Po wielu dniach spekulacji na temat nowego kierowcy stajni Ferrari, dzisiaj oficjalnie potwierdzono, że od GP Włoch obok Kimiego Raikkonena, w drugim F60 zasiądzie Włoch Giancarlo Fisichella.
Fisichella po bardzo udanym weekendzie w Spa zastąpi w Ferrari swojego rodaka, Lucę Badoera, który w dwóch wyścigach nie pokazał się z najlepszej strony i zmusił kierownictwo zespołu Ferrari do kolejnej zmiany.Decyzje na najwyższym szczeblu w Ferrari i Force India zapadły w ciągu ostatnich 24 godzin, po tym jak stało się pewne, że Felipe Massa nie będzie w stanie powrócić na tor w tym roku.
Wcześniej spekulowano, że decyzja o zwolnieniu z kontraktu Fisichelli może ułatwić rozwiązanie sporów finansowych, zakończonej fiaskiem umowy na dostarczanie silników, która została przedwcześnie zerwana przez dr Vijay Mallya, szefa zespołu Force India. Mallya zapewnił jednak, że sprawy finansowe z Ferrari nie były dyskutowane, a Włoch został zwolniony z kontraktu dobrowolnie.
„Giancarlo i jego menadżer przyszli do mnie wczoraj z propozycją Ferrari” mówił szef zespołu Force India, Vijay Mallya.
„Dla każdego włoskiego kierowcy, fotel wyścigowy w Ferrari jest długo oczekiwanym marzeniem i z Giancarlo nie było wyjątku. Nikt nie mógł stanąć mu na tej drodze. Co więcej, kontrakt zapewni Giancarlo długoterminową przyszłość z Ferrari i byłoby niestosowne odbieranie mu tego, zwłaszcza gdy tyle włożył w zespół Force India.”
„Chcielibyśmy podkreślić, że nie ustaliliśmy żadnych szczegółów finansowych z Ferrari. Ugoda została wykonana w dobrej wierze i dla dobra Giancarlo i sportu w ogólności. Konkurencyjny włoski kierowca w Ferrari na Monzy to pozytywna historia dla Formuły 1, która może jedynie pomóc podnieść profil sportu w tych trudnych czasach.”
„Chcielibyśmy podziękować Giancarlo za całą jego pomoc przez ostatnie półtora sezonu i za dostarczenie nam pierwszym punktów w Mistrzostwach Świata w ubiegły weekend. On był integralną częścią zespołu, a my zawdzięczamy mu wiele po za sceną, jak również w osiągach na torze. Życzymy mu wszystkiego najlepszego.”
Zespół Force India nie poinformował jeszcze o tym kto zastąpi Giancarlo Fisichellę w drugim fotelu, ale najprawdopodobniej będzie to inny Włoch, kierowca testowy zespołu, Vitantonio Liuzzi.
03.09.2009 16:01
0
No i po kłopocie:)
03.09.2009 16:01
0
A tak zaprzeczali...
03.09.2009 16:02
0
szkoda, serce chciało Roberta w Reffari ale rozum podpowiada że dobrze się stało. Forza RObert!
03.09.2009 16:02
0
normalne, zawsze tak jest, że ten co się najbardziej tłumaczy ma coś na sumieniu ;)
03.09.2009 16:03
0
No i Kimi go objedzie jak przedszkolaka, skompromituje sie, bedzie koniec sezonu i nikt go nie zatrudni :) emeryturka sie zbliza =]
03.09.2009 16:04
0
Czyli jednak.Pozostaje życzyć Giancarlo powodzenia i mieć nadzieję,że Ferrari dobrze wybrało.Co do Roberta: tak czy inaczej jest w dobrej sytuacji przed GP Włoch.
03.09.2009 16:05
0
W zasadzie można się było tego spodziewać.Włoch we włoskim zespole na torze Monza.Forza Ferrari!
03.09.2009 16:06
0
ehhh tak wszyscy na niego narzekali a tu jeden wyścig i już ciepła posadka w Ferrari... tylko że z dużą odpowiedzialnością, śmiać by mi sie chciało jakby na mecie we Włoszech Sutil był wyżej od Giancarlo
03.09.2009 16:06
0
Mallya myśli,że Fisi zagrzeje miejsce na dłużej :D Prze gość - przecież pewniakiem jest przejście Alonso ;)
03.09.2009 16:06
0
Dla Kubicy byłby to wielkie ryzyko. Fis może sobie poradzi, a może nie.
03.09.2009 16:07
0
A jednak niespodziewałęm się ze ta plotka okazę się prawda
03.09.2009 16:07
0
Cytuję koment z innego wątku, bo wciąż jest słuszna: Jeśli KUB nie przejdzie do Ferrari, to tylko dlatego że się szanuje i postawił warunek kontraktu w przyszłym roku. Jeśli by mu tego nie zaproponowali, też bym się nie zgadzał na jego miejscu. Trzeba się szanować, a co. KUB to poważny zawodnik, a nie jakaś tam zapchajdziura.
03.09.2009 16:08
0
michas885: To wcale nie jest takie nieprawdopodobne.Cieszmy się jednak ze spełnienia marzeń Fisichelli - dla Włocha jazda w Ferrari to zaszczyt.Robert ma jeszcze czas.
03.09.2009 16:08
0
No to Liuzzi wraca za kierownice ;)
03.09.2009 16:09
0
W sumie jest w tym sens. Fisi chyba nie spodziewa się, że będzie w przyszłym sezonie czymś więcej dla Ferrari niż testowym.
03.09.2009 16:09
0
i tak jak pisałem od początku, można było się tego sp[odziewać.
03.09.2009 16:10
0
nie zdziwilo mnie to ze idzie tam Fisico
03.09.2009 16:10
0
Coś nam polskie portale milczą :D Chyba nie mogą przełknąć,że wywołali sensację na próżno ;) Z drugiej strony jeśli okaże się,że sprzeciw Theissena zniweczył Robsonowi kontrakt z Ferrari na 2011 to chyba mnie rozerwie na miejscu ;)
03.09.2009 16:11
0
Trzymajmy kciuki żeby RK był na mecie przed Fisico, a najlepiej przed dwoma Ferrari, niech poczują smak goryczy :)
03.09.2009 16:12
0
Z jednej strony szkoda, że to nie Kubica, bo to jednak Ferrari, ale z drugiej poza nazwą i kolorkiem ten bolid nie różni się az tak od reszty:D. No, może ma jeszcze KERS.. Giancarlo z kierowcy jeżdżącego gdziestam jakośtam, nagle staje się gwiazdą:}
03.09.2009 16:13
0
Chcę też zauważyć,że Fisichella może mieć problem.Nie miał stycznośći z KERSem,który będzie na pewno używany na Monzy.Oj już czuję tą presję wyniku ze strony kibiców - oby Giancarlo ją wytrzymał.
03.09.2009 16:13
0
Zachodzi pytanie kto teraz będzie jeździł w FI?
03.09.2009 16:13
0
@22: Vitantonio Liuzzi
03.09.2009 16:14
0
No i miałem rację. Ale wcale się z tego nie cieszę. :-)
03.09.2009 16:14
0
dobrze, że już wszystko jasne :) Trzymam kciuki za Roberta na Monzy i do końca sezonu :)
03.09.2009 16:14
0
Dobra nie ma co się rozpisywać ... Robert ma klasę .. Wcześniej czy później zasiądzie w najlepszym bolidzie .. Teraz nic na to nie poradzimy ... Trzymaj się Robert !! Prawdziwi kibice są z Tobą !
03.09.2009 16:14
0
Myślicie że naprawdę VJ opylił Giancarlo za kontrakt na silniki na przyszły sezon?
03.09.2009 16:14
0
Tak jak myślałem, no big deal. ; )
03.09.2009 16:15
0
@27: Myślę,że Fisichella był gotów nawet ponieść koszty zerwania kontraktu,byleby zakończyć karierę w Ferrari ;)
03.09.2009 16:15
0
Jak Fisichella słabo wypadnie - zawszę będzie mógł narzekać że bolid FI jest lepszy :)
03.09.2009 16:17
0
żal liczyłem że pomoże force india
03.09.2009 16:18
0
szkoda tylko ze to ostatnie 5 wyscigów fischichelli
03.09.2009 16:18
0
Tak czy inaczej, dzisiejsze emocje to może być tylko przygrywka. Ferrari w przyszły weekend ma zdaje się wyjawić skład na przyszły sezon. Może tam pojawi się nazwisko Roberta?
03.09.2009 16:19
0
Pawdopodobny wydaje sie scenariusz, ze Fisi pojezdzi do konca sezonu - do powrotu Massy. Po czym dołączy do niego Alonso. Jeśli wzięliby Kubicę to byłby kłopot. Mam nadzieję że KUB znajdzie godne miejsce w przyszłym sezonie.
03.09.2009 16:19
0
Przynajmniej wszystko jasne ;P Bo najgorsze bylo to wyczekiwanie :) Oby tylko BMW dalo rade w nastepnym wyscigu xD Ciekawi mnei czy ta plotka z Robertem to byla prawda :)) Mam nadzieje ze od 2011 bedzie jezdzil w ferrari
03.09.2009 16:20
0
Kubica podobno podpisuje kontrakt z Ferrari na 2011. w 2010 będzie w Williamsie. Nie wykluczam Saubera i BGP. Natomiast w Renault bedzie Raikonen ( ze spomsorem Nokią po wycofaniu się ING) za Alonso , który przejdzie z kolei ze swoim sponsorem (Santander) do Ferrari od 2010.
03.09.2009 16:20
0
Dziwić się, że Kubicy nie ma w Ferrari? Skądże. Pojeździłby do konca sezonu, a potem co? Kierowca testowy..? Swoją drogą ciekawe co będzie z Fisichellą jak wróci Massa. Mimo wszystko wątpie by zwolnili Raikkonena. Gdzie będzie Kubica? Wszystko wskazuje na Williamsa, Kubica zaznacza, że rozmowy są prowadzone z trzema zespołami, łatwo się domyśleć jakimi: Williams, Renault i zespół Saubera.
03.09.2009 16:23
0
o rzesz ..................szkoda
03.09.2009 16:23
0
'Co więcej, kontrakt zapewni Giancarlo długoterminową przyszłość z Ferrari' tego nie rozumiem. a co z Raikonennem i Massą i potencjalnie Alonso? Hm, no chyba, że chodzi o stanowisko kierowcy testowego.
03.09.2009 16:24
0
Ferrari - zakład pracy chronionej...
03.09.2009 16:25
0
I tego szczerze mówiąc, się spodziewałem! Oczywiście cieszę się z tej decyzji, gdyż Ferrari wreszcie będzie miało podczas GP Włoch swojego rodaka w jednym bolidzie. Z drugiej strony szkoda mi Luci, gdyż na prawdę wierzę w to, że mógłby się poprawic na "Świątyni Szybkości", dzięki czemu poprawiłby swoją reputację. No ale cóż, trzeba patrzec też od strony klasyfikacji generalnej. Wiadomo - trzecie miejsce to zawsze miejsce na podium, a poza tym większe pieniądze! A więc nie pozostaje mi nic innego, jak życzyc Fisico powodzenia!!! :))
03.09.2009 16:25
0
Swoją drogą jeśli Vitantonio Liuzzi wygra tegoroczną Monzę w Force Indii to będzie to wyjątkowa ironia losu.
03.09.2009 16:25
0
Giancarlo Fisichella zajmie miejsce Luki Badoera w zespole Ferrari - poinformowała "La Gazzetta dello Sport". Informację tę pochodzą ze źródeł w Force India. Na godzinę 16.30 zaplanowana jest konferencja prasowa Ferrari, na której wiadomość zostanie oficjalnie przedstawiona.
03.09.2009 16:26
0
I na bank Włoch zasługuje na to, żeby byc zastępcą Massy! :))
03.09.2009 16:26
0
no to czekamy na kolejne wieści z rynku transferowego...
03.09.2009 16:26
0
Dobra poczekajmy , to na razie powiedziała gazeta . Ale na 80 % to prawda :P
03.09.2009 16:27
0
Jeśli chodzi o Jego następce w Fi, będzie nim bez wątpienia Tonio! Oby pokazał się z dobrej strony!!! :))
03.09.2009 16:27
0
@43 - ferrari. com
03.09.2009 16:29
0
wszyscy tak gadali ze wygrał Raikkonen bo mial lepszy bolid to teraz sobie porownacie przynajmniej... W Zasadzie nie wiem po co go sciagali, totalny bezsens mogli sciagnac kogos kogo w przyszlosci chcieliby zatrudnic, albo Marca Gene i spokoj, a oni kombinuja...
03.09.2009 16:29
0
Dobra no to wszystko jasne . Trudno :(
03.09.2009 16:30
0
Na oficjalnej stronie Ferrari ta decyzja jest już podana wraz z komentarzem Domenicali
03.09.2009 16:30
0
A teraz czekamy na zwyciestwo Roberta na Monzy! :)
03.09.2009 16:30
0
Liuzzi nie wygra Monzy nawet wtedy gdy będzie miał najlepszy bolid. F1 trzeba się uczyć, co widać po nowych twarzach. Chociaż czasami w sporcie zdarzają się sensacje.
03.09.2009 16:31
0
Nie wiem dlaczego nie rozważacie w ogóle McLarena? To świetny zespół, pokazali, że potrafią dogonić stawkę nawet jak bazowo mają kiepski bolid. Hamilton faworyzowany? Być może ale chyba lepiej jeździć naprawdę dobrym bolidem i mieć szansę być z przodu niż się turlać w środku gdzie łatwo o stłuczkę i szybkie zakończenie wyścigu. Poza tym jeśli Robert jest naprawdę tak dobrym kierowcą jak się to nam (tak, mnie też) wydaje, to powinien sobie jakoś poradzić z faworyzowaniem Hamiltona. Przecież to też jest zespół, potrzebują punktów zdobywanych przez 2 kierowców więc muszą dbać jakoś o dwóch, bo to punkty, punkty to miejsce w klasyfikacji a miejsce w klasyfikacji to kasa.
03.09.2009 16:32
0
Nie zdziwiłbym się gdyby na Monzy McLaren ogłosił że ich barwy w przyszłym sezonie będzie reprezentował duet Hamilton-Kubica. O odejściu BMW z Formuły 1 i przejściu Kubicy do McLarena informował już Ed Gorman z the Times. Wówczas, kiedy jeszcze nie było tematu wycofania się BMW.
03.09.2009 16:34
0
alepski. Od czasu kiedy nie ma już Rona Denisa McLaren nie faworyzuje Hamiltona. Dlatego są tak zawiedzeni postawą Kovalainena. To na pewno lepsze wyjście dla Roberta niż Renault czy Williams. Renault po dyskwalifikacji może się wogóle wycofać.
03.09.2009 16:35
0
Jak wszyscy zauważyli to FI była szybsza w Belgii od Ferrari dlatego też niezłe by jaja wniknęły (ktoś wcześniej to napisał) gdyby zmiennik Fisicho wygrał wyścig na Monzy. Jeśli chodzi o Kubicę to szkoda że jeszcze nie dostał szansy od Ferrari, ale z drugiej strony ma teraz niezły bolid i pewnie trochę pomiesza na GP Włoch.
03.09.2009 16:35
0
A ja powiem tak : Fisichella jak sobie nie poradzi na Monzy to Włosi się wściekną. Robert zachował twarz i klasę. Albo kontrakt na dłużej albo dziękuję. Sądzę, że ani Williams ani Renault. Robert najprawdopodobniej myśli o pozostaniu w Sauber pod warunkiem, że Team przeżyje. Jeśli Sauber będzie występował ( jest info że może się to udać ) to Robert będzie miał więcej oddechu bez tego korporacyjnego ornungu !
03.09.2009 16:36
0
Tekst o powodzie wyboru FIS ukazuje KUB w nieciekawym. Chciałbym wiedzieć dlaczego Robert ani słowa nie mówi o swoich rozmowach w sprawie kontraktu. cyt "Albo wszyscy się nim interesują albo nikt"
03.09.2009 16:37
0
No i bardzo dobrze. Mam nadzieje, że Massa wróci w przyszłym sezonie. A Fisichella ze sporym dorobkiem punktowym odejdzie na emeryturkę. Forza Ferrari.
03.09.2009 16:39
0
Na włoskim forum La Gazzetta dello Sport bardzo dużo jest wypowiedzi za Kubicą. Jaka szkoda, pilot Poor na koniec roku oznacza, że Alonso będzie z nami w przyszłym roku. Teraz 28 lata stary pilot, który może zrobić niewiele. Kubica był właściwy wybór i dłuższej perspektywie, byłoby z punktu widzenia Mrketing mniej owocne. Jak smutno. Mam nadzieję, że następna twarz Ferrari flop, więc uczy się zatrudniać pilotów, obłudnicy, podejmują Kubica, który wraz z Rosberg, są duszą sportu czyste. I veri fenomeni.
03.09.2009 16:41
0
Następny cytat: Najbardziej przereklamowane kierowcą w historii! Neppure con la Renault di Alonso andava forte!!! Nawet z Renault Alonso going strong! Era meglio Kubica Kubica był lepszy
03.09.2009 16:42
0
No co do przejścia Fisico to życzę mu jak najlepiej i nawet się cieszę, że spełnił swoje marzenia. Przyszłość w Ferrari niepewna bo duża konkurencja ale mimo wszystko to 5 wyścigów dla Fisico to spora szansa i wielkie osiągnięcie, co może przyćmiewać obawy o przyszłość. Jest to też spore ryzyko moim zdaniem bo bolid nie był projektowany pod niego i istnieje możliwość kompromitacji ale to i tak chyba nie ma znaczenia dla niego: będzie w końcu jeździł w Ferrari :D Co do Roberta, to wiele nie stracił, nadal ma okazję się pokazać skoro BMW się wzięło do roboty. Dla niego najważniejszy będzie przyszły sezon więc decydujące jest to gdzie się znajdzie w przyszłym sezonie. Ale to już jednak temat-rzeka do spekulacji :D
03.09.2009 16:43
0
54. alepski Przeciez Robert juz sie wypowiadał że zespół Mcl nie złożył mu żadnej propozycji. A co do tematu to może i dobrze dla Roberta że nie jest (na razie) w Ferrari.
03.09.2009 16:46
0
64. Ezechiel Nie widziałem nigdzie takiej wypowiedzi Roberta i nawet jeśli to nie znaczy, że jeszcze nie złoży.
03.09.2009 16:46
0
Jest jeszcze jedna opcja-teraz tak mi sie skojarzylo. Fisi do konca sezonu, w przyszlym jako testowy-zawsze jakas ciepla posadka w Ferrari-a Robert jako nastepca Massy... bo coraz czesciej sie mówi ze Felipe moze nie dac rady. Osobiscie nie zycze mu tego i nie chcialbym zeby Kubica dostal sie do SF w ten sposób, ale róznie to moze byc. Taka moze byc umowa. Przy czym zaznaczam, to sa tylko moje dywagacje.
03.09.2009 16:47
0
gratulacje dla fisichelii, wloski team wloski kierowca, wymarozne gp.wloch.. ma prawie 37 lat niech pojezdzi jesli ma szanse,, zgodzil sie na sezon 2010 byc kierowca testowym , a Kubica chce jezdzic wiec nie mamy sie co rozżalać, Bmw moze tez pokaze klase. Pozdrawiam
03.09.2009 16:47
0
dla mnie jest to troche smieszne, fisi mial w tym sezonie 1 dobry wyscig, w innych wypadal slabo (na tle sutila chociazby), po 1 drugim miejscu wszyscy sobie o nim przypomnieli
03.09.2009 16:48
0
Jeszcze 2 godziny temu force india mówiło, że nie ma żadnych rozmów z Ferrari...więc na te wypowiedzi nie ma co patrzeć. Ważne żeby w przyszłym sezonie Robert miał dobry bolid i team który pracuje na jego zwycięstwo a nie rzuca kłody pod nogi
03.09.2009 16:48
0
Już mam dosyć dywagacji.. Od tego wszystkiego i czytania bzdurnych polskich portali kręci mi się w głowie i jest mi smutno :( Teraz czekam aby Robert na Monzie pokazał odpowiednim ludziom że to był błąd.
03.09.2009 16:54
0
Robert był w Polsce na zaproszenie sponsora - producenta zegarków, natomiast BMW nie zorganizowało żadnej swojej akcji reklamowej. A więc o czym to świadczy?
03.09.2009 16:56
0
No to mam nowy idealny skład: Raikkonen i Kubica w Renault :D
03.09.2009 16:58
0
@ris - o niczym?
03.09.2009 16:59
0
KR i RK?:> wygląda nieźle ale jakoś ja nie przepadam za Flavio, wolałbym żeby ta dwójka (bo obu lubię) trzymała się zdaleka od Briatore. Może nie licząc pokera, gdzie można takiego dziada oskubać z kasy trochę :P
03.09.2009 17:00
0
ris insynuujesz, że Certina pójdzie za Robertem? Że ten ma jakby jakąś kartę przetargową dodatkową?
03.09.2009 17:02
0
Jesli Ferrari chce nawiazac dłuższą wspolprace z Fiscio, to czy oznacza to ze Massa nie bedzie zdolny dalej jezdzic czy chca wywalic Raikkonena?
03.09.2009 17:02
0
tak tak RAI w Renault, na pewnoe, tym bardziej ze dopiero co odrzucil ich oferte za taka kase ze glowa boli... Nokia bedzie musiala sobe zalatwic innego Fina jesli juz...
03.09.2009 17:02
0
I wielkie D z Kubicą w Ferrari. A Fisico to mógł krok do tyłu zrobić biorąc pod uwagę formę FI ostatnio i zapowiadany brak prac rozwojowych nad F60. Ciekawe swoja droga czy sobie poradzi, jak na razie poza Spa Sutil jeździł od niego ciągle lepiej..
03.09.2009 17:09
0
76. Nie, to oznacza, że to ostatni sezon Dziankarlo, w kolejnym będzie kierowcą testowym Ferrari.
03.09.2009 17:09
0
alepski - nic nie insynułuję tylko myslę dlaczego tak się dzieje ? Przecież Robert to dalej dobra reklama dla zespołu....
03.09.2009 17:10
0
kiedys czytałem ze fisico ma zostac w FI i nie przejdzie do ferrari
03.09.2009 17:12
0
79. Testerem? Fisi chyba na głowe upadł, ze dla 5 wyscigow poszedl na taki układ
03.09.2009 17:31
0
on chce tym ruchem zwienczyc kariere i tak mialby problemy z odnowieniem kontraktu swojego, wiec to genialny ruch. Włoch ma 5 wyscigow, aby ladnie zakonczyc kariere, a pozniej drugie zycie jako tester Ferrari. Dla Włocha to cos wielkiego...
03.09.2009 17:34
0
71. ris a oa czym ma swiadczyc BMW juz nie ma w F1. 75. alepski a co ma ris insynuowac? przeciez to fakty...Sponsorem RK jest Certina i tyle...czy jest sponsorem na tyle wplywowym i kasiastym jak chocby nokia to niech sobie kazdy odopowie...
03.09.2009 17:35
0
Nie ma co dopatrywac sie drugiegi dna co do SF wszystko w temacie napisal kempa007
03.09.2009 17:46
0
a kto za fisico w FI ?
03.09.2009 17:46
0
82. Nie ważne na ile wyścigów. Ważne, że do Ferrari ;)
03.09.2009 17:47
0
84. hot dog. Certina jak certina ale wydaje się że Robert ma wsparcie... Petronasa. Świadczyć o tym może sponsoring Karola Basza przez Malezyjski koncern.
03.09.2009 17:47
0
bo chyba nie luzzi przecież to drugi bouder
03.09.2009 17:56
0
Budda89 - też mi się wydaje , że Robert ma silne wsparcie z Petronasa. Świadczyć o tym mogą wypowiedzi Roberta z przedniego sezonu pełne pochwał pod adresem w/w sponsora.
03.09.2009 17:56
0
ja zycze dla fisi zeby byl zawsze w lusterku roberta
03.09.2009 17:57
0
Z perspektywy Fisichelii - bardzo się cieszę, że najsympatyczniejszy kierowca z obecnej stawki otrzymał szansę w Ferrari. Przez całą swoją karierę nie ukrywał, że o tym marzy. Sądzę, że sobie poradzi i na pewno nie skompromituje Ferrari tak jak Badoer. Gratulacje Fisico :-) Z perspektywy Kubicy - cóż... nadal trzeba cierpliwie czekać :-) Pozdro dla zadowolonych z dzisiejszej decyzji jak i dla tych zadowolonych mniej ;-) 84. hot dog - gdyby RK miał za plecami wpływowego "pompowacza kasiorki" to być może byłby już w Ferrari ech... ;-) pozdrówki :-)
03.09.2009 18:01
0
Marti - nie ten kolor .... :-)
03.09.2009 18:01
0
Malija jesteś zajebisty że dałeś Fisemu taką szansę respekt XD FISI na pudło zoaabczycie
03.09.2009 18:11
0
myślę że dobrze się stało że to FIS a nie KUB przeszedł do Ferrari, ponieważ tak czy siak dostał się tam tylko przez to że Massa miał wypadek a tak by nawet nie miał szans
03.09.2009 18:16
0
Teraz bardziej mnie interesuje jak się skończy sprawa Saubera. Peter Sauber w drugiej dekadzie sierpnia złożył do FIA akces na starty w roku 2010. Z tego co piszą mimo, że będzie miał conajmniej siedmiu konkurentów , ma najlepsze zaplecze techniczne. Bardzo ciekawe jak się to rozwinie. Posiedzenie FIA w sprawie licencji niedługo więc 3-mam kciuki za Petera bo to Super Gość.
03.09.2009 18:19
0
No i dwa zespoły skorzystały. Ferrari ma do końca sezonu dobrego kierowcę.A w razie przedłużenia się rekonwalescencji Massy (czego mu nie życzę) dobrego zmiennika na tyle GP na ile będzie to potrzebne. Force India może przetestować Liuzziego w wyścigu. Jak się nie sprawdzi mogą szukać dalej tzn mogą dać szansę jeszcze jednemu (zgodnie z regulaminem) kierowcy. Wilk cały i owca syta.
03.09.2009 18:19
0
Szkoda ze nie bedzie Roberta w FErrari ale mysle ze Ferrari da szanse Kubicy w sezonie 2011.
03.09.2009 18:28
0
Budyn_F1 watpliwe. Nie wiemy do konca jak przebiegaly negocjacje, ale jesli potwierdzi sie to co pisala prasa we Wloszech, ze Kubice chcial opcji na 2011 rok, to jest teraz oczywiste, ze nie bedzie jezdzil w Ferrari w 2010 i 2011. Chyba, ze wygladalo to zupelnie inaczej.
03.09.2009 18:28
0
Moim zdaniem temat Roberta w Ferrari jest zamknięty raz na jakieś 4-5 lat
03.09.2009 18:33
0
NOKIA na pewno przekona Raikkonena odpowiednią kwotą.Myślę,że Kimi i Robert w jednym zespole to mieszanka iście wybuchowa.Pytanie tylko brzmi jak będą malować bolid skoro ING się wycofuje - czyżby powrót niebieskiego? ;)
03.09.2009 18:42
0
Co wierzyliscie w plote z onetu, ze niby Robert mial szanse teraz juz przejsc do Ferrari? LOL. Moze i jest mlodszy i lepszy od Fisico ale nie jest Wlochem to raz, a dwa to pierdzistolki BMW to nie wesoly Mallya, a trzy to... @83 kempa007: w deche. Teraz Kimi wracaj do McL, Ferdynando lec za Fisico bo ja chce widziec ten mistrzowski sklad z Renault w SF i byc moze to Karol otrzyma lepsze wsparcie, heh, i nie zebym zlozyczyl Massie.
03.09.2009 19:01
0
Skometuje to tak "a nie muwilem"
03.09.2009 19:14
0
W sumie łatwo przewidzieć, jaką będzie miał strategię na wszystkie wyścigi. "Masz to przećwiczone, więc rób to samo, co w Belgii, jedź tuż za Kimim, przyjedziesz drugi i będzie dobrze" :D
03.09.2009 19:14
0
Dobra, spokojna analiza faktów, które wcale nie przekreslaja szans na Roberta w SF od przyszlego sezonu. ZAZNACZAM, to tylko moje spostrzezenia, mozliwych rozwiazan jest mnóstwo. 1. Od dwóch lat, co najmniej, jest mowa "Alonso w Ferrari od nastepnego sezonu" . I co? G...o, nadal siedzi w Renault, a w tym roku byla nawet mowa, ze Flavio chce go zatrzymac na dluzej bo chce podciagnac zespól do czolówki. 2. Mówi sie, ze za Alonso w Ferrari przemawia sponsor (Santander), który "rzuci kasa" . No, z calym szacunkiem dla Ferdka i nie umniejszajac jego talentu, SF kasy nie potrzebuje... To nie zespól z napietym budzetem, wiec dla mnie ten argument jest, jakby to powiedzial sivshy, z d...y wysrany. Czerwoni nie beda patrzec tylko, i przede wszystkim, na kase. 3. Jakkolwiek by nie patrzec Felipe raczej na tor nie wróci... niestety. A Scuderia potrzebuje dobrego kierowcy którym Badoer nie jest (dlatego wylecial), a Fisi? Cóz, nie oszukujmy sie, dla niego to bedzie ideal skonczyc kariere w F1 jako kierowca Ferrari. Wiec nadal bedzie potrzebny kierowca na przyszly sezon, a poza tym juz jest mowa, ze w przyszlym bedzie testowym. 4. "crash gate" ... Czy naprawde ktos wiezy w to, ze obedzie sie bez konsekwencji? Nie sadze. A co to ma do Fernando i, UWAGA, sponsora? Duzo. Jakby nie patrzec wizerunek Alonso jako kierowcy i czlowieka zostanie bardzo nadszarpniety, bo, czy chcial czy nie chcial, uczestniczyl w calym zdarzeniu i mial swój wiekszy lub mniejszy udzial. A zaden szanujacy sie zespól nie przejdzie obojetnie obok takiego faktu. Smród lubi sie ciagnac. A i sponsor moze sie odwrócic... 5. "Upadek" bmw... Co by nie mówic Robert JEST ( moze byl? ) bardzo dobrym kierowca i tak naprawde zadko kiedy trafia sie okazja zlapania takiego kierowcy "z marszu" . A skoro F1 to biznes, a biznes to wojna, a na wojnie trzeba wykorzystywac kazda okazje... 6. Nadal nie jest pewny status Kimiego i nadal jest mowa, ze moze odejsc ze SF albo w ogóle z F1. Co prawda mówi sie to z naciskiem na moze, ale... bez powodu takie pogloski nie powstaja. Co otwiera furtke na jeszcze inny mozliwy scenariusz-Alonso i Kubica razem w Ferrari, czego osobiscie bym nie chcial. Ale to juz jest inna bajka. 7. Czy nie wydaje sie dziwne, ze Robert od jakigos czasu inaczej sie zachowuje, co zreszta juz sporo osób zauwazylo? I jak to sie ma w kontekscie tego, ze nie pojawil sie dzis na zawodach... bez jakiegos konkretnego tlumaczenia dlaczego. W tym samym czasie mial byc (podobno) w Maranello... Przypadek? Najpierw jest glosno mowa, ze Ferrari musi zdecydowac sie na jednego z dwóiki Fisi/Kub a potem co? Zapraszaja go do siedziby tylko po to, zeby mu oznajmic "Sorru Winnetou-masz zonka" ? A moze doszli do tego samego wniosku, co sporo osób tutaj na forum, ze nie ma sensu pakowac Roberta do bolidu robionego pod innego kierowce i bez perspektywy rozwoju w tym sezonie? 8. Byla mowa wczoraj, ze Robert byc moze przekreslil swoje szanse bo powiedzial "5 wyscigów plus kontrakt na 2011" ... a skad wiadomo, czy nie padla kontrpropozycja "0 wyscigów i kontrakt na 2010 bo potrzebujemy zdrowego kierowce, nie pijaka, nie weterana do testów, nie zamieszanego w brudna afere za która mniej lub bardziej oberwie, i praktycznie za darmo" ? Nie wspomne o tym, ze Ferrari moze zrobic i taki numer, ze Robert, powiedzmy, jezdzi u nich od 2010, a Fernando od 2011 jak troche g...o ( "crash gate" ) przyschnie. I takie male podsumowanie: W tym roku w F1 dzialo i dzieje sie duzo... i dobrego i zlego. Kubica, jakby nie patrzec, mial jak dotad w F1 takie zezowate szczescie, niby dobry zespól, ala jekis niedorobiony, wiec przyszedl juz chyba czas, zeby to sie zmienilo. I NIKT MI NIE WMOWI, ZE JAK MIAL SZANSE NA SWOJE 5 MINUT SLAWY Z FERRARI TO TAK LEKKA RACZKA ODDAL TO FISICHELLII.... To, ze jest Polakiem nie znaczy, ze jest idiota... P. S. ZAZNACZAM PO RAZ KOLEJNY: to sa tylko moje dywagacje na podstawie tego co widze, pewne rzeczy pewnie mozna inaczej interpretowac, ja zrobilem to tak i nie kazdy musi sie z tym zgodzic. Jak bedzie-zobaczymy. Oby tylko Robert dobrze na tym wszystkim wyszedl. Bo jak on bedzie zadowolony z zespolu to i my, kibice, bedziemy zadowoleni z jego jazdy. P. S. 2. Pisalem po dwóch piwach (typu strong), wiec z góry przepraszam za ewntualne bledy ;-)
03.09.2009 19:34
0
Jak czytam komentarze wydaje mi się ze Robert stracił największą szansę w życiu . Otóż w grę wchodziło tylko pięć wyścigów i to w nie najszybszym bolidzie , a kto wie jak BMW będzie się spisywać w kolejnych GP i jak ich forma będzie się miała do Ferrari po poprawkach które mają być wprowadzone ... Żeby chodziło o wieloletni kontrakt to owszem pozostał by żal . Ale tak naprawdę to nie wiemy czy była szansa na kontrakt , czy tylko dziennikarska kaczka .... Dla Roberta w tej chwili ważniejsze jest zapewnić sobie przyszłość w Formule 1 i jeżdzić w dobrym zespole w następnym sezonie A jeśli chodzi o Fisico to już całkiem inna bajka i niech chłopak wykorzysta szansę którą dostał na zakończenie kariery....
03.09.2009 19:37
0
'105. orinocoPL' Mądrze mówisz. W 99% potwierdzam.
03.09.2009 19:49
0
orinocoPL - skocz po następne dwa strongi i pisz dalej poczytamy :-)
03.09.2009 19:56
0
Orinoco pl. Zejdż chłopie na ziemię. Pierwszeństwo przed Kubicą zawsze będzie miał Raikkonen,który wróził do formy i gorszy od Roberta nie jestna pewno w tej chwili zdobył Mistrzostwo ,zna bolid.Fernando ma dwa tytuły,jest raczej pewnym kierowcą,co z Massą nie wiadomo,ale do momentu wypdku miał najlepszy sezon w karierze,zna auto wpasowuje się w atmosferę teamu z Maranello doskonale. Kubica ,ma jakieś tam MOŻE szanse na rok 2011,ale wtedy gdy Kimi wypełni swój kontrakt,nie będzie mógł się prozumieć z Alonso,a Massa nie wróci,a .I tak musiałby zaliczyć udany sezon,aby pokonać w wyścigu o fotel kierowcy Vettela.Zresztą niech KUB jeżdżi gdzie chce byle był zadowolony,ale moiim zdaniem myślenie życzeniowe się tutaj nie sprawdzi ,a Witmarsh chyba wie co mówi.Kierowca z tytułami na logikęzawsze będzie na czele listy życzeń przed kierowcą z dużym potencjałem.
03.09.2009 20:00
0
orinocoPL świetne wnioski i oby się sprawdziły :)
03.09.2009 20:00
0
Wypijmy za błędy:-):-) logikę trzeba oddzielić od zawsze itd.Wynaczcie. Zresztą,co tu dużo gadać Robert tydzień temu stwierdził,że Ferrari to nie jest dla niego opcja.
03.09.2009 20:00
0
109. strong1-jak napisalem, nie kazdy musi sie ze mna zgodzic, napisalem jak to wszystko widze. Jedna uwaga-ja stoje twardo na ziemi a my, kibice, nie wiemy wszystkiego i dlatego mamy prawo wysnuwac takie czy inne wnioski. pozdro.
03.09.2009 20:02
0
Wybaczcie-miało być-przepraszam Obiecuję poprawe.
03.09.2009 20:09
0
Wedlug mnie male sa szanse, ze bedzie jezdzil w Ferrari przed 2012. Tez nie jest powiedziane, ze Ferrari musi zawsze wygrywac co widac w tym sezonie. Ale z drugiej strony w F1 nie ma rzeczy niemozliwych, bo kto by sie spodziewal jeszsze kilka tygodni temu, ze Fisichella pojedzie w Ferrari? Wiec...
03.09.2009 20:28
0
Orinoco pl. Oczywiście,możemy snuć wnioski,ale to co przedstawiłeś to wariant 1 /6 co najmniej możliwych i jak dla mnie jakoś najmniej prawdopodobny,ale już nie będę Ci więcej przeszkadzał. I niech CI się sprawdzi Pzdr.
03.09.2009 20:37
0
Szkoda, że nie wzięli Roberta. Ale patrząc na Giancarlo widzimy, że nie tylko jest Włochem, ale też posiada większe doświadczenie. :)
03.09.2009 20:46
0
I tu masz racje Cezus ;) Pewnie niewielu zdaje sobie sprawe z tego, ze Robertowi jeszcze daleko do tego co osiagnal w F1 Giancarlo ;)
03.09.2009 20:59
0
Gratulacje Fisi ! Wloch w Wloskim bolidzie w wyscigu we Wloszech :) dlugo oczekiwalem tego :)
03.09.2009 20:59
0
Co wy macie z tym doświadczeniem ??? Nick prawie zawsze jest pół sekundy za Robertem ale za to jakie ma doświadczenie ohohohoo ma duże ;-)
03.09.2009 21:01
0
117. conrad. A co takiego On spektakularnego osiągnął??? Najwyższa miejsce to 4, Robert już je osiągnął. Liczba wygranych czy inne statystyki Kubica ma jesz przed sobą do poprawienia.
03.09.2009 21:18
0
Widzisz w tym sporcie, a nawet bym powiedzial, ze w kazdym sporcie chodzi wlasnie o wygrywanie :o) Wszystko jeszcze przed Kubica tu sie zgadzam, ale jeszcze dosc daleka droga do tego co osiagnal Fisichella.
03.09.2009 21:23
0
I jeszcze jedno, tym sie wlasnie roznimy od wloskich kibicow, gdyby to oni decydowali kto ma jezdzic w Ferrarii to bylby to ktos z trojki Kubica/Alonso/Vettel, natomiast my nie potrafimy docenic innych bo nasz musi byc zawsze naj... Kubica to swietny zawodnik tu nie ma zadnej dyskusji, ale przyjmujac twoje rozumowanie tez jeszcze nic "spektakularnego nie osiagnal". Pozdrawiam ;)
03.09.2009 21:38
0
@conrad, Sorry, ale 3 wygrane na 14 lat startów to nie jest nic wielkiego. Myślę , że Robert ma dużo większe ambicje, potrzebuje tylko dobrego bolidu. Fisico go miał (kilka razy)i nic w nim nie osiągnął, także co do jego oceny nie zgadzam się z tobą, statystyki też się z tobą nie zgadzają. Fiscio jest dobry ale z tej drugiej półki. Robert ma papiery na pierwszą półkę, zresztą w sezonie 2008 pokazał co nieco.
03.09.2009 21:49
0
Robert ma charakter hm.. nazwijmy go "przewrotny". nie będzie za wszelką cenę dążył do tego aby siąść w czerwonym bolidzie. SF miało potrzebę doraźną obsadzenia bolidu kierowcą gwarantującym walkę. Tam każdy każdego obserwuje i wszyscy wiedzą kogo na co stać. A może Robert ma motywację aby być lepszy od SF w innym bolidzie ? Kto wie może tak, a może tylko inteligentnie rozgrywa swoją przyszłość. Nie wiadomo też czy Massa zobaczy kiedyś tor z wnętrza kokpitu z blachą w czaszce. Po części rozumiem SF, nie chcą się wiązać kontraktami bo mają za dużo niewiadomych. Kimi, Massa, Alonso, A może Szumi ? Więc działają z rozwagą i wcale im się nie dziwię. Robert będzie dążył do znalezienia zespołu pasjonatów, którzy o bolidzie myślą całą dobę, a nie przed wyścigiem - może trochę uprościłem ale czasem mam wrażenie, że tak jest. Jak przed treningiem w piątek okazuje się że coś nie działa to mnie po prostu skręca i zadaję sobie pytanie ( to co robili przez 2 tygodnie pomiędzy wyścigami - no co polerowali lakier ???? )
03.09.2009 21:54
0
JEST DOBRZE! :D KUB jeździłby w Ferrari, gdyby wiadomo było na 100%, że Sauber nie przetrwa. Jeśli wypali projekt Petronas/Sauber, którego szefem technicznym będzie Mike Gascoyne - to KUB będzie jeździł w przyszłym sezonie w topowym zespole walczącym o Mistrzostwo Świata!!! :D A jeśli nie wypali, to dalej obstawiam Williamsa...
03.09.2009 21:56
0
Nie ma co spekulować, w życiu trzeba posiadać marzenia np. o mistrzostwie ROBERTA, a jak widzę większość nas je posiada wiec jest ok. pozdrawiam wszystkich marzycieli, siebie oczywiście też zaliczam do tej kategorii. Niedługo GP WŁOCH i kolejna porcja emocji. p.s orinocoPL – ja nie piłem piwa a też tak myślę, te warianty są możliwe. A teraz wypije jeden browarek za Twoje zdrowie
03.09.2009 21:59
0
Shallan - no troszkę się mylisz - dwa cytaty : 1. Pozostanie zespołu Saubera w Formule 1 może okazać się trudniejsze niż przypuszczano. Oprócz problemów ze znalezieniem nowego właściciela, ekipie z Hinwil przybył poważny konkurent w postaci zespołu Lotusa. 2. malezyjski rząd jest zainteresowany wsparciem ekipy Lotusa, ubiegającej się o miejsce w przyszłorocznej stawce, które pojawiło się po decyzji koncernu BMW o wycofaniu się z F1. Za działaniami mającymi przywrócić nazwę Lotus Formule 1 stoi między innymi Mike Gascoyne, były inżynier zespołów McLarena, Jordana, Benetton/Renault, Toyoty, Spykera oraz Force India.
