Mefissto
Ostatnia aktywność
avatar
Mefissto

07.06.2024 05:07

0

Prawdziwy talent Lance'a to grube miliardy tatusia na koncie. Nie ujmując mu, ale prawdopodobnie gdyby Ojciec go nie forsował na siłę, to być może nie trafiłby wcale do F1 ...

avatar
Mefissto

29.05.2022 07:44

0

Mnie się wydaję, że gdyby nie Perez to C.Leclerc by pojechał czas poniżej 1.11.000 co byłoby dość sporym policzkiem dla RBR.

avatar
Mefissto

06.04.2022 12:18

0

@24. Pride - komentarze innych ludzi czytam z ciekawością, ponieważ dużo z nich także wnosi coś do rozmowy. Twój natomiast bawi mnie niesamowicie :D Napisany niczym przez zakochanego 14 latka, który sukcesy Hamiltona przypisuje tylko i wyłącznie kierowcy... Czuję że na nic bym chciał Tobie tłumaczyć jaka jest róznica między zdobywaniem sukcesów w bolidzie ze znaczną przewagą nad resztą stawki a walczenie o punkty w przeciętnym pojeździe. Lewis bardzo długo był do tego przyzwyczajony że do dyspozycji ma pojazd o sporo szybszy niż reszta stawki. Weryfikuje to życie w postaci ostatnich 2 wyścigów w ktorych to ten wybitny, wielki, szlachetny, SIR HAMILTON jakoś osiągami nie powala. Kontynuację tego zobaczymy już na kolejnym wyścigu w Australii. Na daremno nie dyskutowano o rzekomym końcu kariery LH, on sobie doskonale zdaje z tego sprawę, że era Mercedesa dobiega już powoli końca i że bezpowrotnie stracił już szanse na 8 tytuł Mistrza . Tyle w temacie.

avatar
Mefissto

05.04.2022 19:06

0

Tu Bottas sie zachowuje na serio fajnie. Dobrze, że się pokazuje wszystkim że nie trzeba być w jednym TEAMie by się kumplować. Valteri w przeszłości zrobił wiele dobrego dla Lewisa, prowadzac drugi bolid mercedesa u jego boku. Imperium Totto Wolfa zaczyna się rozpadać jak niegdyś Cesarstwo Rzymskie. Hamiltonowi będzie potrzebna delikatna pomoc w drodze ze szczytu jego kariery w doł. Nie piszę tego tu wcale złośliwie ale bądźmy realistami, nic nie może trwać wiecznie.

avatar
Mefissto

01.04.2022 18:39

0

Dla mmie osobiście Leclerc ma bardzo wielki potencjał + w 100% się zgadzam co do faktu że prowadzi jak prawdziwy mistrz świata. Jest szybki, opanowany a także skromny w tym wszystkim i potrafi się przyznać do popełnianych błędów. Żeby nie było, że tylko wychwalam Leclerca bo jak każdy z kierowców i on ma jakieś wady. Ferrari miało bardzo dobry początek i szczerze mam nadzieję że po dominacji Mercedesa (celowo nie pisałem Hamiltona) wreszcie teraz przyjdzie długo oczekiwana zmiana. Tym wpisem moge wywołać wiele kontrowersji, ale wiem doskonale że era Hamiltona się już zakonczyła. Nie będzie mu już dane zdobycie 8 mistrzowstwa świata. Dobre wyniki Georgea będą podkopywać pozycje Lewisa jako lidera w stajni Mercedesa.

avatar
Mefissto

01.04.2022 18:23

0

Panie Ocon, wszystko pięknie i ładnie, ale ... To bez znaczenia. Co z tego, że na prostej się nikogo nie muszą bać? Nie trzeba być geniuszem by wiedzieć, że "tor" to coś więcej niż owe proste. Możecie w tym Renault mieć i 100 koni więcej niż konkurencja, ale wystarczy że aerodynamicznie Wasze auto będzie lipne i już nici z Waszej przewagi. Francuzi niestety nie mają za dobrego bolidu i się to tak szybko nie zmieni. Według mnie idą w złą stronę i to od dłuzszego czasu już. Szanuję ludzi co im kibicują ale nie ma się co łudzić.

avatar
Mefissto

30.03.2022 09:27

0

Witam wszystkich. Czasami bywając na tym portalu i czytając rozmaite artykuły mam wrażenie iż ten portal po części jakby się nazywał f1.dziel-pasje-mercedesa.pl ... Ja rozumiem i szanuję to, że bardzo wielu z Was jest fanami Merca, ja ze swojej strony od 1997 roku (kiedy zacząłem oglądać F1) byłem i nadal jestem fanem Ferrari. Wielkie imperia, mocarstwa czy też cesarstwa nie będą nigdy trwały wiecznie, tak jest też z przewagą w F1. Przestańcie się prosze łudzić i panikować, że co się dzieję z Mercedesem teraz i że przecież oni wróca jeszcze na szczyt. Może tak być że na pewien czas ich blask przygasł i tyle. Podoba mi się wypowiedź Villeneuva, która jest potwierdzeniem tego, że sukcesy Hamiltona sa w 99,1% zależne od jego dominującego bolidu, co dobitnie potwierdza George Russell (będący za każdym razem szybszy niż Hamilton). Na podsumowanie pragnę tylko dodać, że Lewis był tak bardzo wściekły w zeszłym roku (przegrana mistrzostwa świata), bo zdawał sobie z tego doskonale sprawę iż w nastepnych latach jego szanse na mistrzostwo są juz drastycznie niższe.

LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu