WIADOMOŚCI

Renault: Solidny wyścig Roberta
Renault: Solidny wyścig Roberta
Eric Boullier przyznaje, że wypadek Witalija Pietrowa sprawił, że popołudniowe odczucia zespołu Renault są mieszane. Cieszy piąta pozycja Roberta Kubicy zdobyta dzięki umiejętnemu zarządzaniu oponami, jednak wypadek Rosjanina przekreślił szanse na podwójny finisz w punktach.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Eric Boullier, szef zespołu
„Mamy mieszane odczucia po solidnym finiszu w czołowej piątce, jednak wziąć pod uwagę trzeba również potencjalne podwójne punkty. Podjęliśmy dobre decyzje w przypadku Witalija, który nieźle spisywał się do czasu utraty kontroli w ostatnim zakręcie. W takich warunkach konsekwencje przynosi każdy błąd, nawet jeśli bardzo uważa się na opony. Jeśli chodzi o Roberta, dowiózł on solidne piąte miejsce. Dobrze zarządzał swoimi przejściówkami i w ostatnich okrążeniach doganiał samochody jadące przed nim i wyprzedziłby je na torze, gdyby nie presja i błędy na nich wymuszone. Jego piąta pozycja jest plusem tego popołudnia”.

Alan Permane, główny inżynier wyścigowy
„Wcześniej liczyliśmy na piątą pozycję Roberta w przypadku suchego popołudnia, więc przyjemnie osiągnąć to w tak zdradliwych warunkach. Robert przejechał porządny wyścig w ekstremalnie trudnych warunkach i świetnie spisał się awansując na P5 dzięki utrzymaniu opon w dobrym stanie przed ostatnimi okrążeniami. Jeśli chodzi o Witalija, wiedzieliśmy, że musimy być pomysłowi przez jego dwudzieste pole startowe. Doprowadziło nas to do podjęcia ryzyka i założenia w jego samochodzie opon przejściowych podczas pierwszego okresu neutralizacji. Efekty były niezłe, a potem awansował na P7, korzystając z drugiego wyjazdy samochodu bezpieczeństwa. Potem liczyliśmy, że utrzyma tę pozycję, jednak mocno rozbił się na wyjściu z zakrętu numer 17. Dobrą wiadomością jest to, że nic mu się nie stało”.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

79 KOMENTARZY
avatar
mysterio

24.10.2010 12:47

0

zapracował na 5 miejsce on chyba nmie popełnił nawet błędu start można zobaczyć tutaj Start wyścigu gp Korei youtube i w wyszukiwarce Pierwszy start gp Korei PROSZĘ OGLĄDAĆ


avatar
arthi

24.10.2010 12:52

0

Dobrą wiadomością jest to, że nic mu się nie stało”. nie wiem czy to taka dobra wiadomos, moze jakby sie w koncu porzadnie pobijal zaczalby jezdzic jak czlowiek, a na okres rekonwalescencji jakis inny kierowca. Petrov rozbija samochody jak nikt inny, niemal doszczetnie za kazdym razem.


avatar
mariusz199734

24.10.2010 12:53

0

skoncz z tym startem w korei!!! do mysterio


avatar
k.lebsky

24.10.2010 12:56

0

Pietrov mógł wskoczyc nawet na podium. Na własne życzenie rozwala bolidy.


avatar
east

24.10.2010 12:56

0

"w przypadku Witalija, który nieźle spisywał się do czasu utraty kontroli w ostatnim zakręcie.." Eric tracę do Ciebie szacunek. Rozumiem, że PR - ale ileż qrwa można...


avatar
konradosf1

24.10.2010 12:56

0

szkoda Pietrova, a Kubica dobrze się spisał


avatar
Ataru

24.10.2010 13:05

0

Jak Kubica w tym wyscigu spisal sie dobrze, to Pietrow tez byl calkiem niezly.


avatar
marrkj

24.10.2010 13:10

0

Jeszcze dzisiaj rano przed rozpoczęciem wyścigu wchodzi mój ojciec do pokoju i mówi że pada na torze to odrazu powiedziałęm do ojca oo to Petrov dzisiaj nie dojedzie na co on noo na pewno nie dojedzie. I oglądamy wyścig i co żenada Petrov po raz kolejny rozwala bolid.


avatar
marko71

24.10.2010 13:17

0

tu było widać różnicę między klasowym kierowcą który wie na co stać jego bolid jak w tak trudnych warunkach dbać o opony a kierowcą który nagle znalazł sie w czubie stawki i kompletnie traci głowe. Mam nadzieje że to ostatnie wyścigi Pieti


avatar
k.lebsky

24.10.2010 13:18

0

Kubica spisał się dobrze w tym sensie że nie wypadł z toru. Gdyby nie wypadki innych byłby 10-11.


avatar
cyk

24.10.2010 13:19

0

4. k.lebsky chyba jakby zostało trzech kierowców


avatar
gazek

24.10.2010 13:25

0

Bardzo dobry wyścig Roberta mimo tych wszystkich problemów na torze wielu zawodników i mimo, że był wyprzedzony kilkakrotnie. Muszę powiedzieć, że podczas kolejnej sesji z SC, jak masowo zaczęli zjeżdżać po przejściówki, trochę się pogubiłem jak zobaczyłem Roberta jadącego nagle na bodaj P9, za Pietrovem i HUL. Wiem, że był jakiś problem z "włączeniem się do ruchu", ale nie pokazali tego powtórnie i dobrze nie widziałem, ale wyglądało na to, że mało brakowało a Robert by się podobnie zderzył, jak wcześniej to już miało miejsce. Ktoś to dobrze widział? To była wina Roberta czy "lizakowego"?


avatar
Pewlo

24.10.2010 13:26

0

Ciekawe kiedy wreszcie to zrozumieją że czas wymienić Pietrowa ,a jeśli chcą koniecznie Rosjanina to niech jak najszybciej przetestują Michaiła Aloszyna


avatar
dmn

24.10.2010 13:27

0

10. k.lebsky - zgadzam się. Nie tylko ja zresztą odnoszę wrażenie że cały Wyścig w wykonaniuKubicy był bezbarwny, Jechał jakby po prostu tylko dojechać. Renault miało świetne osiągi w treningach i qualu jeżeli chodzi o max. prędkość, a Schumi wyprzedził polaka właśnie dzięki lepszej prędkości na prostej ;/. Inna sprawa, że R30 mogło mieć ustawienia NIE PASUJĄCE na mokry tor i w tym widzę główną przyczynę takiej a nie innej jazdy Roberta. Zgodzę się też z kierownictwem Zespołu, że właśnie taka jazda była skutkiem lepszego stanu ogumienia choćby od obu kierowców Williamsa co było widać pod koniec wyścigu. SZKODA ŻE TEMPO WYŚCIGOWE BYŁO NA 9 - 11 MIEJSCE ;/


avatar
dmn

24.10.2010 13:29

0

sorki za błędy - * Polaka ; oraz: * taka jazda skutkowała - BYĆ MIAŁO :)


avatar
k.lebsky

24.10.2010 13:29

0

Kubica pojechał tak wyścig, że ma tyle samo zwolenników co przeciwników. Ja mimo wszystko zaliczam się do tej pierwszej grupy.


avatar
cali

24.10.2010 13:30

0

na początku byłem bardzo rozczarowany pasywną jazdą Roberta,to trochę nie w jego stylu w deszczu,...ale efekt w miarę przyzwoity,


avatar
marko71

24.10.2010 13:31

0

k.lebsky to co Kubica miał zrobić z tym bolidem pojechać jak Pietrow ? dzięki mądrej jeżdzie i co trzeba przyznać szczęściu jest 5 a w f1 gdy auto na więcej nie pozwala trzeba jechać mądrze i liczyć na czyjeś błędy lub czyjegoś pecha i to mu się opłaciło ten facet ma łeb na karku i wie kiedy może walczyć a kiedy zachować rozsądek


avatar
sauron szuapa

24.10.2010 13:31

0

9 marko71- w pełni się zgadzam. Do pary miał Sutila- po tym co on wyprawiał dochodzę do wniosku że Sutil to po prostu głąb, który nie potrafi oszacować sytuacji na torze- co on sobie myślał wciskając się koło Kobayashi'ego? 10 k.lebsky- ostatecznie zawsze liczy się tylko i wyłącznie końcowy wynik, jakby tak chcieć analizować każdego kierowcę to z tuzin podobnych sytuacji miał każdy z nich i ci najlepsi i ci najgorsi. Sporo mistrzów świata zostało nimi, bo ktoś inny nie dojechał, a to jest najistotniejsze. Wolę taki styl niż grę naszej reprezentacji piłki n. "grali ładnie, ale przegrali".


avatar
dmn

24.10.2010 13:32

0

heh bo gdyby Tempo byłoby o jakies pół sek lepsze na okrążeniu ( a no wskazywały choćby kwalifikacje )to walczyłby z Schumacherem i Massą o 4 msc a nie z Hulkenbergiem i Liuzzim... Pozdro


avatar
radzix

24.10.2010 13:34

0

12@ tym razem to Robert był niecierpliwy lolipop man nie dał znaku do wyjazdu a Polakjuż ruszył


avatar
k.lebsky

24.10.2010 13:35

0

My możemy sobie co najwyżej gdybać sprzed komputera na podstawie tego co widzeliśmy w TV. Kubica miał przyjemność jechać tym bolidem w tych warunkach. Z całym szacunkiem ale jestem przekonany że zrobił wszystko aby dowieść punkty. Facet nie od wczoraj jeździ w F1 i jego doświadczenie procentuje. Co innego bolid, Borowczyk się na Q podniecał że w 3 treningu był pierwszy, ale okazało się że ma 1,5 sek straty. Bolid odstaje od czołóki, Kubica jako kierowca nie.


avatar
gazek

24.10.2010 13:37

0

Nie wiem o co chodzi, ale odnoszę wrażenie, że kierownictwo Renault dość chłodno wypowiada się o osiągnięciach Roberta. Zwraca to moją uwagę od jakiegoś czasu. Robert naprawdę musi "stanąć na głowie", żeby okazali prawdziwy entuzjazm. Przecież jak na te warunki jakie były, to Robert pojechał rewelacyjnie i ukończył wyścig na zaskakująco dobrym miejscu, a Oni kwitują to "dowiózł solidne 5 miejsce". Trochę za bardzo są wstrzemięźliwi w pochwałach dla Roberta moim zdaniem. Robert odwalił kawał dobrej roboty i należą mu się słowa dużego uznania. A z innej beczki, to zaskakująco dobre były dzisiaj Mercedesy i Robert miał dużo szczęścia, że Rosberg nie ukończył wyścigu. Massa wydaje się poza zasięgiem Robert, jeśli nie będzie miał on jakiegoś pecha w tych 2 ostatnich wyścigach.


avatar
k.lebsky

24.10.2010 13:40

0

Generalnie wypowiedzi szefostwa Renault są baaaaaaaaaaardzo poprawne politycznie.


avatar
GaRRnek

24.10.2010 13:41

0

mysterio zaczynasz mnie wkurwiać bardziej niż zientarski


avatar
redux

24.10.2010 13:42

0

@23. gazek - daj spokój. Od początku sezonu tak się nad nim rozpływali, że teraz gdy powiedzą coś mniej niż "Był cudowny, wspaniały, the best of the best!" to wszyscy myślą, że Renault ma go gdzieś.


avatar
dmn

24.10.2010 13:47

0

23. gazek - Może o to chodzi, że kierownictwo wie na co stać Kubicę, i to jest dla "nich" normalne, że w takich warunkach Kubica dowozi Bardzo Dobre (!) 5. miejsce. Mi się "wydaje", a powiem więcej, sądzę, że tak jest - Rola Kubicy w Renault - to ZROBIĆ WYNIK po to by Renault było w stawce LICZĄCYCH SIĘ ZESPOŁÓW F 1 - i tak własnie jest bo są u boku Mercedesa, wiadomo, że Ferrari, Mc Laren to inna jednak półka motoryzacyjna, że tak powiem . Red Bull traktował bym oddzielnie z jasnych przyczyn. Z kolei nazwisko Petrova ma przyciągać sponsorów na których zainteresowanie pracuje właśnie Kubica. Ot co


avatar
gazek

24.10.2010 14:02

0

Płacą Robertowi niezłą kasę i mają świetnego kierowcę, więc w czym jest problem, żeby docenić to, co do zespołu wnosi. Sztuką dzisiaj było ukończenie wyścigu, a plan maximum dla Renault na dzisiaj to było właśnie 5 miejsce, choć niewiele wskazywało w wyścigu, że Robert może ukończyć na P5. Jest to w sumie bardzo duży sukces tak dla Roberta, jaki i dla zespołu, więc nie widzę powodu, dla którego nie mieliby być bardzo zadowoleni z Roberta. Niestety nie dostrzegam tego w ich komentarzach do wyścigu. Dla mnie to po prostu dziwne. Rozumiem, że mają problem z Piotrowem, ale niech to nie rzutuje na oceny względem Roberta.


avatar
zenobi29

24.10.2010 14:03

0

Solidny wyścig Roberta............ I to właściwie jedyna dzisiaj pozytywna rzecz w teamie Renault , o której warto wspomnieć. Nic ponad to !!


avatar
lechart

24.10.2010 14:05

0

Liczy się efekt końcowy. Kubica piąty, a Pietrow znów nie ukończył. A co by było gdyby było ..... To, że Kubica buł piąty, to jego zasługa, a Pietrow "wypadł z toru przez brak umiejętności jazdy. Po co gdybać i usprawiedliwiać. Prawdy się nie zmieni ......... Co się stało, tego się nie cofnie ......


avatar
redux

24.10.2010 14:10

0

@28. gazek - gdyby po dzisiejszym wyścigu umierali z zachwytu nad Robertem, to bym uznał, że zgłupieli do reszty. Robert zrobił swoją robotę. To była dobra, solidna praca wykonana z głową - ale niech na Boga Renault nie klęka przed nim w uwielbieniu, bo poza jego jazdą mają same problemy do przemyślenia i tym niech się zajmują.


avatar
Zgred Zen

24.10.2010 14:11

0

23. gazek To jest proste,Robert przechodzi do topowego zespołu a jego miejsce zajmie Sutil albo Heifeld więc teraz trochę chłodu.Ocena wyścigu,pech Vettela ,błąd Webbera, brawa dla Alonso i Hamiltona.Robert przeciętnie ale jechał bardziej na miarę samochodu i nieprzyczepnych opon niż swoich umiejętności.Ogólnie wyniki zdeterminowała pogoda,ale na to nie wpływu nikti jest to wpisane w wyścigi tak jak awarie,bo przecież wszyscy pretendenci zal;iczyli takie wpadkii nie ma co tu gdybać.W przeciwieństwie do pojazdów obydwaj kierowcy nie zasłużyli na mistrzostwo,bo gdyby wykorzystali wcześniej w pełni możliwości bolidu to obaj by się mogli śmiać z dzisiejszych niepowodzeń.


avatar
kierowca

24.10.2010 14:12

0

@28 "- Piąte miejsce to dobre osiągnięcie w takich warunkach. Wszystko dzięki Robertowi, który podejmował właściwe decyzje we właściwym czasie - dodał Remi Taffin, szef działu silnikowego."


avatar
pjc

24.10.2010 14:21

0

Strasznie zabolał mnie dziś ten prawidłowy manewr Schumachera względem Kubicy. To było jak wyrok. Robert powinien bardziej uważać. Tylko strategia zespołu i równa jazda uratowały bardzo dobry wynik.


avatar
bazi22

24.10.2010 14:23

0

Petrov po prostu zajechał opony - miał przejściówki najdłużej na torze. Podobne problemy miał Hulkenberg i Barrichello.


avatar
gazek

24.10.2010 14:31

0

Robert wyraźnie ciągnie ten zespół do przodu. Dostarcza im extra punkty, które są wynikiem bardzo dobrej i dość bezbłędnej jazdy Roberta. Dzisiaj były ekstremalne warunki na torze w zestawieniu z brakiem znajomości toru przez kierowców. Wielu zawodników nie ukończyło w ogóle wyścigu, w tym V Pietrov. Robert startował z P8, a ukończył wyścig na P5. Dla mnie to jest BARDZO DOBRE OSIĄGNIĘCIE, a nie tylko "solidna jazda" i "dowiezienie P5". O to mi chodzi. Nie potrafią się cieszyć i docenić Roberta. Tak, domagam się od szefostwa R większego hołubienia R, bo po prostu na to zasługuje. Nie oznacza to, że zespół nie ma problemów na głowie. Ma oczywiście, ale jedno nie wyklucza drugiego.


avatar
redux

24.10.2010 14:44

0

@36. gazek - sorry, ale to IMHO bezsens.


avatar
Damiz74

24.10.2010 14:52

0

Problemem dla Renowki jest kasa, trzymanie słabego Pietrowa nie daje im punktów w walce z Mercedesem a oczko wyżej w klasyfikacji konstruktorów to kolejne wyższe pieniądze od sponsorów... Na gwałt potzeba im drugiego solidnego kierowcy najlepiej rosjanina ;) wtedy Putin rzuci więcej dolców i team będzie miał na lepszy bolid - kółko się zamyka...


avatar
raper007

24.10.2010 14:52

0

Gdyby wszyscy dojechali do mety to kubica nie był 6


avatar
saint77

24.10.2010 14:54

0

@ kempa007: może wprowadzisz dodatkowe typowanie - na którym okrążeniu Petrov rozbije bolid? Bo mimo wszystko raczej na 100% będziemy widzieli jego naukę na torach F1 w 2011r.


avatar
koal007

24.10.2010 14:55

0

Reńka odstaje o 1,5 sec do Bulli. To dużo. Dziś widać było, że Reńka jest znowu za Merolami. Mają co poprawić i w bolidzie i w taktyce przed następnym GP. Pit stop był nie do końca przemyślany, a Kubek ruszył bez sygnału lizakowego. Każdy popełnia błędy. Wygrywają ci, którzy popełniają ich najmniej. Wygra więc Webber lub Alonso. Kubek, żeby mógł marzyć o zwycięstwach musi mieć lepszy bolid. A Vitek - rakieta z Wyborga. Wysłać go w kosmos. Robi za wiele błędów.


avatar
Grzesiek_1

24.10.2010 15:02

0

Dziwią mnie komentarze typu "gdyby inni kierowcy nie mieli problemów to Kubica...". Wszak w tym sporcie o to chodzi, żeby nie mieć problemów i dojechać do mety. Jeśli którykolwiek z kierowców je ma to inni na tym korzystają. Dlatego P5 Kubicy jest bardzo dobrym rezultatem. Oczywiście siedząc przed monitorem łatwo się wymądrzać, gdyby nas posadzono za bolidem i pozwolono jeździć po mokrym torze to Kubica dublował by nas już na pierwszym okrążeniu. Warto czasem spojrzeć nieco bardziej obiektywniej niż przez pryzmat kierowcy zdyzelowanego sprowadzanego Volksvagena albo co gorsze - malucha.


avatar
figo7

24.10.2010 15:08

0

Panowie jak czytam wasze wypociny to brakuje w nich fachowego obiektywizmu jeśli uważacie że Robert nic nie pokazał i jechał aby jechać to poniekąd się z wami zgadzam ale mark także jechał aby dojechać nikt go nie naciskał z tyłu a widzimy jak skończył vetel powiedzmy że poszedł mu silnik albo coś takiego ale może jest to wina nie szanowania bolidu Robert do fakt nikogo nie wyprzedzał ba nawet stracił pozycję ale chłopina dojechał na punktowanym miejscu nie popełniał błędu i dbał o opony ja uważam że zrobił dzisiaj kawał dobrej roboty jest kierowcą na którego każdy team może liczyć tak jak na batona któremu dzisiaj nie wyszło .


avatar
racingfan

24.10.2010 15:29

0

Jak zwykle niezadowoleni, Robert przywozi im P5 i oni co "mieszane uczucia" dzliwne , mozna odnieść wrażenie, że tylko punktu Pietrowa są dla nich ważne i to na niego stawiają i liczą przede wszystkim - zastanawiające jest czy te trudności mechaników na pit-stopie Roberta nie były specjalnie żeby Witalij był przed Kubicą? P5 Roberta takim autem i w takich warunkach uważam za sukces i powinni się z tego b. cieszyć, Robert wykonał wspaniałą robotę , dbał o opony jak należy i jechał spokojnie i to zaprocentowało.


avatar
roko

24.10.2010 15:33

0

@39. raper007 (i nie tylko) - Panie Kolego. Gdyby WSZYSCY dojechali do mety toby dojechali ale ... NIE DOJECHALI. Proste jak drut. W ostatnim "24 LeMans" jechały 4 Peugeoty, biły rekordy okrążeń raz za razem, wyprzedzały AUDI jak chciały, rzecz w tym że te ostatnie zajęły wszystkie miejsca na pudle. I Nikt nie mówił po tamtym wyścigu, że AUDI miały farta, szczęście itd. itp. tylko że Peugeot poniósł sromotną KLĘSKĘ, bo żaden do mety nie dojechał !!!. Skoro zatem tam była klęska, to zatem należy w ten sposób odbierać wyścigi, że ten Kto do mety dojeżdża jest KOZAK a ten co wypada z gry jest DRĘTWY. Inny przykład (mierz zamiary na siły czyli opowieść o oszczędzaniu dzisiejszym opon) to stare dzieje i Olimpiada w Moskwie w 1980 roku. Bieg na 3.000 m z przeszkodami. Gdy biegacze wystartowali, to szybko od wszystkich oderwali się Filbert Bayi i Bronek Malinowski. W połowie dystansu Tanzańczyk z kolei oderwał się z łatwością od Polaka i miał prawie 100 metrów przewagi. Nasz biegł w swoim tempie i Nikt nie widział szans by KTOKOLWIEK mógł z Bayi wygrać. Nadeszły ostatnie dwa okrążenia i wtedy Filbert "puchł" w oczach a Bronek cały czas w swoim tempie, doszedł go z łatwością i na początku ostatniego okrążenia wyprzedził i odszedł od rywala z kolei na ok 100 metrów. Wygrał bo KONSEKWENTNY. Dzisiaj tak samo zachował się Hamilton kiedy zwolnił, wiedząc że nie ma szans na 1 miejsce, też wygrał, choć był drugi. Można też powiedzieć że mechanicy Renault zrobili 5 miejsce Kubicy, bowiem przytrzymali go w boksach, dzięki czemu uniknął zderzenia z Barichello i Sutilem, dzisiejszym szaleńcem. Efekt, jeden wypadł z wyścigu, drugi był z tyłu za Naszym. To jest cykl wyścigów GP a nie pojedyncze wyścigi. Mogę współczuć Buttonowi za złą taktykę zespołu, Rosbergowi, bo wypadł wbrew woli, Vettelowi że miał awarię (i innym) ale poza współczuciem nic się więcej tu nie da zrobić. Do mety nie dojechali a Kubica jak najbardziej. Pozdrawiam


avatar
dziarmol@biss

24.10.2010 15:39

0

29. zenobi29- Ellooo ! A ja się nawet nie wypowiem ;-)))


avatar
suchy001

24.10.2010 15:53

0

To jest źle napisane "Jeśli chodzi o Witalija, wiedzieliśmy, że musimy być pomysłowi przez jego dwudzieste pole startowe." Powinno to tak napisane: "Jeśli chodzi o Witalija, wiedzieliśmy, że przy którymś okrążeniu się rozwali, chłopak ma to we krwi ale cóż, przynosi kasę." Mi się tam podobał wyścig a co do Kubicy to nieźle ale Mercedesa już nie dogonią :)


avatar
do_dyska

24.10.2010 17:26

0

brawo dla Roberta - lepsze 10 punktów niż pochwały po suzuce za samo wyprzedzanie punktów nie dają - trzeba dojechać do mety cieszy Nando, tak trzymaj


avatar
raf72

24.10.2010 17:28

0

To co uciekło na Suzuce, wróciło teraz .Dalej nie ma co komentować.


avatar
leo_

24.10.2010 18:18

0

Ależ oczywiście Robert pojechał maksymalnie, czyli na tyle na ile bolid pozwalał. To , że MSC i Hul go wyprzedzili , to wina złego balansu i przyczepności Renault, niezmienionego po Q3, a nie zbyt ostrożnej jazdy Kubicy, jakby niektórzy chcieli. Jestem pewien, że pojechałby o niebo lepiej, gdyby nie te niedociągnięcia w ustawieniach bolidu z kwalifikacji. No i wielkie sza po ba dla Roberta za niepopełnianie błędów , które przecież tak licznie popełniali inni kierowcy. A sytuacja w pit stopie? Kubek o mało nie popełnił błędu (chciał wyjechać bez przyzwolenia lizakowego), ale ostatecznie go przecież nie popełnił ! Sprawdza się to , co mówił jego lekarz ; Robert jest jednym z tych kierowców Formuły 1, którzy maja najszybszy refleks (znaczy, jego mózg pracuje o wiele szybciej niż przeciętny).


avatar
Jaro75

24.10.2010 18:25

0

Zaraz mnie szlak trafi przez tych FRAJERÓW co ciągle piszą o piątym miejscu Robsa dzięki szczęściu !! Leczyć się trzeba panowie a nie sportem jakimkolwiek się zajmować !! Więcej pisać nie będę bo do ścian nie dociera.Lepiej je olać!!


avatar
raf72

24.10.2010 18:39

0

Jaro75 sam jestes FRAJEREM!!!!!!!!!Szkoda ,nie wolno być ślepym ,pamiętaj o tym.


avatar
F1SOUTHAMPTON

24.10.2010 20:11

0

Witam. Nie do końca rozumiem tej sytuacji z lizakowym, wydawało mi się że chyba było wystarczająco czasu żeby wypuścic Roberta przed Rubensem, Spory minus dzisiaj dla Borowczyka i Kochańskiego za brak refleksu


avatar
kierowca

24.10.2010 20:17

0

wlasnie ten pit stop nie daje mi spokoju, sciagam wlasnie specjalnie dla tego pitstopa avi z wyscigu.


avatar
Szybki Lopez

24.10.2010 20:26

0

Jej ale tu stado fachowców normalnie same Schumachery, Prosty, Laudy w jednym... Mistrzowie palenia gum w zdezelowanych BMW... Robert po Q3 wyraźnie stwierdził, że nadsterowny bolid, co znacznie pogorszyło jego sytuacje podczas mokrego wyścigu... Taktyka Renault też do bani... Jakby zjechał dwa trzy okrążenia wcześnie możliwe, żeby doszedł do Schumiego. Piszecie, że szczęście miał... Wyścig to też umiejętność dostosowania techniki jazdy do możliwości bolidu i warunków panujących na torze... Tamci odpadli bo popełniali błędy...


avatar
Tomcio73

24.10.2010 20:34

0

45.roko, lepiej bym tego nie ujął. Nie ważne co robią inni, skoro odpadają, ważne co robi ten co nie odpada


avatar
polon2

24.10.2010 20:48

0

Kubek przyzwoicie, ale bez błysku. Szkoda, że tak łatwo dał się ograć Schumacherowi i Hulkowi.


avatar

24.10.2010 20:51

0

Kubek przyzwoicie, ale bez błysku. Szkoda, że tak łatwo dał się ograć Schumacherowi i Hulkowi.


avatar
kenia32

24.10.2010 20:56

0

45. roko Nic dodać , nic ująć. 51. Jaro75 Spoko. szkoda nerwów.


avatar
fotoman

24.10.2010 21:11

0

Merce coś za latwo wyprzedziły Robka i Hamiltonka, mieli jakis tajemny setup na mokro czy co?


avatar
adonis28

24.10.2010 21:13

0

kubica ma wielki talent i umie oszczędzić opony a także utrzymać dobre tempo niestety pietrow jeszcze nie jezdzi znakomicie bo brakuje mu czucia bolidu co kubicy wychodzi świetnie wie że jak pojedzie szybciej to na przykład wypadnie z toru i tak pojechał na maxsimum oszczędzając opony i panując nad bolidem nie wiem czemu lepsze zespoły niż renault nie potrafią tego dostrzec a co do mechaników roberia to nie wiem za co im płacą i co oni robią w formule 1


avatar
hubertus

24.10.2010 21:27

0

skoro Pietrov dostał kasę na bolid to teraz sobie je konsekwentnie psuje :) jego kasa jego bolid :) inna rzecz ze potrzeba punktów na nowe bolidy (na 2011 rok kasa jest z punktów od F1) ale Pietrow chyba się z tym już nie liczy - było miło na początku teraz go pożegnamy - lada moment będzie info od Reni kto jest nowym kolegą Roberta K. szalonego konia :)


avatar
adonis28

24.10.2010 21:28

0

a petrow to dla mnie w renault dostawca kasy faktycznie można typowanie robić na którym się rozbije.a Kubica, jeśli reno nie potrafi dostrzec takiego talentu który mają przed oczami to są za przeproszeniem KRETYNAMI! Mi na przykład strasznie nie podoba się dyspozycja mechaników jak wspomniałem, i zaczynam się zastanawiać czy putin płaci mechanikom za słabe pitstopy, bo na przykład petrowowi to nigdy nie zepsuli pitstopu a co do P5 kubicy to do tych któży uważają że to szczęście to niech se sprubują przejechać jedno okrążenie bez rozwałki w takich warunakach na całkiem obcym torze to pogadamy


avatar
prel

24.10.2010 21:35

0

Kubica 5 dzięki szczęściu? To może czołówka też ma szczęście, bo im fartem takie dobre samochody wyszły?


avatar
Jaro75

24.10.2010 22:06

0

"58" -:)) Pozdrawiam cieplutko :) "52" Widzę że nie kapujesz o co mi chodzi co człowieku?? Pewnie Ty dawałbyś nagrody tym co robią masę błędów a karał takich co wykonują swoją pracę nie popełniając ich... Masz rację. Szkoda że nie jestem ślepy wtedy nie widziałbym takich wpisów jak Twoje itp. Pozdrowionka dla Fanów Robsa :)


avatar
owadd

24.10.2010 22:13

0

Podsumowanie dotychczasowych osiągnięć Rosjanina w F1: Bahrajn - dzwon: 13 okr Australia- dzwon: 9 okr Malezja - Awaria Chiny - 7 miejsce Hiszpania - 11 miejsce Monaco - 13 miejsce Turcja - 15 miejsce Kanada - 17miejsce Europa - 14miejsce G. B. - 13 miejsce Niemcy- 10 miejsce Węgry 5 miejsce Belgia 9 miejsce Singapur 11 miejsce Japonia - dzwon -1 okr Korea - dzwon 39 okr. Procentowo: Wyścigi w których Rosjanin zdobył punkty 23,5% Wyścigi w których Rosjanin się rozbił 23,5% Wyścigi w których Rosjanin kończył po za punktami 47% Wyścigi w których Rosjanin miał awarię 6%


avatar
kierowca

24.10.2010 22:18

0

@65 "Wyścigi w których Rosjanin kończył po za punktami 47%" czy aby napewno dobrze policzyles ?


avatar
adonis28

24.10.2010 22:19

0

65. no dobrze to ujołeś. I nie dziwie się że nie napisałeś ilości procetów udanych wyścigów petrowa:D bo i tak szkoda czsu bo tam bło by pewnie 0,8%


avatar
adonis28

24.10.2010 22:20

0

jak by co to 0,8 to przykład a nie moje obliczenia


avatar
bod

24.10.2010 22:24

0

Staram się mało przeklinać publicznie, ale jak czytam komentarze w stylu 10. k.lebsky to mnie q...ca bierze. Czy ci wszyscy , którzy odpadli nie chcieli dojechać do mety? Dzisiejszy wyścig miał taką specyfikę, albo wiesz na co stać bolid, albo kończysz jak lider klasyfikacji... .Brawo dla Roberta!


avatar
Anteaus

25.10.2010 00:14

0

Niestety po dzisiejszym wyścigu widać jeszcze dobitniej ,że Renia na tym torze odstaje znacznie od czołówki.Oby to była kwestia tylko tego toru. Z drugiej strony oficjalnie powiedzieli ,że już bolidu tegorocznego nie rozwijają więc tym bardziej cieszą punktu w szczególności te dzięki którym Robert jest przed Rosbergiem A Robert no cóż jak zwykle poziom światowy ,gdyby tylko autko było lepsze ....


avatar
margdoc

25.10.2010 09:34

0

Przyznam szczerze, że byłem zły, kiedy Bob dawał się objeżdżać. Z drugiej strony jest moim idolem i musiałem wierzyć, że jego jazda jest nieprzypadkowa :) i koniec końców jednak się faktycznie opłaciło. Ludzie - on jest po prostu jasnowidzem i tyle! A tak poważnie, to ostatecznie tylko Michael go wyprzedził na mecie, tak? Myślę, że jest dobry i jakby miał dobry bolid liczyłby się jak Ferdek w walce o tytuł. A Vettel to popierdółka - tyle razy mieć PP i 4. miejsce?? że-na-da. Porównajcie go z Szumim - może w całej karierze skopał tyle wyścigów co SztywnyPalec. Nie wiem, ale tak obstawiam, a pamiętam początki Michalela w Benettonie...


avatar
Ramzes39

25.10.2010 12:12

0

Ludzie poglądajcie sobie ten restart wyścigu jeszcze raz kiedy schumacher wyprzedził kubice. On go objechał jeszcze na prostej nie na dochamowaniu czy zakręcie. Tu nawet nie było mowy o obronie widac znczną różnice prędkości. W takich warunkach Kubica go nawet nie mógł zobaczyc w pierwszej fazie w lusterku.


avatar
dziarmol@biss

25.10.2010 18:30

0

65. owadd- Coś ci się pokiełbasiło ;-))Gdyż w Belgii na SPA Natasza rozbił bolid na okrążeniu formującym ;-))


avatar
dziarmol@biss

25.10.2010 19:36

0

Edit do 73 ;-)) oczywiście mój błąd! Pietrow walnął w bandę na SPA ale w kwalifikacjach na okrążeniu wyjazdowym ;-)) @owadd masz rację ;-)) pozd.


avatar
Budyn_F1

25.10.2010 19:37

0

Petrova powinni wyrzucic nie nadaje sie na kierowce F1.


avatar
dorzeszek

25.10.2010 20:01

0

Dla tych, co się usrali na to, że Szumi łyknął Roberta. Jeśli oglądaliście wyścig, to pewnie nie uszło waszej uwagi, że Nico łyknął był Hamiltona, a ten ostatni jechał McL do którego reni jednak trochę brakuje. Co by nie mówić o Hamiltonie, to też nie jakiś Senna. Wniosek jest jeden - Mercowi pasował i tor i aura, a Robert nie był jedynym którego łyknięto.


avatar
owadd

25.10.2010 21:41

0

66. kierowca Tutaj miałem na myśli wyścigi w których nasz bohater dojechał do mety (tzn nie rozbił się ani nie miał awarii) czyli przejechał wszystkie okrążenia (no może prawie - dubli nie liczę), ale nie zapunktował. Dla dzwonów i awarii wprowadziłem osobną klasyfikacje. Moje obliczenia powinny się zgadzać, ale głowy nie dam sobie uciąć:) Pozdro


avatar
piotr.maksymiuk

26.10.2010 10:54

0

A jak to się stało, że Williams Hulkenberga wyprzedził Roberta na dystansie? Chyba tego nie pokazywali, ale na jednym okrążeniu Robert miał wyraźnie słabszy czas w jednym sektorze - czy czasem nie miał uślizgu, po którym wyprzedził go Hulkenberg?


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu