Zespół BMW Sauber wywozi z Francji 9 punktów zdobytych dzięki czwartej i piątej pozycji Robert Kubicy oraz Nicka Heidfelda.
Robert Kubica:„To był dobry wynik dla naszego zespołu jako, że obaj ukończyliśmy na czwartej i piątej pozycji, a dla mnie to był bardzo dobry wyścig. To był bardzo spokojny wyścig. Wystartowałem całkiem dobrze, ale razem z Lewisem byliśmy po brudnej stronie toru, tak więc nie miałem szans na wyprzedzenie. Potem byłem bardzo blisko niego, gdy wyjeżdżał z boksów i stoczyliśmy krótką walkę, ale on miał nowe opony, zahamował później przed nawrotem i ponownie odzyskał pozycję. Na ostatnich 20 okrążeniach skupiałem się na tym aby dowieźć bolid do mety po dobry wynik dla zespołu, jako że Lewis był daleko z przodu, a za mną był Nick. Bolid był bardzo dobry, a ja fizycznie i mentalnie jestem sprawny w 100-procentach; teraz mógłbym wziąć udział w następnym wyścigu.”
Nick Heidfeld:
„Jestem bardzo zadowolony z wyniku. To był wspaniały wyścig dla nas, w którym zdobyliśmy cenne punkty. Na starcie oba Renault zjechały na środek toru, próbowałem wyprzedzić Giancarlo Fisichellę po prawej ale zajechał mi drogę co nie było stosowne. Pojedynki z Fernando Alonso sprawiały mi wiele zabawy i były korzystne dla mojego wyniku. W tym czasie musiałem mocno się bronić, ale uważam, że z obu stron była to gra fair. Nie było łatwo utrzymać go za sobą, zwłaszcza gdy na środkowym odcinku był bardzo szybki i obciążony niewielką ilością paliwa. Ferrari było tutaj mocne, ale to już zaobserwowaliśmy podczas testów. Nigdy nie można przekreślać Renault, ponieważ bądź co bądź to aktualni Mistrzostwie Świata.”
Mario Theissen, szef zespołu:
„Po mieszanych uczuciach po zaoceanicznych wyścigach, dzisiaj nasz zespół w 100-procentach powrócił na miejsce, w którym powinien być. Robert powrócił w wielkiej formie i zajął czwarte miejsce, które wygląda na to, że w tym roku należy do nas! Nick poprawił swoją pozycję z siódmej na piątą i stoczył kilka ekscytujących pojedynków z Fernando Alonso. Nie tylko zdobyliśmy dziewięć punktów, co jest naszym najlepszym jak do tej pory wynikiem, ale również umocniliśmy się na trzeciej pozycji w klasyfikacji konstruktorów. Gratulacje dla kierowców, zespołu, który jest tutaj na torze i dla tego z Hinwil i Monachium, ponieważ nie mieliśmy żadnych problemów technicznych podczas wyścigu.”
01.07.2007 18:21
0
nick pokazal klasy.. i za to ma u mnie plusa... w calej grupie minusów..
01.07.2007 18:23
0
Brawo Robert, brawo Nick, brawo BMW. Zastanawia mnie jednak pojedynek Robert-Levis. Myślę, że Robert odpuścił Levisowi. Może miał jakieś powody, w moim odczuciu zrobił to za szybko, bez walki, coprawda wyniku by najprawdopodobniej nie zmieniło, ale inaczej by to wyglądało. Może po wywiadach dowiemy się coś więcej. Szacunek dla Nicka, pojechał naprawdę dobrze, z jajem. Pragnę zauważyć, że obaj kierowcy jechali podobną strategią (może trochę więcej paliwa miał Nick) i widać teraz jak przygotowanie strategii dla poszczególnych kierowców ma wpływ na wynik końcowy.
01.07.2007 18:35
0
Lewisowi się należało to trzecie miejsce. Było widać, że Robert tylko by go hamował, a Hamilton był po 3 pitstopie. Walczył, ale było tam widać różnicę samochodów.
01.07.2007 18:43
0
Brawo Robert start bomba.Poprzednie spekulacje o odsunieciu do bani.Pokazał swoją klase!!!!!!!!!!!!!!
01.07.2007 18:43
0
Teraz widać jak dobrze przygotowany bolid i dobra strategia wpływają na wynik. Dotąd Nick otrzymywał ostrzejszą strategię. Od tej pory myślę, że obaj kierowcy będą dostawać podobne strategie, a może identyczne tak jak ferrari, bo na pierwszy pit zjechali razem bez problemow się wyrobili. Jeżeli na wyspach Mario znowu będzie kombinować ze strategią tak jak to miało miejsce do tej pory, to ma u mnie minus. Myślę, że teraz przekonał się, że ma dwóch równych sobie kierowców z dużymi umiejetnościami i będzie starał się o podium, bo to jest realne. Jestem ciekaw, jak długo obaj kierowcy będą w tym teamie. Zapowiada się, że mają szanse na dalszy rozwój i dogonienie technologicznie lepsze zespoły. Czekam na silverstone.
01.07.2007 19:00
0
Racja shav - Nick pokazał dziś klasę. Świetnie odpierał ataki Alonso i wytrzymał presję do końca...ładnie się bronił. Co do strategii- sprawdziła się....wiele teraz zależy od Renault. Im szybciej Francuzi będą się rozwijać tym mniej asekuracyjnie będzie musiało zachowywać się BMW. Z tej perspektywy świetnie zapowiada się kolejny sezon w 2008...BMW ma "plany" stawania regularniej na podium a i Renault raczej nie zanotuje ponownie takiego spadku formy jak w 2007. Cztery teamy o dość zbliżonych możliwościach -będzie się działo :)
01.07.2007 19:12
0
Robert powiedział że nie chciał przeszkadzać Hamiltonowi, bo ten poredzej czy później by go i tak wyprzedził. No moim zdaniem to marne tłumaczenie bo tak łątwo się pozycji nie oddaje...
01.07.2007 19:24
0
Robert dzisiaj jechał dość asekuracyjnie. Szybko ale nie agresywnie. Przez to spokojnie dojechał na 4 miejscu i to się liczy. Zauważcie, że w klasyfikacji najszybszych dziś okrążeń jest dopiero na 10 pozycji. Dość wymowne bo nawet Ralf miał szybsze okrążenie.
01.07.2007 19:33
0
bmw jest duzo slabsze od makow i ferrari. Kto sledzil w czasie wyscigu time living i czasy poszczegolnych kierowcow we wszystkich sektorach, mogl sie przekonac ze miedzy ferrari, makami a bmw jest przepasc. Robert dopiero wtedy zaczal minimalnie robic lepsze czasy od hamiltona, gdy ten zwolnil i przestal jechac na maksa, wiedzac ze jest niezagrozony na 3 pozycji. Trudno, tak to niestety wyglada
01.07.2007 19:44
0
Nawet jesli Robert tak szybko i latwo dal sie wyprzedzic hamiltonowi, to dlaczego pozniej nie potrafil dotrzymac mu tempa, nie mowiac juz o probie zaatakowania go? hamilton byl przeciez dotankowany. Teoretycznie byl ciezszy
01.07.2007 19:47
0
MUSZE PRZYZNAC, ŻE JESTEM W SZOKU... WSZYSCY ZADOWOLENI: ZAROWNO ROBERT, NICK JAK I THEISSEN... NAJLEPSZY WYNIK ZESPOŁU W SEZONIE.... JAKIE Z TEGO WNIOSKI? ROBERT POWINIEN JEŹDZIĆ LEKKIM BOLIDEM!
01.07.2007 19:48
0
TROCHE ROZCZAROWAL MNIE W WALCE Z HAMILTONEM ALE MOŻNA MU WYBACZYĆ, ZA TO TRZEBA POCHWALIĆ NICKA JAK DAWAŁ SOBIE RADE Z ALONSO! CZEKAMY NA GP WLK. BRYTANII !!!
01.07.2007 20:12
0
Bardzo dobry wyścig oraz rezultat kierowców BMW. Nickowi za walkę z Alonso należą się pochwały. W zasadzie ten pojedynek to "highlight" tego wyścigu. Mimo obaw, Renault nie dorównało BMW, jednak zespołowi Roberta daleko jeszcze do Ferrari i McLarena. Trzecią pozycję powinni zachować do końca sezonu, mimo tego że sporo wyścigów jeszcze przed nami.www.robertkubica.blog.onet.pl
01.07.2007 20:14
0
Nick zaskoczył mnie dzisiaj pozytuywnie . Pokazał dobrą walkę. Natomiast Kubica pokazał , że bardzo szybko umie ocenić sytuację i wyciągnąć właściwe wnioski . Hamilton był dzisiaj zdecydowanie szybszy . A ponieważ ścigają się ze sobą kilka lat , to wydaje mi się , że Robert wie co mógłby zrobić Hamilton , gdyby był blokowany. Wiedział , że z nim nie wygra ( nie dzisiaj ) , a obstawanie przy swoim mogłoby mu zaszkodzić . Dzisiaj najważniejszy był rezultat końcowy - tj. wyprzedzenie Fisichelli , co uczynił. BRAWO! POZDRÓWKA
01.07.2007 20:24
0
Wg mnie Kubica dostał polecenie od zespołu, żeby nie szarżować tylko starać się dojechać do mety na czwartej pozycji.... walka z Hamiltonem mogła zakończyć się przedwczesnym zakończeniem wyścigu więc nie chcieli podejmować ryzyka utraty 5 pkt...
01.07.2007 20:26
0
Bardzo pocieszające jest to że zespół BMW niemal perfekcyjnie przygotował bolidy obydwu kierowców,bo specyfikacja toru Silverstone jest podobna do tego we Francji i preferuje średnią siłę docisku a z takimi ustawieniami bolidy BMW radzą sobie jak na razie najlepiej.Wiec za tydzień zapowiada się super wyścig i może Robert widząc jak niewiele stracił do Hamiltona będzie jeszcze bardziej zmotywowany i zdeterminowany i powalczy o podium czego mu bardzo życzę.Nick również bardzo dobra jazda(szacunek za stalowe nerwy).Pozdrowienia dla kibiców Roberta i całej F1.
01.07.2007 20:29
0
KUBICA-best of the rest!!!!!!!!!!!
01.07.2007 20:30
0
I tak powinno być było OK! Robert przed Nickiem!
01.07.2007 20:32
0
Jak dla mnie Kubica mając sprawny bolid nie ma sobie równych wśród kierowcow z poza czołówki(Ferrari i McLaren).
01.07.2007 20:32
0
Nikt mu nie podskoczy!!!!!!!!!
01.07.2007 20:34
0
Szacunek za wynik i czapki z głów. Jedyne co mnie nurtuje to że Nick nie dał się Alonso natomiast Robert nie powalczył z Hamiltonem. Skoro jedno BMW odpiera ataki McLarena a drugie nie to mam lekki niedosyt może nie o wynik który jest dobry ale o emocje których Nick dał mi dziś więcej.
01.07.2007 21:06
0
Brawo Robert!!! Oby tak dalej!!!Brawo Nick za świetną walke z Alonso!!!
01.07.2007 21:11
0
Dystans jaki dzieli BMW od McLarena czy Ferrari zależy od specyfiki danego toru!!! Przecież nie od dziś wiadomo, że BMW najgorzej radzi sobie na torach takich jak we Francji , czyli wymagających średniej siły docisku więc co tak narzekacie i biadolicie, że BMW tak wiele brakuje do czołówki-owszem brakuje ale nie aż tak dużo...postęp choćby w stosunku do sezonu 2006 jest duży!! Poza tym czy nie wymagacie za dużo od tak młodego zespołu jak "beemka"???? Przecież "mak" i "ferka" to potentaci od lat!!! BMW na dziś dzień jest najbardziej konkurencyjne na torach wymagających małej siły docisku, kto się szczegułowo interesuje F1 ten wie o czym mówię-Sauber zawsze był solidnym zespołem ale ze względu na braki pieniędzy był dość słabo rozwinięty aerodynamicznie....takich braków nie da się nadrobić w 2 lata....tak samo jak braków doświadczenia....dlatego dziwią mnie opinie i pewny ton rozczarowania, że BMW nie dorównało Ferrari czy McLarenowi do tego na bardzo specyficznym torze.....
01.07.2007 21:32
0
BMW pokazało dzisiaj klasę. Cały zespół spisał się świetnie. Nick nawet bardziej mi sie podobał od Roberta. Dobrze sobie radził z Alonso. Gdyby Fernando wcześniej wyprzedził Nicka i dogonił Roberta mogło być nerwowo. Co do pojedynku Robert vs Lewis - Lewis nie miał wiele więcej paliwa w bolidzie (tak jak Kubica miał przed sobą jeszcze jeden pitstop), miał świeże opony no i oczywiście o klasę lepszy bolid. Do tego doszedł błąd Kubicy przed nawrotem i i brak większej woli walki z Lewisem (nie chciał ryzykować wypadnięcia z toru). Jak sam stwierdził ich cele w tym momencie były inne. Myślę że miał szanse powalczyć z Hamiltonem przez parę (?) okrążeń tak jak Nick z Fernando choć pewnie i tak nie poprawiłoby to jego końcowego rezultatu. Ale na pewno byłoby ciekawie. Mimo to ciesze się bardzo ze świetnego wyniku BMW, zwłaszcza Roberta. :))
01.07.2007 21:49
0
Świetny wyścig tak trzymać.Dzisiaj widać było jaka jast różnica miedzy BMW a McLaren
01.07.2007 21:51
0
Kubica <-> Heidfeld. Interesująca zamiana miejsc. Zupełnie jak w filmie z Eddie Murphy. Kubica: to była spokojna odprężająca jazda. Zupełnie jakbym słuchał Heidfelda z wcześniejszych wyścigów. Znowóż Nick walczący jak lew na torze. Właściwie Robert sporo mu zawdzięcza. Ciekawe co byłoby gdyby Nick tak od razu odpuścił jak Robert Hamiltonowi. Alonso dochodzi Kubicę i....?
01.07.2007 22:14
0
nie masz racji Lewis nie jechał za Robertem tylko po wyjeździe z Pit lane równo, miał lepszy bolid i świerze opony
01.07.2007 22:24
0
Jeszcze rok i BMW będzie walczyło o pierwsze miejsca a wtedy zobaczymy jak dobry jest Lewis
01.07.2007 22:27
0
Myślę że Robert by nie obronił się przed Alonso, Nick pokazał klasę, Robert dał ciała miał Lewisa za sobą i powinien go trzymać do pit stop swojego była realna szansa na 3 miejsce, czwarte nie jest złe ale trzecie lepsze.
01.07.2007 22:35
0
no.. a ja 3 raz kurna zapomniałem zatypować... w dupe: 5 minut spóźnienia tym razem. szlag! szlag, szlag! szlag po trzykroć!!!
01.07.2007 22:40
0
Robert nie miał Lewisa za sobą tylko jechali równo dlatego ciężko było go zatrzmać
01.07.2007 22:42
0
My tu narzekamy, że Robert dał ciała, odpuścił itd. A ja właśnie czytam renomowane serwisy zagraniczne traktujące o f1 i Robert jest wychwalany pod niebiosa za swoją dyspozycję podczas weekendu. Widać wyraźnie, że zbiera kapitał, przestaje być anonimowy. Nawet dziś na rtl'u dawał wywiad przed startem co było rzadkością o ile w ogóle kiedyś miało miejsce.
01.07.2007 22:56
0
Po pierwsze co by bylo gdyby Robert wdal sie w walke z Lewisem i nie dojechal do mety??...mysle ze mial swiadomosc tego ze na dluzsza mete i tak raczej nie dalby rady(na razie)wygrac...tylko co by bylo gdyby przytrzymal Lewisa na dwa moze trzy okrazenia a ten by musial zjechac do trzeciego pit stopu??? Podium byloby w zasiegu tylko mysle ze Robert nie chcial na razie podejmowac takiego ryzyka i mysle ze zrobil bardzo dobrze...jeszcze troche i mysle zobaczymy nie jedna jeszcze walke miedzy nimi a w przyszlym sezonie jestem pewny ze nie jedna Robert wygra:))) aha dla wszystkich typujacych tutaj w Anglii caly czas pada a pozniej slonce i tak na zmiane wiec mysle ze bedziemy swiadkami pierwszego wyscigu w deszczu a to zapowiada sie bardzo ciekawie i nieoczekiwanie:))) pozdrawiam
01.07.2007 23:21
0
no beniu, to odezwij się tak w piątek po południu i powiedz jakie są najświeższe prognozy na niedzielę, bo tutaj mimo wszystko nie jest łatwo je dostać. pozdroo
02.07.2007 07:40
0
Nick masz jaja,szacuneczek.Robcio jestes cool ,to byl dobry wyscig. Mysle ze Robcio i tak by ni wygral pojedynku z Hamiltonem ,bardzo rozsadnie postopil ,to swiadczy o rozwadze, trzymaj tak Robcio!!!
02.07.2007 08:31
0
Liczę,że na szybkich torach (Italia,Belgia,może Chiny) BMW spisze się jeszcze lepiej i powalczy z czołówką.
02.07.2007 09:26
0
Roberto superos - ale Heifeld mi zaimponował - b. dobry wyścig - dzięki czemu Robert miał spokojny - jakby nie puściał tak szybko Hamila po 2 picie - to była szansa na pudło! super wyścig!
02.07.2007 09:37
0
Przeczytalem kilkanascie komentarzy i widze ze duzo osob krytukuje Roberta za to ze nie walczyl z Hamiltonem. PANOWIE - wyscigi F1 to nie zabawa o czym Robert przekonal sie w montrealu. To nie jest ulica ze mozna komus zajerzdzac droge. Pozatym taki wypadek na dlugo pozostaje w pamieci i pozostawia po sobe slad - co widac po czasach okrazen Kubicy ze taki slad został. Pozatym spokojna jazda Roberta + dobra strategia wyszła mu na dobre i zajal 4 miejsce.
02.07.2007 09:56
0
s_4 witaj: pierwsza sprawa - na tym forum sa nie tylko panowie; dalej, slabsze czasy okrazen Roberta nie byly wynikiem jakiegos urazu psychicznego po wypadku, ale slabszego bolidu (od fer i mak) i typu toru, za ktorym Robert nie przepada. A po trzecie, tor F1 nie jest torem wymiany uprzejmosci, ale torem walki
02.07.2007 10:11
0
jestem tez przekonany, ze to iz Robert odpuscil Ham wynikalo z jego dojrzalej postawy, realnej oceny sytuacji, a nie z leku czy niecheci do walki. To, ze Robert umie walczyc, udowodnil juz nie raz
02.07.2007 10:15
0
wegles też tak sądze
02.07.2007 10:31
0
Na którym okrążeniu to było (Ham vs Kub) ? Mnie wydaje się, że na 52 kiedy Ham wyjeżdżał, ze swojego 3 pitstopu Potem już różnica między nim a Robertem nie była na tyle duża żeby Robert go nie łyknął gdy Ham zjeżdżałby na Pitstop. Oglądałem tabelę live i tam max różnica to było kilkanaście sekund. Inna sprawa, że Ham i tak łyknąłby Roberta później, tak jak w końcu ALO wyprzedził Nicka. Decyzja Roberta była rozważna, zachowawcza, bez pazurów, ale wykalkulowana. Może krótkie "ODPUŚĆ" od szefa w momencie pojedynku??? Sprawa kolejna: między McLarenem a BMW jest jeszcze technologiczna przepaść, więc po co się szarpać.
02.07.2007 10:36
0
Dobry wynik BMW, dobre miejsce Roberta i Nicka. Wazne było zeby Robert po tym wypadku bezproblemowo dojechal do mety i to sie udało nawet z duza nawiązką zdobywajac 4 miejsce :)
02.07.2007 10:40
0
WEGLES - ZGADZAM się - po prostu technologicznie nie mógł walczyć z Hamilem - Robert jest lepszym kierowcą - kiedyś to może udowodni.
02.07.2007 10:53
0
koffers: 33 okrazenie, Ham wyjezdza ze swojego drugiego pit stopu
02.07.2007 11:07
0
wegles: dzięki! znalazłem to w końcu na komentarzu do livetimingu, konkretnie było to 38 okrążenie, ale ważne, że to był 2 pit Hamiltona
02.07.2007 11:09
0
Odpowiedź dlaczego Robert nie walczył jest prosta. Stracił on sporo punktów z powodu kraksy w Kanadzie i niejechania w USA. Strategicznym celem było więc podreperowanie konta punktowego. Walka z Lewisem nic by nie dawała (poza podjaraniem publiki ;-), bo i tak by Kubicę wyprzedził, za to ryzyko kolizji byłoby spore (vide Heidfeld v.s Alonso). Popatrzcie na GP Hiszpani - tam Robert pojechał również bez szaleństw bo poprzednio miał 0 punktów w 3 wyścigach z powodu problemów technicznych. Przestańcie wieszać na nim psy bo Robert udowodnił, że potrafi nie tylko walczyć ale i kalkulować ryzyko.
02.07.2007 11:17
0
wegles: dzięki! znalazłem to w końcu na komentarzu do livetimingu, konkretnie było to 38 okrążenie, ale ważne, że to był 2 pit Hamiltona
02.07.2007 11:17
0
Sorry miałem na myśli GP Bahrajnu i stratę punktów w Australli i Malezji a więc 2 wyścigach.
02.07.2007 11:17
0
wegles: dzięki! znalazłem to w końcu na komentarzu do livetimingu, konkretnie było to 38 okrążenie, ale ważne, że to był 2 pit Hamiltona
02.07.2007 12:05
0
sie zaciął - dla mnie ważne aby dogonić w generalce Heifelda i pyknąć go.... ;-)
02.07.2007 13:47
0
hmmm....Robert powiedział że odpuścił hamiltonowi, ale cza ktoś kto odpuszcza, zaraz po wyprzedzeniu probuje kontratakowac??(http:// pl.youtube.com/watch?v=rmA3mKYacRA) NIe wydaje mi sie ze go przepuscil poprostu wtedy hamilton byl lepszy.
02.07.2007 14:25
0
BYŁ LEPSZY BOLIDEM...
02.07.2007 14:32
0
W tym pojedynku jedyne co Robert mógł zrobić to lepiej blokować Hamiltona, żeby ten nie mógł się zza niego wysunąć. Bo jak tak się stało to przewaga samochodu pozwoliła spokojnie objechać Roberta. Zresztą było widać jak przy kontrze jak Robert po lepszym wyjeździe z zakrętu zrównał się z Lewisem, a później ten spokojnie mu odjechał. A co do walki Renault i BMW to wcale nie jest powiedziane, że Renault było dużo gorsze bo gdyby nie Trulii to Kovalainen z Fisico raczej nie daliby się wyprzedzić Nickowi. Zwłaszcza,ze Włoch bez problemu utrzymywał się za Robertem gdy ten odjeżdżał Nickowi.
02.07.2007 16:48
0
Nic dziwnego ze Robert "odpuscił" Hamiltonowi gdzyż McLaren jest lepszy od BMW i maja bardziej sprawniejsze samochody,ale i tak 4 miejsce jest bardzo dobre.;) Robert pokazał wszystkim ,że żaden wypadek nie jest w stanie przeszkodzic mu w uzyskiwaniu dobrych wynikow.Oby tak dalej;]
02.07.2007 17:20
0
walerus: wydaje mi sie, ze nie tylko lepszy bolid o tym zdecydowal. Owszem, on tez. Ale dodatkowo wspaniale umiejetnosci hamiltona i jego technika jazdy. Trzeba mu to oddac. Jest dobry. Opoznianie dohamowania, plynne, delikatne pokonywanie zakretow (technika "prostowania zakretow"). Wiekszosc kierowcow skreca kierownica na poczatku zakretu, on jedzie jeszcze chwile prosto i robi to dopiero w polowie zakretu. Nie ma wtedy szarpania kierownicą, a przyspieszenie ze srodka zakretu jest duzo lepsze... itd, itp. Potrafi ten chlopak jezdzic
02.07.2007 17:26
0
warto dokladnie przyjrzec sie na powtorce temu manewrowi wyprzedzenia Roberta przez ham, ktoremu udalo sie to tak gladko, wlasnie dzieki przytrzymaniu na zakrecie prosto kierownicy o jakas setna czesc sekundy dluzej od Roberta i oczywiscie dzieki opoznionemu minimalnie dohamowaniu
02.07.2007 17:31
0
KUB pojechal bardzo dobry wyscig. Ci co go krytykuja za pojedynek z HAM nie maja racji. Moim zdaniem wykazal sie pelnym profesjonalizmem i pokazal klase. Brawo KUB!!! Oby tak dalej. Bedzie jeszcze lepiej. Pozdro for all forum:)
02.07.2007 17:34
0
To ze ham jezdzi bardzo dobrze nie oznacza, ze Robert jezdzi zle albo ze brakuje mu ducha walki. Podtrzymuje swoja wczesniejsza opinie na temat Roberta. Zachowal sie bardzo dojrzale, realnie oceniajac aktualna sytuacje
02.07.2007 19:43
0
Moim zdaniem Hamilton jeżdzi na granicy owszem ładnie prowadzi bolid ale na styku ,gdyby nie kontrola trakcji często widzielibyśmy go poza torem ciekawe jak juznie będzie kontroli czy będzie taki dobry a też interesują mnie inni , jak będą sobie radzić ,jednym słowem ciekawa przyszłość przed nami w F1.Pozdrawiam
02.07.2007 21:11
0
Nie krytykuję Kubicy ale męczy mnie myśl iż Nick dał radę McLarenowi, a przecież Alonso wściekle go atakował, a Robert nie. A z wyniku i tak się cieszę.
02.07.2007 21:37
0
Nie wiem co w boksie "wlali" do baku Levisowi przed tym wyprzedzeniem Roberta, ale kopa to miał potężnego a świadczy o tym choć by oficjalny czas najlepszego okrążenia, który był 4 w kolejności a zanotowany na następnym kółku- 4. 1:16.587 - Lewis Hamilton - McLaren Mercedes - okrążenie 39 - Robert mógł przyjaciela troszkę podrażnić blokowaniem lecz na niewiele to by się zdało więc puścił go aby spokojnie zaliczyć wyścig i zdobyć kolejne punkty, dla jednego szkoda było ryzyka.
02.07.2007 23:01
0
zdałoby się - bylby trzeci..... ale do trzech razy sztuka w Monaco mógł byćtrzeci we Francji też - może następną okazję już wykorzysta.....? ;-)
02.07.2007 23:52
0
DO WSZYSTKICH KTÓRZY UWAZAJĄ ŻE GDYBY ROBERT BLOKOWAŁ LEWISA MIAŁBY SZANSĘ NA PODIUM. Na różnych forach ale również i na tym, najlepszym, goszczących najprzychylniejszych naszemu zawodnikowi ludzi jest wiele niedorzeczności dotyczących sytuacji z Lewisem. Otóż Robert miał przed sobą drugi pit a Lewis byl serwisowany już po raz ostatni. Jakąż szansę miałby Robert blokując Lewisa na 3 miejsce. Ktoś nie ogląda uwaznie zawodów a potem pisze takie dziwne rzeczy:-) Pozdrawiam
03.07.2007 00:22
0
Heh witoldm. I Robert i Lewis mieli jeszcze przed sobą po jednym pitstopie. :)
03.07.2007 09:02
0
właśnie - Hamil był przed 3 pitkiem - więc sytuacja mogła być taka jak Raikonen z Masą- szczególnie że na ostatnich kółkach Roberto był szybszy....- oczywiście to gdybanie....
03.07.2007 10:40
0
To powiedział Robert po GP Francji "... Wcześniej stoczył pan jednak efektowną walkę z Hamiltonem. Czy była szansa na trzecie miejsce? Nie mieliśmy szczęścia, zabrakło może sekundy, by utrzymać go za sobą. Po wizycie w boksie Lewis miał świeże opony i przez to lepszą przyczepność. Gdybym utrzymał się przed nim przez może trzy okrążenia, to straciłby tę przewagę. Po swoim pierwszym tankowaniu musiałem się bronić przed Jensonem Buttonem i tam mogła uciec ta sekunda ..." Może tyle wam wystarczy i skończycie te gdybanie. Pozdrawiam.
03.07.2007 12:01
0
spox
04.07.2007 17:05
0
nie doczytałem wszystkich postów bo muszę lecieć, ale zrobię to później. Chciałem tylko powiedzieć, że jestem pełen podziwu i uznania dla Nicka to była najpiękniejsza walka w całym wyścigu Nick pokazał swoje duże umiejętności i KLASE dzięki temu, że przez tak długi czas blokował Alonso Robert mógł spokojnie pomykać do celu. Dzięki Nick. A tak nawiasem mówiąc nie uważacie że Ferdkowi puszczają nerwy po tym jak to niespodziewanie Hami wyskoczył na lidera swojego teamu? I bardzo dobrze dzięki temu więcej się dzieje na każdym GP.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się