Zespół Haasa w tradycyjnym dla siebie stylu otwierał i kończy sezon prezentacji nowych bolidów, oficjalnie odsłaniając nową konstrukcję VF-23 w alei serwisowej toru w Bahrajnie.

Jeszcze kilka lat temu niemal wszystkie zespoły odsłaniały swoje bolidy jeden po drugim podczas pierwszego dnia zimowych testów w alei serwisowej. Nie było to szczególnie ciekawe widowisko i na szczęście rutyna ta została wyparta na rzecz indywidualnych prezentacji ekip, aczkolwiek i te nie mają teraz nic wspólnego z widowiskami jakie zespoły potrafiły organizować na przełomie milenium.

Haas, który do tej pory nie przeprowadził oficjalnego odsłonięcia swojego nowego bolidu, postanowił jednak powrócić do tej praktyki i o godzinie 6:30 czasu polskiego jego kierowcy ustawili przed garażem zespołu na torze w Bahrajnie, aby oficjalnie zdjąć kotarę z nowego VF-23.

Zaskoczenia być nie mogło. Amerykański zespół jako pierwszy rozpoczynał serię prezentacji, jeszcze w styczniu pokazując malowanie nowego auta na ubiegłorocznej konstrukcji. Pierwsze ujęcia prawdziwego VF-23 kibice mogli zobaczyć dopiero podczas shakedownu na torze Silverstone oraz dnia filmowego już na torze w Bahrajnie.

Z obu wydarzeń ekipa chętnie dzieliła się fotografiami więc dzisiaj zaskoczenia nie było. Nico Hulkenberg i Kevin Magnussen , wspierani przez rezerwowego Pietro Fittipaldiego oraz szefa zespołu Gunthera Steinera, na alei serwisowej odsłonili dobrze znaną już konstrukcję VF-23 po czym zabrali się do przygotowywania do pierwszego wyjazdu na tor. Testy potrwają do soboty.

Wedle harmonogramu testowego jako pierwszy w aucie Haasa na torze w Bahrajnie pojawi się Nico Hulkneberg. Po południu do kokpitu VF-23 wskoczy Kevin Magnussen. W podobny sposób kierowcy będą zmieniali się przez wszystkie trzy dni przedsezonowych testów.