W związku z falami krytyki i nawoływania do zmian, jakie powstały po pierwszym wyścigu w sezonie, głos postanowił zabrać jeden z kierowców Lotusa, Heikki Kovalainen. Według szefa zespołu, Tonego Fernandesa, w celu podniesienia widowiskowości, Fin chciałby zakazania używania niebieskich flag podczas wyścigu.
W wywiadzie dla „Bloomberga”, Malezyjczyk zdradził, że jego fiński podopieczny proponuje „nie pokazywać niebieskiej flagi dublowanym samochodom, dzięki czemu inne bolidy zyskałyby czas i dogoniły czołówkę.”Obecnie w Formule 1 niebieskie flagi pokazywane są kierowcom, którzy są dublowani przez szybszego kierowcę mającego okrążenie przewagi; gdy kierowca zobaczy taką flagę, musi bez walki przepuścić szybszego kierowcę.
Temat „nudnych” wyścigów po pierwszym wyścigu z nowym regulaminem w sezonie 2010 (m.in. powrotem zakazu tankowania z 1993), jest obecnie szeroko dyskutowany. De facto, gdyby w czasie wyścigu w bolidzie Vettela nie zawiodłaby świeca zapłonowa, być może mielibyśmy do czynienia z pasjonującą walką o zwycięstwo pomiędzy Niemcem a Fernando Alonso. Tak się jednak nie stało.
„Miałem kilka spokojnych okrążeń i czekałem na ostatnich być może 10 kółek, żeby zaatakować” – mówił Alonso gazecie Autosprint, “ale potem mieliśmy szczęście, bo Vettel miał problem.”
Inny kierowca, Mark Webber był początkowo bardzo krytycznie nastawiony do „procesji” w Bahrajnie, po czym stwierdził, że „nie ma takiej opcji, żeby kolejne 4 wyścigi wyglądały tak, jak w Bahrajnie.”
“Myślę, że znajdzie się kilka wyścigów, które nie będą tak wyglądały” – usłyszały lokalne media.
“Sprawa z tankowaniem nie jest jakimś dużym problemem” – dodał. „Bolidy są bardzo szybkie- my to lubimy, a widzowie to kochają, ale znalezienie odpowiedniego balansu jest zawsze trudne.”
18.03.2010 01:20
0
Eeee, idę spać, powtarzał się nie będę. A GP Australii na pewno będzie ciekawsze niż TilkeBahrajn:)
18.03.2010 01:36
0
Ale głupota. Senne będą 5 razy dublować w wyścigu i za każdym razem będzie blokował.
18.03.2010 02:44
0
Jak to przeczytałem, wy wybuchłem śmiechem, takiej głupiej, nieprzemyślanej i bezsensownej propozycji jeszcze nie widziałem(no chyba, że skróty Berniego). Nie wiem co Fernandes i Kovalainen biorą, ale niech nie przyjmują tego więcej, bo im to źle na mózg wpływa, przez co wygadują bzdury, wyskakując z takimi tekstami. Pozdro
18.03.2010 03:07
0
To dobre, ale na pierwszego kwietnia.
18.03.2010 04:31
0
Jak to przeczytalem to mi sie zdawalo, ze cos nie tak z moimi oczami, ale czytajac komentarze dochodze do wniosku, ze jednak wszystko ok:)
18.03.2010 05:52
0
to może być nudne, wkurzające i niebezpieczne, bo jak za takim dublowanym ustawi się z 10 bolidów i 2 za jednym razem chce go wyprzedzić... kolizja murowana. Ja myślę że dobrym pomysłem jest obowiązek 2 pit stopów
18.03.2010 05:57
0
Dobrze to wymyślił Heikki Kovalainen......:)))))) Nie chce być dublowany...... Nikt nie chce być dublowany. Chce udawać pierwszego. A może sędziowie się pomylą, bo zawodnicy nie maja czasu myśleć............. Baaaardzo chytre....:))))))))
18.03.2010 06:17
0
Niech panowie od opon zrobia mieszanki takie aby: twarda na max 20 kolek, srednia - 15 superm.. - 13 - cos w tym stylu i po sprawie a nie to ze na super przejechali 20 okrazen :)
18.03.2010 06:18
0
Teraz bardzo dokładnie widać po wypowiedzi Kov jak punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Ha ha ha dobry jest ten koleś szkoda, że się tak nie udzielał jak jeździł w Macu.
18.03.2010 07:22
0
a ja go popieram przynajmniej by sie dzialo na torze mniej wiecej 3x wiecej wyprzedzania by było a ze według mnie sam przepis nakazujacy przepuścić kierowce jest debilny to popieram Heikiego^^ wkoncu czołówka nie miała by problemu z wyprzedzaniem najslabszych bolidów a to przeciez jest wyścig a nie jakies...oj masz juz kólko straty zjedz mi z drogi;/ niech walczy a nie zjedz mi głupota!!!!!
18.03.2010 07:26
0
A co ma mówić jak się przesiadł z Mclarena na Syrene ( jest nieprzyzwyczajony żeby ktoś go dublował, ale po kilku Gp się przyzwyczai) pomysł durny ,można by powiedzieć "ostatni krzyk łabędzia ...."
18.03.2010 08:11
0
mówi sie śpiew
18.03.2010 08:48
0
powinni zamontować światła z przodu i niech chłopaki se mrugają,no i wtedy stawiam na Kubka że będzie najlepszy bo jest do tego przyzwyczjona ma wprawe z naszych dróg
18.03.2010 08:59
0
Heh - to i klakson by się przydał ;-)
18.03.2010 09:00
0
Jak następne dwa wyścigi będą wyglądały jak ten w Bahrajnie to nawet za tak szalonym pomysłem podniósł bym obie ręce - byle by tylko nie oglądać procesji przez 90 min.
18.03.2010 09:25
0
A ja tu widzę podstęp McLarena. Przekupiłby wszystkie bolidy dublowane, żeby puszczały bez większych problemów Lewisa i Jansona, a innych blokowały :D
18.03.2010 09:41
0
Było by napewno bardziej niebezpiecznie a przez co ciekawiej. Tak naprawdę wyścigi są teraz dżentelmeńskie jak golf - praktycznie wyzute z agresji , jak by taki delikwent podjechał pod innego gościa to by adrenalinka skoczyła i być może by popełnił killka błędów.Teraz to wygląda tak uwaga jestem już zwycięzcą i jade wspaniałym bolidem zejdź mi z drogi bo cię FIA ukarze biedaku i nie będziesz miał na kaszkę dla dziecka.
18.03.2010 10:19
0
To doprowadzi tylko do znienawidzenia kierowców ze słabych stajni. Pamiętacie jakie było larum po GP Brazyli 2008 jak Robert walczył z Vettelem.
18.03.2010 10:21
0
A mnie ten pomysł bardzo się podoba, jeżeli faktycznie jesteś szybszy to wyprzedzaj po walce, lecz jednocześnie z tym musiałoby wrócić „107%”
18.03.2010 10:24
0
mogą to wprowadzic ale razem z zasadą 107% :D .. bo wtedy raczej nie będą potrzebne :D
18.03.2010 10:32
0
Jeah, zawsze dzwiłem się dlaczego ktoś ma kogoś przepuszczać na torze wyścigowym! Nawet takim pseudo torze, jakim jest Bahrain. Flagi won - szczególnie te czarno - białe!
18.03.2010 10:39
0
może by to było dobre jeżeli na torach było by pełno miejsc do wyprzedzania, a nie 1-3
18.03.2010 10:52
0
Niech mnie ktoś poprawi jeżeli się mylę, ostatnio powstały 3 tory, kończą budowę w Korei, wiec o brak miejsc do wyprzedzania to poproszę się zwrócić do projektantów
18.03.2010 11:53
0
@19. sempol A jak dla mnie to debilny pomysł. Jest to za to idealna metoda na wyeliminowanie z wyścigu jego liderów. Niedoświadczony kierowca lub gorąca/pusta głowa i mamy przepis na co najmniej incydent wyścigowy przy wyprzedzaniu będącym dublowaniem.
18.03.2010 13:19
0
Ja uważam, że to super pomysł. Stwarza nowy element walki. Wszyscy mają w pamięci ostatnie okrążenie z 2008 roku, gdzie Kubica wyprzedził wcześniej dublującego go Hamiltona. Jak byłby ten przepis nie musiałby go puszczać, żeby potem wyprzedzić. Będzie dużo wyprzedzania i walki, bo kierowcy z końca stawki będą coraz lepsi w blokowaniu. Dojdzie jeszcze zasada, że gdzie dwóch się bije tak trzeci korzysta. Często może się właśnie tak zdarzać, że ten trzeci wyprzedzi walczącą przed nim parę, objeżdżając ich szerokim łukiem. Oj. Działoby się i to bardzo dużo. Naprawdę super pomysł.
18.03.2010 14:13
0
Moim zdaniem to świetny pomysł, bo przewaga między pierwszym a drugim i trzecim miejscem byłaby bardzo mała i nawiązałaby się walka o punkty bo jednak 25 punktów to nie to samo co 18, więc automatycznie każdy z czołówki mógłby się przyłączyć do walki o miejsca na podium.
18.03.2010 14:21
0
Najwięcej działo by się poza torem kiedy dublowany zawodnik dostawał by w zęby od dublującego np Irvine może się pochwalić blokowaniem Senny.A jeżeli chcemy większej widowiskowości to płace zawodników powinny być uzależnione od postawy podczas wyścigów.Oczywiście w zależności od możliwości bolidu.Niestety ten pomysł jest w dzisiejszych czasach jest nierealny
18.03.2010 14:26
0
proponuję aby startowali w odwrotnej kolejności z kwalifikacji
18.03.2010 14:34
0
Dziwię się wszystkim mającym przychylny stosunek do tego pomysłu. Przecież to jakaś paranoja. Na takich zasadach dublowany kierowca NIE walczy o pozycję. Jego rola w takim przypadku ograniczałaby się do przeszkadzania innym kierowcom - jeśli na tym polegać mają wyścigi to ja dziękują za taką zabawę. Co ciekawe taka zasada dałaby kierowcom z końca stawki wpływ na losy wyścigu. Można jakiegoś kierowcę przetrzymać dłużej, albo w ferworze walki wyeliminować z wyścigu itp.
18.03.2010 15:03
0
słusznie
18.03.2010 15:27
0
Prawdę powiedziawszy to Heikki tym pomysłem przebił wszystkich .... ;/ z Bernim i całą FIA na czele ;)
18.03.2010 16:17
0
31. grzes12 - a może wzorem biathlonu zrobić obowiązkowe strzelanie z łuków do tarcz (będzie coś z zimy oraz lata);-)) i każde pudło to jedna runda więcej ;-)) Jak się wygłupiać to po całości ;-))
18.03.2010 16:18
0
A ja uważam ze to zly pomysł, szczególnie przy trudnościach jakie są obecnie z wyprzedzaniem. W czasach gdy było znacznie łatwiej wyprzedzać i nie było niebieskich flag dla "backmarkerów" i tak bywały z tym problemy i czasami taki kilka razy zdublowany kierowca wypaczał wynik wyścigu. Wątpię też zeby to tak naprawdę coś pomogło..
18.03.2010 16:20
0
Poza tym ludzie chca walki o pozycje miedzy czołówka, a nie czołówką a zdublowanymi. Oraz zdublowany kierowca może równie dobrze przeszkodzić temu, kto próbuje dogonić kierowcę z przodu..
18.03.2010 16:31
0
A strzelanie można zorganizować na obowiązkowych 4 pitstopach ;-))
18.03.2010 16:32
0
Pogieło gościa! Tak szargać sobie imię.. Mhh.
18.03.2010 16:43
0
24. masaj Dziwisz się? Ja jestem przerażony! Na szczeście oni tylko żartują, a ja dałem się nabrać ;) Dr Prozac Dokładnnie. Na pewno by nie pomogło.. Inaczej - pomogło by w odwrotnym kierunku. Procesja trwała by dłużej, i stwarzała dwuznaczne sytuacje podczas wyprzedzania, o które wcale nie było by tak łatwo, jak sądze. Idealny pomysł na zabicie Formuły 1! Brawo!
18.03.2010 16:47
0
@35. dziarmol@biss Jeśli już strzelanie to w czasie jazdy najlepiej, z jakiegoś działka na bolidzie. Ja zawodnik trafi w cel to będzie mógł skorzystać ze skrótu (Berni będzie zadowolony ;-)) A jak i to nie zapewni wystarczająca ekscytujących zdarzeń, to zawsze mogą zacząć strzelać do siebie.
18.03.2010 16:51
0
Wy się tutaj śmiejecie, a ja uważam że to jest doskonały pomysł. Jeżeli ktoś chca naprawdę powalczyć o utrzymanie swojej pozycji, to niech powalczy o to bardziej niż wcześniej.
18.03.2010 17:03
0
Nie rozumiem -jesteście wszyscy zblazowani - ja oglądałem wyścig z zapartym tchem . Serio!
18.03.2010 17:15
0
Wyobraźmy sobie: Jedzie sobie MIś na pierwszym miejscu /na potrzeby wizualizacji niech to będzie Kubica/. Za nim śmiga Misior /niech to będzie Rosberg/.. Walka jest piekna i trwa bez przerwy.. Aż tu nagle pojawia się przed nimi Asior /Kovalainen/, jeżdzący tak szybko, że wydawać by sie mogło - wali na wstecznym /podobnie ma z myśleniem/. Tak się Asior wspina na wyżyny umiejetności, że blokując Misia przy okazji przepuszcza Misiora. Tak mu jednak zależy na zdrowej rywalizacji, że opóźnia do bólu hamowanie, wjeżdzając w tyłek Misirowi, ktory dopiero co przed nim wyrósł. Oczywiście, dochodzi do kolizji 4 aut - Misiora, Asiora, Miśka i /wstawcie sobie kogoś/.. To się nie może udać. PS. dziarmol@biss Dobre..
18.03.2010 18:07
0
32 dziarmol He he heh ... Właśnie zwaliłeś mnie z krzesła ;)) I aż się boję zapytać jaką amunicję masz na myśli ...?
18.03.2010 18:09
0
W końcu dojdzie do tego ze zrobią z F1 Wyścig Śmierci i kierowcami będą skazańcy , normalnie jak we filmie .Te pomysły na lepsze widowisko są już naprawdę śmieszne
18.03.2010 18:15
0
A propos widzieliście ten zmodyfikowany spojler(tylni), który Lotus zastosował podczas GP. Rozwiązanie podobne do tych które stosowały m.in. Minardi i Forti w drugiej połowie lat 90-tych. Tu jest filmik z takim właśnie spojlerem. http: //www.youtube.com /watch?v=6ngyJmYf_f0 usunąć spacje.
18.03.2010 18:23
0
Może jeszcze zniesiemy żółtą flagę? To by były emocje, zwłaszcza na Monaco! Cieszy mnie natomiast wypowiedź Webbera, który ochłonął i skalkulował, że to wina trasy toropodobnej, a nie przepisów.
18.03.2010 18:23
0
Modyfikacja w skrzydle Lotusa jest mniej widoczna ale znajduje się też dokładnie po środku spojlera.
18.03.2010 18:33
0
dobry pomysl wreszcie by se nie przejezdzali tak bez uwagi i tez slabszym teamom by sie udzielilo wiecej opkazywania w TV
18.03.2010 18:40
0
38. masaj- No jak z działka to na prostej start meta w"kanciapke"Borowczyka i Kochańskiego ;-)) A nuż poprawi się poziom komentowania ;-))
18.03.2010 18:40
0
@grześ12 Ja proponowałem łuk oraz strzały ale @masaj poszedł po bandzie i zaproponował działko ;-)) a co!!
18.03.2010 18:52
0
Witam, jestem raczej słaby w F1, nie wiem jak to było kiedyś (a kiedyś to dla mnie przed 2007 rokiem). Wydaje mi się jednak, że mogło by to być ciekawe (pomysł Kovalinena), bo przecież nie ma dublowania na początku wyścigu kiedy jeżdżą z pełnymi bakami, a dopiero po ponad godzinie. Z tego co zauważyłem to w Bahrajnie Kubica w miarę łatwo uporał się z nowymi zespołami, więc tym bardziej czołówka powinna dać sobie z nimi radę. Na pewno zacieśniło by to stawkę i dało by szansę 2, 3 kierowcy na walkę o 25p. Trochę więcej niebezpiecznych sytuacji na torze nie zaszkodzi (w końcu to sport, tu mają jeździć kolesie z jajami ze stali a nie zaprogramowane komputery analizujące stopień ryzyka przy wyprzedzaniu). No i mogło by to też zmusić zespoły do drugiej zmiany opon, żeby nie zbliżać się za bardzo do tyłów stawki lub ułatwić wyprzedzanie na lepszym komplecie opon lub zmusić do zmiany z powodu nadmiernego zużycia przy wyprzedzaniu. A jeśli komuś zepsuło by to wyścig... taki jest sport tu nie wygrywa się tylko lepszym bolidem i strategią, ale też fartem :) Jednak wydaje mi się, że ten pomysł nie przejdzie. pozdrawiam KUBA niech się gromy posypią
18.03.2010 18:52
0
PS. ale napłodziłem
18.03.2010 19:20
0
49 dziarmol To zamiast wozić ze sobą działko , może lepiej by było bolid zastąpić rosomakiem ze wzbogaconym aero . A ruchome tarcze umieścić nad głowami starszych dziadków z FIA i FOM ?;))) Wtedy to byłoby napięcie przez cały wyścig .....
18.03.2010 19:59
0
pomysł ryzykowny, mógł wypatrzać wyniki. Ale na pewno uatrakcyjnił by wyścigi. Nie wiem kiedy to zrobić, ale może jakiś okres próbny?
18.03.2010 20:02
0
"Zasłona dymna" była i to skuteczna, to czemu nie miałoby być działka:)
18.03.2010 20:34
0
@54. pjc Tym bardziej, że nie od razu trzeba sięgać po najcięższą artylerię - na początek można wypróbować działko wodne. Sam raz wpisuje się w panujące ostatnio tendencje w F1 - będzie można stosować różne strategie: dobierać ilość wody na pokładzie, sposób i moment wykorzystania itd.
19.03.2010 12:49
0
Ta zmiana wymusiłaby zabieranie większej ilości paliwa. Kubica mówił, że przez wyprzedzanie, w końcówce musiał oszczędzać paliwo. Zespoły, które mają większe zużycie, zabierałyby jeszcze więcej, więc skorzystałoby na tym Renault, Red Bull w drugiej kolejności wszystkie zespoły z silnikiem Mercedesa itd. Ferrari pewnie pomysł się podoba najmniej. Stawka by się wyrównała. Tylko Red Bull byłby murowanym faworytem.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się