Szef McLarena Martin Whitmarsh wyjawił, że nowy samochód nie spełnia pokładanych w nim oczekiwań i fani zespołu będą musieli przygotować się na trudny początek sezonu.
"Początkowe testy z przejściowym pakietem aerodynamicznym poszły zgodnie z oczekiwaniami. W tym tygodniu w Barcelonie jeździliśmy z poprawionym pakietem aero, tak jak planowaliśmy, jednak osiągi spadły i teraz ciężko pracujemy nad rozwiązaniem tego problemu."W tej chwili samochód nie jest wystarczająco szybki i zdecydowanie nie spełnia wysokich standardów zespołu. Lewis jest mistrzem świata, został nim w jednym z naszych samochodów. Dlatego też wszystko poniżej sukcesu na tym poziomie będzie odebrane jako niesatysfakcjonujący rezultat dla nas, naszych partnerów, mediów i fanów."
"Problemy jednak są do rozwiązania. Wiele razy w historii Formuły 1 były zespoły odnoszące sukces, które rozpoczęły sezon z samochodem nie pracującym tak dobrze, jakby chciano. Wiele razy te zespoły pracowały nad powrotem na czoło stawki w niesamowicie szybkim czasie. To jest naszym celem. Tak naprawdę właśnie to robimy."
Martin Whitmarsh powiedział, że nie obawia się nowych reguł, które zakazują testowania samochodów w trakcie sezonu. McLaren planuje bowiem dodatkowe testy na Jerez jeszcze przed Grand Prix Australii.
"W przyszłym tygodniu będziemy testować na Jerez, gdzie wielu naszych rywali nie będzie. Naszym celem jest dalszy rozwój auta, a rezultaty powinny być widoczne w czasach. Czy nasz samochód będzie tak szybki jak chcemy przed 29 marca? Raczej nie. Czy będzie szybszy niż w Barcelonie? Tak."
13.03.2009 15:10
0
Amerykę Odkryto Magellanie!
13.03.2009 15:15
0
brawnGP lepiej niech wyrzuci kserokopiarki z biura.
13.03.2009 15:18
0
I tajemnica McLarena rozwiązana.Byli mocni tylko wtedy,gdy mogli korzystać z specyfikacji technicznych Ferrari.Ale jeśli muszą zbudować coś z niczego,to widać,że sobie nie radzą.Jestem ciekaw jak Lewis "Gwiazdor za dychę" Hamilton poradzi sobie gdy będzie musiał bić się o małe punkty.Zasłużył na to swoim wybujałym ego.Mam nadzieję,że Heikki będzie mu regularnie pokazywał plecy.Naprzód BMW,Forza Ferrari!!!
13.03.2009 15:40
0
Zgadzam się z tym co powiedział Raven89. Przepisy co do budowy samochodu w 2008 roku były bardzo podobne co w 2007. Także McLaren jechał w 2008r jakby bolidem ferrari. Teraz muszą zbudować dobry samochód niemal od podstaw, ale narazie to im nie wychodzi.
13.03.2009 15:43
0
a wg mnie to on tak sciemnia żeby uśpić konkurencje, wszyscy widzieli ze coś im nie idzie i się zastanawiali, teraz on dał im odpowiedź i wszyscy będą zadowoleni że sa lepsi a oni im zrobią niespodziankę... nie żebym był fanem MCL, ale ferrari też wygląda blado.
13.03.2009 15:44
0
Pieprzycie bez sensu. Czyli według was McLaren przez całą historię swojego istnienia zrzynał projekty, bo sam nie mógł zbudować dobrego bolidu??? Chyba sami nie wiecie co napisaliście...
13.03.2009 15:44
0
Nikt nie zdradza swojej słabości, a jeśli to robi to musi mieć w tym jakiś cel...
13.03.2009 15:45
0
a ja sie nie zgadzam. Mclaren od zawsze był w ścisłej czołówce, a waża teoria jest troche zbyt spiskowa ;) .. Jak dla mnie ten team podchodzi tak poważnie i profesjonalnie do tej roboty jak żaden inny zespół... i troche to ich zgubiło. Bawią się w jakieś podchody, żeby nikt nie ściągnął od nich i super rozwiązań, ale okazuje się że troche sie zagalopowali. Mają przełomowe rozwiązania ale nie za bardzo mieli czas na ich przetestowanie i okazało się że wymagają motywacji. Tak to jest, nie wiem czemu na ostatnie dni testowe dopiero testują swój super patent. (tzn. mówie ciągle o podłodze, obszarze przy dyfuzorze i tylnym spojlerze). Będą tak czy siak mocni, ale nie w pierwszych wyścigach stuprocentowo ;]
13.03.2009 15:46
0
@totalfan- zgadzam się nikt do końca nie wiem jak to było z tymi danymi.a McLaren zdobył mistrzostwo świata nie raz...
13.03.2009 15:46
0
zamiast motywacji mialo byc modyfikacji sora ;]
13.03.2009 15:50
0
Jeszcze raz to napiszę: jeżeli ktoś twierdzi, że McLaren nie potrafi zbudować bolidu bez "kradzionych danych Ferrari" to jest idiotą.
13.03.2009 16:06
0
w sumie nie mam nic przeciwko MCL jak również nie mam nic do Lewisa bo chyba nikt nie powie, że jest kiepskim kierowcą. To co mnie drażniło to niańczenie Lewisa i robienie wszystkiego pod niego! Przez to MCL i LH wiele stracilil w oczach publiki dlatego skory jestem napisać: "Widok objeżdżanego Lewisa przez np. Glock`a czy Buttona" - BEZCENNE!!!
13.03.2009 16:07
0
@AndrzejOpolski - wiesz co to jest obiektywizm ?? tylko potrafisz obrazac ludzi ktorzy powiedza cos czego bys nie chcial o twoim Mclarenie - modlisz sie do Rona czy jak ? ze tak palasz nienawiscia do innych ? Prawda jest taka ze papiery ferrari mieli nie po to zeby sobie dupe nimi podcierac tylko zeby z nich korzystac kare dostali wyrok zapadł i koniec tematu... Wracajac do tematu to nawet jesli to podpucha z tym co mowia to troche slabo im to wychodzi bo Haugh i Whitmarsh twierdza ze są w lekkiej dupie natomiast ron uwaza ze wszystko jest w jak najlepszym porzadku - mogli przynajmniej sciemniac zgodnie a nie sami sobie zaprzeczac
13.03.2009 16:13
0
Ra-v: co ty pleciesz? Jaka nienawiść? Brak obiektywizmu? Łyknij Melissę bo cię poniosło. Ktoś kto plecie w kółko bez sensu o kradzionych danych Ferrari w moich oczach zasługuje na miano "idioty" gdyż McLaren to druga potęga w historii F1, posiadająca w swoim dorobku wybitnych kierowców, inżynierów, mechaników etc. Każdy kto to neguje jest idiotą ... albo ignorantem F1... albo prowokatorem. Tfu!
13.03.2009 16:18
0
Myślę,że nie jest to żadna ściema.Widać u nich pewną nerwowość.Mogą jeszcze zdążyć na 1GP,ale gdyby jednak zawiedli,to na wszelki wypadek mamy taką ,a nie inną wypowiedź,by uspokoić brytyjskie media,fanow!
13.03.2009 16:19
0
Chciałbym żeby to była prawda, że mają gorszy bolid. Przekonalibyśmy się wtedy jakie ziółko jest z Lewisa.
13.03.2009 16:23
0
Lewis jak ma gorszy bolid to niech pogada z Robertem co trzeba robić żeby było dobrze, on ma doświadczenie z 2008
13.03.2009 16:36
0
Oby ich maclareny byly slabe w tym sezonie.
13.03.2009 17:05
0
każdemu w historii trafia się gniot a nie bolid, pamiętacie McLarena MP4-10? wtedy też zaszaleli z nowinką w postaci podwójnego tylnego skrzydła i tak zwalili bolid, że ciągnęli się w ogonie, potem poprawiali go chyba ze trzy razy i jak był gniotem, tak gniotem został, a Ferrari z 2005? też niewypał, a Renault z 2006? Nagle pozapominali jak się projektuje? Wygląda na to że McLaren najnormalniej w świecie popełnił jakieś grube błędy, których już raczej za bardzo nie poprawią, Jak będą mieli głowy na karku to wezmą się niedługo za projekt 2010 i zupełnie oleją sezon 2009, no chyba że szybko coś wykombinują i szybko wypuszczą bolid w specyfikacji B, a są do tego zdolni.
13.03.2009 17:06
0
Ra-v - nie zawsze wyroki są sprawiedliwe oraz nie zawsze odzwierciedlają czyny popełnione przez oskarżonego. Uważam, że tak właśnie jest w tym przypadku. A McLaren zobaczycie, że zaskoczy wszystkich niedowiarków, Ciebie także Ra-v...
13.03.2009 17:53
0
@Raven, i reszta ludzi pieprzących głupoty: 700 stron dokumentacji to kropla w morzu, dlatego McL nie jeździło przez ostatnie dwa lata bolidem Ferrari. Biorąc pod uwagę, że bolid F1 składa się z setek tysięcy różnych części, to nie można powiedzieć, że bolid McL=bolid SF. Zresztą, gdyby to była prawda, że swoje sukcesy team z Woking oparł tylko i wyłącznie na skradzionych danych, to w takim układzie, jak wyjaśnicie to, że McL przez dwa ostatnie lata miał szybszy bolid niż wielkie Ferrari?
13.03.2009 17:55
0
Ja myślę, że MCL ma jednak kłopoty. Raczej środek stawki, a w Australii może nawet ogony. Po mojemu, czołówka to: BMW, Brawn, Ferrari. Oczywiście, chciałbym, żeby sprawdziło się to przede wszystkim w odniesieniu do BMW.
13.03.2009 18:10
0
Dodam jeszcze, że pewnie FIA, która tak ukochała sobie Ferrari, pozwoliłaby na to aby McLaren korzystał z danych Scuderii. Po prostu wygranie MŚ przez Hamiltona to bolesny policzek wymierzony tym, którzy go przez cały sezon mieszali z błotem i jak widać nie daje to do tej pory zapomnieć :o)
13.03.2009 18:15
0
przynajmniej sie przyznali
13.03.2009 18:38
0
A ja myślę, że zamiast snuc domysły i wysuwac wzjemne oskarżenia, lepiej poczekac na początek sezonu i przekonac się, czy MCL poradzi sobie z kłopotami...
13.03.2009 18:40
0
AndrzejOpolski: Nie pieprz proszę.Już nie pamiętasz jak przed rozpoczęciem sezonu 2008 wykryto w MP4-23 rozwiązania z dokumentacji skradzionej Ferrari? McLaren powinien za to wylecieć przynajmniej na 2 lata.Sivshy - 700 stron dokumentacji to kropla? Nie bądź śmieszny.Te strony zawierały to co najważniejsze,czyli rozwiązania aerodynamiczne,które pozwalały Ferrari odjeżdżać konkurencji a także informacje o ciśnieniach w oponach i mieszance paliwowej.Bolid może się składać z tysięcy elementów ale to aerodynamika i zawieszenie są najważniejsze.Mam nadzieję,że ten sezon będzie policzkiem dla Hamiltona za to jego gwiazdorowanie.
13.03.2009 18:41
0
Amen
13.03.2009 18:49
0
No wreszcie się do tego przyznali. Dosyć mydlenia oczu. McLaren trzeci raz z rzędu nie będzie posiadał najlepszego bolidu!!!
13.03.2009 18:59
0
sivshy, sam dales sobie odpowiedz zadajac pytanie. Nie chodzi mi o tamta afere bo po co o tym pisac. McLaren cos ma w zanadrzu wg. mnie i nadal odstawiam ich w walce o podium w pierwszym wyscigu.
13.03.2009 19:11
0
Raven89: oczywiście pamiętasz, że ta afera nosi nazwisko inżyniera Ferrari :o) A co do sezonu 2008 to już w grudniu 2007 w wyniku kontroli FIA stwierdziła, że bezstopniowa skrzynia biegów McLarena, system szybkiego tankowania i użycie CO2 do napełniania opon mogły być inspirowane dokumentami z afery "Stepneygate". McLaren zaproponował zamrożenie rozwoju tychże elementów. Wtedy też, podczas naszej dyskusji na forum user @McLfan napisał: "McLaren korzystał z szybkiej skrzyni biegów, gdy Ferrari dopiero ją projektowało. McLaren był jednym z 4 zespołów, które jej używały w 2006 roku (Williams, Honda i w Brazylii nieoficjalnie Red Bul)". Po oświadczeniu McLarena, w którym zespół stwierdza, iż zaprzestanie rozwoju systemów bolidu, które mogły powstać w oparciu o wiedzę Ferrari, Max Mosley zgłosił do Światowej Rady Sportów Motorowych (WMSC) wniosek, o odwołanie nadzwyczajnego spotkania zaplanowanego na 14 lutego 2008 roku, na którym miała zostać podjęta decyzja o ewentualnym wykluczeniu bolidu McLarena z sezonu 2008. I to by było na tyle. Myślę, że nie pieprzę bez sensu. Natomiast ty nie odgrzewaj w kółko historii "Stepneygate" bo to już historia.
13.03.2009 19:15
0
Wypominanie McL, że ukradli dane SF jest teraz nie na miejscu, przyznali się do tego, kara była, ponieśli ją. Koniec kropka. Andrzej ma rację, McL przez wiele sezonów miał wspaniałe bolidy bez zrzynania innych. Ja nie jestem żadną fanką tego zespołu ale czasami warto popatrzeć obiektywnie na niektóre sprawy. Chociaż szczerze mówiąc to bardzo bym chciała, żeby było to prawdą, to co mówi Whitmarsh i żeby LH zasmakował jazdy w środku stawki. Ale wydaje mi się, że jest to jedna wielka ściema, bo kto przed rozpoczęciem sezonu mówi o tym, że ma do dupy bolid?? Chciałabym się mylić i wierzyć w słowa pana M.W ale coś nie mogę
13.03.2009 19:15
0
A ha, i jak widzisz nie ma tu mowy o tym "to co najważniejsze,czyli rozwiązania aerodynamiczne,które pozwalały Ferrari odjeżdżać konkurencji a także informacje o ciśnieniach w oponach i mieszance paliwowej"|.
13.03.2009 19:38
0
AndrzejOpolski czy przypadkiem drugim pod względem tytułów miszczowskich nie jest Williams?
13.03.2009 19:39
0
wert - w konstruktorach owszem, ale nie w mistrzostwach kierowców.
13.03.2009 19:55
0
I bardzo dobrze ;-)
13.03.2009 21:22
0
A nie Lotus??
13.03.2009 21:53
0
o mnie za mnie mogą się mniej starać...
13.03.2009 22:02
0
Gadanie Dennisa że wszystko będzie ok było raczej publicznym wyrażeniem oczekiwań co do Whitmarsh'a - "słyszysz? wszystko ma być ok!". Sam zrezygnował, bo wiedział że sezon 2009 będzie ciężki. Angażując wszystkie dostępne zasoby w walkę o mistrzostwo Hamiltona w 2008 zespół nie mógł normalnie pracować nad nowym bolidem. Są spóźnieni (co Dennis próbował tłumaczyć strategią nieujawniania swoich wynalazków zbyt wcześnie), nic nie przetestowali, nie wiedzą co jest grane. Jak już pisałem wcześniej - wielki respekt dla McL, jeśli zdążą poskładać to auto przed pierwszym GP
13.03.2009 23:14
0
2009-03-13 15:50:41 AndrzejOpolski - Zgadzam się z Tobą , każdy kto mówi że Mclaren nie potrafi zbudować bolidu bez kradzionych danych na pewno jest idiotą , wszak zbudowali... w tym roku bez kradzionych danych. Faktom nie można przeczyć. Tyle że co? gniot im wyszedł ! ! Bez cudzych pomysłów jakoś nie potrafią zbudować bolidu który da im mistrzostwo , stąd 'pojednawczy" ton wypowiedzi Lewisa który zaczyna dostrzegać konkurencję jako mocnych rywali, ucieczka Dennisa który jeszcze pół roku temu zapewniał że nie zrezygnuje z szefowania zespołowi a teraz rakiem się z tego wycofuje i w razie czego to Whitmarsh będzie winien to on a nie ja. Lecz z drugiej strony Ron Dennis w jakimś wywiadzie po zakończeniu sezonu wspominał że Mclaren zbuduje dwa bolidy na sezon 09 (jeden pod KERS drugi nie) Trochę to wszystko tajemnicze ... Mclaren to "wdzięczny" temat do rozważań..pozdrawiam ;-)
13.03.2009 23:57
0
Ja kochać jak Mclaren być słaba ja płakać jak Mclaren wygrywać
14.03.2009 00:22
0
DATA ZAWODNIK TEAM CZAS okr. 12-mar R. Barrichello Brawn GP 1:18.926 110 11-mar J. Button Brawn GP 1:19.127 124 12-mar N. Rosberg Williams 1:19.774 120 12-mar T. Glock Toyota 1:20.091 128 11-mar F. Massa Ferrari 1:20.168 109 11-mar R. Kubica BMW Sauber 1:20.217 109 10-mar K. Räikkönen Ferrari 1:20.314 55 09-mar N. Heidfeld BMW Sauber 1:20.339 92 11-mar T. Glock Toyota 1:20.410 99 12-mar S. Vettel Red Bull Racing 1:20.576 83 12-mar Alonso Renault 1:20.664 64 12-mar F. Massa Ferrari 1:20.677 92 12-mar R. Kubica BMW Sauber 1:20.740 134 11-mar F. Alonso Renault 1:20.863 107 12-mar L. Hamilton McLaren 1:20.869 70 10-mar K. Nakajima Williams 1:20.907 66 09-mar K. Räikkönen Ferrari 1:20.908 80 09-mar J. Trulli Toyota 1:20.937 118 10-mar R. Barrichello Brawn GP 1:20.966 111 12-mar S. Buemi Toro Rosso 1:21.013 62 12-mar G. Fisichella Force India 1:21.045 141 09-mar J. Button Brawn GP 1:21.140 82 11-mar S. Vettel Red Bull Racing 1:21.165 102 10-mar J. Trulli Toyota 1:21.182 120 11-mar N. Rosberg Williams 1:21.324 89 10-mar M. Webber Red Bull Racing 1:21.347 66 11-mar G. Fisichella Force India 1:21.545 97 11-mar S. Buemi Toro Rosso 1:21.569 140 10-mar N. Heidfeld BMW Sauber 1:21.615 126 12-mar S. Bourdais Toro Rosso 1:21.629 27 11-mar L. Hamilton McLaren 1:21.657 82 09-mar N. Piquet Jr. Renault 1:21.662 124 10-mar A. Sutil Force India 1:21.834 82 10-mar F. Alonso Renault 1:21.937 111 10-mar H. Kovalainen McLaren 1:21.991 87 09-mar S. Bourdais Toro Rosso 1:22.158 96 09-mar M. Webber Red Bull Racing 1:22.246115 09-mar A. Sutil Force India 1:22.452 127 09-mar K. Nakajima Williams 1:22.813 111 09-mar H. Kovalainen McLaren 1:22.948 87 10-mar S. Bourdais Toro Rosso 1:23.039 14 Witam wszystkich pisze tu po raz 1 chociaż cały czas czytam wasze opinie :) Moim zdaniem McLaren ma ewidentnie jakieś problemy o czym świadczą poszczególne czasy na przestrzeni 4 dni testów, nawet zrobiłem sobie małą tabelkę żeby lepiej sobie to zobrazować ( j.w.). Powiecie że to tylko testy, ale każdy Bolid w pewnym momencie Testów ma mniej paliwa a kierowca będzie chciał sprawdzić ile się da z niego w tej chwili wycisnąć, tym bardziej na przestrzeni 4 dni Testowych.A Brawn GP może i jeżdżą pod sponsorów kto ich tam wie, jedno jest pewne nie zmarnowali czasu przez te 4 dni i przejechali najwięcej okrążeń AŻ 465 myślę że mogą sporo namieszać w stawce.A i BMW jest w czołówce mam nadzieje że w końcu Robert rozwinie skrzydła. Pozdrawiam Wszystkich Fanów :)
14.03.2009 00:24
0
Ups nie myślałem że mi się tak ta tabelka rozjedzie :)
14.03.2009 00:27
0
W Excelu wyglądała lepiej :)
14.03.2009 03:18
0
Chwała McLarenowi za to, że nareszcie zdecydowali się oficjalnie powiedzieć światu o spapraniu bolidu. Szkoda tylko, że zrobili to tak późno...
14.03.2009 11:42
0
Oby więcej takich znakomitych wieści :) Forza Ferrari!
14.03.2009 11:54
0
Dziwi mnie zawiść wiejąca ze sporej części komentarzy: McLaren spaprał bolid, to super wiadomość. Jak dla mnie jednak kiepska. O wiele bardziej mi się podoba to że prawdopodobnie BGP będzie mocny, ucieszyłoby mnie gdyby się okazało że FI też będzie się zaliczało do potęg. Jednak im ciaśniej w czubie tym ciekawiej. Tak samo nie cieszyłbym się gdyby z rywalizacji odpadło Ferrari. Jakie mielibyśmy emocje przez ostatnie dwa lata gdyby się okazało że Ferrari albo McLaren zwaliły bolid?
14.03.2009 13:03
0
Większość negatywnych komentarzy pod adresem Mcl to odreagowanie na butę arogancję oraz pychę wiejącą ze stajni Mclaren Mercedes . Sami sobie zapracowali na taki a nie inny wizerunek przynajmniej w Polsce . Posądzanie o zawiść (niby dlaczego? ) jest nie na miejscu . Z ludzkiego( człowieczego ) punktu widzenia niechęć w stosunku do arogantów pyszałków jest jak najbardziej na miejscu jako wyraz dezaprobaty dla takich cech ale zawiść? Oto drogi @pz0 definicja zawiści >>Zawiść to uczucie dyskomfortu powstające wtedy, gdy osobiste cechy, posiadane przedmioty lub osiągnięcia nie dorównują ich poziomowi/jakości u innych osób. W zawiści osoba chce posiadać to, co ma inny, albo życzy drugiemu, aby był tego pozbawiony. Emocja ta może być złośliwa, a nawet przewrotna, kiedy aktor uważa, że pewnych atrybutów, dóbr, które on ma, nikt inny mieć nie powinien. Zawiść jest destruktywna dla stanu ducha.>> na jakiej podstawie przypisujesz takie negatywne cechy krytykantom teamu z Woking?
14.03.2009 13:59
0
proszę, oto jeden z przykładów: 2009-03-14 11:42:36 bacardi2 (Host: *.ptim.net.pl) Oby więcej takich znakomitych wieści :) Forza Ferrari!
14.03.2009 15:21
0
@dziarmol: Może i team McL jest arogancki, ale powiedz mi z ręką na sercu, czy tylko oni? Czy Heidfeld, który co roku planuje walczyć o mistrzostwo nie jest trochę arogancki? Albo Button, który twierdzi że jest lepszy od Hamiltona? Pewność siebie powinna towarzyszyć każdemu sportowcowi. Bo gdy nie wierzysz we własne siły, nigdy nic nie osiągniesz. Po prostu jedni to uzewnętrzniają, inni silą się na zachowanie pozorów skromności. A ta nagonka na McL nie jest tylko i wyłącznie spowodowana niechęcią do ich sposobu bycia, tylko tego, że taka jest teraz moda. Nikt nie lubi Hamiltona, więc ja mu też dokopię. Taki jest tok rozumowania większości forumowiczów tu piszących. Czyli u większości z krytyków Hamiltona, niechęć jest sztuczna, wywołana tym, że inni po nim jeżdżą, czepiając się dosłownie wszystkiego. A to, że w przypadku innych teamów można się doczepić o to samo jest zwykle przemilczane, aby tylko dokopać temu, kogo nie lubimy.
14.03.2009 15:33
0
Nie tyle auto jest zepsute co błąd FIA sprawił, że tylne opony się za szybko zużywają a, że Lewis nie umie jeździć to kompletnie sobie z tym nie radzi i teraz stają na głowie jak to zrobić aby w MCL nie zużywały się oponki jak w innych autach :)
14.03.2009 19:43
0
Daleko mi do zawiści do mcl, zwyczajnie nie kibicuję i nie lubię tego teamu i poprostu cieszy mnie fakt, że Hamilton będzie mógł się wykazać ( lub nie ) swoim mistrzostwem mając gorszy bolid niż dotychczas. pozdro dziarmol, wiadomo to nie Lewis jest be, to my - większość na tym forum jesteśmy be.
14.03.2009 20:15
0
Jeśli większości forumowiczów "daleko do zawiści" to jak nazwać radochę z tego, że im coś prawdopodobnie nie wychodzi. Gdyby taka sytuacja dotyczyła np. BMW to z całą pewnością wszystkim byłoby żal. Dajcie sobie w końcu siana.
14.03.2009 20:15
0
Stefano Domenicali jest zmartwiony tym, że ich bolid F60 ma wysoki stopień awaryjności. Więc dla każdego coś miłego: McLaren to a Ferrari siamto. Zobaczymy więc obok mistorzostwa jazdy wolnym bolidem w wykonaniu Hamiltona także mistrzowską jazdę kierowców Scuderii autem, które, co wysoce prawdopodobne, rozkraczy się na torze. I faktycznie ten fakt także może przynieść wiele radości... ale czy na pewno cieszy prawdziwych fanów F1?
14.03.2009 20:22
0
2009-03-13 23:14:06 dziarmol@biss: czytam, że Ty już wiesz na pewno, że McLaren zrobił gniota. Cóż... a nie lepiej poczekać z takimi osądami na rozpoczęcie sezonu? Pamiętasz choćby początek 2008 i "radosny" start Ferrari?
14.03.2009 22:36
0
@AndrzejOpolski - Nie wiem ile w tym prawdy a ile polityki , za 12 dni wiele się wyjaśni , kto będzie płakał a kto się weselił ?Mój komentarz opieram an podstawie słów szefa teamu Mcl.I nie ukrywam że gdyby tak się stało (słaba forma Mclarena) byłbym zadowolony , w końcu bożyszcze z Albionu mógłby się wykazać kunsztem .. Pamiętam awarie jakim ulegały bolidy Ferrari , tyle że nijak to się ma do Maka ponieważ bolidy Scuderii miały tempo już od początku testów przed sezonem natomiast Makom jakoś brakuje ikry , chyba że to ściema, podobnie jak "szczytowa" forma BrawnGP. Tak więc w radosnym oczekiwaniu nieuniknionego pozdrawiam i życzę miłej nocy. @kumahara ; ))
15.03.2009 03:13
0
McLaren przez te swoje kombinacje i promowanie za wszelką cenę Lewisa Hamiltona przestał być wiarygodny i stracił na swoim wizerunku. Teraz, jak idzie źle, trudno będzie odzyskać im sympatię kibiców F1.
15.03.2009 08:29
0
nie ma sie co podniecać. W Australi na testach zobaczycie zupełnie inne aero u Mcl i nagle wystrzela do przodu. Pamiętajcie, ze wszyscy balansuja na granicy przepisów, a ten kto wyjedzie a fabryki do Australi najlepiej przygotowany I now da a siebie sciagnac nowinek ten ms 4 pierwsze wyscigi a kieszeni. Dziekuje wszystkim fanom I wrogom Mcl.
15.03.2009 12:04
0
Normalnie rozbrajacie mnie ;] Macie radochę z tego, że Hamilton będzie być może miał słaby sezon, po czym twierdzicie że daleko wam do zawiści...
15.03.2009 15:39
0
Nie mam w pełni sprecyzowanego zdania, na temat zespołu McLaren, dlatego nie chcę się opowiadać, ani po stronie jego przeciwników, ani zwolenników- a, to co podaje, to czysty fakt ( bez żadnego podtekstu ) i odnosi się głównie do postu Shotguna o braku wiarygodności i stracie na wizerunku przez zespół ... Według Globalnej Ankiety Fanów 2008, przeprowadzonej przez F1 Racing wraz z ING - najbardziej ulubiony zespół roku - McLaren 29 % oddanych głosów , najbardziej ulubiony kierowca - Lewis Hamilton 27 % głosów - więc, chyba z tą sympatią kibiców F1 nie jest aż tak żle ...
15.03.2009 15:42
0
co do zawisci i nie zawisci....powiem krotko, z tego co widze, a obserwuje juz bardzo dlugo, to McLaren swoich fanow stracil chyba tylko niestety w Polsce, o wielu innych sprawach mowi sie w swiecie f1, w Polsce tylko to samo w kolko. Mysle ze opinie widzow w Polsce byly by calkiem inne gdyby dostep do relacji wyscigow F1 byl mozliwy jedynie powiedzmy z jakiejs arabskiej telewizji. Zientarski dalej prowadzil by sobie auto moto a kibice wyczekiwali by wyscigow i to byloby piekne. pozdrawiam
15.03.2009 19:31
0
darecky3 - i dlatego właśnie nie oglądam wcale Studia Polsatu. Obejrzałem go dwa razy w życiu, zobaczyłem z zażenowaniem co sobą reprezentuje Pan Zientarski i podziękowałem. Sam wyścig z komentarzem Borowczyka i Sokoła jeszcze jakoś ujdzie, ale studio nie przejdzie.całą robotę dla McLarena zrobił właśnie Zientarski. Jedynym w studiu który jest obiektywny i zna się na rzeczy jest Maurycy Kochański.
15.03.2009 21:00
0
Jeśli wcale nie oglądasz to dlaczego oceniasz, czy to tak a'priori z nienawiści do Kubicy i wszystkiego co polskie?
15.03.2009 21:10
0
@kumahara- Widzisz skoro jedziesz po Mclarenie to tylko dlatego że pan Zientarski jedzie po Mclarenie , gdyby nie Zientarski pewnie kochałbyś Lewisa Rona i innych a tak sam nie potrafisz wyrobić sobie zdania na temat F1 w ogóle a w szczególności tyczy się Mclarena . Kończąc dochodzę do wniosku że pozwalasz sobą manipulować nie masz tak na prawdę swojego zdania innymi słowy jesteś "głąb" i ""kubicomaniak" ;-)
15.03.2009 21:55
0
@ dziarmol, ja po nim nie jadę, ja poprostu go nie lubię, jedynego z całej stawki i wg mnie wyrażam się o tej stajni ( dozwolone skojarzenie z bardziej przyziemnym przybytkiem rolniczym ) bardzo grzecznie. No nie wiedziałem, że Zientarski jest tak wielką figurą w świecie F1 i ma takie możliwości, dzięki którym mcl ma tak poszarpaną opinię. Pozdro.
15.03.2009 22:11
0
pz0 teraz wlasnie czytajac posty wyzej poznales definicje zawisci. Niestety ale wlasnej logiki w wiekszosci argumentow jakie tutaj sie znajduja ciezko na palcach wyliczyc. No i ten strzal niby do czego to przylatac ze niby nienawisc do wszystkiego co polskie? To typowy argument zawisci, tylko ze co, pan Zientarski to cala polskosc? Kumahara o co ci wciaz chodzi. Poza tym co to za postawa gryzc kogos po kostkach bo ma inny poglad tym samym chowajac sie za czyimis plecami. (to do ciebie dziarmol). Nikt ci nie karze kochac Hamiltona i Lewisa ale za to wszyskie mozliwe polskie media kaza ci ich nienawidzic i o tym tu mowa. Przejaskrawiasz bardzo wiele spraw. Masz wlasna logike...? No jasne jakze charakterystyczna dla polskich kibicow, teoria spiskowa gdzie sie tylko da no i szpiegostwo konkurencji. Malo afer w tym kraju ze jeszcze kolejnych szukasz w sporcie? Olej Hamiltona i Denisa i bedzie wspaniale. Musisz wyluzowac bo wiecej zgrozy siejesz jak pogladow. Podzielil bys sie pewnymi zagadnieniami, moze i ja bym sie czegos dowiedzial bo na pewno omnibusem nie jestem. Juz zaczyna mnie nudzic powoli ta opcja dodawania komentarzy bo wciaz tylko to samo: afery, sarkatyzm, zaslony dymne, sciemy, pupilek itd. zaczyna wiac dziadostwem, lacznie z tymi felietonami z serii blizej bolidu...normalnie tu nie da sie pogadac i to tez swiadczy o czyms.
15.03.2009 22:56
0
darecky, sugerujesz ze portal sie stal zbyt populistyczny? Is rzadko zabieram glos, ale martwi mnie fakt , ze coraz rzadziej czytam posty starych forumowiczow.
15.03.2009 23:28
0
@darecky3 wiesz na czym polega twój problem? nie potrafisz pogodzić się z faktem że ktoś inny może mieć inne zdanie niż ty ba może mieć inne zdanie i w dodatku potrafi je bronić. Tego nie potrafisz zdzierżyć. Czytam tego twojego posta i wprost nie mogę uwierzyć! ! Napisałeś>>Poza tym co to za postawa gryzc kogos po kostkach bo ma inny poglad tym samym chowajac sie za czyimis plecami. (to do ciebie dziarmol).<< Zdaje mi się że to właśnie ty gryziesz mnie nieprawdaż? Zawsze atakujesz personalnie próbując ośmieszyć wytknąć brak wiedzy, ba oskarżyć o sianie nienawiści . Swoje rady co do kibicowania zachowaj dla swoich dzieci ja wbrew temu co piszesz mam własny ogląd na wiele spraw . Nie kto inny a właśnie ty oraz @pz0 nie wiedzieć czemu jeździcie po Zientarskim jak po łysej kobyle Mieszkasz na wyspach więc gówno wiesz co mówi jak komentuje w polsacie pan Zientarski @pz0 2 (dwa) razy obejrzał studio i już wszystko wie hehe komentarz godny fachowca . Powiedz , wystarczy wyjechać z kraju aby pluć na wszystko co polskie? I na koniec skoro odczuwasz taki dyskomfort to po kiego licha włazisz tu czytasz siejesz smród skoro nie ma tu z kim "pogadać" Skoro tak to podpowie ci mniej wykształcony user >> ZNAJDŹ SOBIE FORUM WZAJEMNEJ ADORACJI I BĘDZIE GIT!!!<< Tam będziesz na poziomie rugał innych podobnych do siebie
15.03.2009 23:34
0
Peti: ehhh... niestety masz rację i mnie też to martwi. @dziarmol: ja oglądam studio F1 prowadzone przez Zientarskiego i to jest prawda, że jest on skrajnie niesprawiedliwy w ocenie LH. Wymyśla nieraz takie androny, że aż wstyd że wychodzi to z jego ust. Maurycy Kochański jedynie trzyma fason.
15.03.2009 23:35
0
darecky3, ja już się nie wdaję z nimi w dyskusję, najwyżej raz czy drugi wyrażę swoją opinię i daję sobie siana. Chociaż przyznaję że dziarmola jeszcze jakoś trawię, sporo facet ma pojęcia, często jeszcze argumenty do rzeczy. Byłoby z nim wszystko ok, gdyby nie ta Hamiltonofobia. Że z Kubicy zrobił sobie bożyszcze to rozumiem, to jest jego idol, ma do tego prawo. Ten drugi atakuje mnie dla samej zasady. Napisałem że obejrzałem dwa razy studio (raz z ciekawości, drugi raz by potwierdzić swoją opinię na temat Zientarskiego bo za pierwszym razem uszom nie wierzyłem że facet jest w stanie gadać takie rzeczy publicznie), a ten twierdzi że a'priori. Na dokładkę wsadza mi jeszcze jakąś już w tej chwili nienawiść do Kubicy, za rok pewnie będę chciał na Kubicę zorganizować zamach. Wszystko się wzięło stąd że stwierdziłem że Kubica nie pokazuje jaj na torze, że Nick lepiej wyprzedza i nie uznałem Kubicę za nieomylnego, a nigdy się nie wyraziłem że jest kiepskim czy choćby przeciętnym kierowcą. Zrobił się z tego całkiem spory OT, proponuję zamknąć temat.
15.03.2009 23:46
0
@AndrzejOpolski- oglądasz F1 w polsacie nieprawdaż? wobec tego czemu jeszcze nie nienawidzisz Hamiltona? przecież słuchasz faceta(Zientarskiego) który zionie nienawiścią do Mclarena Dennisa Hamiltona a Ty co?uodporniłeś się na sugestię pana Włodzimierza? Wszak inni (wyżej wymienieni) sugerują że Zientarski i inne polskie media nic innego nie robią a tylko judzą? :-)
16.03.2009 00:16
0
Poruszasz dwie różne sprawy. Zientarski źle wyraża się o LH i McLarenie - i to twierdzą między innymi @pz0, @darecky i ja także. Doskonale zdajesz sobie sprawę, że 90% obecnych kibiców F1 rozpoczęło swoją fascynację tym sportem w momencie gdy trafił tam Robert Kubica. I to oni w znakomitej części wyrabiają sobie swoje zdanie na, jakby nie było, fachowcu W. Zientarskim. Ja sam rozmawiałem kilkakrotnie z nowymi fanami F1 i przyznawali się do tego, że liczą się ze zdaniem Zientarskiego. Inaczej rzecz ma się z ludźmi zazkochanymi w F1 od lat. Oni mają swoje zdanie, wiedzą, że np. McLaren to potęga wielce zasłużona dla F1, Hamilton to nie chrześniak Dennisa itd itp. Natomiast inne polskie media tak naprawdę przeważnie nie wiedzą o czym mówią/piszą gdy komentują F1.
16.03.2009 01:21
0
dziarmol na czym moj prolem polega nawet nie proboj dochodzic bo kiepski analityk z ciebie, juz dawno bys wiedzial ze nie mam problemow z tym ze ktos ma inne zdanie. Zdaje sie ze to wlasnie ty nie mozesz zdzierzyc innych pogladow niz twoich wlasnych. Szydlo wychodzi z worka. Napisalem o gryzieniu po kostkach chowajac sie za czyimis plecami i trafilem w twoja piete ahilleja bo tak zrobiles, probujac sprytnie, (choc jak dla mnie to raczej kiepsko) dogryzc pz0 i jak wszystkim wiadomo mnie uzywajac kumahary. Wciaz probujesz mnie prowokowac przy kazdej okazji, tak jakbys jakiespolowanie uzadzal a ja cie najnormalniej zlewam i te twoje poglady, a ze wysmiewam glosno terie spisku i nienawisci do Mclarena nagle znajdujesz sie w mgnieniu oka na posterunku by mnie @kulturalnie@ miazdzyc. Brak wiedzy u ciebie nie trzeba osmieszac gdyz sam to robisz doskonalej niz potrafilbym wiec tego nie musze robic. A personalnie to raczej ty mnie atakujesz, wymieniasz juz moja rodzine i odsylasz do wychowywania dzieci a ja ci powiem odwal sie od mojej rodziny bo to swieta zecz i nie wlazi sie w buciorach do czyjejs poscieli. poza tym chyba w mysl tej jakze encyklopedycznej definicji zawisci spelniasz jej zalozenia mowiac o moim pobycie na wyspach bo niby co wtym jest zlego? Co myslisz ze tu kraina epoki kamiennej i ni slychu ani widu jaka afera w Polsce na topie? A poza tym chyba nie wczytales sie co do mojej wypowiedzi o Zientarskim. Ten czlowiek nie reprezentuje Polski, po prostu jest infantylny, sarkastyczny i zlosliwy jesli chodzi o F1 i jest to na tyle widoczne ze powiela sie to w wypowiedziach wielu userow tej strony. I skad to pytanie o pluciu na wszystko co polskie? Czy znowu zawisc? Bo jak przyjezdzam do kraju a robie to bardzo czesto (nie jezdze na Majorke lecz DO POLSKI!) to wlasnie wszyscy zazdrosnicy tak gadaja a potem pytaja czy pomoge wyjechac i zalatwie prace i chate, co juz zrobilem kilka razy i jeszcze nigdy slowa podzieki nie uslyszalem. Ale wracajac do tematu, czego tak sie czepiasz mojego pobytu na wyspach? Odczuwam ze to nie ja wg pluje na wszystko co polskie lej to ja dla ciebie jestem parchaty bo wyjechalem i zyje sobie na luzie. I o to ruganie niby z mojej strony jakos dziwnie obrazaja sie tylko dwa usery, bardzo dziwna kolejna teoria.......spiskowa? Wiec dziarmol juz ci odpisywalem wiele razy nie chce mi sie dyskutowac z toba na jakikolwiek temat tak dlugo jak dlugo nie zmienisz nastawienia @personalnego@. I tak swoje musisz postawic na wierzchu bo jestes slepy na jakiekolwiek argumenty. A co do forum wzajemnej adoracji to chyba wlasnie tobie ta opcja zostala, wciaz sie pozdrawiasz ze scislym gronem tzn. dwoch lub trzech userow na kilkuset. Tu bylbym nieuprzejmy gdybym nie wstawil pewnej uwagi. Jest wielu urzytkownikow, ktorzy zagorzale kibicuja ferrari i sa przeciwnikami McLarena ale bardzo milo czyta sie ich posty i wymienia poglady. Nie lubisz McLarena albo Hamiltona to zwroc uwage ze inni to szanuja ale z super wypowiedzi wielkiego grona jak na razie istniejacego juz kolka wzajemnej adoracji do ktorego nie da sie ukryc, nalezysz, slowo ty fanie McLarena brzmi jak obrazliwy epitet. juz nie raz mnie do niego przypioles ale nie trafiles bo nim nie jestem. Zwroc tylko uwage na co jak to dbieraja ci ktorzy sympatyzuja z ta stajnia. Zreszta i tak zaraz wszyscy przeczytaja twoja odpowiedz jakie mam to wielkie problemy , jaki upierdliwy jestem itd, bo to juz sie twoja pasja stalo a jato zlewam. Moi kumple maja niezly ubaw jak czytaja twoje posty. Czasem wlazimy na te stronke razem zeby sie posmiac a ty dostarczasz dobrej zabawy, tylko nie dotykaj spraw mojej rodziny bo to jest niesmaczne.
16.03.2009 01:24
0
sorry mialo byc piete ahillesa
16.03.2009 11:45
0
@AndrzejOpolski To że Zientarski ma takie a nie inne zdanie o Hamiltonie czy też w ogóle o całym zespole mclaren to jedna sprawa i różnie to można roztrząsać ale u licha czyż można poglądy innych kibiców tak generalizować i przypinać im łatkę iż sami nie mają własnego zdania a jedynie powielają to co im powiedzą w polsacie? to już nie jest uproszczenie to jest prostackie i co najmniej niesprawiedliwe i krzywdzące , ale to jest celowe działanie mające na celu ośmieszanie innych mających inne (negatywne zdanie o teamie z Woking) poglądy. Ciebie o to nie posądzam gdyż jako kibic Mclarena bronisz swoich poglądów w sposób kulturalny czego nie można powiedzieć o choćby wyżej wymienionym "inżynierze ze zmywaka" gdzieś w Anglii który wylał pomyje na cały mój 17" monitor . Padło tu już takie oto stwierdzenie że tylko w polsce Hamilton jest tak nielubiany i że jest to robota Zientarskiego a czy ci "europejczycy" wiedzą jak bardzo 'kochany" jest Lewis (Mclaren) np. w Hiszpanii ? czy też we Włoszech? Najbardziej nie lubię kiedy ruga się innych tylko za to że nie zgadzają się z tzw. "znafcami"i to w sposób tak obcesowy i mało wyszukany, po prostu grubiański i chamski ...
16.03.2009 11:48
0
@darecky3 troglodyto, przeczytaj swój pierwszy wpis pod tym tematem a następnie pluj do woli :-)
16.03.2009 11:53
0
oj dzieci , dzieci co wy wiecie o zabijaniu???
16.03.2009 12:16
0
@ atomic ja na drugie mam "zabijanie" hehe
16.03.2009 12:47
0
Ok, ale powiedz dlaczego Lewis jest tak 'kochany' w Hiszpanii? Bo zadarł z wielkim bożyszcze Hiszpanów, Alonso. To samo dotyczy Włoch. Włosi nie lubią go, bo walczy z Ferrari, które we Włoszech jest prawie świętością. Nie są to chyba obiektywne powody do nienawiści, prawda? Na całym świecie, ludzie cenią Hamiltona za szybką, agresywną jazdę, przez co ma wielu fanów. Tylko w Polsce, Hiszpanii i Włoszech jest na niego nagonka. O ile Hiszpanię i Włochy rozumiem, bo zadarł z ich 'ziomami', to nagonka w Polsce jest dla mnie zjawiskiem co najmniej dziwnym. Niektórzy tłumaczą to podejściem Zientarskiego do Hamiltona. Póki co przychylam się do tej opinii, ale nie mam zamiaru się przy niej upierać. @dziarmol: Za główne powody swojej niechęci do Hamiltona podajesz jego arogancję. Ale gdy zapytałem, co z innymi kierowcami, których również można uznać za aroganckich, nie otrzymałem żadnej odpowiedzi. Wygląda mi to na chęć postawienia na swoim za wszelką cenę, omijając niewygodne wątki... Wnioski wyciągnijcie sobie sami, drogie dzieci.
16.03.2009 14:00
0
sivshy ty chyba krótko żyjesz na tym łez padole.kibice,fani,fanatycy i inni uzależnieni od adrenaliny sportowej rywalizacji zawsze będą ze sobą konkurować na wszystkich możliwych rodzajach "kibicowania"/tak też wygląda "wojna na tym forum/.osobiście miałem okazje ,na żywca oglądać pierwszy wyścig roberta na hungaro stojąc w strugach deszczu w sektorze " zielona trawa". podobno są to sektory gdzie jest najwięcej ludzi,którzy /kibiców/ odwiedzaja największą ilość wyścigów w sezonie /europa-chodzi o kase/.tam wszyscy fanatycznie reagują na każdą wpadke przeciwników .czerwoni ryczeli jak alonso odpadł z rywalizacji, ci od reno wrzeszczeli kiedy msch stracił silnik a najbardziej ryli z tego wszystkiego fani hondy.nailepsze jest to ,że po Q cz po wyścigu wszyscy klepią sie po klatach i piją wspólnie browara bo za kilka dni następna szansa na wygrana i pogrążenie przciwnika.pewnie kiedyś wpadniemy na pomysł, aby wspólnie/ludzie z forum/ obejrzeć jakiś wyścig we wspólnym gronie. przed wyścigiem sie policytujemy ,w trakcie będziemy kibicować a po wypijemy browara.i będzie gicior.a póki co ferrari jest the best a będzie lepsze jak zatrudni roberta
16.03.2009 15:13
0
Aż się boję ilu znienawidzi Kubicę jak (daj Boże) zostanie mistrzem świata. Polaczek - mistrzem? w nienieckim teamie? a to mało przystojny, a to nie wykształcony - zawiść ludzka nie zna granic.