03.09.2009 21:59
0
3 wygrane i 19 razy na podium to jak by nie liczyc wiecej niz 1 wygrana i 8-krotne miejsce na podium, wiec statystyki jak najbardziej sie ze mna zgadzaja ;) Robert ma wszelkie atuty aby w przyszlosci pobic osiagniecia nie tylko Fisichelli, ale moze i samego Schumachera czego mu serdecznie zycze. Jednak apeluje o odrobine obiektywizmu ;)
03.09.2009 22:02
0
Ris – czy myślisz o pasjonatach z fabryki fiata w tychach :-)
03.09.2009 22:04
0
jantar321 - może trochę innych pasjonatów mam na mysli ;-) ;-) :-)
03.09.2009 22:12
0
@conrad, licząc wygrane to Robert prezentuje się jednak lepiej: 1wygrana na 3,5 ; Fisico: 3 na 14 ; ilość podium 7 na 3,5 ; Fisico 19 na 14 no i WAŻNA jest jakość bolidów, w jakich jeździli, czyli w miarę dobre BMW z 2008 i zwycięskie Renault z 2005 i 06. Uwzględnij wszystkie czynniki, szczególnie te związane z jakością bolidu.
03.09.2009 22:14
0
127. ris - może to nie konkurent w postaci Lotusa? Może Lotus będzie miał siedzibę w Hinwill?
03.09.2009 22:17
0
Ris [124]: Masz racje, jestem przekonany że Robert wie dużo lepiej co dla niego jest lepsze. Siedzi w tym sporcie od małego i od środka. I o ile można wyciągnąć jakiekolwiek wnioski w tej bardzo kapryśnej dyscyplinie to na pewno Robert je wyciągnie. Choć jeśli piszesz o zespole pasjonatów to chyba taki właśnie jest Ferrari, (i chyba także FI :). Wydaje mi się że właśnie tego zabrakło BMW, niemieccy inżynierowie dali sobie luzu, bo myśleli że ich koncern tak czy inaczej będzie ładował w nich kase, dopiero jak się okazało że tak nie jest wzięli się ostro do roboty.
03.09.2009 22:19
0
127. ris - w którym miejscu się mylę? W tym, co tu powklejałeś jest zasadniczy błąd - dlaczego Lotus miałby być konkurentem Saubera? Czy to wyklucza powstanie zespołu Lotus/Petronas/Sauber? Lotus jest malezyjski, Petronas jest malezyjską firmą - jaki problem? Saubera nie stać na więcej niż 20% udziałów i jestem przekonany, że dla dobra wszystkich byłby w stanie odsprzedać to co ma przyszłemu właścicielowi. Tym bardziej trzeba się cieszyć, bo szanse na przetrwanie (byłego) BMW Sauber rosną. Tylko ściągnąć Gascoyne i do dzieła!!!
03.09.2009 22:20
0
pz0 - W chwili obecnej wygląda to tak jak zacytowałem ale wiadomo że to się może zmienić. Dodoatkowo wyczytałem nowe spekulacje : 2010 SF Alonso- Masa Renault Kimi i niewiadomo. Robert Sezon 2010 w Williamsie. a w 2011 Robert za Massę w SF.
03.09.2009 22:21
0
133. dar_ek - inżynierowie wzięli się ostro do roboty jak zarzucili projekt F1.10
03.09.2009 22:21
0
Shallan - przekleiłem cytaty więc chwilowo wygląda, że to dwie osobne ekipy które będa rywalizowałt o licencję . pozdro
03.09.2009 22:25
0
dar_ek - ano trafiłeś w sedno, jak się zorientowali że mogą robotę stracić to się zaczęli bardziej starać zreszt Robert to przyznał. pozdro
03.09.2009 22:28
0
135.Ris: Wybacz, ale pisanie o tym kto gdzie będzie jeździł w roku 2011 to w obecnej sytuacji zakrawa na wróżbiarstwo :)
03.09.2009 22:31
0
dar_ek - napisałem, że wyczytałem spekulacje to nie moja inwencja twórcza hehehee :-)
03.09.2009 22:31
0
Właśnie czytam parę newsów na innych stronach i z niektórych wynika, że to całe Force Malaysia czy jak niektórzy wolą Lotus z Gascoynem na czele ma powstać na bazie zespołu BMW. Z niektórych z kolei że to ma być zupełnie nowe przedsięwzięcie. Czekajmy do GP Singapuru, wtedy dopiero się wyjaśni.
03.09.2009 22:39
0
Być może dziennikarzom się pomieszało i dalej kojarzą Lotusa z Wielką Brytanią - stąd pomysł, że ma być to inny zespół. Marka należy do Protona (firmy malezyjskiej).
03.09.2009 22:42
0
pz0 - bo to są właśnie spekulacje :-)
04.09.2009 08:45
0
Zatrudnienie Fisichelli w SF to najbardziej oczywiste i logiczne rozwiązanie, daje Ferrari wielkie pole manewru a przy okazji zaspokaja marzenia kibiców, Włoch w ich bolidzie. W tym sezonie daje im nadzieję na dobre wyniki drugiego kierowcy. W przyszłym sezonie scenariuszy jest kilka i każdy dobry. Jeśli Massa wyzdrowieje - wróci do ścigania a Fisichella na piękną sportowa emeryturę jako kierowca testowy. Jeśli Massa nie wyzdrowieje a Fisichella będzie dobrze jeździł zostanie jako drugi kierowca, jeśli słabo mogą zatrudnić kogo chcą a Fisichella na piękną sportową emeryturę jako kierowca testowy. O zatrudnieniu Fisichelli przez Ferrari wspominał już Lauda jakiś czas po wypadki Massy.
04.09.2009 10:34
0
No to czekamy, aż Robert im skopie cztery litery na Monzie ;-)
04.09.2009 15:07
0
ja czekam aż Adrian zje Fisico na Monzie :)
04.09.2009 18:05
0
No na reszcie spełni swoje marzenia...
11.09.2009 15:33
0
Zawsze marzyłem żeby Fisi jeździł w Ferrari. Spełniło się xD
11.09.2009 15:34
0
a ty ris powinienżeś dostać w te 4 litery
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się