DO
GP Miami
02.05 - 04.05
ZOSTAŁO
POPRZEDNI WYŚCIG 
GP Arabii Saudyjskiej
-
Piastri pokonał Verstappena i objął prowadzenie w mistrzostwach świata!
-
Australijczycy czekali 15 lat na swojego lidera mistrzostw
-
Verstappen pozytywnie zaskoczony konkurencyjnością Red Bulla w Dżuddzie
-
Pierwsze podium Ferrari w sezonie
-
Kolejny solidny występ Hadjara
-
Mercedes walczył z przegrzewaniem opon
-
Współpraca zespołowa i podwójne punkty Williamsa
-
Sauber bez szans na walkę o punkty
-
Fatalny wyścig Alpine
-
Haas bez punktów, ale zadowolony po potrójnym maratonie F1
-
Alonso o wyścigu w Dżuddzie: 50 okrążeń kwalifikacyjnych
Ostatnia aktywność
27.02.2014 00:43
0
. devious Gdzie wygrzebałes info że myciągają około 900 Km ??
Przejdź do wpisu Kobayashi: nadal jesteśmy wolniejsi od serii GP2
26.02.2014 18:55
0
Ekwador15 rozumiem twój punkt widzenia że wiele rzeczy w dzisiejszym F1 to gruba przesada i woła o pomstę do nieba (chociażby te nieszczęsne v6). Tylko uznałem że porównanie do lat 70 jest tak średnio fartowne bo tam lecieli z przesadą w drugą stronę. Nie była to w każdym bądź razie osobista wycieczka. Odnośnie bezpieczeństwa tez się zgadzam, w dzisiejszych bolidach stosuje już się takie chociażby kosmosy jak bak z włókna kevlarowego z domieszką gumy.
Przejdź do wpisu Pirelli przedstawia charakterystykę nowych opon na sezon 2014
26.02.2014 14:52
0
W latach 70-80 miałeś sezony gdzie sezon rozpoczynało 22 kierowców, ukończyło go 19-20 żywych. Tak w woli porównania.....
Przejdź do wpisu Pirelli przedstawia charakterystykę nowych opon na sezon 2014
26.02.2014 08:36
0
To że Bolidy w tym sezonie są szybsze na prostych to nie głównie zasługa jednostek napędowych, lecz zmniejszenia powieszchni tylnego oraz przedniego skrzydła (mniejszy opór powietrza). Bolidy w tym roku są znacznie wolniejsze na zakrętach, ponieważ znacznie to zredukowało "down force". Niestety nie ma co się oszukiwac ciężko tez mówic o 750 KM, gdy 150 z tego masz dostępne przez 30 sec ( czas rozładowania bateri systemu ERS i przekazania go na system napędowy).
Przejdź do wpisu Kobayashi: nadal jesteśmy wolniejsi od serii GP2