Lewis Hamilton jest przekonany, że pomimo nałożonej na niego kary przesunięcia o dziesięć pozycji na starcie, ciągle może wygrać w nadchodzącym Grand Prix Francji.
Brytyjczyk został ukarany za wjechanie w tył samochodu Kimiego Raikkonena, gdy ten stał na czerwonym świetle przy wyjeździe z boksów. Choć oznacza to, że Hamilton wystartuje co najmniej z 11 pozycji w Magny Cours, kierowca McLarena jest pewny, że może odnieść sukces."Jestem całkiem pewny, że ciągle mogę wygrać. To moja praca. Wierzę w siebie i zespół. Ciągle czuję, że mogę być w czołowej trójce, ale będzie to prawdziwym wyzwaniem" - powiedział agencji Reutera.
Brytyjczyk nie uważa, by jego popis na torze Gillesa Villeneuve w Montrealu był jakąś porażką w jego karierze. Po swoim błędzie w Kanadzie stracił prowadzenie w mistrzostwach na rzecz Roberta Kubicy i teraz traci cztery punkty do Polaka. Nie przejmuje się jednak takim rozwojem sprawy.
"To nie było nawet blisko najniższych punktów w mojej karierze. Nie czuję tego jako porażki. To była jedna z tych rzeczy, z którymi musisz przejść do porządku dziennego. W wyścigu byłem na czele. Wierzę, że (na Magny) bardzo trudno będzie wygrać. Będziemy cisnąć tak mocno jak potrafimy by zrobić dobrą robotę."
12.06.2008 07:08
0
a ten pyszałek sie nigdy nie zmieni,tak tak lewis wygrasz napewno-lepiej sie martw zebys dojechal do mety i pamietaj powtorz sobie przed wyscigiem 3 najwazniejsze kolory w twoim zyciu.
12.06.2008 07:14
0
Wzorowa postawa Hamiltona. Pewnie nie wygra, ale każdy kierowca powinien startować stawiając sobie za cel zwycięstwo, inaczej to nie miałoby sensu ;)
12.06.2008 07:28
0
hamilton powinien się zrelaksować przed gp francji , polecam mu kino a pierwszy filmem na liście relaksacyjnej powinien zostać " trzy kolory - CZERWONY" heheheh
12.06.2008 07:37
0
Jak bedzie jechal w środku stawki to znowu go złapią nerwy i w kogos wjedzie.
12.06.2008 07:54
0
Nigdy nie kierowałem się stereotypami ale Lewis to typowy brytyjczyk. Zarozumialstwo aż z niego wypływa. Musi pamiętać jak sobie radzi kiedy jedzie w środku stawki a nie na czele. Zwykle wtedy popełnia dużo więcej błędów. Jazz masz rację. Kierowcy powinni sobie stawiać wysokie wymagania ale to nie znaczy, że muszą wypowiadać buńczuczne zdania publicznie i zrezygnować z realnego podejścia do sprawy tak jak zrobił to Hamilton.
12.06.2008 08:07
0
lewis obejrzyj film "cienka CZERWONA linia" moze sie obudzisz spiacy królewiczu za dyche...
12.06.2008 08:10
0
został mu jeszcze wjazd w safety-car
12.06.2008 08:13
0
Czy ten zarozumialy Hamilton nie wie ze lepiej by bylo jakby sie po prostu zamknol? Moze ktos powinien podpowiedziec mu takie pouczenie: "Jesli inni podejzewaja ze jestes idiota to lepiej siedziec cicho niz sie odezwac i rozwiac wszelkie watpliwosci." :-)
12.06.2008 08:15
0
u ty uwydatnia się różnica w klasie zawodnika Hamilton choć jest dobrym kierowcą za dużo ryczy za mało robi mając taki sprzęt dla zespołu a Robert mało ryczy ale dużo robi dla swojego teamu . Ponadto denerwuje mnie podejście Hamiltona który cały czas wypowiada się na temat Roberta żę mu gratuluje ale tak naprawde to zaznacza w wypowiedziach że to czysty przypadek że Robert jest na czele stawki, ale nietety panie Hamilton to nie przypadek tylko profesjonalizm Roberta i Teamu i nadzwyczajne umiejetności kierowcy postawiły go na czele na krócej lub dłużej i pomijając bolidy to w stawce niezawodności jako kierowca pan Hamilto byłby w długiej kolejce za Robertem i innymi kierowcami f1
12.06.2008 08:16
0
Takie wypowiedzi to część psychoterapii ;) Mówi te wszystkie rzeczy, nie wierząc w swoje słowa. Ham nie ukończy tego wyścigu.
12.06.2008 08:32
0
Ubawił mnie post Nolte, jeśli rzeczywiście Hamilton walnąłby w SC to chyba pękłbym ze śmiechu. Jeśli Hamilton jest na czele stawki, to wszystko przebiega ok, ale jeśli gdzieś dalej, to rzeczywiście nerwy dają znać o sobie i pojawia się więcej błędów. Mam nadzieję, że na Magny, Robert będzie na podium, bo Hamilton na podium jest bardzo mało prawdopodobny.
12.06.2008 08:37
0
Hamilton w sezonie 2009 powinien powiedzieć - Wszyscy wiedzą, że jestem najlepszy, więc nie widze sensu abym się ścigał w tym sezonie, więc puchar mistrza mogę przyjąć już teraz. Nie pozdrawiam nikogo. (brawo notte).
12.06.2008 08:39
0
Nie ma to jak wlewać sobie do przesady i
12.06.2008 08:44
0
gdyby samochód SC był czerwony to na 100% by przyłożył.chłopak ma uczulenie na ten kolor.ma uczulenie na ogień. podobno we wczesnym dzieciństwie podpaliła się kołyska w której leżał , a stary gasił ja lopatą
12.06.2008 08:47
0
Wreszczcie Hamilton otrzymując karę został potraktowany przez sędziów należycie. Dotąd był chyba pod ochroną. Nie jestem jego przeciwnikiem, ale wszyscy musza być traktowani równo.
12.06.2008 08:59
0
uwazai Lewis bo wygrasz hehehehe ;-) bosze jaki on jest pajac ;-) to nasz Robercik bedzie na podjum, a pierwsze bada Ferrarki ;-)
12.06.2008 09:03
0
O nie, skoro Hamilton chce aby taranowanie innych bolidów przeszło do jego porządku dziennego, to ja nie chcę wiedzieć co będzie działo się we Francji, gdzie przed sobą będzie miał połowę stawki!
12.06.2008 09:06
0
wiesz co Lewis lepiej nie bądź taki przemądrzały bo i tak wygra ROBERT KUBICA
12.06.2008 09:07
0
znowu zapowiada się agresywna taktyka dla Hamiltona na 3 pit stopy, wtedy jak zdobędzie PP to będzie startował z 10 pozycji. Tylko czy da się dobrze wyprzedzać na Magny Cours - zobaczymy...
12.06.2008 09:16
0
Mam pytanko odnośnie kary dla Levisa, czy jeśli załapie się do Q3 to czy obowiązuje go przepis o ilości paliwa? Bo teoretycznie gdyby nie obowiązywał to mógłby wyjechać na ostatnie kółko praktycznie na pusto, a potem dotankować na maksa bolid, żeby pojechać na jeden pit stop. W przeciwnym razie jeśli będzie musiał dostosować się do przepisu o paliwie to do q3 wyjedzie z małą ilością paliwa i wygra kwalifikacje co daje mu 10 miejsce startowe, ale będzie musiał szybko zjechać do boksu, a po wyjeździe będzie miał dużą stratę i mogą go blokować wolniejsi kierowcy, Druga możliwość jest taka, że dotankują go na większą ilość okrążeń, ale to skutkuje słabą pozycją startową po kwalifikacjach i też ciągnięcie się za "maruderami". W obu przypadkach moim zdaniem jest w "czarnej dupie" i bardzo daleko od zwycięstwa.
12.06.2008 09:22
0
HAM nie wyjedzie z 3 zakrętu :)
12.06.2008 09:24
0
Lewis wierz mi nie wygrasz, 10 w plecy to za dużo,Ferrari i BMW nie będą czekać na ciebie,a po drodze będziesz miał Alonso i paru innych chłopaków którzy nie kochają cię oj nie kochają
12.06.2008 09:29
0
@tomekw Hamilton nie jest idiota. Jak bedzie unikal wywiadow, to dopiero bedzie najazd na niego, ze taki zarozumialy, ze nawet wywiadu nie chce udzielic. Generlanie co by Hamilton nie zrobil to zawsze bedzie, przynajmniej jezeli chodzi o polska czesc widzow F1. Nie wiem dlaczego. BTW tego co napisales w cytacie, to pisze sie "zamknął".
12.06.2008 09:42
0
nolte-dobre!!
12.06.2008 09:50
0
po "Q3" nie wolno tankować nawet jeżeli jest się cofniętym do drugiej 10-tkija na jego miejscu zatankowałbym maxa i ruszył z 21 pola
12.06.2008 09:57
0
gerber, tarnos10 - tak dla ścisłości - gdyby zdobył pp to pojedzie z 11 miejsca
12.06.2008 10:00
0
atomic - zakładając, że Lewis umie oszczędzać opony, a jak jest to niejednokrotnie widziałem, lepiej juz walka o pp i 3 pity
12.06.2008 10:01
0
Myślę, że Hamilton zrobi wszystko aby wygrać kwalifikacje. Będzie miał lekki bolid aby w jak najkrótszym czasie przeskoczyć i dogonić pierwszą , uciekającą trójkę kierowców. Musi to zrobić na pierwszych okrążeniach gdyż później strata do prowadzących będzie zbyt duża aby myśleć o pudle. W zależności od jego pozycji po 10-15 okrążeniach pojedzie na jeden lub dwa pit stopy.
12.06.2008 10:03
0
Trochę sprostuję: miałem na myśli, że po pierwszym, tankowaniu będzie tankował jeszcze raz lub dwa razy.
12.06.2008 10:06
0
porażką jest on sam
12.06.2008 10:06
0
dobra strategia to by była nie dostać się do Q3 tylko zakończyć jak najwyżej w Q2, zatańkowac pod korek i gonić na jeden pitstop ale są pewnie ale, bo jak wycyrklować i pojechać zeby miec czas aby być jak najwyżej w Q2 i nie dostac się do Q3 a druga sprawa to Hamilton raczej nie umie szanować opon i to chyba nie jest dobra strategia dla niego.
12.06.2008 10:08
0
AndrzejOpolski - zakładając 1 pit i 10 lub 15 okrążeń, zostanie mu jeszcze 60 lub 55. nie wierzę, że Lewis utrzyma wysokie tempo na zniszczonych oponach, bardziej realne 2 pity a dla mnie osobiście aż 3. pozdr.
12.06.2008 10:09
0
AndrzejOpolski - sorry, nie widziałem Twojej erratki. teraz to mi się zgadza
12.06.2008 10:11
0
natleniony: uważam, że Hamilton pojedzie na 3 pit stopy. Po pierwsze, tak jak pisałeś, ryzyko związane z degradacją opon a po drugie bolidy McLarena są rewelacyjne przy mniejszej ilości paliwa. Po zatankowaniu pod korek Lewis może zapomnieć o wyprzedzaniu innych.
12.06.2008 10:13
0
Najbardziej w Hamiltonie wkurza mnie ta zarozumiałość i pysznosć. Trafił do F1 od razu do czołowego teamu i robi z siebie gwiazdę licząc na to że wszyscy będą na jego zwycięstwo pracować, ciekawe że jeszcze sobie na torze nie każe czerwonego dywanu rozkładać ;P Chciałbym żeby kiedyż zrobili porównanie wszystkich kierowców w stawki gdzie zaproszą ich na jeden tor, dadzą jeden typ bolidu i zrobią czasówki. Najlepiej bolid z konca stawki i pomierzyć kto zrobi najszybsze okrążenie takim "cudem" Założe się że Hamilton byłby poniżej 10 miejsca... :)
12.06.2008 10:15
0
AndrzejOpolski - to się dogadaliśmy, teraz z chęcią zobaczę jak Lewis poradzi sobie na torze, zapowiada się ciekawy wyścig. narka
12.06.2008 10:36
0
Dlaczego w wywiadach HAM gada że był na czele ?? Serio tak gada czy ktoś przekręca jego słowa ?? Po boksach był by najlepiej 3ci gdyby nie zaparkował na Kimim . Tego też nie zauważył ? ehh
12.06.2008 10:40
0
Jeżeli Hamilton wygra,to zjem własne buty :D Po tym jak otrzymał karę,zakładam,że znowu będzie pokazywał fochy przy wyprzedzaniu słabszych kierowców,albo po raz kolejny wjedzie komuś w tył i nie ukończy wyścigu-powinien skupić się na zdobyczy punktowej,bo o podium na Magny Cours po cofnieciu o 10 pozycji w tył może zapomnieć.Myślę,że walka o zwycięstwo rozegra się między Kimim Raikkonenem a Robertem Kubicą.
12.06.2008 11:02
0
On już wygląda jakby cały czas cisnął - co będzie wtedy jak będzie cisnął jeszcze bardziej?? - też myślę, że wygra kwalifikacje z małą ilością paliwa - wyprzedzi na starcie z 10 miejsca kogo się da i jeszcze w czasie jazdy kogoś i zjedzie na szybkie tankowanko - i od tej pozycji będzie zależało czy dalej pojedzie na 2 czy 3 pitki......
12.06.2008 11:04
0
do atomica: koleś, nie wiem, czy ty wiesz że teraz w F1 jest 10 zespołów, tzn. ,że Hamek może ruszyć do wyścigu z 20 pola, albo niższego, no chyba że będzie koniecznie chciał startować z 21:) :xD
12.06.2008 11:05
0
Myślę że Hamilton ma realne szanse na podium, może nie na zwycięstwo, ale podium może być. Doskonale wiemy że Makówki mają rewelacyjne starty, więc jak połknie przed pierwszym zakrętem 2-3 rywali ro ma szanse na 8 miejsce, może jeszcze z jednego wyprzedzi na torze (MagnyCours do wyprzedzania nie za bardzo się nadaje), może 1-2 rywali w boksach to już może być piąty. Do tego mogą dojść jakieś nieprzewidziane sytuacje (SC, awaria, poślizg, coś w bokasch, np. jakiś następca Hamiltona) i podium może mieć. Moim zdaniem nie jest to jakieś nadzwyczaj nieprawdopodobne. W każdym razie nie chciałbym aby Lewis wypadł na dobre z rywalizacji o tytuł, zawsze to byłoby ciekawiej.
12.06.2008 11:06
0
natleniony: żeby wywalczyć pp musiałby być pusty a ruszając z 11 pola będzie miał przed sobą alonso,trullego,nicka,kovala którzy zapewne nie pojadą z pełnymi zbiornikami. zanim dojedzie do 5 miejsca ,pierwsza trójka będzie miała min 15 sek przewagi . hamil po pierwszym pitstopie utknie za zatankowaną grupą z drugiej dziesiątki.do tego jeszcze trzeci stop. ratuje go jazda na jeden pit z końcówki albo szczęsliwe ,dla niego, przypadki na torze /SC i takie tam/.
12.06.2008 11:08
0
ja czuję, że BMW, a konkretnie Robert może jechać na 3 pitstopy, bo rok temu też tak jechał i poszło mu dobrze( 4 miejsce) i strata do najlepszych była niedużo, a biorąc pod uwagę obecną formę BMW Sauber, to może być tak jak McLaren w Turcji( na 3 pitstopy i 2 miejsce Hama)
12.06.2008 11:09
0
kamil767 możliwy jest jego start z 21 pola, no może nie z 21 ale z boksów, ale właściwie to na jedno wyjdzie.
12.06.2008 11:18
0
hahahah żeby sie nie zdziwił!! haha ;D obstawialem w typerze ze bedzie 7. to i tak niezle.
12.06.2008 11:18
0
atomic - może masz rację, jednak ja myślę, że będą 3 pity, po prostu nie wierzę w utrzymanie dobrej kondycji opon (przy 1 picie) oraz w to, że mcl nie będzie chciał wykorzystać prędkości swojego bolidu. kto ma rację zobaczymy po wyścigu. pozdro.
12.06.2008 11:18
0
Tak a propos flagi!!! Wreszcie była dobrze powieszona zgodnie z wszelkimi przepisami (po lewej białe). Do walerusa - za tekst z dnia 09.06.2008 GP Kanady Najszybsze okrążenie (walić flagę - liczy się sukces Polaka!) powinieneś dostać w.... .Polak to Godło, Flaga i Hymn a także Honor. A jak tobie to wszystko jedno to powieś sobie szmatę albo gacie a pewnie też będziesz zadowolony.
12.06.2008 11:30
0
A świstak siedzi i zawija je w te sreberka... wygra, a na koniec jeszcze jedną ręką rozwali Układ!
12.06.2008 11:36
0
Zgadzam sią z Andrzejem Opolskim. Zresztą w tym sezonie mieliśmy podobną sytuację w przpadku Hamiltona...Nie wydaje mi się jednak ażeby stanął na podium we Francji - czego z całego serducha mu życzę.
12.06.2008 11:44
0
Hamilton powiedzial "W wyścigu byłem na czele." smieszny jest ten czlowiek przeciez na czele po wyjezdzie z boksow byliby Kubica i Raikkonen....
12.06.2008 11:47
0
Ja myślę że Williams Renault po jego maksymalnej pozycji 10 nei dadzą mu się przebić to środek stawki tam jest tłoczno. A dlaczego gościa nei lubię. Bo na siłe go promowali, kary omijały, błędy popełniał a jak decydowała brazylia o jego zwycięstwie to guziki pomylił i właczyl diagnostykę na kierownicy:P
12.06.2008 12:13
0
Fetyszysto: Zadowolony jetem z czynów i zdarzeń - a nie z rzeczy.Jak rzeczy Cię cieszą jareks88 - to się zamknij w piwnicy z flagą na oczach, włącz se Mazurka Dąbrowskiego na okrągło i się podniecaj.... A wszyscy zapominamy o Kovalainenie i o tym jak go [Wintermarch] z mcl z Ronem chwalą - może w końcu on coś pokaże z dwojga złego (z mcl) we Francji?
12.06.2008 12:16
0
aha jestem tu nowa - witam zatem bywalców :)
12.06.2008 12:41
0
Taki pewny siebie, że gdyby nawet go przesunęli na koniec stawki, to też miałby nadzieje że wygra.
12.06.2008 12:44
0
...bo by pojechał w przeciwną stronę.... a FIA by to uznała....
12.06.2008 12:50
0
jareks88, nie pierwszy raz, w Monaco też była dobrze powieszona.
12.06.2008 12:55
0
przypominam, że rok temu we Francji PP miał Massa, a wygrał RAI ( Massa był 2 ) ten tor odpowiada Ferrari więc moim zdaniem Lewis zapomnij o podium.
12.06.2008 13:15
0
natleniony i AndrzejOpolski też myślę, że Ham będzie lekki w Q3 i wystartuje z P11 z trzema pitami. Kurcze, chciałbym, żeby Robertowi też ustalili taktykę na 3 postoje, bo jeśli BMW chce tam wygrać z Ferrari, to tylko odmienną od nich taktyką (Ferrari pewnie pojadą na 2 pit stopy). Jeśli KUB pojedzie na 2 pity, będzie co najwyżej 3 na mecie, a jeśli na 3 pity, to myślę, że będzie co najmniej 3 na mecie.
12.06.2008 13:38
0
dobrze przemyślane...
12.06.2008 13:41
0
Powiem tak,na początku seoznu 2007 myslalem ze hamilton to fajny gostek itp.Ale to taki bufon,który owszem ma talent ale od samego początku był prowadzony za rączke przez tatusia i Rona Denisa.Mial zagwarantowane miejsce w McLarenie.Dopiero teraz tak naprawde widać co z niego za kieowca-dojechac 1 z pp?ale mi sztuka,zaloze sie ze jak za 10 dni w wyscigu bedzie startował nie wytrzyma i popełni jakis głupi błąd który go wyeliminuje albo bedzie kosztował mniej punktów.Wielki mi Hamilton..."gwiazda od 7 boleści".I dobrze sie stało że został cofnięty o 10 pozycji bo w najlepszym przypadku bedzie startował właśnie z 10 pola,takze Robert bedzie miał jednego rywala mniej.A tak odbiegając od tematu to nie wiem jak co poniektórzy ale mi zajebiście szkoda Vettela,bo to dobry kierowca tylko ma zajebistego pecha;/ Co do Nelsinho...no coz chyba kazdy widzi ze nie odziedziczył telentu po Ojcu bo dysponowac samochodem takim jak renault i byc ciagle na koncu i popelniac glupie bledy to poprostu zenujące.Nie zdobył nawet 1 punktu dla zespołu.Mam nadzieje ze Vettel przejdzie do Red bulla a Nelsinqo odejdzie(moze jeszce nawet w tym sezonie z renault) a zastąpi go ktoś dużo lepszy.Co do wyscigu we Francji jestem nastawiony optymistycznie i mam nadzieje ze robert bedzie miał dobre pole startowe(po cichu licze na pp):) albo nawet jak bedzie dalej to i tak napewno bedzie swietnie jechał.Pozdrawiam wszystkich fanów F1:D
12.06.2008 13:46
0
hehehe dobre :D napewno wygra :D :D:D:D:D szczegolnie startując z przynajmniej 10 miejsca :D Wszyscy wiemy jak jeździsz gdy nie ma Cię w pierwszej piątce :D powodzenia :D
12.06.2008 13:47
0
jareks88 flaga polska była dobrze powieszona ale chyba niemiecka odwrotnie - powinni zacząć od czarnego paska. Coś dużo daltonizmu w tej f1 ostatnio :)
12.06.2008 14:01
0
A w Barcelonie testują sami testerzy + ...Kubica - może BMW wzięło słowa Kubicy do serca i jeszcze nie oddają pola w 2008!
12.06.2008 14:08
0
No zobaczymy, ale ja myślę, że kiedy będzie startował nawet z 11 pozycji to nie wygra wyścidu. Jak będzie startował w środku stawki to mogą go nerwy zjeść i może nawet nie ukończyć wyścigu. Bo wiemy jaki Lewis jest w takich sytuacjach. Ale mimo tego zcye mu powodyenia.
12.06.2008 14:26
0
Wygra Robert a jemu życzę kolejnej miłej stłuczki. Z Coulthardem. Po wyścigu będą mieli kilka słów do wymiany
12.06.2008 15:03
0
Nie wierzę, że Hamilton ukończy wyścig, jeśli sam nie popełni błędu to inni go zrobią i to na początku wyścigu, a jeśli już uda mu się jechać dalej to pomimo lekkiego bolidu ( strategia 3 pitstopów) nie dotrzyma tempa czołówce ( wyprzedzanie etc...). Więc strategia na 3 pitstopy niekoniecznie będzie w tym przypadku trafna, Lewis straci teraz to na czym najwięcej zyskiwał - szybkość. Chyba jednak pojedzie na 2 pitstopy. Natomiast, wydaje się być jazda na 3 pitstopy dobrą strategią dla Kubicy, zasmakował szybkiej jazdy gdy musiał nadrabiać w Montrealu czas nad Nickiem, teraz wie, że w tym też jest dobry i że w obecnym bolidzie taktyka 3 pitów może przynieść mu sukces, problemem jedynie wydaje się być wyprzedzanie maruderów, tak jak w przypadku Hamiltona. Mimo wszystko stawiam na Roberta, on już wie jak zwyciężać w F1 i to zrobi znowu !!!
12.06.2008 15:32
0
Mayer szkoda mi Ciebie.Hamil co najwyzej wystartuje z 11 pola.a co ma mowic???!!!ze wyscig jest przegrany,a moze najlepiej powinien zrezygnowac ze startu bo nie ma szans na dobry wynik??musi walczyc i stawiac sobie cele.Massa na Silverstone w 07 przebil sie z ostatniej pozycji do czolowki,wiec czemu nie...
12.06.2008 15:38
0
Ludzie, widzę, że to wy jesteście zarozumiali, a nie On[Hamilton]. Czegokolwiek by Lewis nie zrobił to i tak będzie najgorszy, a Robert-według was oczywiście-będzie zawsze mistrzem. Wiem, że to jest powód do dumy, że mamy Polaka wśród 20 najlepszych kierowców, ale nie można go wznosić od razu na wyżyny... Teraz to już nawet Agatę Mróz chcą na ołtarze wynosić. Zastanówcie się trochę, bo niektórzy tu piszą bez sensu...
12.06.2008 15:59
0
Hamilton ma psychologa który mówi mu na kozetce: Jesteś najlepszy, jesteś najlepszy, jesteś naj......
12.06.2008 16:03
0
walerus: Przez wypowiedzi takie jak twoje, wstydzę się, że jestem Polakiem...
12.06.2008 16:05
0
walerus - dobre !!!
12.06.2008 16:09
0
Qrcze- chyba piszę bez sensu, bo nie wychwalam Lewisa ! Muszę iść do psychologa, ciekawe ile bierze ten od Hamiltona...
12.06.2008 16:11
0
Master666 nie zaprzeczaj, że HAM jest zarozumiały, bo jest i to strasznie. I chyba logiczne, że wszyscy kibicują Robertowi. Byłoby dziwne, gdybyśmy po Kanadzie krzyczeli: brawo Hamilton, ślicznie wjeżdżasz w tyłek Kimiemu!
12.06.2008 16:20
0
kumahara pewnie nie bedzie cię stać na tak skutecznego psychologa :D
12.06.2008 16:25
0
Wiem, że Hamilton dał ciała w Kanadzie, ale jak powiedziałem czegokolwiek by ten człowiek nie zrobił to i tak zostanie zmieszany z błotem przez większość użytkowników tego forum...
12.06.2008 16:35
0
No to fajnie Master że się wstydzisz - bo Adam Małysz też był najlepszy jak stosował podobne sztuczki od psychologa.... mnie trochę inne rzeczy wstydzą..... Dzisiaj wieczorem grają Polacy a nie flaga, czy słowa, czy inni obrażallscy a ja najwyżej będęsię wstydził po meczu - ale mam nadzieję że nie.....;-)
12.06.2008 16:35
0
Chciałem też przypomnieć, że kiedy Raikkonen wjechał w Sutil'a to posty naszych szanownych użytkowników były zupełnie inne...
12.06.2008 16:38
0
walerus: do meczu podchodzę bardzo optymistycznie i obstawiam 2:0! Dla kogo? Oczywiście dla lepszych ;-)
12.06.2008 16:38
0
bo i sytuacja była diametralnie inna...
12.06.2008 16:46
0
i tu się zgadzamy - ja też jestem za tymi w biało czerwonych barwach...;-)
12.06.2008 17:03
0
uważam że hamiltonowi nie opłaca się kwalifikować do Q3 będzie startował z końca i pojedzie na 1 stop co we francji jest mozliwe ze względu na specyfikacje opon.
12.06.2008 17:47
0
AndrzejOpolski - teoretycznie tak. Ale jeśli Hamilton nie zastosuje jakiegoś turbo bądź mu włączą TC to po prostu nie może zajść za daleko. Jedyną szansą na wyprzedzanie będzie lekki bolid. Jeśli nawet wyprzedzi paru kierwców to i tak będzie musiał zjechać wcześniej a to będzie oznaczać nieuchronne utknięcie. Tak więc lepiej odrazu zdecydować się na takykę: 3 pity i jechać na maksa bądź dać sobie trochę luzu i jechać na jeden.
12.06.2008 18:37
0
pomażyc może ale spełnić tego nie. a wygrać może Kubica
12.06.2008 18:54
0
ja tam do neigo nic nie ma , ale ja nie wiem jak chce wygrac.. chyba by musial przyjechac czolg i zlikwidowac 10 bolidow przed Hamiltonem
12.06.2008 19:10
0
Hamilton nieco przesadza, nie jest w stanie wygrać, przynajmniej sobie tego nie wyobrażam. Mam nadzieję, że Robert będzie wysoko i pokarze, że jest groźny. Niech się Luis nie zdziwi jak i jeszcze Kova mu dokopie, tylko na razie to on musi się przebudzić, bo jego sytuacja ciekawie nie wygląda, zła passa musi się wreszcie skończyć.
12.06.2008 20:09
0
Na Magny taktyka 3 pitów nie jest niczym zaskakującym więc nie upatrywałbym w tym jakiejś magicznej broni HAM, zwłaszcza, że czołówka także zapewne na 3 pity pojedzie
12.06.2008 20:46
0
Master666 >>> Tak się zastanawiam, czy znasz wypowiedzi Hamiltona z ostatniego tygodnia. Bo jeśli tak, to gratuluje samopoczucia – jego postawy nie da się obronić. Najbardziej znamienna w świetle późniejszego bełkotu Brytyjczyka jest wypowiedź przed wyścigiem: "For me, more of a concern is the safety cars that there probably will be tomorrow, and not getting caught out like some of the drivers were last year. I know Fernando was caught out, and in the last few years Juan Pablo Montoya came out of the pits with the red light, and also Felipe (Massa) last year.” Jeśli chodzi o strategię na wyścig, to chyba najbardziej prawdopodobne jest, że pojedzie lekkim bolidem. Hamilton nie raz pokazał, że potrafi wyprzedzać, więc może to być dla niego szansa, i ukończy wyścig dużo wyżej niż wskazywać będzie pozycja startowa. Ale jeśli napotka problemy, i nie będzie tak sprawnie przesuwał się coraz wyżej w stawce jak zapewne sobie zakłada, to znowu się napali i zacznie popełniać błędy.
12.06.2008 21:06
0
Co za tupet, nie potrafi wygrac startujac z pp a chce wygrac startujac z 11 lub dalej
12.06.2008 23:21
0
Cwirs: według ciebie start z pp = wygrana? A iluż to kierowców nie wygrało będąc na starcie na pp? Kubica też nie wygrał.
13.06.2008 01:12
0
Mam nadzieję że Hamilton będzie musiał się ostro napocić żeby dojechać do piątej pozycji. W tym wyścigu oprócz Roberta trzymam kciuki za Nakadzime (z wiadomych powodów), no i DC też potrafi ładnie załatwić konkurencję.
13.06.2008 02:26
0
ja daje 80% ze ham niedojedzie do mety tylko niewiem kogo sobie teraz upatrzy na ofiare mam nadzieje ze nie roberta bo on mu teraz zagraza pozdro
13.06.2008 10:22
0
Hamilton jest dobry ale nie nadaje się na mistrza świata.....
13.06.2008 12:53
0
czytałem gdzieś, że McLaren planuje założyć mu do bolidu łyżkę od spychacza.
13.06.2008 14:20
0
chcieć to on może najpierw niech się nauczy jeżdzić
13.06.2008 15:37
0
"Brytyjczyk nie uważa, by jego popis na torze Gillesa Villeneuve w Montrealu był jakąś porażką w jego karierze" - i słusznie !! skasowanie d... jednemu z konkurentów ( aktualnemu mistrzowi ) to nie porażka to wielki sukces!!! ....choć jak by się "postarał" to i Roberta za jednym zamachem też by mógł załatwić ! i dopiero wtedy by chodził DUMNY !! pacan jeden!
14.06.2008 13:15
0
Wydaje mi się że Lewis chciał przechytrzyć Kimiego i Roberta na wyjezdzie z Pit-Stop`u wykorzystując fakt że jest już w "biegu" wyszedł by ponownie na 1 miejsce. Czyżby był na tyle glupi że nie zauważylby czerwonego ?
15.06.2008 15:15
0
Otóż to, Lewis chciał się "wstrzelić" w zielone światło i gdyby trafił to bez problemu wyszedłby wtedy przed Kimiego i Roberta, no ale się przeliczył, tyle że nie chce się teraz do tego przyznać. Nigdy nie uwierzę, że on się "zagapił" .
05.03.2010 12:56
0
to se i ne wrati
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się