Zespoły Formuły 1 pozytywnie przyjmują zapowiedzi firmy Pirelli dotyczące obniżenia w tym roku minimalnych wartości ciśnienia w oponach.
W zeszłym roku kwestie związane z narzuconymi przez Pirelli wysokimi wartościami tych parametrów sprawiły, że wiele ekip, jak również kierowców narzekało na zachowanie się ogumienia.Formuła 1 powraca do szerokich, bardziej przyczepnych oraz mniej degradujących opon, ale niektórzy inżynierowie przestrzegali, że jeżeli zmianom nie ulegną parametry ciśnienia w oponach, to nowe ogumienie wcale nie musi być znacząco szybsze od zeszłorocznego.
„Jeżeli będziemy mieli narzucone ponad 25 PSI, czasy okrążeń nie będą szybsze niż w zeszłym roku” miał powiedzieć dla serwisu Auto Motor und Sport anonimowy inżynier F1.
Niemiecki magazyn podaje jednak, że Pirelli w tym roku będzie zalecało 22 PSI dla przednich i tylko 18 PSI dla tylnych opon. Wszystko ma zostać sprawdzone podczas zbliżających się testów F1.
„To bardzo odważna decyzja. Z takimi ciśnieniami, naprawdę będziemy mogli zobaczyć do czego zdolne są te bolidy” mówił jeden z inżynierów Renault.
24.02.2017 20:51
0
Zejście z 25 na 18 to całkiem spora zmiana. Zapowiada się powrót strzelających opon.
24.02.2017 23:51
0
Trochę mało się wydaje,na pewno komfort lepszy dla kierowcy,ale kolejny wskaźnik dodatni oporów.Będzie lepiej trzymać w zakrętach o ile opony nie spadną z obręczy,lecz na prostych już troszkę gorzej.18psi to tylko 1.2bar.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się