Sebastian Vettel w dobrym stylu zmierza po kolejne, drugie mistrzostwo świata F1. Niemiec po wczorajszych problemach, dzisiaj wywalczył pole position a do obrony tytułu mistrzowskiego na Suzuce brakuje mu już tylko 1 punktu. Co ciekawe wczoraj podczas swojego wypadku, Vettel zniszczył jedyne nowe przednie skrzydło, a nowe po wysiłku całego zespołu przyleciało helikopterem na tor Suzuka zaledwie 30 minut przed rozpoczęciem czasówki.
Sebastian Vettel„Wczoraj w treningu wypadłem z toru i zniszczyłem przednie skrzydło, więc nie miałem idealnych warunków do przygotowania bolidu na dzisiaj. Rano mieliśmy problemy związane z balansem auta i byliśmy zbyt wolni. Po trzecim treningu usiedliśmy i przyjrzeliśmy się temu gdzie możemy się poprawić, a podczas kwalifikacji byliśmy w stanie wycisnąć wszystko z bolidu, co było kluczowe. Nie było dużej różnicy między mną a Jensonem! Chciałbym podziękować zespołowi i ludziom w fabryce za dostarczenie mi kolejnego przedniego skrzydła, gdyż bez niego nie siedziałbym tu teraz. Jestem więc bardzo zadowolony i dumny. Jeżeli chodzi o jutrzejszy punkt lub jego brak, nie koncentruję się na tym. Miałem lekcję wczoraj, gdy przez chwilę nie byłem w stu procentach skupiony i straciłem panowanie nad autem. Jutro mamy długi i wymagający wyścig; Nie mogę się go doczekać. Uwielbiamy tu przyjeżdżać, panuje tu wyjątkowa atmosfera a fani są prawdziwymi pasjonatami . Gdy opuszczamy hotel rano, jest pod nim pełno ludzi, którzy krzyczą. Bycie częścią tego jest miłym uczuciem, a jutrzejszy start z pole position będzie wyjątkowy. To długi wyścig i wiele rzeczy może się przydarzyć.”
Mark Webber
„Jestem bardzo zaskoczony szóstą lokatą. Dałem z siebie wszystko, ale nie byłem wystarczająco szybki i jest to dla mnie niespodzianka, że nie mogłem utrzymać tempa pod koniec. Sebastian wykonał oczywiście świetne okrążenie dające pole position i dostał się do pierwszego rzędu, co jest wspaniałym osiągnięciem. Jestem rozczarowany pozycją w trzecim rzędzie. Bolid był całkiem dobry wczoraj na długich przejazdach- był także dobry na krótkich, aż do samego końca- tak więc nie wycisnąłem dzisiaj wszystkiego. Jutro wstanę i będę naciskał.”
08.10.2011 12:25
0
Nadal nie rozumiem bojkotu komentowania pod RBR i paluchem :)) Bo tak to wygląda.Gdzie Ci kibice i fani ?? Paluch,dzisiaj drinkuję pierwszy raz od dwóch miesięcy :) Troszkę zdrowie za Roberta podupadło. Ale dzisiaj dla Ciebie specjalnie !! Abyś nie dojechał :)
08.10.2011 13:09
0
Mam wrażenie, że dla Mareczka to i tak bez większego znaczenia z której pozycji startuje :> Nadrobi w wyścigu. Tak czy inaczej mam nadzieje, że to będzie "wielki dzień" zarówno dla Sebastiana jak i całego zespołu. Czas dokończyć "dzieło" ;P Mam nadzieje, że wszyscy będą się jutro wspaniale bawić :P
08.10.2011 13:50
0
1. Bo generalnie nie czuję potrzeby napisania "TAAAAK VETTEL PP!". Bo i nie czuję, nawet jako jego fan, że to wielkie osiągnięcie, po prostu się do tego przyzwyczaiłem. Ale wyścig to co innego, każda wygrana cieszy niesamowicie :) Nawet nudna jak w Walencji.
08.10.2011 14:21
0
Ilonka nie ciesz sie na zapas. HAMILTON wjedzie mu w dupe na pierwszym zakrecie i nawet 0,006 punktu nie zdobedzie.
08.10.2011 15:40
0
Pojedynki kierowców w jednym zespole (sezon 2011) Vettel - Webber Kwalifikacje 12 - 3
08.10.2011 15:59
0
4. Jeśli taka taktyka jest przygotowana... to i McL i Hamilton powinni być zdyskwalifikowani a mistrzostw. Nie sądze, aby tak było.
08.10.2011 16:07
0
6. udowodnij, ze Hamilton zrobi to specjalnie :) powie "i didnt see, i didnt know, it was accident, i didnt mean it" i po ptokacj, a Wentyl sie rozplacze bo nie zdobedzie punktu
08.10.2011 17:22
0
7. no dokładnie
08.10.2011 17:47
0
No wiecie, zawsze zostaje jeszcze opcja, że Button nie wygra i i tak Vettel jest mistrzem. I nie mówię, że nie wygra, bo to prawdopodobne, ale jeśli McL zrobi taki manewr, to... Przy dublowaniu Buttonowi może się coś "niespodziewanie" przydarzyć, ot Ricciardo stracił panowanie nad bolidem kiedy puszczal Buttona... Albo Buemi, albo Algersuari... Ostatecznie Webber. Możliwości jest dużo. Właściwie, to Vettel mógłby na starcie skasować siebie i Buttona, co mu tam. Z tym, że chyba jednak nie o to chodzi w F1...
08.10.2011 18:41
0
wystarczy ze siebie skasuje na pierwszym zakrecie :P
08.10.2011 20:16
0
nie grozi to.
08.10.2011 20:50
0
Prawdopodobieństwo, że wyleci z toru jest równe 50:50. Albo tak albo nie.
08.10.2011 21:04
0
Mam nadzieje, ze Button go jutro przycisnie i Vettel bedzie musiał sie wykazac.
08.10.2011 23:54
0
Heh, żeby tylko Buttona nie sprzątnął z toru... ;]
08.10.2011 23:56
0
@patrolek23 - spokojna twoja rozczochrana. ;] Seba w tym sezonie obok Buttona świetnie znosi presję. Incydent w Kanadzie to żaden argument co do jego "słabości". Niemcy były dośc słabe, ale miał problemy z hamulcami. Zeszły sezon to przeszłośc - w tym mamy nowego mocniejszego Sebastiana Vettela! :)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się