WIADOMOŚCI

Leclerc: dobrze, że w Ferrari nie ma kierowcy numer 1
Leclerc: dobrze, że w Ferrari nie ma kierowcy numer 1
Monakijczyk, dla którego sezon 2021 będzie już trzecim spędzonym w Ferrari, odniósł się do słów Matti Binotto dotyczących braku zawodnika numer jeden w ich zespole. Leclerc uważa, że taki podział jest dobry zarówno dla niego, jak i Carlosa Sainza.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg

Stajnia z Maranello po kampanii 2020 zdecydowała się zakończyć współpracę z Sebastianem Vettelem. W jego miejsce został ściągnięty z McLarena - Carlos Sainz. Hiszpan będzie tworzyć ciekawy duet kierowców z Charlesem Leclerkiem.

Młody Monakijczyk w ostatnich latach wyrósł na lidera włoskiego zespołu. W 2019 roku wywalczył aż 7 pole position oraz 2 zwycięstwa. Z kolei w tragicznym dla Scuderii poprzednim sezonie dwa razy zakończył rywalizację na podium i uplasował się na ósmej pozycji w klasyfikacji kierowców.

Z tego powodu wielu kibiców spodziewało się, że w tegorocznych zmaganiach w Ferrari będzie wyraźny podział na kierowcę numer 1 i 2. Oczywiście "jedynką" miałby zostać Leclerc, a "dwójką" Sainz. Jednakże szef teamu, Mattia Binotto zaprzeczył takiej teorii i oznajmił, iż obaj zawodnicy będą traktowani na "równych warunkach".

Charles Leclerc jest bardzo zadowolony z takiej sytuacji i poinformował o tym na wczorajszej konferencji prasowej w Bahrajnie:

"Choć spędziłem trochę więcej czasu w Ferrari od Carlosa i mam większe doświadczenie tutaj, nie sądzę, aby był wśród nas wyraźny lider. Mattia już o tym jasno wspominał", mówił 23-latek.

"Jestem w F1, by walczyć z najlepszymi, a Carlos jest niezwykle utalentowany i będziemy wzajemnie na siebie naciskać. Chcemy osiągać lepsze wyniki, kiedy znajdujemy się na torze. Tak jak team wspominał, nie ma kierowcy numer 1 oraz 2."

Leclerc nie omieszkał także wspomnieć o znakomitej relacji z Hiszpanem:

"Nigdy nie spędziłem tyle czasu z partnerami z ekipy, co przed tym sezonem. Nasze relacje są bardzo dobre i znakomicie nam się współpracuje."

"Jeśli chodzi o niego, to wydaję mi się, że mamy podobne wyczucie bolidu."

"Carlos wnosi również doświadczenie z innych zespołów. To jest bardzo przydatne i daje nam nowe możliwości. Motywacja zespołu jest taka sama jak w poprzednim sezonie. Chcemy poprawiać kolejne rzeczy i lepsze dni na pewno nadejdą."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

6 KOMENTARZY
avatar
przesio

14.03.2021 13:26

0

W ferrari zawsze jest kierowca nr 1 , i po 3 wyścigach zespół postawi na jednego kosztem drugiego.


avatar
Mayhem

14.03.2021 13:36

0

Jeszcze sezon na dobre się nie zaczął, a Ferrari już w swoim środowisku czyli kłamstwie. Tam zawsze był kierowca numer 1 i numer 2 i tak też będzie tym razem.


avatar
RoyalFlesh F1

14.03.2021 14:29

0

Gdyby tak było wzięliby RIC.


avatar
mattimek

14.03.2021 15:04

0

Binotto zapewne chodziło o to że JESZCZE nie ma kierowcy nr 1. Wyścig dopiero za 2 tygodnie. Zdążą to ustalic, spokojnie....


avatar
ahaed

14.03.2021 15:17

0

Mając numer 1 w Ferrari może tak mówić ;p


avatar
Raptor202

14.03.2021 16:38

0

W przypadku braku szans na tytuł mistrzowski nie ma sensu dzielić kierowców na nr 1 i 2. Mam nadzieję, że pójdą wreszcie po rozum do głowy w tej kwestii.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu