Fani Formuły 1 na całym świecie i personel wszystkich zespołów znajdujących się na torze w Montrealu w niedzielne popołudnie wstrzymali oddech, gdy na 27 okrążeniu o bandę toru swój bolid roztrzaskał Robert Kubica. Szczęśliwie Polakowi nic poważnego się nie stało.
W swoim pierwszym publicznym wywiadzie Polak tak relacjonował to co się stało: „Byłem bardzo blisko Jarno i chciałem go wyprzedzić po prawej stronie podczas gdy zakręt szedł w lewą. Doszło do kolizji, w której straciłem przednie skrzydło, które wpadło pod mój bolid więc nie miałem żadnej możliwości kierowania i straciłem kontrolę nad bolidem. Wskoczyłem na tarkę i nagle znalazłem się w powietrzu.”„Wszystko przebiegło bardzo szybko. Puściłem kierownicę i położyłem ręce na klatce piersiowej. Po raz pierwszy zauważyłem, że przeżyłem wypadek kiedy leżałem na boku i patrzyłem na porządkowych. Próbowałem się poruszyć i stwierdziłem, że wszystko jest okay. Właściwie nie straciłem przytomności. Może na bardzo krótki moment, ale nadal pamiętam wszystko bardzo dobrze.”
Polak mimo wszystko zdaje sobie sprawę, że miał bardzo dużo szczęścia: „Musimy podziękować komuś tam na górze, ponieważ nie ma żadnego racjonalnego powodu, dla którego wyszedłem z tego bolidu bez większych obrażeń. Prawdopodobnie okaleczyłbym siebie bardziej na schodach! Gdyby taki wypadek przytrafił mi się 10 lat temu, nie byłoby mnie tutaj. Dlatego musze podziękować wszystkim ludziom z FIA za to jak bezpieczna jest dzisiejsza Formuła 1.”
„Nie odczuwam bólu, jestem zrównoważony, mogę się skoncentrować na pracy. Moje kostki nie są w idealnej kondycji, ale nie przeszkadzają mi. Lekarze FIA będą musieli podjąć decyzję, czy mogę się ścigać, czy nie. Mam nadzieję, że dostanę szansę ścigania się na Indy.”
14.06.2007 17:17
0
no i gitara.
14.06.2007 17:19
0
to dobrze, że nic go nie boli. To znaczy, że zda ten test... Przecież na początku sezonu też muszą takie coś przejść. A jak Kubicy nic nie jest to musi go zaliczyć bez problemów.
14.06.2007 17:22
0
Racja Robert, na bank masz wiernego kibica tam... U GÓRY !!! Ale jak nie pozwolą Ci się ścigać w niedzielę to nic się nie stanie. A odpoczynek nie zaszkodzi. POWODZENIA
14.06.2007 17:23
0
Będzie dobrze :) Za 5 godzin wszystkiego się dowiemy. www.bmwsauber.republika.pl
14.06.2007 17:25
0
bedzie gittt !
14.06.2007 17:27
0
no i tak trzymac.wystapi na Indy i to bedzie jego dobry wyscig.trzymamy kciuki Robert.powodzenia
14.06.2007 17:29
0
Nie ma to jak twardy Polak. Mam nadzieję że lekarze FIA pozwolą Robertowi wystartować
14.06.2007 17:37
0
powodzenia na testach PS. to chyba był jedyny sposób żeby pozbyć sie tego feralnego bolidu Roberta
14.06.2007 17:49
0
Miejmy nadzieję że ten który Robertowi składają będzie w pełni sprawny i będzie lepszy od poprzedniego.Wierzę że jest z Robertrem wszystko oki.
14.06.2007 17:58
0
czy ktoś wie czy zespoły mają podać składy na gp usa do 16 naszego czy ich czasu ?bo jak naszego to ktoś ty przysypia
14.06.2007 17:58
0
Czyżby to był jedyny sposób żeby Robert pozbył się awaryjnego bolidu ? :-)
14.06.2007 18:03
0
Mam nadzieje ze wystartuje bo wybieram sie do Indianapolis zeby widziec to na zywo.Chcialabym tam widziec Roberta w tym jego nowym bolidzie
14.06.2007 18:04
0
do atomic: 16 czasu lokalnego, czyli w USA. U nas będzie 22.
14.06.2007 18:05
0
co do czasu to mysle ze to chodzi o nasz czyli +7 godzin w Polsce
14.06.2007 18:06
0
sorki tak u was o 22 bo to jest +6
14.06.2007 18:44
0
i to będzie chyba ostatni GP na Indy
14.06.2007 18:50
0
o której się dowiemy, czy Robert wystartuje w Indianapolis ?
14.06.2007 18:51
0
Skoro to jest "sposób na pozbycie się feralnego bolidu" to Ralf powinien zrobić to samo ze swoją Toyotą. Nie dość, że szefowie byliby zadowoleni z "takiej" reklamy, to jeszcze zacząłby w końcu jeżdzić jak mistrz, spychając naszego Kubika na dalsze pozycje. Ech te teorie spiskowe od siedmiu boleści :P Jestem dobrej myśli, co do wysokiej formy Roberta.
14.06.2007 19:15
0
"Kadet": mam nadzieję, że odebrałeś mój post jako żart a nie tezę. Trzymam kciuki za Kubicę i liczę, że wróci na tor i zacznie wygrywać (albo wysoko punktować :-). Podobnie jak po wypadku w skokach narciarskich wrócił Simi Ammann i został podwójnym mistrzem olimpijskim. Pozdrawiam.
14.06.2007 19:29
0
Kadet no właśnie. BMW chciało zabłysnąć na kontynencie Płn Amerykańskim bo to duży rynek zbytu samochodów z tego koncernu choć głównie Mini. Takie przynajmniej były założenia. Myślę że osiągnęli więcej niż chcieli. Dobry wynik Heidfelda i crash test na 9 gwiazdek NCAP:-) Teraz się śmieję ale nie wiele brakowało a nie byłoby do śmiechu. Nie chciałem nikogo urazić.
14.06.2007 20:09
0
DECYZJA BMW BĘDZIE NAJPÓŹNIEJ O 22:00 CZASU POLSKIEGO... JESTEM CIEKAWY JAKA JEST W TEJ CHWILI OPINIA LEKARZY, BO ROBERT JEST JUŻ PEWNIE PO BADANIACH :)))
14.06.2007 21:11
0
jesxze 50 minut
14.06.2007 21:11
0
Właśnie jest w trakcie testu- jak podano w TVN24 trzymam kciuki!
14.06.2007 21:53
0
no to pozamiatane :(
14.06.2007 22:02
0
no to pozamiatane :(
14.06.2007 23:23
0
W natłoku Wielkich Teorii Spiskowych już trudno odróżnić co jest żaretm, a co na poważnie rzuconą wypowiedzią. W kategoriach astralnych, też mam nadzieję że to całe wydarzenie będzie początkiem niestającego pasma sukcesów Roberta - zaczynając od GP Francji.
15.06.2007 08:47
0
Zdrowie najważniejsze!!!!
05.04.2008 11:07
0
i ostro po hamulcach :)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się