Reprezentant Alpine dość niespodziewanie uzyskał najlepszy czas pierwszego treningu przed GP Arabii Saudyjskiej. Francuz minimalnie pokonał Lando Norrisa i Charlesa Leclerca. Sesja przebiegła wyjątkowo spokojnie.
Zgodnie z zapowiedziami synoptyków, najszybszy tor uliczny w kalendarzu przywitał F1 naprawdę gorącymi warunkami. Temperatura powietrza wynosiła 28 stopni Celsjusza, a nawierzchni 50. Wpływ na to miało oczywiście ciągle panujące słońce, przez co pierwsza sesja nie była zbyt reprezentatywna. Do tego wszystkiego występowały silne podmuchy wiatru, wynoszące nawet powyżej 5 m/s.
Gdy tylko otwarto aleję serwisową, kierowcy rzucili się w wir pracy z wykorzystaniem pośrednich oraz twardych opon. W ciągu 2,5 minuty na torze pojawiła się cała stawka, a na czele listy wyników szybko zameldowali się zawodnicy McLarena, George Russell oraz Max Verstappen. Błyskawicznie zaczęły też pojawiać się klasyczne obrazki dla arabskiego toru, czyli blokowanie kół w zakrętach nr 1, 13 i 27.
Po około dwudziestu minutach zapoznawania się z warunkami najlepszym czasem legitymował się Russell przed Lando Norrisem i Verstappenem. Realizatorzy nie szczędzili powtórek z różnymi przygodami kierowcami, a jedną z nich zaliczył Oscar Piastri, który zawadził o bariery. W międzyczasie sędziom podpadł Liam Lawson w związku z niedostosowaniem się do wytycznych dyrektora wyścigowego.
Sygnał do wyjazdów na miękkim ogumieniu dał Carlos Sainz, a w ślad za nim poszła reszta stawki. Kierowcy mieli jednak pewne trudności z natychmiastową, dużą poprawą. Największą zanotował Norris, który o 0,372 sekundy wyprzedził Russella i o 0,462 Piastriego. Dopiero na kolejnej próbie zbliżył się do niego australijski zawodnik.
Duet McLarena pogodził jednak dość niespodziewanie Pierre Gasly, który o 0,007 sekundy przebił wynik Norrisa. Piastri został całkowicie wypchnięty z czołowej trójki, do czego przyczynił się dobre kółko Charlesa Leclerca. W międzyczasie kilka "gorących" komunikatów radiowych wypłynęło z ust Sainza.
Później cała stawka weszła w tryb pracy nad dłuższymi przejazdami z wyjątkiem przedstawicieli Racing Bulls, którzy w samej końcówce wykonali okrążenia na miękkiej mieszance. Nie udało im się jednak nawiązać do najlepszych rezultatów.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się