16.03.2009 21:37
0
dziarmol widziales mnie na zmywaku? I jeszcze ci wylalem pomyje prosto z anglii? Schizofrenik jestes i to w dodatku wsciekly!!! Zeby ci zylka w dupie nie pekla i nie dozyjesz wyscigu w Australii. Ja cie krece ale ubaw, koles doslownie wymiata....jaki idiota jasny gwint...hehehehe
16.03.2009 21:40
0
a poza tym to jedynie potrafisz komentowac komenty innych i to jest dokladnie rozbrajajace...wsciekly komentator, obronca uciemiezonych przez zagranicznych inzynierow zmywaka buhahahahaha kurcze nie moge sorry wszystkim ale tepak
16.03.2009 22:10
0
Miałem się nie odzywać, ale nie wytrzymam. Ludzie dajcie sobie w końcu spokój. darecky3zbyt łatwo dajesz się sprowokować. Olej sobie to w końcu. Mi tam pomyje wylewane na mnie przez pewnych ludzi już nie przeszkadzają, bo widzę kto to robi i wiem że nie ma się czym przejmować. siwszy, ty też przestań walczyć z wiatrakami. Zamknijmy w końcu łaskawie ten temat. atomic ma rację - walnijmy po browarku i czekajmy spokojnie na kwalifikacje.
16.03.2009 23:02
0
pz0 powiedz mi tylko , bo nie jestem do konca pewien jak w koncu Ross prowadzi stajnie. Niby jest szefem z wlasna nazwa ale z tego co wiem to jest spolka i to w dodatku z czlonkami Hondy, ktorzy nawet wyladowali ekstra kilkadziesiat baniek odbijajac jak ping ponga oferte Berniego. Sam juz sie pogubilem, ale wydaje mi sie ze Ross nie wydal na stajnie nawet grosza, albo juz sam nie wiem..
17.03.2009 07:37
0
zaciekawiło mnie to dopiero teraz, bo byłem pewien, że to Ross rzucił największą kasą, ale nigdzie nie mogę znaleźć tych informacji. Znalazłem jedynie info z 6 marca, że Ross wykupił 100% udziałów, ale okazało się to informacją nieprawdziwą, bo 100% przejął zarząd BrawnGP. Jedynie w kilku miejscach spotkałem sie że RossBrawn posiada większość udziałów, ale konkretnie ile kto posiada to nie wiem. Tylko że to również nie jest temat dotyczący szybkości McLarena...
17.03.2009 22:46
0
2009-03-16 21:37:54 darecky3 - Skończ z tymi odbytniczymi porównaniami ok ? kręci cię to ? jeżeli usiłujesz mnie podrywać to źle trafiłeś ja nie mieszkam w Holandii ; ))))
17.03.2009 23:32
0
2009-03-16 12:47:04 sivshy-Nie wiem na jakiej podstawie wysuwasz tezę że dziarmol vs hamilton =nienawiść? nienawiść to bardzo mocne negatywne uczucie a ja takich uczuć nie żywię do nikogo (nawet do "inżyniera") Umówmy się że, powiedzmy Lewis nie jest moim idolem a team z Woking to nie "dream team" za którego oddałbym życie. Przełomowym momentem był sezon 07 to wówczas Mclaren stracił w moich oczach twarz (powody pewnie znasz) nie ma sensu wałkować wszystkiego od nowa ale żeby nienawiść?Piszesz że inni kierowcy też nie grzeszą skromnością ,ok tyle że żaden w swoim debiucie nie strofował mistrza świata .Na temat Schumachera też się wypowiadałem wielki mistrz, wielki arogant . Takiego zadufanego w sobie kola jak Lewis nie ma obecnie w F1 Powiesz Alonso heh ja uważam Fernando za bardzo sympatycznego człowieka ( padnie zaraz argument że tak uważam ponieważ koleguje się z Kubicą hehe ) wspominałeś o Buttonie hm pamiętam jego wygraną na Hungaroring ... on nie jest bucem . A do listy krajów gdzie Hamilton nie ma raczej zbyt wielu kibiców dorzuć jeszcze Brazylię . Świat według Hamiltona (Mclarena) kurczy się hehe
18.03.2009 08:26
0
dziarmol nikt cie nie porownuje odbytniczo jedynie prawde ci mowi a to roznica, raczej tymnie probujesz ustawiac w szeregi holenderskie. Hehe nawet do mnie nie zywisc nienawisci piszac w cudzyslowie...jestes totalnym shizofrenikiem. Daj sobie juz spokoj. Ja cie niepowrownam tylko powiem ci prawde . Swiat f1 ma pupilka wg ciebie czyli Ron Lewisa, a swiatek F1 ma drugiego: Zientarski dzaiarmola.
18.03.2009 10:01
0
Cudzysłowu użyłem w odniesieniu do tytułu naukowego(inżynier) a nie do uczucia (nienawiść) czytanie ze zrozumieniem kłania się ; )) Jeżeli jestem schizofrenikiem (diagnoza na odległość, szacun ;). ) to kim ty jesteś? Jestem pod wrażeniem twojej "prawdy" . patrząc jak piszesz mój nick śmiem wątpić w twoje wykształcenie , chyba że to zamierzone : ))
19.03.2009 09:31
0
Walczył z mistrzem w pierwszym sezonie startów, bo miał szansę, możliwości i realne umiejętności na to mu pozwalające. Uważasz, że powinien się ukorzyć przed jego wielkim majestatem i grzecznie odpuścić sobie walkę z nim? W historii F1 były już przypadki, gdy debiutanci walczyli z wielkimi mistrzami, którzy rzekomo byli nie do ruszenia, uznawani za bogów. Np walki na torze między MSC a Montoyą, które przeszły już do historii.
19.03.2009 15:47
0
@sivshy Nie chodzi o walkę na torze, tu jak najbardziej nie ma sentymentów! raczej to co po za torem się działo to miałem na myśli te jego słynne wywiady , komentarze , opinie o Alonso , tu jest pies pogrzebany..
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się