Paul Di Resta zdobył dwa punkty za dziewiąte miejsce w dzisiejszym Grand Prix Abu Zabi. Force India jest jednak rozczarowana dzisiejszym dniem, gdyż Nico Hulkenberg musiał się wycofać po incydencie na pierwszym zakręcie.
"Dla mnie był to dość zwariowany wyścig, ale jestem zadowolony, że zdobyłem jakieś punkty, biorąc pod uwagę jak układał się wyścig. Nie jestem pewny co wydarzyło się na pierwszym zakręcie, gdyż miałem wspaniały start i przesunąłem się przed Nico, ale na wyjściu z zakrętu uzmysłowiłem sobie, że mam przebitą oponę. To kosztowało mnie wiele czasu, ale pierwszy samochód bezpieczeństwa przywrócił mnie do gry. Staraliśmy się pojechać i finiszować bez ponownego postoju. Byłem na piątym miejscu, ale gdy ponownie pojawił się samochód bezpieczeństwa zespół wezwał mnie po nowe opony. Pod koniec moje tempo było mocne i przesunąłem się przed Toro Rosso, al nie byłem w stanie wyprzedzić Senny. Był w strefie DRS za Massą i nie mogłem zrobić ruchu, więc musiałem zostać na dziewiątym miejscu."
Nico Hulkenberg:
"Miałem dość zły start i marny bieg do pierwszego zakrętu. Potem znalazłem się w kanapce pomiędzy samochodami wokół mnie. Sądzę, że był tam mój partner, Sauber i Williams, a nie było wystarczająco dużo miejsca. Starałem się z tego wyjechać, ale było za późno. Był kontakt i wyścig się skończył."
04.11.2012 18:40
0
Paul pojechał świetny wyścig. Na początku po zamieszaniu był za Vettelem. Potem, po pit stopie Palucha był tuż za nim, niestety musiał zjechać jeszcze raz. Tempo było niezłe, oby tak dalej.
07.11.2012 12:01
0
@Greek - musiał zjechać do boksu, bo taki był jego obowiązek, heh... ;] Więcej, jak na dwa punkty szans nie miał. Skoro Vettel miał szczęście, to u niego był cud.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się