WIADOMOŚCI

Mercedes wierzy w odzyskanie formy w Singapurze
Mercedes wierzy w odzyskanie formy w Singapurze
Zespół Mercedesa po dwóch relatywnie słabych występach na szybkich, wymagających mniejszego docisku torach liczy, że powróci do formy na ulicznym torze Marina Bay, na którym już w najbliższy weekend GP Singapuru rozpocznie końcową, zaoceaniczną część sezonu F1.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Nico Rosberg
„Grand Prix Singapuru to fantastyczne wydarzenie a cały weekend ma jedną z najlepszych atmosfer w kalendarzu. Dla kierowców, to jeden z najtrudniejszych wyścigów z fizycznego punktu widzenia, gdyż jest tam wiele zakrętów i mało prostych, na których można odpocząć. To także bardzo długi wyścig, który trwa blisko limitu dwóch godzin. W tym roku szykana [Sling] została usunięta z czego jestem zadowolony. Tor ten powinien pasować naszemu bolidowi, więc liczę na udany weekend. Mój najlepszy wynik w Grand Prix Singapuru to drugie miejsce w sezonie 2008. Oczywiście chciałbym móc go poprawić!”

Lewis Hamilton
„Zawsze lubiłem Grand Prix Singapuru i unikalny, nocny harmonogram tego weekendu. To z całą pewnością odróżnia ten wyścig od innych. Łatwo do tego przywyknąć jeżeli dobrze ułoży się swój plan sapania i jedzenia. Jako tor uliczny, układ Marina Bay naprawdę odpowiada mojemu stylowi jazdy. To trochę tor testowy. Trzeba na nim przez całe okrążenie mocno pracować z autem, aby wycisnąć wszystko z ciasnych zakrętów i stref hamowania. Mieliśmy słabe weekendy w Belgii i we Włoszech, ale wiem, że wszyscy w fabryce są zdeterminowani do przywrócenia naszej formy i chcą wykorzystać większość okazji jakie przydarzą nam się w ostatnich siedmiu wyścigach sezonu.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

15 KOMENTARZY
avatar
Duke_

17.09.2013 13:01

0

Mysle, ze tu maja szanse pogonic RBR jak i Ferrari i oby im sie udalo


avatar
go!!!

17.09.2013 13:04

0

Hamilton Vettela dogania, bo ułożył plan "sapania" :)


avatar
Duke_

17.09.2013 13:07

0

kempa007 popraw ten blad bo juz go znalezli


avatar
ekwador15

17.09.2013 13:10

0

Napewno Mercedes będzie przed Ferrari. Ferrari miało dobre tempo na tych torach z małym dociskiem - Mozna i Spa. Na takich obiektach jak Singapur Ferrari nie radzi sobie jakoś super.


avatar
Duke_

17.09.2013 13:15

0

Ale RBR jest mocny prawie wszedzie wiec z nimi moga miec problem


avatar
sly1234

17.09.2013 14:24

0

wygrywając 2,3,4 GP już raczej niczego nie zmieni jesli chodzi o majstra w obu kategoriach. Mercedes wie o tym i mają raczej mocny dylemat czy nie odpuścić już sobie ten sezon. oczywiście kierowcy beda ich naciskac do samego konca póki jest punktowa nadzieja ale liczby i fakty mówią za siebie a to jest juz wielka róznica oczywiscie


avatar
lta700

17.09.2013 15:01

0

wystarczy ,że zdobędą pierwszą linię


avatar
Duke_

17.09.2013 15:32

0

Napewno beda walczyc o 2 miejsce w konstruktorce


avatar
RyżyWuj

17.09.2013 16:23

0

W Mercedesie najlepiej sapał Norbert Haug.


avatar
Michael Schumi

17.09.2013 18:21

0

Żeby Vettel nie zdobył tytułu musiałby stracić formę fizyczną lub ciągle ktoś musiałaby go taranować. Albo zdobywać ciągle P1 przed nim, zwłaszcza na torach wąskich i trudnych do wyprzedzania: Japonia, Abu Zabi.


avatar
Duke_

17.09.2013 18:48

0

Wiesz, cuda sie zdarzaja ;)


avatar
Michael Schumi

17.09.2013 19:29

0

@11 Tylko w Formule 1 cuda są rzadko. Ostatnio był chyba na Węgrzech, kiedy Lewis mówił, że potrzebowałby cudu, żeby tam wygrać. I udało mu się. Albo Kanada 2011: wygrana Jensona zdecydowanie była jakimś cudem, zwłaszcza po tylu przejściach. Prawie doszło do niego też w Brazylii 2012: Vettel obrócił bolid, o mało co nie został wyeliminowany. Alonso wyprzedził dwóch kierowców naraz, mało brakowało a Hulkenberg wygrał wyścig, a Alonso miałby też swój tytuł. Ale wtedy do tego nie doszło.


avatar
motoxj

17.09.2013 20:53

0

Szkoda mi merca miło by było gdyby osiągał lepsze wyniki w wyścigach


avatar
eutanazjusz

17.09.2013 21:37

0

no nic, ważne, że ma chłopak plan sapania :)


avatar
marek007

19.09.2013 09:32

0

Krytycy Lewisa jak zwykle ujadają...a on i tak robi swoje...czyli ciśnie na maxa i za to warto mu kibicować!!!


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu