Jak donosi fińska prasa, Heikki Kovalainen, kierowca zespołu McLaren przed zbliżającym się sezonem, w odróżnieniu do większości zawodników F1 przytył.
Waga kierowców stała się w ostatnim czasie kluczowym czynnikiem ze względu na wprowadzenie ciężkiego systemu KERS i pozostawieniu bez zmian minimalnej wagi bolidu, przez co ciężsi kierowcy mogą mieć więcej problemów.27- letni Fin trenował przez zimę z nowym trenerem z zamiarem budowy masy mięśniowej.
„Teraz ważę 4,5 kg więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku” przyznał Kovalainen, który teraz waży 65 kg. „Osobiście czuję się teraz lepiej. Nie ciąży na mnie presja zrzucania wagi.”
13.03.2009 17:14
0
powodzenia życzę kovalainen wszyscy zrzucają a on tyje.
13.03.2009 17:27
0
coś mi tu nie pasuje kubica też przytył o 4 kg w porównaniu z zeszłym rokiem.
13.03.2009 17:33
0
Kovalainen dostał nakaz z McLarena aby przytył, żeby mieć gorsze czasy niż Hamilton. Oczywiście żartuje mam nadzieje, że nikogo nie uraziłem. No cóż jedni chudną drudzy tyją,
13.03.2009 17:38
0
Może musiał przytyc, żeby dociążyc opony i poprawic przyczepnośc bolidu ;P
13.03.2009 18:47
0
Kovalainen może zrzucić nawet 10 kg a i tak McLaren będzie zawsze stawiał na Hamiltona...przykre ale prawdziwe.
13.03.2009 18:51
0
Ludzie przeciez on nie przytył zalewajac sie tłuszczem tylko po prostu nabrał masy miensiowej ktora widocznie byla mu potrzebna... Po prostu chlopak troche przypakowal i tyle... przeciez on wygladal jak szkielet w porownaniu do hamiltona w jednej z reklam obuwia czy czegos tam... ale tak jak mowi Raven nic mu to nie da... bo tak czy siak jest on tylko pomagierem hama... a szkoda bo naprawde moglby zrobic cos dobrego dla tego teamu ale coz... niech sobie McLaren nanczy swojego hamiltona dalej...
13.03.2009 18:53
0
W jakiejś reklamie rok temu Lewis i Heiki występowali bez koszulek. Żal było patrzeć na Heikiego - sama skóra i kości. Nic dziwnego, że przytył, bo odchudzać się nie miał z czego.
13.03.2009 18:53
0
Ponoć 65 kg to idealna waga kierowcy (o ile się nie mylę), więc KOV może być spokojny. Nie to co Webber, który te 2 cenne kilosy mógł zrzucić.
13.03.2009 18:54
0
Heh, @Ra-v był szybszy.
13.03.2009 18:55
0
Ra-v: a przez to niańczenie nie mają szans na tryumf w klasyfikacji konstruktorów.Żal mi Kovalainena bo to jeden z moich ulubionych kierowców.Myślę,że bardziej by pasował jednak do Renault.Na pewno radziłby sobie lepiej niż Nelsinho Piruet.
13.03.2009 18:58
0
@Raven89 - co za różnica jeździć u boku Hamiltona czy Alonso, w jednym i drugim przypadku ma się tę samą rolę...
13.03.2009 18:59
0
Dokładnie... u boku Alonos mogli stworzyc fajny duet... ale Flavio jechał po nim ile sie dalo jak tylko zrobil jakis blad a Nelsonowi ktory jest bezsprzecznie gorszym kierowca od Kovala daje druga szanse jakby nigdy nic...
13.03.2009 19:00
0
@ptasior tak tylko ze w Renault sytuacja wyglada nieco inaczej oni jeszcze nie walczą o tytul a Koval wraz z Alonso mogliby troche wywindowac ten team... a Nelson marnuje im tylko km testowe
13.03.2009 19:06
0
CZY KTOŚ Z WAS JUŻ TYPOWAŁ ?
13.03.2009 19:08
0
ale, jak Alonso " pięknie błyszczy " przy takim beztalenciu jak Nelsinio, może przy Heikim aż tak by wszyscy nie " piali " na jego temat .....
13.03.2009 19:12
0
zal mi Heikkiego bo w mclarenie sie marnuje. zawsze oni beda ta czarna szmate faworyzowac
13.03.2009 19:14
0
fabiof1: Ja typowałem.Podium w Australi to według mnie 1.Kubica 2.Massa 3.Button
13.03.2009 19:19
0
kempa007 po prostu PUDELEK.pl;-(
13.03.2009 19:21
0
Szkoda Heikkiego ale wiedział w co się pakuje, że nie będzie odgrywał żadnej roli w McL tylko będzie pomagierem. Fakt faktem, nie rozumiem do tej pory dlaczego Flavio wymienił go na "gorszy model" w postaci Nelsona?
13.03.2009 19:30
0
@Rize - malo osob lubi tu Hama ale takie okreslenia typu "czarna szmata" moze jednak zachowaj dla swojej swiadomosci :) bo potem wszystkich tych ktorzy nie lubia Hama beda okreslac rasistami
13.03.2009 19:37
0
Ra-v! Zgadzam sie. Ja nie przepadam za HAM, ale nie chcialbym byc brany za rasiste z tego powodu!
13.03.2009 19:39
0
fabiof1: mój wtyp na Australię to według mnie: mimo wszystko Hamilton, Massa, Raikkonen, Roberto, Alonso, Heidfeld, Glock, Webber. (wiem bardzo kontrowersyjne, ale tak uważam).:-)
13.03.2009 20:35
0
co znaczy 4 kg balastu jeśli znajdzie się przypadkiem za NAKAJIMĄ ? który pojedzie pewnie jak traktorem i do tego nie da się wyprzedzić
13.03.2009 21:54
0
Kovalainen zna swoje miejsce w zespole - olał wagę bo i tak zawsze będzie w mcl nr 2 bo Hamilton na zawsze chce być z mcl.....
13.03.2009 22:36
0
Żeby nabrać masy mięśniowej należy brać dużo "koksu" lecz żeby nabrać masy tłuszczowej to wskazane jest piwo... dużo piwa. Widać Koval to nie piwosz a koksiarz a szkoda ..
13.03.2009 22:49
0
Jeśli będziesz brał dużo koksu to niedługo może ci ta masa mięśniowa opaść...
13.03.2009 23:10
0
dziarmol@biss - gówno prawda... Jak ja zaczynałem ćwiczyć to przez pierwsze 2 miesiące przytyłem ok. 4kg. Oczywiście 0 chemii- czyli koksu jak to ładnie ująłeś- jedynie trzymałem dietę, wiesz, ryż, cielęcina itp.
13.03.2009 23:19
0
No ja preferuję piwo i ćwiczę "beerceps" i powiem że są efekty ;))
13.03.2009 23:25
0
Wiesz, moim celem była masa mięśniowa, a nie mięsień piwny:)
14.03.2009 01:36
0
dziarmol@biss - popieram. Przy średnio zaawansowanych ćwiczeniach proponuję 2 czteropaki na serię.
14.03.2009 01:51
0
Taki ...gruby Heikki nie ma szans.A przecież wcześniej je miał.....To straszne.
14.03.2009 02:03
0
Master666 - podczas ćwiczeń utracone %płyny% trzeba systematycznie uzupełniać.
14.03.2009 06:27
0
Otóż To - "Bursztynowa Terapia " ....Zdecydowanie popieram he he he ..........Wracając do tematu ! ... Do F1 zaczęła ostatnio zaglądać wizja anorektyków . Tak ! Właśnie anorektyków ! Wiadomo , że decydującym czynnikiem osiągu bolidu jest waga . I nic dziwnego , że kierowcy decydują się również , na zbicie własnej masy . Zastanawiam się tylko , czy zachowają jakieś granice ?! Czy nie zacznie to przybierać rozmiarów absurdu ? Owszem . Są lekarze - i czuwają nad ich zdrowiem. Ale czy naprawdę tak jest do końca ?! Czy przypadkiem nie będziemy mieli - jednego , wielkiego teamu "syntetycznych herosów" , albo "zasuszonych cyborgów " ? Wiem , wiem trochę przesadzam - ale czy do końca ?....Akurat na myśl przyszła mi historia skoczka narciarskiego - Svena Hannawalda - który właśnie taki absurd uzyskał . Absurd , który w trakcie kariery sportowej , kilkakrotnie zmuszał go , do korzystania z opieki szpitalnej , by w końcu przedwcześnie tą karierę zakończyć !...........Zdecydowanie jestem za takimi prawdziwymi herosami ! Takimi z męskimi atrybutami . ..No może tylko bez tego " mięsionka piwnego " :-) Miłej soboty i pozdrówka wszystkim fanom F1 ;)
14.03.2009 09:41
0
@obi216- witaj i powiedz mi co masz do "trzeciego biodra"? : )) przydaje człekowi należytego wyglądu heh a i do bolidu zmieścisz się wszak mięsień rośnie do przodu nie na boki ;-). To cale odchudzanie to wina Kubicy który zapoczątkował to całe szaleństwo pozd. @Kazik faktycznie Heikki zwalił sprawę a przecież był murowanym faworytem.. pozd.@Shotgun przyjemne z pożytecznym hehe pozd.
14.03.2009 11:07
0
Czyli jak mawia mój sąsiad : " lepiej mieć "oponke " od piwa, niż garb od roboty " ;) A jeszcze o Heikkim - to Panowie nie wiecie, że bolid w tym roku McLarenowi nie wyszedł, więc "dopakują" Heikkiego a^la Pudzian , ustawią na starcie za Hamiltonem, jak go pchnie to żaden kers nie będzie potrzebny, od razu Lewis znajdzie się na mecie - tytuł mistrza gwarantowany... ;) Pozdrawiam
14.03.2009 11:27
0
niech se tyje. potem będą pretensje że McLaren rozpieszcza hamiltona... ŻAL!
14.03.2009 11:42
0
a ja czekam kiedy wprowadzą jakieś BMI (coś podobnego co jest w skokach) i na tej podstawie będzie się ustalać wage bolidu z kierowcą;)
14.03.2009 14:03
0
Ja tam jestem spokojny o tą wagę. Przecież całe to odchudzanie odbywa się pod kontrolą specjalistów, tak aby nie wpłynęło negatywnie na kondycję. W końcu co z tego, że kierowca będzie lekki jak piórko, skoro nie wytrzyma całego dystansu wyścigu fizycznie? Heikki przybrał na masie (mięśniowej, nie tłuszczowej, więc słowo 'przytył' średnio tutaj pasuje), bo widocznie tego potrzebował. Wyścigi F1 są wyczerpujące fizycznie, a kierowcy to wiedzą, więc na pewno ten 'anorektyczny wyścig z czasem', jak nazwał to kiedyś pan Szydlik, na pewno będzie miał jakieś granice, nie bójcie się. @dziarmol: Też preferuję ten rodzaj treningu ;]
14.03.2009 22:45
0
Gorzej mają niż modelki na wybiegu, ciągle tylko chudnij lub wracaj do właściwej wagi ... - i mimo wszystko, to jednak trochę zaskakujące, że przy tak zmniejszonej masie ciała ( jak niektórzy kierowcy ) można zachować tak idealną kondycje fizyczną ...
15.03.2009 09:08
0
Siemka @dziarmol@biss . Racja nie powinienem - bo uwielbiam takie terapie ;) Pozdrówka
15.03.2009 10:30
0
narya wiesz kovalainena jako pudziana sobie niewyobrażam, no ale jeżeli ma to pomóc hamiltonowi....
15.03.2009 21:50
0
@hipcio - w F1 różne " cuda" mogą się wydarzyć ... :)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się