jaca111
Ostatnia aktywność
avatar
jaca111

08.08.2007 12:42

0

Przeczytajcie to: krytykujecie Nicka Heidfelda, ale ten kierowca ma już 30 lat i ma prawo w końcu zabłysnąć w F1 na dłużej. Zanim trafił do BMW to był(jak większość) kierowcą testowym, później nie miał szczęścia z utrzymaniem miejsca w zespole i co sezon znajdywał się w innym i to nie z powodu braku sukcesów, bo zawsze to Heidfeld miał być w cieniu 1 kierowcy, ale to on miał większe sukcesy zdobywając więcej punktów. Teraz w BMW też nie ma pewniej pozycji, pojawiają się spekulacje, że Alonso jak odejdzie z McM to trafi właśnie do stajni BMW(co ja mówiłem od początku konfliktu, że Alonso wróci do Renault, ale raczej ma ambicje na coś większego w BMW). Jednak w przypadku odejścia Alonso, zwolni się miejsce w McM, w którym Nick był niegdyś kierowcą testowym i teraz transfer do tego teamu byłby korzystny dla obu stron, McM potrzebuje doświadczonego kierowcy obok Hamiltona, w BMW na odwrót.

avatar
jaca111

06.07.2007 13:06

0

Chamstwo, chamstwo, chamstwo... W zeszłym roku Robert stracił punkty, z powodu 2kg niedowagi bolidu. Nie tylko BMW nie zdobyło punktów na Hungaroring, ale i Robert też. Kierując się analogią- TO TEŻ nie była jego wina, a obsługi. Czemu odebrali i konstruktorom i Kubicy ? Przecież on tak samo jak kierowcy ML "wsiada i jedzie". Jakim cudem teraz odejmą konstruktorom ML, a kierowcom już nie ? Przecież gdyby nie wykradzine informacje- kierowcy pewnie też nie zgromadzili by tyle punktów na SWOICH kontach i prawdopodobnie nie byli by na miejscach 1-2. Gdzie tu sprawiedliwość ? Moim skromny zdaniem powinni odebrać ML wszystkie punkty, a kierowcom ML powinno się je wyrównać do poziomu kierowców Ferrari, choć i tak by to nie było do końca sprawiedliwe i krzywdzące dla Ferrari, bo ich tajemnice, strategie, plany już są załodze ML znane, więc Prancing Horse i tak jest "w plecy". A może się mylę ? Jak to widzicie ?

avatar
jaca111

05.07.2007 17:19

0

po ostatnim wyscigu Ferrari jest znowu najlpesze, uwazam ze ta zanizka formy byla wypadkiem przy pracy i terqaz ferrari pokaze MCL gdzie jest ich miejsce. wiele osob zachwyca sie hamiltonem, ale ani w telewizji , ani w prasie nikt nie jest na tyle odwazny zeby powiedziec ze gdyby hamilton jezdzil z kubica w zespole kubica bylby lepszy - taka jest prawda. nawet jezeliby robert mial lzejszy bolid na starcie i tak przegralby go z hamiltonem z oczywistego powodu - BMW jest conajmniej o 2 lata z tylu za MCL i Ferrari. ale mam nadzieje ze niedlugo to sie zmieni, ba jestem pewien ze za rok , moze dwa kierowcy bmw beda wygrywac seryjnie wyscigi:))))

avatar
jaca111

05.07.2007 11:47

0

Kiedy ponad 1,5 roku temu dowiedziałam się, że trzecim kierowcą jednego z zespołów Formuły 1 został Robert Kubica, niespecjalnie mnie to obeszło. Ot, jeden z debiutantów, jakich paru pojawia się co sezon (z czego połowa jest w F1 tylko przejazdem, znikają szybko bez echa i nikt po nich nie płacze). Fakt, że Kubica jest Polakiem, w pewnym stopniu zwrócił moją uwagę (bo to prawie tak, jakby do F1 trafił kosmita). Ale nic więcej. Bardziej interesujący wydawał się pojedynek Renault z Ferrari niż jakiś dzieciak - tester BMW. Z czasem okazało się, że Robert kierowcą jest świetnym, a kiedy zastąpił Villeneuve'a, postanowiłam prześledzić jego dotychczasową karierę. Ze statystyk, ale przede wszystkim z historii jego życia kierowcy wyścigowego, opowieści, anegdot, wywiadów i z tego, co sama zaobserowałam na torze w jego wykonaniu wyłania się obraz... geniusza. Bo powiedzieć, że Kubica ma talent, to za mało. W F1 wszyscy (poza nielicznymi wyjątkami) mają talent, a ten chłopak jest nieprzeciętny. Za wszystko, co do tej pory osiągnął, sposób, w jaki to zrobił i przeciwności, z którymi się zmagał - należy mu się szczególny szacunek. A wielu Polaków, zupełnie nie wiem czemu, jeździ po nim przy byle okazji, stara się umniejszyć i zdeptać jego osiągnięcia. Dlaczego nie stoicie murem za swoim kierowcą? Trafił Wam się rodak w światowej elicie sportów motorowych i w dodatku od razu prawdziwa perła. Drugiego takiego Polska szybko mieć nie będzie. Być może dla niektórych z Was Robert "narodził się" tuż przed samym sezonem 2006. Może stąd twierdzenia, że w swoim życiu nic nie osiągnął. Tym osobom polecam sięgnąć nieco dalej w przeszłość. Może wtedy zrozumiecie, że F1 jest po prostu kolejnym etapem w jego wspaniałej karierze. Brazylijczycy mieli kiedyś swojego Sennę, którego czasem nazywali "Darem Boga dla Brazylii". Dawał wszystkim ludziom z tego kraju kontrastów (z jednej strony bogactwo, z drugiej - niewyobrażalna nędza i problemy, o których Polakom się nawet nie śniło) niewyobrażalnie wiele radości. Kiedy wygrywał i przejeżdżał jeszcze jedno okrążenie z żółto-zielono-niebieską flagą w dłoni, Brazylijczycy byli dumni, że ten człowiek jest ich rodakiem. Czuli się tak bardzo zjednoczeni, wszyscy, bogaci i biedni. Kubica też jest darem. Darem dla Was, Polacy. Dla nas. :-) Jest niesamowitym kierowcą i wspaniałym człowiekiem. Doceńcie to i bądźcie z nim, nie przeciw niemu. Pozdrawiam.

Przejdź do wpisu Allianz: Kapryśna pogoda

avatar
jaca111

26.09.2006 15:12

0

kubica maks to 6-7 miejsce. bolid bmw jest za slaby narazie

Przejdź do wpisu Barrichello mierzy w podium

avatar
jaca111

24.09.2006 18:29

0

i tak robert bedzie 3. 1 szumi 2 alonso

Przejdź do wpisu Button liczy na dobry rezultat

avatar
jaca111

24.09.2006 13:16

0

ja podium zycze tylko kubicy. niech reszcie silniki powybuchaja

avatar
jaca111

23.09.2006 14:18

0

po polska gola i profesor lepper to najlepszy dowcip jaki w zyciu slyszalem

avatar
jaca111

22.09.2006 19:38

0

i tak robert bedzie w pierwszej 5 w chinach wiec na co im te testy??

avatar
jaca111

22.09.2006 19:35

0

zeby bmw tak sie przygotowalo jak na monzie. reszta mnie nie obchodzi

LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu