James Allison, dyrektor techniczny Lotusa, zdementował słowa swojego szefa, który po wyścigu w Belgii zasugerował, że jego zespół będzie mógł użyć systemu podwójnego DRS w Singapurze.
Ekipa z Enstone zamierzała wdrożyć nowy system podczas wyścigu na torze Spa-Francorchamps, jednak pogoda w piątek pokrzyżowała plany testowe i zespół musiał odłożyć w czasie wykorzystanie nowego układu.Na szybkiej Monzy ekipa także nie skorzysta z nowego rozwiązania, gdyż tor ten wymaga specyficznego pakietu aerodynamicznego, generującego niski docisk. W Spingapurze, zdaniem Allisona, będzie odwrotna sytuacja, tor ten wymaga dużego docisku i nie posiada długich prosty, na których podwójny DRS mógłby przynieść korzyści.
Z tego powodu zespół najprawdopodobniej spróbuje wdrożyć system dopiero podczas wyścigu o GP Japonii na torze Suzuka.
„W Singapurze raczej go nie zobaczymy” mówił Allison. „Głównie dlatego, że jest to tor wymagający zbyt dużego docisku bez wystarczającej ilości prostych odcinków, aby wdrożenie go było coś warte.”
„Najwcześniej można spodziewać się go dopiero na Suzuce.”
05.09.2012 10:21
0
może mi ktoś podać linka z powtórką wyścigu gp belgi 2012 ????????
05.09.2012 10:42
0
poszukaj na p e b. p l
05.09.2012 10:46
0
no to się długo nie nacieszą..
05.09.2012 13:05
0
Ale za to może mieć kluczowe znaczenie pod koniec sezonu. :)
05.09.2012 13:29
0
Które jeszcze zespoły mają ten ddrs?? Wiem, że McLaren pracował nad nim i Mercedes
05.09.2012 14:51
0
Powoli wygląda na to, że w końcu nie zastosują go wcale... Już informacja, że na Monzy go nie użyją była dla mnie dziwna, najpierw zapowiadali jaki to ma mieć mega wpływ na Spa i Monzy a teraz tłumaczą, że Monza wymaga innego setupu aero i nie ma sensu się do tego zabierać... Huh, to co, oni pierwszy raz na Monzę jadą czy może ktoś miał zanik pamięci i zapomniał, że Monza to specyficzny tor z ustawieniami na minimalny docisk? Albo informacje o problemach finansowych (ciągły brak tytularnego sponsora) są jednak prawdziwe i nie chcą w to pakować kasy po prostu.
05.09.2012 15:06
0
Ciekawe kto sie "pokreci" w tym "Spingapurze" ;-)
05.09.2012 15:31
0
Trochę to dziwne... Z jednej strony piszą, że przynosi korzyści, ale nie chcą tego stosować w każdym wyścigu... Czyli ciężar tych kilku rurek jest większy niż korzyści z niego płynące???
05.09.2012 16:06
0
8. masosz nie da się stosować na każdym G.P. z tej przyczyny, że jest sterowany przez strumień powietrza opływający (cześciowo wpadające) bolid. Nie ma jego aktywacji lub dezaktywacji ze strony kierowcy. Układ jest tak skonstruowany, że wymagane jest zestrojenie dla każdego toru osobno - różne długości odcinków prostych toru i odpowiednio długi czas działania ciśnienia powietrza, które przy odpowiednich parametrach przepływu aktywuje wygaszanie. Tak jak napisałem na wstępie - dostrojenie aktywacji musi być odpowiednio przeprowadzone. Inaczej mogą być problemy z utrzymaniem bolidu na torze. Jak nic nie pokręciłem, to tak to mniej więcej wygląda.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się