Zespół Mercedes GP potwierdził dzisiaj, ż zwolnił Nicka Heidfelda z kontraktu, aby pozwolić mu wziąć czynny udział w testach nowych opon Pirelli, które dzisiaj rozpoczynają się we włoskim Mugello.
Heidfeld do tej pory pełnił rolę trzeciego kierowcy Mercedesa, jednak nie miał zbyt wielu okazji do prowadzenia bolidu F1. Niemiec, któremu wczoraj w nocy urodził się drugi syn, dzisiaj na torze w Mugello zasiada za kierownicą bolidu Toyoty z 2009 roku i sprawdza nowe ogumienie Pirelli.„Możemy potwierdzić, że zespół pozwolił Nickowi Heidfeldowi skorzystać z okazji dołączenia do Pirelli i włożenia swojej wiedzy w ich prace rozwojowe związane ze zbliżającym się powrotem firmy do Formuły 1” poinformował Ross Brawn.
„Nick to niezwykle doświadczony kierowca i jesteśmy przekonani, że jego wiedza wyścigowa i techniczne wsparcie okaże się niezwykle użyteczne dla Pirelli a z tego względu skorzysta także sport rozumiany jako całość.”
„Nick był prawdziwym atutem dla Mercedes GP Petronas od dołączenia do zespołu w tym roku i jesteśmy zadowoleni, że możemy patrzeć na rozwój jego kariery.”
Testy nowych opon wbrew wcześniejszym zapowiedziom rozpoczęły się dopiero dzisiaj i potrwają do środy.
17.08.2010 11:56
0
No to Nick może okazać się cennym nabytkiem przed kolejnym sezonem .....
17.08.2010 12:04
0
Takie pytanko. Będą jakieś fotki z tych testów, czy raczej nie ma co liczyć? :)
17.08.2010 12:04
0
Nickowi należą się gratulacje, że został ojcem drugi raz :) Sie musi dziać w jego życiu :) Gratuluję Nick jeszcze raz, powodzenia na torze i "sprawdź" te gumy dobrze :)
17.08.2010 12:09
0
Jego notowania przed kolejnym sezonem wzrosły właśnie 3krotnie.
17.08.2010 12:09
0
trzeci raz zostal ojcem, ale wczesniej mial syna i corke :)
17.08.2010 12:15
0
Nie wiem tylko jaki ma sens testowanie opon przy użyciu bolidu z zeszłego roku. W końcu w tym roku bolidy są "odrobinę" cięższe (620kg zamiast 605 + jazda z paliwem na ok 60 okrążeń, a nie jak wcześniej 20 lub 30), a jazda pełnym obciążeniem na pewno wpływa na pracę opon. Toyota podobno miała też samochód na sezon 2010 więc dlaczego nie mogli go udostępnić?
17.08.2010 12:22
0
6. noke54 Bo nie przechodził testów, nie jest jeszcze skonczony??? To że projekt był zawansowany nie znaczy że już w 100%
17.08.2010 12:26
0
Z udostępnieniem nie było raczej problemu. Przedstawiciele Pirelli nie chcieli testować Toyotą TF110, bo ona sama nie przeszła żadnych testów i nic o nim praktycznie nie wiadomo.
17.08.2010 12:28
0
@7: Auto było już skończone i poskładane. W sieci da się znaleźć zdjęcia. Śmieszny nos miało ;)
17.08.2010 12:30
0
@mith http: //www.gtplanet.net/forum/showthread.php? t=127900 to chyba o ten model chodzi.
17.08.2010 12:33
0
O, czyli Nick naprawde chce sie scigac. Spooko, pewnie VR, HRT albo Lotus bardzo chetnie go zatrudnia.
17.08.2010 12:33
0
Tak, to dokładnie te zdjęcia. Ciekawe, jak by sobie na torze radziło. Pewnie nigdy się nie dowiemy...
17.08.2010 12:36
0
Zawsze podobały mi się bolidy w czerni. Może w przyszłości go ujrzymy w akcji - kto wie.
17.08.2010 12:47
0
Przecież Nick miał odwieczny problem z rozgrzaniem opon i po neutralizacji tracił ze trzy pozycje.Doskonały tester na opony. Po jego sugestiach zrobią takie że normalny kierowca F1 je spali podczas rozgrzewania;)
17.08.2010 13:02
0
@14 condrad30 wlasnie mialem o tym pisac :) wszyscy pamimetamy jego problemy z 2008r kiedy jezdzil z RK w BMW i zespol skopil sie na problemach Heidfelda z rozgrzewaniem opon i tym samym zaprzepascil szanse Roberta na podium na koniec sezonu. moze byc z niego "swietny" tester....
17.08.2010 13:27
0
Panowie 14 i 15 to był jedyny sezon Nicka, kiedy wypadł gorzej od kolegi z zespołu. Ja też go nie bardzo lubię, ale jeździć to on umie. Sezon 2008 był koszmarny dla niego, kiedy Kubek wspinał się na wyżyny on nie potrafił regularnie wejść do Q3.
17.08.2010 14:25
0
Quick Heidfeld będzie testował opony z założonymi kocami grzewczymi, więc jest szansa że opony od samego początku będą miały odpowiednią temperaturę :)
17.08.2010 14:48
0
Ma ktoś działający link do transmisji?:):D
17.08.2010 15:56
0
1. grzes12 wątpię, że będzie mógł zostać zatrudniony w jakimś zespole, no chyba że tuż przed początkiem sezonu :P Nick w przyszłym sezonie jeździł by na "zimnych" oponach, bo o ile się nie mylę to sezon 2011 bez kocyków na kółka ;]
17.08.2010 15:57
0
Szkoda że nie dali mu szansy w mercu, mógłby chociaż raz pojechać za tego kulawego szumahera
17.08.2010 16:39
0
Nick zawsze mial problem z rozgrzaniem opon... a Pirelli liczy na jakis cud w jego wykonaniu... a jesli mu bedzie sie udawalo, to sa dwa wyjscia, albo dobrze na tym wyjdzie nowy zespol zatrudniajacy Nicka w 2011 albo Mercedes GP... bo te tajemnice testowe jeden z dwoch zespolow dostanie od niemca w 2011!
17.08.2010 16:39
0
19 petrov Prawdę powiedziawszy to nie mam pojęcia kiedy szybki Nick będzie mógł podpisać kontrakt z nowym zespołem . Myślę że nastąpi to tuż po zakończeniu sezonu , gdy wszyscy przystąpią do testowania opon ... ale faktem jest że w tym momencie wiedzę na temat gum będzie miał większą niż inni ... A co do kocyków , to wydaje mi się że jednak zespoły będą z ich korzystać Ale akurat i tak mało mu pomoże ...
17.08.2010 17:05
0
Heidfeld jest jedynym dobrym kierowca, ktory ma czas wolny. Jest dobrym kierowca, deprecjonujac jego talent i umiejetnosci deprecjonujecie tez talent i umiejetnosci Roberta i szkoda, ze tego nie widzicie.
17.08.2010 19:36
0
gratulacje:) nie wiem jak wy ale bym chcial zeby w sezonie 2011 Heidfeld jezsdzil z Robertem w Renault
17.08.2010 20:02
0
24. V-F1 - zdecydowanie tak. Nick byłby najlepszą opcją dla tego zespołu . Z korzyścią dla Renault , z korzyścią dla Roberta.
17.08.2010 20:16
0
I z najmniejsza korzyscia dla samego Heidfelda, chyba wolalbym jednak by ten utarl komus, kogo sam malo uwielbiam, nosa ;-) Nie wiem, np Massie w Sauberowi.
17.08.2010 20:20
0
23.Trudno się z Tobą nie zgodzić. Masz rację. 24 i 25 takie samo zdanie miałem przed obecnym sezonem i nic się nie zmieniło. Popieram i pozdrawiam.
17.08.2010 20:24
0
Nick używał kiepskiego ogumienia jak zasiał po raz trzeci :)) chyba , że nimce szykują jakąś inwazję i potrzebują klaine banditen ;)
17.08.2010 20:28
0
motorsport .nextgen-auto. com/ gallery/index .php ? fID= 216&PHPSESSID =c032061db420462cdea360b04308e233 zdjecia z testow
17.08.2010 20:47
0
W sumie nie jest ważne że będzie testował bolidem z 2009 roku. Zawsze go mogą odpowiednio dociążyć, symulując w ten sposób cięższe samochody z tego roku. A zespół który go zatrudni na sezon 2011 (jeśli taki się znajdzie) będzie mieć bardzo cenne źródło informacji.
17.08.2010 20:49
0
Nie lubicie Nicka? Ja tam go lubię od dawna. Ma w sobie coś ... http:// www.youtube.com/ watch?v=TRfCCYIv3EA
17.08.2010 21:19
0
No proszę, pierwszy raz się zgadzam z fanką ;) Też bardzo lubię Heidfelda i mam nadzieję że wróci. A co do jego tańca: http:// www.youtube.com/ watch?v=OSeKlCirw7w&feature=related Tutaj pokazuje swój talent muzyczny, chyba po paru głębszych ;)
17.08.2010 21:47
0
@ 14. 15. miał problem z temperaturą opon w tamtym bolidzie, każdy bolid przy różnych stylach jazdy kierowców pracuje z oponami inaczej, wtedy HEI - KUB, tak teraz ALO - MAS jeden ma problem z oponami drugi nie
17.08.2010 21:49
0
32. krzysiek000- Sebastian potrafi ładniej i przede wszystkim ... na trzeźwo. http:// www.youtube.com/ watch?v= XMTLhQNEABM&feature=related Masz okazję zgodzić się ze mną drugi raz.
17.08.2010 22:01
0
rózne talenty pewnie prezentuje na filmik Nick, ale zobaczcie co znalazłem na tubie: http:// www.youtube. com/watch?v=FYzY2VJN3_c (2 spacje) Każdy z nich ma normalne zycie i pragnienia ^^ Cienki bolek jestem bo dopiero przed chwilą się dowiedziałem, że... zresztą zobaczcie :)
17.08.2010 22:16
0
35. Siffredi - ale która para była dla Ciebie zaskoczeniem ? Bo raczej wszystkie te panie, to już są znane ... ;-)
17.08.2010 22:39
0
kempa007 nie chcę się czepiać, ale ojcem można zostać tylko raz ;)
18.08.2010 03:30
0
37. modafi - :))
18.08.2010 06:54
0
37 - zostać ojcem to nie sztuka. Sztuką jest ojcem być!
18.08.2010 07:37
0
39. URAN - święte słowa
18.08.2010 10:51
0
Ostatnio w tv była planeta małp, na tym zdjęciu pan Nick wygląda, jakby z tejże planety pochodził :oD
18.08.2010 12:15
0
21. kuron997 masz rację kto zatrudni Heidfelda na sezon 2011 posiądzie ogromną wiedze na temat zachowania opon, więc Nick bedzie łakomym kąskiem na rynku transferowym, mam nadzieje że Renault nie prześpi takiej okazji. Ostatnio dosyc dużo mówiło sie o odsprzedaniu modelu Toyoty TF110 jakiemuś nowemu zespołowi, a tutaj firma Pirelli testuje TF109 przeciez jakieś dane będą uzyskiwać i nowy nabywca TF110 ma podane jak na tacy prace opon lub nawet i inne dane które moga sie przydać do TF110. 10. pjc bardzo podobny do Red Bulla, charakterystyczny wysoko uniesiony nos.
18.08.2010 16:00
0
Przesadzacie. Heidfeld jedyne co ma robic to ma jezdzic w kolko przez kilka godzin dziennie, a co zrobia panowie z Pirelli to juz ich rzecz. Oni maja miec po prostu miec kierowce, ktory bedzie umial jezdzic bolidem F1 na tyle szybko, by dogrzewac opony, sami u siebie nie maja takiego czlowieka (choc na pewno niejednego kierowce, czy ekskierowce wyscigowego w szeregach posiadaja), wiec siegaja po kogos "z zewnatrz". Czy to wplynie jakkolwiek na opony tego nie wiem, nie wydaje mi sie. Bardziej wplynal wczesniej Bernie i bodaj glowny szef Pirelli mowiac o tym, ze nie moga one wytrzymywac calego dystansu, bo beda nudy ;-) To, co sie teraz odbywa to troche takie pretesty, trzeba pamietac, ze generalnie o tym jak bedzie wygladac opona zadecyduja bardziej wszyscy kierowcy, ktorzy beda miec swoje okazje do przetestowania tych gum. Moze bedzie to mialo jakies znaczenie, ze testuje je dzis Heidfeld, ale jesli nawet to raczej naprawde marginalne. A ten, kto zatrudni Quick Nicka bedzie mial podobna wiedze co i reszta stawki - znikoma na temat efektu finalnego. Taka moja opinia :)
18.08.2010 20:19
0
@43 Ataru - popieram. Drodzy forumowicze, Nick Heidfeld jest tylko kierowcą do wykonania określonych przez pracowników Pirelli zadań. Jeśli ma jechać z pełnym gazem, musi jechać z pełnym gazem, jak ma hamować delikatnie to tak musi zrobić , jeśli ostro dohamowywać to ostro itd. Parametry opon będą analizowane zapewne przez kilka komputerów formowych, do tego nakładane będą pewne symulacje programowe itp. Heidfeld zapewne nie będzie miał dostępu do tych danych, bo to będą dane firmy PIRELLI a nie Nicka Heidfelda. On jest tylko woźnicą. Koniec, kropka. Twierdzenie że Heidfeld posiądzie z tego powody wiedzę o oponach jest śmieszne choćby dlatego, że dane o oponach otrzymają wszystkie zespoły wówczas, kiedy znikną "oficerowie łacznikowi" Bridgestone'a z każdego zespołu czyli raptem ok. 4 tygodni po zakończeniu testów. To że coś może powiedzieć o oponach to będą tylko opowieści subiektywne czyli takie jakie i Wy opowiadacie znajomym kiedy Ci chcą kupić opony do swoich samochodów. I zwróćcie uwagę że oceniacie je tylko podczas jazdy z Waszym charakterem jazdy a nie potencjalnego kupca który nawet na pewno, jeździ inaczej niż Wy. Nawet to powtarzane przez Was ciągłe błędy w niedogrzaniu opon ma kapitalne znaczenie bo albo pojazd ma taką konstrukcję że idzie to opornie albo kierowca jest mało do tego uzdolniony. Według Mnie Nick nie posiądzie żadnej wiedzy która powodowałaby jego przewagę nad innymi kierowcami, tym bardziej że podczas testów zimowych wszystkie zespoły będą już jeździły na oponach Pirelli czyli pozostałych 22 kierowców a być może i więcej. Jak dla Mnie sprawa jest zupełnie bez znaczenia a co do Heidfelda to pisałem już wcześniej, to najlepszy z wolnych czyli nie obciążonych startami kierowców z F1. Pozdrawiam wszystkich, życząc odrobiny rozwagi.
19.08.2010 06:07
0
43 Ataru & 44 roko Pozwolę sobie nie zgodzić się z Wami panowie . Po pierwsze dla Firmy Pirelli ważniejsze jest aby wyprodukować dobry produkt który ma służyć im jako reklama . Do tego właśnie między innymi potrzebna im jest współpraca z kierowcą który jako pierwszy będzie testować opony, a nie dbanie o to aby NH z testów wyniósł jak najmniej . Dlatego też nie bez przypadku postawiono na Nicka który już jeździł na oponach dwóch firm , aby służył swoją opinią i z nimi współpracował . Dlatego też nie wyobrażam sobie że firma będzie ukrywać przed nim jakiekolwiek dane . To byłoby , takie zachowanie , strzelaniem sobie w kolano ... Ze nie wspomnę o tym że już sama jazda na danej oponie ( a tych testów jest sporo w planie ) pozwala powoli dostosowywać swój styl jazdy pod nią . A przeszłość już pokazała jak ważne jest odpowiednie zrozumienie jak poszczególne mieszanki reagują na różnego rodzaju zmiany chociażby w ustawieniach bolidu i jak się zachowują na poszczególnych torach ....
19.08.2010 09:23
0
44. roko -przeczytałem i zapłakałem.A po co Pirelli ma kazać delikatnie hamować albo delikatnie przyspieszać?Jeśli testerem jest człowiek który nie tylko w najgorszym swoim sezonie miał problem z dogrzaniem opon to jego sugestie będą miały wpływ na zmiane mieszanki.Na długich przejazdach np.Hamilton zużyłby je zupełnie inaczej więc nie pisz bzdetów że bedzie tylko woźnicą i że do produkując opony do takiego extremum jak F1 na testach nie jeździ się z gazem w podłodze i tak samo nie hamuje.
19.08.2010 09:59
0
Usunięty
19.08.2010 11:58
0
16. Gosu -Nigdy nie pisałem że Nick jest złym kierowcą.Nawet kiedyś wkleiłem linka z fajnym filmikiem w jego obronie. Chodzi mi o fakt że jeździ bardzo płynnie i mało agresywnie,dzięki czemu umie zaoszczędzić opony,lecz za to jego ustawienia są na tyle inne od reszty stawki że w tempie neutralizacyjnym bardzo ciężko mu utrzymać właściwą temperaturę opon.Napewno bolid będzie ustawiany pod nie tylko jego sugestie ale wykres telemetryczny który odzwierciedla jego styl jazdy.Pirelli będzie chciało by jeździł na granicy możliwości tych opon i niejednokrotnie ją przekraczał by poprawić się w najgorszych elementach,więc nie sądzę by styl jazdy kierowcy testowego nie był istotny i pozostawał bez wpływu na rozwój ogumienia w F1.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się