Międzynarodowa Federacja Samochodowa nie zamierza tylko biernie obserwować naginania przepisów przez kierowców w czwartym zakręcie toru Spa-Francorchamps i zapowiedziała ścisłe przestrzeganie granic toru w tym miejscu.
Podczas wczorajszych treningów kierowcy wielokrotnie ścinali zakręt Raidillon znajdujący się na szczycie wzniesienia kończącego spektakularną kombinację zakrętów Eau Rouge.Charlie Whiting przed sobotnim treningiem rozesłał do wszystkich zespołów notatkę potwierdzającą aktywację pętli indukcyjnej wykrywającą naruszenie przepisów w postaci wyjechania czterema kołami poza obręb toru.
System nazwany "Pętlą na Oszustów", będzie bezpośrednio podpięty pod oficjalny system kontroli czasów F1. Każde jego wskazanie skutkować będzie usunięciem czasu podczas kwalifikacji.
W trakcie wyścigu pętla będzie zliczała wykroczenia zawodników i po trzech takich wyjazdach po za tor kierowca automatycznie zobaczy czarno-białą flagę ostrzegawczą. Czwarty wyjazd poza tor zostanie skierowany pod ocenę sędziów i będzie mógł skutkować dalszymi sankcjami.
"Każde okrążenie podczas kwalifikacji, podczas którego opuści się tor ścinając zakręt numer 4 i zostanie wykryte przez pętlę indukcyjną będzie usunięte przez sędziów" pisano w oświadczeniu FIA.
"Podczas wyścigu przy trzecim wykroczeniu kierowca zobaczy czarno-białą flagę. Każdy następny wyjazd poza tor w tym miejscu będzie przekazany do rozpatrzenia przez sędziów."
26.08.2017 13:00
0
No i taki system powinien obejmować cały tor. Żadne tam rozpatrywania przez sędziów czy mógł wyjechać czy nie mógł, tylko z automatu kara. Komputer nie ma uczuć więc nie będzie określał koloru bolidu i nie będzie się zastanawiał nad wymierzeniem sprawiedliwości.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się