ręki. Ale przez strategiczny błąd zespołu w 2010 stracił w zasadzie pewny tytuł, a 2012 miał dużego pecha, bo miał już 40 punktów przewagi nad VET, ale przez kilka nieukończonych wyścigów i wygrane w tym czasie przez Niemca wszystko sytacił. Przed ostatnim w ostatnim wyścigiem mógł się modlić tylko o cud, by zdobyć tytuł i o mało ten cud nie nastąpił, niestety dzięki solidności bolidu Red Bulla VET zgarnął swój trzeci tytuł z rzędu.

avatar
Kojo

19.01.2020 09:02

0

@ 3. elin-Pożyjemy, zobaczymy i też mam nadzieję, że nie tylko na początku sezonu, ale do końca Valteri będzie naciskał, choć HAM, po traumie z 2016 już nie ma tulu słabszych weekendów. Dobrze wiemy jak jest mocny, gdy jest na torze ciałem i duchem, praktycznie nie do pokonania, więc też chciałbym się mylić i zobaczyć walkę o tytuł do ostatniego wyścigu. Alpha i Mclaren, jeśli chodzi o Włochów, to jakoś nie widzę w nich mocy z całym szacunkiem dla RAI, już niema tego błysku, a GIO, to nie jest materiał na wybitnego kierowcę. Mclaren, wydaje się być interesujący i mają ciekawych kierowców, którzy też mają coś do udowodnienia. NOR, że nie jest tylko młodym i zdolnym kierową, a SAI, że odciął się już całkiem od łatki dziecka Red Bulla i nie jest w F1 tylko ze względu na znane nazwisko, ale to już niejako udowodnił w poprzednim sezonie. Czy będą najlepsi z reszty... ciężko ocenić, ale mam nadzieję, że powalczą z Renault, bo innych kandydatów raczej nie widzę.

avatar
Kojo

18.01.2020 12:41

0

@1. elin-Fajnie, że sezon już za pasem, bo przerwa się dłuży i dłuży, też mam nadzieję że w tym sezonie będzie więcej walki i kandydatów do tytułu. Ciekaw jestem czy Valteri, chociaż spróbuję nawiązać walkę, tym bardziej, że w tym celu rozstał się ze swoją partnerką. Interesująca się wydaje też wywalizacja w Renault, bo nawet jak nie będą konkurencyjni to powalczą między sobą Ric i Oko.

avatar
Kojo

17.01.2020 15:05

0

@ elin - Nie lubię się wypowiadać, by tylko się wypowiedzieć i gdy nie mam dostatecznej wiedzy na dany temat. Nie zawsze mam coś do powiedzenia, więc nie widzę sensu się wypowiedzieć, podobnie w przypadku, gdy ktoś wcześniej napisał podobnie jak ja bym chciał napisać. Pozdrawiam Serdecznie :-)!

avatar
Kojo

16.01.2020 16:21

0

@elin i @Kruk, super dyskusja i bardzo miło się ją czyta, bo dawno tu nie było takiej kulturalnej i merytorycznej dyskusji. Co do postu, to nie wiem czy Flavio jest odpowiednią osobą, by komuś wracać uwagę, by trzymać język za zębami, jak sam ma sporo na sumieniu. Ale z drugiej strony by być szefem w tak bezlitosnym sporcie jak F1 to trzeba mieć "jaja", być twardym i mówić co się myśli, gdy niema kamer dookoła. Briatore jako szew zespołu właśnie taki był, dlatego odnosił takie sukcesy i trochę brakuje takich bezwzględnych ludzi w obecnej F1. Choć nie każdy szew zespołu na padoku pokazuje swoją prawdziwą twarz, choć za kulisami zagrywają równie nieczysto co Twórca sukcesów Benettona, a potem Renault.

avatar
Kojo

01.01.2020 13:38

0

Witam wszystkich w nowym roku.Co do postu, to bardzo dobra wiadomość szczególnie dla polskiego motorsportu, bo mamy rodzimą firmę w gronie sponsorów tytularnych w królowej motorsportu. Co do samego Kubicy, to dla niego najważniejsze jest się ścigać, a nie bycie kierowcą rozwojowym i testowym, może i będzie miał okazję kilka razy wskoczyć do bolidu w czasie testów czy w piątek podczas weekendu GP. Ale gdzie będzie się w tym roku ścigał jeszcze do końca nie wiadomo, choć wszystko wydaje się pewne, ale w motosporcie nic nie jest pewne póki nie ma oficjalnej informacji zainteresowanych stron. Co do sezonu 2021, to myślę że PKN Orlen jako sponsor tytułowy może mieć sporo do powiedzenie przy obsadzaniu foteli wyścigowych, a umowa pewnie jest dłuższa niż jeden sezon,szczególnie przy takim zaangażowaniu itp, itd. Pozdro dla wszystkich motofanów.

avatar
Kojo

12.04.2019 16:08

0

@3. Raptor202 i @6. TomPO - Rosberg też miał ważny kontrakt na sezony 2017 i 2018, a mimo to po sezonie 2016 zakończył karierę, więc obowiązujący kontrakt nie ma tu nic do rzeczy. Będzie chciał skończyć karierę to skończy bez względu na długość obowiązującego kontraktu, a myślę też, ze Mercedes nie będzie mu robił problemu po tym ile tytułów dla nich zdobył.

avatar
Kojo

06.03.2019 01:03

0

Jak dla mnie to nie jest narzekanie, czy usprawiedliwianie się tylko realna ocena sytuacji bez mydlenia oczu i PRowych gadek typu: "Nie jest tak źle, idziemy w dobrym kierunku, widać wyraźny progres" itp. Niestety ludzie zwykle chcą usłyszeć, przeczytać pozytywnie wieści nawet jeśli nie są one prawdziwe i na tym polega psychologia tłumu. Mówi się ludziom, to co chcą usłyszeć, wykorzystują ten fakt politycy w trakcie kampanii wyborczej czy sprzedawcy, akwizytorzy, spece od marketingu itp. Kubica jest takim kierowcą, który nie będzie owijał w bawełnę i jeśli mu coś nie będzie pasować, to nie będzie tego ukrywał. To jest dobre, bo lepiej by kibice i dziennikarze wiedzieli jak naprawdę wygląda sytuacja. Lepiej miło się zaskoczyć niż boleśnie rozczarować.

avatar
Kojo

17.02.2019 19:06

0

Skrajny optymista by stwierdził, że Red Bull w latach 2010-2013 też w pierwsze dni testów nie jeździł nowym bolidem, a bolidem z poprzedniego roku. Mimo tego nikt ich później nie mógł dopaść zgarniali obydwa tytuły. Niestety sytuacja jest o tyle inna, że wtedy nie było większych zmian w bolidach itp. Więc wychodziło im to na korzyść, bo mogli sobie na spokojnie porównać oba bolidy i określić gdzie trzeba się poprawić. Drugi argument skrajnego optymisty to sezon 2009 i fakt że bolidy Brawn GP nie wyjechały na tor podczas pierwszych testów, a potem całkowicie zdominowali sezon. Ale ten przypadek to był wyjątek i długo się nie powtórzy, do tego była drastyczna zmiana w bolidach i nikt tak naprawdę nie wiedział na czym stoi. W tym przypadku, rewelacji nie przewiduję, ale nie jestem członkiem zespołu czy kimś blisko z zespołem związanym by wiedzieć coś więcej niż reszta, więc spokojnie poczekam na rozwój sytuacji. Wnioski będzie można wyciągać po kilku wyścigach.

avatar
Kojo

11.02.2019 06:50

0

Nie wiem jak patrzeć na takie deklaracje, ale zwykle nie traktuje żadnych deklaracji poważnie, bo odpowiedz kto i o co walczy poznamy w trakcie sezonu. Z drugiej strony gorzej niż w zeszłym sezonie już chyba być nie może, bo mają innych kierowców, z czego jeden doświadczony z ogromną wiedzą techniczną itp. dobrze czujący bolid, ale po długiej przerwie. Drugi młody, bardzo utalentowany i też ponoć ze sporą wiedzą techniczną, ale za to debiutant, a przecież Sierioza też miał duża wiedzę techniczną i wykształcenie inżynieryjne, a wszycy widzieliśmy jakie to rezultaty dało.

avatar
Kojo

11.02.2019 05:52

0

@7. XandiOfficial. Z tego go wiem, to nie piją tych napojów tylko specjalnie napoje z elektrolitami i witaminami przygotowanymi przez fizjoterapeutów itp. W MotoGP jest tak, że przed każdym weekendem nadworny lekarz całego cyklu przypotowuje specjalny napój odżywczy regenerujący dla całej stawki, potem jest przelewany do puszek czy butelek producenta napojów energetycznych z którym dany zawodnik ma umowę .

avatar
Kojo

11.02.2019 04:22

0

@18. elin. Dokładnie Alonso i mam nadzieję, że jeszcze wróci, ale tylko wtedy, gdy będzie mógł walczyć o Mistrzostwo, bo walka w reszcie stawki go nie interesuje. Mam nadzieję, że doczekam momentu kiedy będzie razem z Kubicą w jednym zespole z konkurencyjnym autem. Bardzo mnie ciekawi jak by na swoim tle wypadli i czy ich przyjaźń by nie ucierpiała gdyby walczyli o mistrzostwo w jednym zespole.

avatar
Kojo

08.02.2019 04:02

0

Ładny, niczym Lotus, ale nie malowanie ważne, a to jak się będzie spisywał na torze. To nie konkurs piękności, a wyścigi i za malowanie punktów nie przyznają.

avatar
Kojo

08.02.2019 03:45

0

@10. elin, Niedźwiadki powoli się budzę z Zimowego snu i to nie dlatego, że mamy rodaka znowu w F1, choć to też jest ważny powód i cieszę się, że dogonił swoje marzenie o powrocie do stawki. Teraz czas na kolejne wyzwania i będę się cieszył z każdego dobrego występu i nie mam żadnych oczekiwań względem Niego i Williamsa. Niestety mój ulubiony kierowca opuścił już stawkę, ale nie można mieć wszystkiego. Pozdro serdeczne dla wszystkich starych wyjadaczy na tym forum :-)!

avatar
Kojo

23.11.2018 17:14

0

Widzę, że wielu "starych" forumowiczów się odezwało, to i ja swoje "5 groszy" dorzucę. Ciesze się niezmiernie, że się udało, coś co wydawało się niemożliwe, a jednak. Temu wydarzeniu może w obecnej F1 dorównać tylko zwycięstwo Kimiego, które też się wydawało niemożliwe, bo piąty tytuł Hamilltona był do przewidzenia. Cuda się zdarzają szczególnie w sportach motorowych, gdzie są naprawdę twardzi ludzie, którzy wracają po takich kontuzjach, że to sobie trudno wyobrazić. Jednak ten powrót test o tyle zaskakujący, że nastąpił po 8miu latach, gdzie już chyba wszyscy poza Robertem, jego najbliższymi i niepopranymi optymistami w to nie wierzyli. Radość jest wielka, ale znając Roberta jako kierowcę wyścigowego, na tym nie poprzestanie. Bo wracać do F1 tylko po to by jeździć nie było by w jego stylu i pewnie zrobi wszystko by powalczyć na torze o jak najlepsze rezultaty i poprawę konkurencyjności bolidu. Pozdro dla wszystkich forumowiczów, szczególnie dla tych z którymi tyle merytorycznych dyskusji się toczyło zanim kariera Roberta nie została brutalnie przerwana.

avatar
Kojo

05.03.2018 19:14

0

Stara miłość nie rdzewieje....

avatar
Kojo

24.02.2018 01:26

0

@6. Heytham1 i @13. elin - Taki sezon jak 2009 i Brawn GP to była jakaś totalna anomalia, która przez wiele o ile w ogóle się nie powtórzy. To był szok i zaskoczenie dla wszystkich, zespół osierocony przez Hondę, który stał nad przepaścią, a jego pracownicy( kierowcy, mechanicy, inżynierowie) nie wiedzieli co się z nimi stanie, a sam Brawn musiał ich zapewniać ze zespół przystąpi do mistrzostw. Podejrzewam, że nikt nawet sam Ross Brawn nie spodziewał się, że tak to wszystko będzie wyglądać i zakończy się wielkim sukcesem. Co do McLarena, to kibicowałem im za czasów Hakkinena i Raikkonena, a Alonso to jeden z moich ulubionych kierowców w historii i bardzo dobrze im życzę. Mam nadzieję, że cały koszmar przeżyty z Hondą już za nimi i teraz i cierpliwość i wytrwałość zostaną nagrodzone w postaci pozytywnych wyników i konkurencyjnego bolidu, zarówno pod względem aerodynamiki jak i jednostki napędowej.

Przejdź do wpisu Alonso: nadchodzą dobre czasy

avatar
Kojo

22.02.2018 17:37

0

Do tej całej sytuacji pasuje przysłowie: "Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma". A sam Kubica o tym dobrze wie i pewnie zrobi wszystko by wyciągnąć z tego jak najwięcej.

avatar
Kojo

04.02.2018 21:12

0

@5. Berger - Z tego co wiem to każdy zespół ma zarezerwowane dwa nr dla kierowców rezerwowych/rozwojowych startujących w piątkowych treningach, oficjalnych testach czy zastepujących podstawowych kierowców w wyścigu. Te numery są chyba z góry narzucone przez FIA/LM, w zeszłym sezonie WMR miał przydzielone nr #40 i #41, nie wiem czy takie same są przydzielone na ten sezon.

avatar
Kojo

24.01.2018 18:20

0

@ Elin - Z Tobą zawsze mogę kulturalnie i merytorycznie podyskutować i fajne, że jeszcze parę takich osób się na tym forum ostało, choć z wiadomych względów większość z nich rzadko się udziela. Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję, że Twój idol jeszcze wygra parę wyścigów i spróbuje powalczyć o tytuł, choć przy takim partnerze zespołowym będzie o to bardzo trudno. ;-)!

avatar
Kojo

24.01.2018 14:20

0

Edit: "puchną mi oczy" miało być.

avatar
Kojo

24.01.2018 14:18

0

@Orlo - Wiem o tym i czasami pachną mi oczy, gdy czytam niektóre komentarze, mowa nienawiści jak by ktoś komuś rodzinę wybił, ale cytując klasyka: "Sorry, taki mamy klimat/czasy." Są tu jednak normalni użytkownicy z którymi można przeprowadzić merytoryczną dyskusję jak kilka ładnych lat temu. Pozdrawiam :-)!

avatar
Kojo

24.01.2018 02:12

0

Witam wszystkich forumowiczów, dawno się nie udzielałem, ale cały czas tu jestem czytam artykuły i komentarze. Co mogę powiedzieć o tej całej sprawie, to cieszę się, że w ogóle Kubica wrócił do F1, choć szkoda że "tylko" w roli kierowcy rezerwowego, ale lepsze to niż nic i dobra okazja do lepszego zapoznania się z autami nowej generacji i ich rozwijania. Staram się zrozumieć złość i frustrację wielu użytkowników tym, że Kubica nie został kierowcą podstawowym i przegrał z ponoć słabszym Sirotkinem i jego sponsorami. Ale zamiast ujadać i wylewać żale na Williamsa, a wcześniej Renault, lepiej im podziękować, bo gdyby nie oni pewnie nie byłoby tematu powrotu Kubicy do F1. To najpierw Renault dało szanse Robertowi przetestować bolid z 2012 roku, a potem ubiegłoroczną konstrukcję na oficjalnych testach, a potem Williams dał szanse przetestować Bolid z 2014 roku i ubiegłoroczny, a jeden jak i drugi team nie musieli tego robić, to tylko ich dobra wola. Potrafię zrozumieć decyzję Renault o zatrudnieniu Sainza (którego mieli ochotę wcześniej ściągnąć), bo to bezpieczniejsza opcja i solidny kierowca zaznajomiony z aktualnymi konstrukcjami. Potrafię też po części zrozumieć decyzje Williamsa o zatrudnieniu potencjalnie słabszego i mniej doświadczonego Sirotkina, choć Rosjanin ma większe doświadczenie z bolidami hybrydowymi. Jeśli sytuacja finansowa WMR jest tak fatalna, to zatrudnienie kierowcy, który może wnieść za pośrednictwem sponsorów spore pieniądze (ok 20mln.$) jest rozsądna. Pozdrawiam wszystkich i trochę więcej luzu, a mniej jadu. :-)!

avatar
Kojo

09.12.2017 17:50

0

@ 24. ahaed: No cóż pomylić się zdarza najlepszym, a do togo podwójnie, bo Stoner przeszedł z Ducati do Hondy, a nie do Yamahy jak napisałem wcześniej, sorry za pomyłkę i Pozdrawiam.:-)!

avatar
Kojo

09.12.2017 12:10

0

@17. ahead: A może już pracują i kontrakt jest podpisany, tylko jeszcze tego nie ogłosili? Tego nie wiemy i raczej się nie dowiemy. Kiedyś w MotoGP była taka sytuacja, że Casey Stoner przechodził z Ducati go Yamahy, wiadomość tą ogłoszono w połowie 2010 roku, ale jak się później okazało kontrakt został podpisany na początku roku 2009. W F1 raczej takie historie się nie zdarzają, choć tak naprawdę nie wiemy kiedy kontrakty danych kierowców były podpisywane i ile czasu upłynęło do ogłoszenia tego faktu.

avatar
Kojo

19.06.2017 23:04

0

......w sezonie 2009 skazywany na klęskę okazał się najlepszy i sięgnął po tytuł. Wiem, że to ewenement, który pewnie długo się nie powtórzy, to może w tym jest jakaś szansa dla Mclarena na sezon 2018?

avatar
Kojo

19.06.2017 23:00

0

Naprawdę szkoda mi kierowców, inżynierów i mechaników McLarena. Widać że się starają, zrobili w miarę dobry bolid, a kierowcy wyciągają tego pakietu maksa. Ani trochę mi nie szkoda inżynierów hondy, bo zrobili bubel z którym inni się muszą męczyć. Nie wiem co mogą dać te częściowe poprawki i myślę że pośrodki nie poprawiają sytuacji i pozycji McLarena Honda. Chyba tylko w pełni nowy poprawiony i niezawodny silnik z całym osprzętem (turbina, MGU-H i MGU- K) coś by zmienił i pozwalił walczyć o podia i zwycięstwa. Co do możliwości zmiany dostawy jednostki napędowej na przyszły sezon nie jest proste i komfortowe, bo bolid konstruuje pod silnik. Ale Ross Brawn w 2008 roku tworzył bolid pod silnik Hondy i gdy Honda pod koniec roku ogłosiła że się wycofuje z F1, to nie było ciekawie. MImo wszystko udało się jakoś. utrzymać zespół i pracowników, zamontować silnik Mercedesa i zespół Brawn GP

avatar
Kojo

18.06.2017 01:13

0

@2. czuczo - FIA nie ma nic do gadania w MotoGP i WSBK, bo nie jest nazorcą tych sesji wyścigowych. FIA to Międzynarodowa Federacja Samochodowa i nadzoruje różne serie wyścigów samochodowych, a nie motocyklowych. Różne serie wyścigów motocyklowych nadzoruje Międzynarodowa Federacja Motocyklowa czyli FIM. Pozdrawiam.:-)!

avatar
Kojo

17.05.2017 01:36

0

@16. belzebub - Spoko kolego, wiem o tym i tylko nawiązywałem do końcówki komentarza nr 2: "Gdybym o tym decydował, to Alonso za Strolla juz od Soczi by jeździł na stałe." Pozdrawiam :-)!

avatar
Kojo

12.05.2017 01:34

0

Pozwolę sobie wrzucić swoje 3 grosze do dyskusji. Normalne, że Alonso będzie rozmawiał z każdym Teamem, bo niżej niż teraz zejść się już nie da. Taki kierowca jak Alonso, czyli całkowity top nie będzie się zadowalał dojeżdżaniem na 2,3 czy 4 miejscu(choć w tej chwili, to nawet miejsce w 10 by było dla niego super). On chce wygrywać, a by wygrywać potrzebuje mistrzowskiego bolidu i dlatego też odszedł z Ferrari, bo nie interesowały go miejsca 2-5. @2. saint77 - Zatrudnienie Alonso przez Williamsa jest praktycznie niemożliwe, bo kto miałby zapłacić za wykupienie kontraktu Alonso z McLarena Honda, gdzie mowa jest o naprawdę wielomilionowych kwotach??? Już nie mówiąc o gaży dla samego kierowcy, która wynosi co najmniej 30 milionów Zielonych lub Euro, a to poważnie by naruszyło budżet Williamsa i wyhamowało rozwój bolidu. Nie sądzę że Mercedes by się do tego dołożył, bo i tak sporo wydał na wykupienie Bottasa i jego pensję, do tego spłaca część zobowiązań kontraktowych Massy. Myślę że w tym momencie poza Mclarenem Honda na zatrudnienie takiego kierowcę jak Alonso stać tylko fabryczne zespoły lub działające na prawach fabrycznych. Póki co takie zespoły to: Renault, Mercedes, Ferrari i Red Bull Racing. Realnie patrząc to jedyny team wchodzący w grę to Renault, ale ten na razie nie gwarantuje mistrzowskiego bolidu, a tylko taki interesuje Alonso.

avatar
Kojo

11.05.2017 06:01

0

Fajnie, że takie coś wprowadzili i ciekaw jestem jak to będzie wyglądać na bolidach FL, RBR czy STR, bo u nich nie było widać nr od przodu i trzeba było patrzeć na kolor tzw"grzybka"by wiedzieć jaki to kierowca. Też uważam że ujednolicenie kolorów nr nie jest dobre, wystarczy że jest wymóg by nr był widoczny z przodu i ma określoną wielkość, tak samo jak nazwisko czy skrót kierowcy. Ogólnie na to patrząc można powiedzieć, że to "Dobra Zmiana"

avatar
Kojo

08.05.2017 17:17

0

@4. devious - Chodzi o to, że Raikkonen nie jest konfliktowym kierowcą, a do tego przywozi w miarę dobre punkty i nie wchodzi w paradę Vettelowi. Nie jest tajemnicą, że obaj kierowcy prywatnie się bardzo lubią i są dobrymi kumplami tym łatwiej jest się im dogadać. Ponoć sam Vettel nalegał by zespół przedłużył kontrakt z Raikkonenem, bo jest dla niego idealnym partnerem zespołowym, to tylko świadczy o tym jak dobra atmosfera panuje w Scuderri Ferrari.

Przejdź do wpisu Ferrari zaskakuje Villeneuve'a

avatar
Kojo

08.05.2017 10:39

0

@2. Mariusz_Ce - Podstawowa różnica między Webberem, a Rosbergiem jest taka, że Rosberg jest Mistrzem Świata i potrafił skutecznie postawić się wyraźnie szybszemu partnerowi zespołowemu i na koniec sezonu okazać się od niego lepszym zdobywając tytuł. Pozdrawiam. :-)!

avatar
Kojo

08.05.2017 10:21

0

Berniego można lubić albo nienawidzić, ale faktem jest, ze gdyby nie on F1 nie osiągnęła by takiego sukcesu marketingowego. Nie byłaby tak elitarna, nie nazywaliby jej królową sportów motorowych i jej finanse by nie były na tak wysokim poziomie. Nie sądzę, że jego polityka była krotko wzroczna, bo to on negocjował i podpisywał długoterminowe i bardzo korzystne dla F1 kontrakty, z których wynikało że z roku na rok wpisowe rosło. To nie jego wina, że właściciele torów się na takie warunki zgadzali, nikt ich do podpisywania tym kontraktów nie zmuszał, a Bernie robił swoje i dbał o to by F1 na siebie zarabiała. Zgodzę się zaniedbał znacznie mediów społecznościowych i nowych technologii, ale to pewnie z uwagi na jego wiek i przekonanie, że takie rzeczy F1 nie są potrzebne i poradzi sobie bez nich. Przepisy i regulacje techniczne w F1 ustala Grupa Strategiczna, a FIA je tylko zatwierdza co zwykle jest tylko formalnoscią. Grupę Strategiczną tworzą: Ferrari, McLaren, Mercedes, Red Bull Racing i jedna ekipa z poza tej czwórki najwyższej sklasyfikowana w poprzednim sezonie, w tym roku jest to Force India.

avatar
Kojo

12.04.2017 05:10

0

@29. elin - Nie wiem czemu Kimi jeździ tak anemicznie, bo jak pisałaś wiek raczej tu nie ma wiele do rzeczy, co pokazuje Alonso wyciskają kompletnie wszystko z tego bolidu, a wile młodszy nie jest. Co do Waszego zakładu, to fajnie jakby się skończyło remisem i w tym samym czasie Alonso dostanie bolid, którym będzie mógł powalczyć o trzeciego majstra, a Kimi wróci do formy i pokarze dawny błysk. Mi zależy na jednym i drugim, ale zakładać się nie będę, bo trzymam się z daleka od hazardu. Pozdrawiam serdecznie. :-)!

avatar
Kojo

12.04.2017 04:39

0

Ciekawy wyścig i dobry w wykonaniu Vettela, może i stracił przez SC, ale potrafił to nadrobić i naciskać do końca. Wyprzedzenie Ricciardo, klasa sama w sobie i palce lizać, takie manewry chcemy widzieć na torach, a nie sztuczne wyprzedzanie za pomocą DRS. @ elin - Co się dzieje z Kimim, bo jechał strasznie markotnie i nie mógł przez tyle kółek wyprzedzić Ricciardo. W końcu Vettel się wkurzył i pokazał jak należy to robić, bo widocznie Iceman już zapomniał jak to się robi. Gdzie ten jego błysk, którym zachwycał w czasach jazdy w Mclarenie i pierwszym sezonie w Ferrari?

avatar
Kojo

12.04.2017 04:19

0

Brawa dla Maxa, bo pojechał świetnie i pokazał jak się jeździ w zmiennych warunkach, super progres i zasłużone podium. Trochę zepsuł wrażenie tym narzekaniem pod koniec wyścigu, bo był za daleko by dublować, więc niebieskie flagi nic by mu nie dały, ale walczył o utrzymanie podium, więc miał prawo być zestresowany. Co do Daniela, to pojechał przeciętnie, a pod koniec zabierał się do wyprzedzania tak anemicznie, iż miałem wrażenie, że padło jakieś "Multi21" od szefostwa.

avatar
Kojo

07.04.2017 21:51

0

Jeśli chodzi o tory projektowane przez Tilkego, to Sepang jest jednym z moich ulubionych i trochę szkoda, że rozstaje się z F1, na szczęście MotoGP tam zostaje, tyle dobrego. Fajnie, że wraca Francja i Niemcy jeszcze mogłaby wrócić Turcja, bo mimo tego, że to "Tilkodrom" jest bardzo ciekawy technicznie i bywały na nim bardzo emocjonujące wyścigi.

avatar
Kojo

07.04.2017 21:19

0

@dexter - W pełni się zgadzam ze wszystkim co napisałeś i dzięki za objaśnienie Wszystkiego w aspekcie technicznym. Technika i technologia nigdy nie była moją mocną stroną, bo kiedy zaczynałem się interesować motosportem to interesowało mnie same ściganie, emocje i walka na torze. Z czasem w związku ze zmianą przepisów, roznymi ograniczeniami w konstrukcji bolidów, by lepiej rozumieć wyścigi, co się dzieje na torze i dlaczego tak jest trzeba się było w technologie zagłębić. Dalej moja wiedza jest znikoma i fajnie, że są osoby w tym obeznane, które w przystępny sposób wszystkie zawiłości techniczne potrafią przybliżyć i wytłumaczyć. @elin - To, co napisałem było może bardzo emocjonalnie, ale wtedy tak to przeżyłem. Z czasem już tak śmierć na torze mnie nie ruszała, wiadomo że to ogromna tragedia, ale to jest część tej gry, ryzyko zawodowe. Każdy kierowca wyścigowy wie jakie są zagrożenia, ale je akceptuje, bo pasja i chęć osiągania sukcesów na torze sprawia, że nakładając kombinezon i kask się o tych zagrożeniach nie myśli. Jak to się mówi "Show Must Go On" i mimo tragedii na torze, jedzie się dalej, bo motosport jest brutalny i nie ma czasu na zbytnie rozczulanie się. Chyba właśnie to charakteryzuje wybitnych kierowców z charakterem, mistrzów itp. że po swoim ciężkim wypadku, czy śmierci przyjaciela z padocku potrafi się podnieść i dalej walczyć o tytuły ryzykując na torze własne zdrowie i życie.

avatar
Kojo

07.04.2017 06:36

0

To był mój drugi sezon z F1 i nadal pamiętam ten jeden z najtragiczniejszych weekendów Królowej Sportów Motorowych. Już treningi niczego dobrego nie wróżyły jak Barrichiello miał strasznie wyglądający wypadek i to cud, że nic poważnego mu się nie stało. Po wypadku Ratzenbergera w Kwalifikacjach było naprawdę nie ciekawie można było mieć złe przeczucia, co do wyścigu. Sam start do wyścigu też o mało nie zakończył się tragedią i tylko niesamowitemu szczęściu JJ Lehto i jeszcze jeden kierowca zawdzięczają, że nic im się nie stało. Na początku siódmego okrążenia doszło do czegoś, co zmieniło sport motorowy na zawsze i zabrało chyba najwybitniejszego kierowcę wszechczasów. Może się trochę rozczuliłem, ale miałem wtedy 10 lat, a wyścig oglądałem na żywo w Eurosporcie i jak napisałem to wszystko tkwi mi głęboko w pamięci. Na szczęście nie zniechęciło mnie i nie zmniejszyło mojej fascynacji motosportem, więc dalej emocjonuję się wyścigami F1, MotoGP czy WSBK. Może Roland Ratzenberger i jego sukcesy nie odbiły się szerokim echem na świecie, przez to, że w ten sam weekend zginął Senna. Ale z tego co pamiętam wygrał 24 Le Mans i był solidnym kierowcą w wyścigach długodystansowych, a starty w F1 były dla niego szansą na pokazanie się i sprawdzenie w bolidach jednoosobowych.

avatar
Kojo

06.04.2017 03:58

0

Widziałem taki śmieszny komiks: na pierwszym obrazku Wehrlein przychodzi do Monishy i mowi, że ma złe wieści. Na drugim obrazku Monisha przychodzi do Giovinazziego i mówi że ma dobre wieści. Na trzecim obrazku Monisha przychodzi do Ericssona i mówi, że ma dla niego bardzo złe wieści. @13. Gosu - Owszem taka sytuacja miała miejsce po przerażającym wypadku Kubicy w Montealu i Seb zastąpił Roberta w GP USA, ale było to w 2007 roku. W 2008 Vettel jeździł w Toro Rosso i był to jego pierwszy pełny sezon w F1.

avatar
Kojo

06.04.2017 00:30

0

Miła i ciekawa odmiana, może trochę za biało, ale zawsze można sobie zmniejszyć kontrast i po problemie. Edycja komentarzy i możliwość odpowiedzi to by była ciekawa opcja, a jakby taka możliwość istniała to jeszcze powiadomienie że ktoś odpowiedział lub odniósł się do twojego komentarza. Łapki w górę czy w dół nie są potrzebne, to nie Facebook itp. Bardzo dobra robota, wersja mobilna śmiga aż miło i trochę mi jej brakowało w poprzedniej wersji. Brawo kępa i wszyscy, którzy nad tą stroną pracują.

avatar
Kojo

29.03.2017 05:42

0

@Ferrante - Jak miło widzieć na tym forum starych bywalców, którzy pamiętają F1 lat 90 i wcześniej. Osobiście podzielam Twoje zdanie co do rzadkiego udzielania się na tym forum. Jestem na tym forum od 2006 roku i bardzo brakuje mi dyskusji z tamtych czasów, gdy można było kulturalne i merytorycznie wyrazić swoje zdanie. @elin - Też czekam na zwycięstwo Kimiego, bo kibicuje mu od początku jego przygody w F1. Niestety myślę, że już nie ma tego błysku w oku co kiedyś. Po mistrzostwa w niesamowitych okolicznościach w 2007 roku stracił ten błysk, bo osiągną swój cel. Mam nadzieję, że będzie nam dane go widzieć na najwyższym stopniu podium, ale tego błysku w jego oku już raczej nie ujrzymy. @tonia24 - Mogę tylko pogratulować zwycięstwa Vettela. Choć za nim nie przepadam to szanuję jako kierowcę, bo ma talent i umiejętności. W końcu nikt przypadkowo nie zdobywa czterech tytułów z rzędu i nie chcę się zastanawiać słusznie czy nie, bo liczy się to ile kto ma punktów po ostatnim wyścigu. Może nie jest wybitnym kierowcą, bo sytuacja z GP Kanady 2011, czy GP Turcji 2010 są dla mnie totalnie niezrozumiałe. To samo można powiedzieć o Hamiltonie i jego popisach z GP Chin 2007 przez co najpewniej przegrał tytuł, którego teoretycznie nie dało się przegrać czy GP Kanady 2008 też są ciężkie do wytłumaczenia. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów. :-)!

avatar
Kojo

22.03.2017 22:18

0

Dajmy Finowi szansę, sezon się nie zaczął, a większość wiesza na nim psy. Przez przypadek go w Mercu nie zatrudnili, więc jakiś potencjał w nim widzą i oczekiwania pokladają. Ma teraz niepowtarzalną szansę udowodnić wszystkim jakim jest kierowcą: Mistrzem z tym błyskiem w oku, czy zwykłym rzemieślnikiem. Co do Kubicy w F1 to szkoda komentować. Sam powiedział, że nie może obracać przedramieniem i cała siłę ma w barku. Kokpit w bolidzie F1 jest dla niego za wąski i za mały, więc aktualne nie jest w stanie przejechać całego sezonu.

avatar
Kojo

22.03.2017 21:45

0

Co co mówi Alonso, nie napawa optymizmem, bo takie słowa wypowiada się przed testami, a nie przed pierwszym wyścigiem. Gdy sezon się zaczyna nie ma czasu na szukanie niezawodności i osiągów. Zobaczymy jak będzie, bo może mają w zanadrzu niespodziankę, a testy to tylko zasłona dymna i oni mają niezawodne mocne silniki i świetny bolid. Ale to jest raczej niemożliwe, bo taki numer, to byłby chyba największy blef w historii F1. Co do Hondy i przetestowania ich silnika, to nie wiem czy przypadkiem nie mogli go sprawdzić w bolidzie z przed dwóch lat. Mieliby przynajmniej jako takie pojęcie o jego pracy itp. Do tego decyzję o totalnej zmianie architektury silnika podejmuje się odpowiednio wcześniej, a Honda poinformowała o tym bodajże w Styczniu, gdzie tu czas na budowę i testy...?

LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu