GO GO Robert . To jest Twój dzień.

Zobaczymy co Fernando zdziała w Ferrari?

FIA ogranicza koszty w F1. Ponieważ najprawdopodobniej to zespoły płacą za swoich zawodników, to w ten sposób FIA zmniejsza kasę na rozwój i jednocześnie obniża koszty zespołom. hi, hi, hi. ;-)

No to jestem troszeczkę rozczarowany wyglądem. Mam nadzieję, że uroda jest odwrotnieproporcjonalna do możliwości nowej beemki. GO!!! BMW Sauber. Podium czeka.

No cóż poszli chyba bardziej w kierunku BMW niż Ferrari? Jednak kształty delikatniejsze od beemki. Myśle, że się mocno zdziwimy jak zobaczymy prawdziwe oblicze nowego BMW Sauber (....pozytywnie...)!!! Pozdrawiam Wszystkich. Jeszcze 5 dni.

Do AndrzejOpolski. Potwierdzam słowa walerusa. Nie wiem dlaczego tak głaszczesz po pupie Hamiltona. Cały zeszły sezon to mnie wkurzało i jeżeli ktoś pamięta to napisałem, że po odejściu Alonso, Lewis nie będzie już taki dobry. Widać to teraz. W tym roku nie ma komu pomóc wycisnąć z Maca ile tylko się da, co potwierdziły zimowe testy - jeździł Pedro de la Rosa. Już wtedy zauważyłem, że brak jest progresji bolidu. Sezon 2008 dla Hamiltona będzie wielkim rozczarowaniem. Pozdrawiam Wszystkich.

kolko jest juz na youtube com pozdrawiam

Postawcie mu pomnik. He, he.

I tu widac AndrzejuOpolski jak mało ludzi nie nawidzi Hamiltona. Słodka ta jego porażka. AMEN.

Nareszcie. Pozdro.

Andrzeju Opolski, na terapie chodzisz, czy jesteś uzależniony, bo znajoma ciągle jak wróci to o asertywności gada????

Wystarczy na nawrocie Pato Cotovelo tam jadą około 70km/h. A tak poważnie to liczę na lewą przednią oponę HAMiltona i sprawiedliwość losu. Hamiltonowi mistrzostwi się nie należy i tyle.

Święte słowa człowieku. No to się zaczyna za godzinę trening, ale drugi z opóźnieniem transmisji. Nie o 18:00 tylko o 20:00 Pozdrawiam Wszystkich. Go ROBERT GO. Bądź Wielki.

A ja stawiam, na fiku-miku lewej przedniej opony HAMiltona. Niech się dzieje wola nieba i oby była sprawiedliwa. AMEN. Pozdrawiam. Jeszcze tylko (AŻ) cztery dni. Będzie ciekawie.

A ja znowu zapomniałem obstawić. Za to prorokowałem bandę HAMiltonowi. I raość moja była ogromna! Szkoda tylko że dwa kółka.

Film właśnie oglądałem. Po 3 pierwszych powtórkach myślałem, że można to potraktować jako normalne zachowanie (grzanie opon i hamulców). Kolejne powtórki i zaczynam zauważać przebiegłość HAMiltona. W jego przekonaniu i zresztą słusznym manewr wyglądający na „poprawny i dozwolony” na 95% wywoła kolizję za nim. Podejrzewam, że się rozczarował kraksą tylko 2 samochodów. Dwa ciasne zakręty słaba widoczność misternie uknuty plan i kurcze TYLKO 2. Pojechał tak szeroko aby nie oberwać od kogoś gdy wyleci po stłuczce. Zahamował, jechał bardzo wolno, a po zewnętrznej by mieć gdzie uciekać jak stworzy się dla niego zagrożenie. Kary nie będzie, do złote dziecko F1 musi być Mistrzem!! Święta krowa na czele. ROBERT jesteś klasa. Gratulacje za wspaniały wyścig w Japonii. Nie o miejsce mi chodzi, ale o styl i zaciętość. GO ROBERT. Jeszcze będą SUKCESY. Pozdrawiam Wszystkich.