Ekipa z Grove przekazała dziś niezwykle istotną informację w kontekście swojej przyszłości. Jej szefem pozostanie James Vowles, który podpisał wieloletni kontrakt.

James Vowles dołączył do Williamsa przed sezonem 2023 po ponad dwóch dekadach wcześniejszej pracy w F1. Jego przejście było sporym zaskoczeniem w padoku, biorąc pod uwagę owocny okres współpracy z Mercedesem, w którym przygotowywał się na zastąpienie Toto Wolffa w roli szefa.

W Grove od razu rozpoczął transformację, która ma pozwolić zespołowi na powrót do walki o najwyższe laury. Ściągnął wielu uznanych inżynierów i zabezpieczył kontrakty z Alexem Albonem oraz Carlosem Sainzem, a także sponsorem tytularnym, Atlassian. Pierwsze efekty tych zmian widać już w tym roku, bowiem Williams plasuje się na 5. miejscu w klasyfikacji konstruktorów.

Właściciel stajni, Dorilton Capital, postanowił zatem przedłużyć współpracę z brytyjskim działaczem. Ten podpisał z nią wieloletni kontrakt, co wyklucza ewentualny jego transfer do innego teamu:

"Jestem zachwycony podpisaniem nowego kontraktu z Williamsem. Gdy tylko przyszedłem tutaj, od razu poczułem się tutaj jak w domu. Ten legendarny team zapewnił mi już tyle niesamowitych wspomnień", powiedział Vowles.

"Wszyscy jesteśmy zjednoczeni w naszej ambicji, by budując na naszym dziedzictwie, ponownie wygrać mistrzostwo świata. W ostatnich latach skupialiśmy się na naprawieniu fundamentów i teraz mamy bazę do tego, żeby walczyć o chwałę w nadchodzących latach."