We francuskim obozie można odczuć odrobinę rozczarowania, mimo że Pierre Gasly po raz trzeci w tym sezonie zameldował się w kwalifikacyjnym finale. W nim jednak nie był w stanie zagrozić bezpośrednim konkurentom, choć maszyna A525 miała na to pozwalać. Ekipę zawiódł nieco natomiast Jack Doohan, który mimo obiecującego tempa nie wyszedł z Q1. Warto dodać, że Australijczyk w 3. treningu otrzymał reprymendę za przekroczenie linii na wyjeździe z alei serwisowej.
Pierre Gasly, P9
"Ogólnie pozytywny jest drugi z rzędu awans do Q3. Mogliśmy jednak zrobić kilka rzeczy lepiej i wyciągniemy z tego wnioski. Mogliśmy bowiem uplasować się wyżej niż na 9. miejscu. Cały zespół wykonuje świetną robotę, a obecny pakiet spisuje się dobrze. Znajdujemy się w pozycji do walki o punkty jutro i to jest nasz cel. Będziemy potrzebować do tego jednak bezproblemowego wyścigu. Wiemy, z kim i o co będziemy rywalizować. Carlos [Sainz] uplasował się parę lokat wyżej. To nasz cel i nie mogę się doczekać jutrzejszej nocy."
Jack Doohan, P17
"Nie jest to ostateczny wynik, na jaki liczyliśmy. Generalnie jestem zadowolony z kroków, jakie poczyniliśmy po wczorajszym trudnym treningu. Wykonaliśmy dobry postęp między 3. treningiem a kwalifikacjami. Byliśmy w stanie popracować nad kilkoma kwestiami i znaleźć kilka poprawek. Odczułem to praktycznie od razu na pierwszych kółkach, bo czułem się zdecydowanie bardziej komfortowo w bolidzie w porównaniu do wczoraj. Nie jesteśmy jednak zadowoleni z finalnego wyniku, zwłaszcza że niewiele zabrakło do Q2. Jesteśmy natomiast pozytywnie nastawieni, a możliwości wyprzedzania są tutaj lepsze niż na innych torach. Będziemy starać się wypracować przewagę poprzez strategię, a naszą ambicją pozostaje przesunięcie się na punktowane pozycje."
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się