viduk
Ostatnia aktywność
avatar
viduk

17.06.2007 21:57

0

W TV4 powtórka GP, chyba się skuszę :-)

avatar
viduk

17.06.2007 21:55

0

Sytmulator, w którym całą zimę przesiedział Lewis.

avatar
viduk

17.06.2007 21:40

0

Wiedzieliście, że Sebastian jechał wozem, którym Robert pojedzie we Francji? Dobrze, że go nie zniszczył :-)

avatar
viduk

17.06.2007 21:37

0

do dick777: można gdzieś to obejrzeć w necie? Fernando z rozdziawioną buzią to jest coś ;-)

avatar
viduk

17.06.2007 21:11

0

Jeśli ktoś myślał, że Jarni chciał w Kanadzie przepuścić Roberta, to po dzisiejszym wywiezieniu Marka Webbera, nie ma żadnych wątpliwości, że zajechał mu drogę.

avatar
viduk

17.06.2007 20:55

0

Kilka uwag: 1. Wyścig super. 2. Ci którzy pisali, że Robert ma gorszy samochód od Nicka, powinni wysłać maila do Niemca z przeprosinami. Drugi raz siadła mu skrzynia. 3. Fajnie, ze Hekki się w końcu pokazał. 4. Szkoda Nico. Miał dobrą strategię, niezłe tempo. Niestety znów kłopoty z silnikiem. 5. O Sebastianie mozna powiedzieć tyle, że zadebiutował. Pogubił się chłopak na starcie. Chyba nie jest aż takim diamentem jak myśleli niemieccy komentatorzy. Może innym razem.

avatar
viduk

17.06.2007 20:41

0

Jeżeli ten wyścig jest nudny, to ja nie wiem, który był w tym sezonie ciekawy.

avatar
viduk

17.06.2007 20:30

0

Jeżeli ten wyścig jest nudny, to ja nie wiem, który był w tym sezonie ciekawy.

avatar
viduk

17.06.2007 20:24

0

Jeżeli ten wyścig jest nudny, to ja nie wiem, który był w tym sezonie ciekawy.

avatar
viduk

16.06.2007 23:02

0

do vatzeq21: To podaj te site'y, bo jakos je czytam, z pewnością nie wszystkie, i nie spotkałem krytyki Nicka. Czytałem za to wypowiedzi i Nicka (co zrozumiałe) i Mario, że rozmowy idą dobrym torem. Wg mnie podpisza kontrakt na koleny sezon pod koniec bieżącego. Dodatkowo krytyka Nicka przez Willego, to na prawdę zaskakujące.

Przejdź do wpisu McLaren znowu dominuje

avatar
viduk

16.06.2007 21:51

0

To że Nick będzie jeździł w przyszłym sezonie jest pewne. Dobre wyniki Sebastiana tego nie zmienią. Sprawą otwartą, choć nie do końca, jest sezon 2009. Sebastian ma kontrakt z Red Bullem i prawdopodobnie dla nich będzie jeździł. Nie sądzę, żeby go puścili do BMW. O Roberta jestem spokojny, ma kontrakt do 2010. Kto będzie jego partnerem to nie jego zmartwienie. BMW na pewnoz niego nie zrezygnuje. Warto pamiętać, ze pozycja Roberta na Paddocju jest na prawdę mocna. Bo ilu jest lepszych kierowców od niego? Z pewnością 21 się nie znajdzie. Czy w BMW, czy w innym zespole, w F1 startował będzie na 100%. Z czystej kibicowskiej ciekawości interesuje mnie postawa Sebastiana w wyścigu. Wszedł w buty Roberta i zobaczymy jak sobie poradzi. Obstawiam pierwszą 8. Fajnie, że Heikki jest wysoko. Po Australi chłopak ostro dostał w kość. A Lewis jest chyba jednak trochę cięższy od Fernando. Tłumaczę to jego zaskoczeniem z P1. Marzy mi sie w przyszłym sezonie walka o tytu pomiedzy Lewisem, Robertem, Heikki i Nicko. No jeszcze Felipe. Za Kimim nie przepadam. Jest świetnym kierowcą, ale brakuje mu koncentracji w kluczowych momentach.

Przejdź do wpisu McLaren znowu dominuje

avatar
viduk

16.06.2007 21:42

0

To że Nick będzie jeździł w przyszłym sezonie jest pewne. Dobre wyniki Sebastiana tego nie zmienią. Sprawą otwartą, choć nie do końca, jest sezon 2009. Sebastian ma kontrakt z Red Bullem i prawdopodobnie dla nich będzie jeździł. Nie sądzę, żeby go puścili do BMW. O Roberta jestem spokojny, ma kontrakt do 2010. Kto będzie jego partnerem to nie jego zmartwienie. BMW na pewnoz niego nie zrezygnuje. Warto pamiętać, ze pozycja Roberta na Paddocju jest na prawdę mocna. Bo ilu jest lepszych kierowców od niego? Z pewnością 21 się nie znajdzie. Czy w BMW, czy w innym zespole, w F1 startował będzie na 100%. Z czystej kibicowskiej ciekawości interesuje mnie postawa Sebastiana w wyścigu. Wszedł w buty Roberta i zobaczymy jak sobie poradzi. Obstawiam pierwszą 8. Fajnie, że Heikki jest wysoko. Po Australi chłopak ostro dostał w kość. A Lewis jest chyba jednak trochę cięższy od Fernando. Tłumaczę to jego zaskoczeniem z P1. Marzy mi sie w przyszłym sezonie walka o tytu pomiedzy Lewisem, Robertem, Heikki i Nicko. No jeszcze Felipe. Za Kimim nie przepadam. Jest świetnym kierowcą, ale brakuje mu koncentracji w kluczowych momentach.

Przejdź do wpisu McLaren znowu dominuje

avatar
viduk

15.06.2007 11:26

0

oczywiście - "niektórzy"

avatar
viduk

15.06.2007 11:25

0

To zabawne jak nie którzy roztrząsają takie wypowiedzi. Poczytajcie co mówią inni kierowcy i szefowie zespołów Hondy, Toyoty, Torro Rosso czy nawet Spykera. Każdy jest na fali wznoszącej, dogania konkurentów, i wierzy że najbliższy wyścig będzie udany. Ludzie, przecież to gadka dla mediów. Na paddocku wszyscy wiedzą doskonale kto jest w jakiej formie.

avatar
viduk

15.06.2007 07:53

0

Swoją drogą, ciekawe jak sobie Sebastian poradzi. Zobaczymy jak wypadnie z kolei jego debiut.

avatar
viduk

14.06.2007 22:14

0

Prawda jest taka, że całe FIA to towarzystwo wzajemnej adoracji. Nie chieli ryzykowac krytyki w sytuacji ponownego wypadku Roberta (nawet nie z jego winy). Bo czy lekarze z Kanady to koniowały? Wolałbym, żeby powodem była kostka, która za tydzień będzie jak nowa. Jeśli w orzeczeniu jest starch przed wypadkiem, to nie ma gwarancji, że się to nie powotórzy przed kolejnymi GP. Pamiętajmy, ze kolejka chętnych do jazdy w F1 jest długa, a każdy ma swoich zauszników.

Przejdź do wpisu Kubica nie pojedzie w GP USA

avatar
viduk

14.06.2007 22:05

0

Według mnie jest to jednak decyzja polityczna. Czy słuszna? Trudno powiedzieć. Nikt nie chciał wziąść odpowiedzialności za ewentualny wypadek w Indianapolis. I ja im sie nawet nie dziwię. Niepokojące będzie jeśli przed GP Francji Robert też obleje. To będzie naprawdę niepokojące.

Przejdź do wpisu Kubica nie pojedzie w GP USA

avatar
viduk

14.06.2007 18:04

0

do atomic: 16 czasu lokalnego, czyli w USA. U nas będzie 22.

avatar
viduk

13.06.2007 15:45

0

Do dick777: O stary, Nick by Cie wycałował za to dodanie mu cm. Róznica wzrostu między RK i NH to około 20 cm.

Przejdź do wpisu Wywiad z Mario Theissenem

avatar
viduk

13.06.2007 15:44

0

Do dick777: O stary, Nick by Cie wycałował za to dodanie mu cm. Róznica wzrostu między RK i NH to około 20 cm.

Przejdź do wpisu Wywiad z Mario Theissenem

avatar
viduk

13.06.2007 11:59

0

Do zu7. Pozwól, że Ci wyjaśnię jak to z pitstopem Nicka było. Otóż winny nie był mechanik z lizakiem. Winę ponosi koleś, który przykrecał to pechowe prawe koło. Odbyło sie to w ten sposób: machanicy zmieniaja koła, machanik z lizakiem ich obserwuje, zmianiajacy prawe przednie koło mechanik daje znak ręką, że zakończył zmianę, po czym orientuje się, że coś jest nie tak i ponownie próbuje dokręcić koło. Facet z lizakiem juz jednak tego nie zarejestrował, widaił wcześniej podniesioną rękę i to mu wystarczyło. Pamiętaj, że to były sekundy. A że wszyscy się spieszyli, no cóż, zdaje się, że na tym polega serwis na pitsopie.

Przejdź do wpisu Wywiad z Mario Theissenem

avatar
viduk

11.06.2007 12:53

0

A tak na marginesie. Zdaje się, że w zeszłym roku to Nick latał w Indianapolis. Wypadek z pewnością nie tak ciężki, ale koziołkował zdrowo.

avatar
viduk

11.06.2007 12:51

0

Prawda jest taka, że jeżeli tylko zdrowie mu na to pozwoli, musi jechać w Indinapolis. Im szybciej zacznie się scigać tym lepiej, przede wszystkim dla niego samego. Jeżeli to tylko skręcenie kostki, to na co czekać? Ma siedzieć i mysleć: o mamo, ale miałem szczęście? Jest kierowcą F1 i jeżeli chce kontynuować karierę, kolejny wyścig czeka nan niego w Stanach. Jestem pewien, ze sam Robert nie widzi powodów do kilkutygodniowych wakacji. Jesli jest inaczej, niech kończy karierę w F1, dla własnego zdrowia.

avatar
viduk

11.06.2007 00:17

0

Kimi powinien wódę odstawić, wtedy może wyniki się poprawią

avatar
viduk

11.06.2007 00:04

0

Do PONTI-DRACRAVEN. Z tego co wiem, Ayrton zginął w wyniku przebicia kasu przez urwaną część, jednak teraz jak widac technologie konstrugi i samochodu i wyposażenia kierowcy są o niebo lepsze.

avatar
viduk

11.06.2007 00:00

0

Jeżeli tylko badania wykażą, że jest ok, musi jechać w Stanach. Im szybciej wróci na tor tym lepiej.

avatar
viduk

10.06.2007 23:49

0

ALLELUJA!!! Robert jesteś wielki.

avatar
viduk

10.06.2007 23:42

0

Jednak zdaje się, żę Ty nie oglądałeś. Czarną flagę zobaczył FM i GF. Jarno wyprzedził Roberta stojącego pod czerwonym, a wycofał się po uderzeniu w bandę przy wyjeździe z pitline. Pzdr

avatar
viduk

10.06.2007 23:27

0

Podobno Robert nie ma nawet złamania. Oglądam powtórke wyścigu. Wydaje mi się, że przyczyną wypadku był kontakt z Jarno. Podbiło Roberta i było pozamiatane. Dobrze, że jest cały i zdrowy. Ufff..

avatar
viduk

10.06.2007 23:25

0

Podobno Robert nie ma nawet złamania. Oglądam powtórke wyścigu. Wydaje mi się, że przyczyną wypadku był kontakt z Jarno. Podbiło Roberta i było pozamiatane. Dobrze, że jest cały i zdrowy. Ufff..

avatar
viduk

10.06.2007 23:23

0

Też na to zwróciłem uwagę. Chyba powinien ustawić się za RK

avatar
viduk

10.06.2007 22:27

0

Obejrzyjcie zdjęcia na gazeta.pl na jednym z nich widać wystające stopy Roberta. Miał szczęście w nieszczęściu. Szok.

avatar
viduk

04.06.2007 22:36

0

240 km/h

avatar
viduk

04.06.2007 22:23

0

240 km/h

avatar
viduk

31.05.2007 10:23

0

W tym roku uległy zmianie przepisy, obecnie obowiazuje zakaz wykonywania pit stopów w czasie gdy na torze jest SC. Dlatego strategia jednego postoju ma sens przy założeniu, że SC wyjedzie. Po pierwsze niweluje się przewagę, którą osiągneli konkurenci, po drugie, ci którzy jadą na dwa pit stopy i tak muszą zjechać. Jest to o tyle ryzykowne (bezsensowne?), że SC musi pojawić się w odpowiednim momencie. Przykładowo SC na 10 okrążeń po starcie lub przed metą (kiedy każdy ma zapas paliwa, lub jest już po swoich tankowaniach) zda się raczej psu na budę. Zazwyczaj 1 postój stosują kierowcy z dalszej części stawki (patrz m.in. Raikkonen). Dlatego uważam, że w przypadku RK był to pomysł, sorki ale musze to napisać, po prostu debilny, zwłaszcza po jego P3 w Q2.

avatar
viduk

28.05.2007 20:17

0

Mi wyszło około 22 kilogramów. Tak czy siak to około 0.5 sekundy na okrążeniu. RK przegrał z NH Q3 o 0.123. Czyli inaczej mówiąc był o niego szybszy o jakies 0.3 sekundy. Przepaść. Jeszcze ciekawsze jest porównanie RK z GF. Robert był cięższy w Q3 o prawie 37.5 kilogramów!

avatar
viduk

27.05.2007 16:57

0

A wg mnie taktyka BMW była po prostu debilna. Liczenie na SC jest, zwłaszcza na takim torze to chore. Wyścig to pokazał. 38 okrążeń za RB to wieczność. 3 czas okrążenia w Q2 pokazał że lepiej być w czołówce na początku. Reszta jest jedną niewiadomą. Dobrze że opony wytrzmały.

avatar
viduk

19.05.2007 12:03

0

Szkoda gadać, stary dureń chce z wilka zrobić barana

avatar
viduk

17.05.2007 17:57

0

Według mnie, przyszłość F1 to RK i LH. Determinacją dorównuje im jedynie FM, ale on jeździ zbyt nerwowo i w kluczowych momentach, kiedy jest pod presją wypada raczej nienajlepiej.

avatar
viduk

16.05.2007 10:25

0

Przede wszystkim na torach ulicznych jeżdzi się wolniej za względu na ukształtowanie samego toru. Zazwyczaj jest wąsko, kręto z krótkimi prostymi. Poza tym bliskość barier ochronnych ma znaczenie psychologiczne. Zawęża obszar do jazdy, co wymusza mniej gazu.

Przejdź do wpisu Brak Imoli również w 2008?

avatar
viduk

16.05.2007 09:47

0

Przede wszystkim na torach ulicznych jeżdzi się wolniej za względu na ukształtowanie samego toru. Zazwyczaj jest wąsko, kręto z krótkimi prostymi. Poza tym bliskość barier ochronnych ma znaczenie psychologiczne. Zawęża obszar do jazdy, co wymusza mniej gazu.

Przejdź do wpisu Brak Imoli również w 2008?

avatar
viduk

13.05.2007 20:42

0

Przecież sprawa jest prosta. Nick walczy o przedłużenie kontraktu. Nie nalezy mieć żadnych wątpliwości, że zrobi wszystko by zostac w BMW. Pierwsze wyścigi ułozyły mu się idealnie. Oczywiście całość zasług przypisał sobie, co jest normalne w tym biznesie. Dzisiaj z kolei gada bzdury o podium. Wiadomo robi wokół siebie PR. Co do samego wyścigu; czasy Roberta i Nicka pokazują, że Niemiec był wolniejszy. Jego najszybsze okrążenie było słabsze od Roberta. Z pit stopy wyjechałby z dużym prawdopodobieństwem za Robertem. Jak pisałem wyżej, jedynie problemy z ogumieniem Roberta mogłyby pomóc Niemcowi. Robert pewnie uśmiechnie się pod nosem kiedy przeczyta jego wypowiedź, nie mówiąc już o Fernando. Kolei na Monako, będzie się działo. Jak oceniacie szanse RK?

avatar
viduk

13.05.2007 18:35

0

Gadanie Nicka o pudle to bajki i to oczywiste, ale biorąc pod uwagę problemy Roberta z oponami w drugim przejeździe, mogło by być ostro między kierowcami BMW.

avatar
viduk

22.04.2007 23:41

0

Nie przedłużyli z Nickiem umowy i do końca sezonu nie przedłużą. Wycisną go jak cytrynę. W BMW Sauber dobrze pamiętają jak obijał się Nick zanim pojawił się RK.

avatar
viduk

17.04.2007 22:14

0

Gdzieś wyczytałem, że Robert ma trzyletni kontrakt.

Przejdź do wpisu BMW: nie ma powodów do zmian

avatar
viduk

17.04.2007 20:47

0

Robert i Nick od początku sezonu wykorzystują różne przednie skrzydła. Chciałem właśnie zapytać, czy wynika to z różnych stylów jazdy, czy może z zupełnie innego powodu.

Przejdź do wpisu BMW: nie ma powodów do zmian

LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu